Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość uniewaznienie

UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA-co,gdzie,kiedy-poradzcie

Polecane posty

Gość daga b
jeżeli proces toczy się z tytułu np. niezdolności nat. psychicznej, to powinien teraz zaangażowany zostać biegły, do sporządzenia opinii, potem, to już zależy od praktyki sądowej, albo jest publikacja akt, a następnie uwagi obrońcy węzła, albo przygotowanie uwag przez obrońcę węzła, i dopiero potem publikacja, a następnie oczekiwanie na wyrok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monisia160284
Czy podczas okazania akt, stwierdzając, że zeznania któregoś ze świadków bądz strony sa niezgodne z prawdą czy pisze sie jakies wyjaśnienia czy cos w tym stylu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga b
podczas okazania akt to ma się do czynienia z całą plejadą możliwych zachowań: możesz zaproponować nowe dowody (są na to terminy), możesz zaproponować nowy tytuł wraz z dowodami, jeżeli jest to zasadne, nie mówię, o tym o czym piszesz, że masz prawo ustosunkowania się do zgromadzonych dowodów, dodania nowych faktów, wyjaśnienia itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my już 5 miesięcy
temu wysłaliśmy pismo o III instancję i nic, zero odpowiedzi. Może mają wakacje albo coś. Zaczyna mnie to wnerwiać, mam 33 lata i chcę, żeby to się w końcu skończyło. Poprzednia trwała 2,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danka74
witam ja juz miałam odczytanie akt ,totalne bzdury popisał ale nie mam jak tego udowodnc i nic nie odpisalam więc chyba nic z tego nie bedzie(: ile się czeka na wyrok 1 instancji w krakowie??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik1212
zrobilas blad ze nie odpisalas mialas szanse , trzeba bylo skorzystac wszytsko sie liczy cokolwiek, napisac sprostowanie, jak bylo naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wyrok Sądu kupiego I instancji z 2002 r. nie było w nim pouczenia o mozliwosci odwołania, nie udowodniłem winy ex, czyli nie uniewazniono małżeństwa. Otrzymalem jedynie w sadzie cywilnym rozwód bez orzekania o winie i to był mój błąd, czy jest teraz mozliwośc powrotu do sprawy uniewaznienia w koscielnego ślubu, wiele sie zmienilo powinienem mieć szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga b
do danka 74 fakt jeżeli byłaś na odczycie, to mogłaś coś napisać, ale posłuchaj: jeżeli proces toczył się z niezdolności nat. psychicznej po jego stronie (to najczęstsza przyczyna), a z opinii biełglego wynika, że istniała ona w chwili zawierania związku, to się nie załamuj. Ile się czeka na wyrok, różne są wersje, ale może na początku przyszłego roku otrzymasz już wyrok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga b
do anber jasne, jeżeli np. masz nowe dowody, możesz apelować, jeżeli chcesz, aby proces toczył się znowego tytułu, to możesz go zgłosić przy apelacji, a jak II instancja odrzuci nową przyczynę, to czeka Cię proces od początku. W każdym razie działaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do daga b dzięki, jeszcze jedno czy nie przespałem terminu, to juz tyle lat no i czy dobrze rozumiem pisać apelację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedna prośba wzór apelacji można gdzieś znalezć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga b
do anber, termin na apelację nie minął, wymaga to jednak od sądu odgrzebania Twojej sprawy, czyli poszukania jej, inaczej mówiąc, nie leży ona na stole pod ręką. Wzoru jako takiego nie ma, ale co można napisać: więc piszesz do II instancji przez instancję I (za pośrednictwem instancji I), informujesz, iż odwołujesz się od wyroku (wymieniasz z jakiego tytułu zapadł wyrok negatywny, kiedy, nie zapomnij o swojej sygnaturze sprawy), podajesz nowe dowody (np. nowi świadkowie), przedstawiasz nowe fakty, załączasz też odpis wyroku. Czy masz apelować, ja nie odważyłabym się powiedzieć: daj sobie spokój, bo od czego jest trybunał apelacyjny, Ty musisz sobie sam odp.: mam coś, co może zmienić treść tego feralnego negatywnego wyroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia160284
Jesli pojade na odczytanie akt i stwierdzę, że nie zgadzam sie z zeznaniami drugiej ze stron czy jakiegoś ze świadków w jaki sposób mam napisać sprostowanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga b
do Monia: po prostu napisz jaka jest Twoja wersja, a jeżeli chcesz to zrobić profesjonalnie, to sięgnij przykładowo do swoich zeznań, do zeznań Tych świadków, którzy potwierdzają Twoją wersję, napisz, że np. większość dowodów przemawia za wersją Twoją, powołaj się na te już konkretne fragmenty w Twoich aktach, a dalej, jak w Twojej spr. zaangażowany jest biegły, i opinia jego jest korzystna dla Ciebie, wykorzystaj i to, jak II strona kłamie, ukaż w jego zeznaniach brak spójności. Trudne? Dasz sobie radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybka Wanda
Danka u nas od okazania do wyroku minęło pół roku także cierpliwości....u ciebie tez ruszy do przodu :)kiedy składałaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danka74
do RYBKA WANDA ja składałam 2 lata temu w maju ,i załuję ze nic nie odpisałam ale po prostu nie miałam zielonego pojęcia jak:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie...podczas okazania akt obecny bedzie tez jak rozumiem mój były małzonek? ciesze sie bardzo,ze mozna przy tym cos jeszcze dopowiedziec czy tam dopisać,poniewaz na dzień dzisiejszy mam jeszcze kilka pomyśłow których w swym pismie do sądu zapomniała domalować.mimo wszystko boje sie co powie mój eks.-znaczy jego ojciec jako prawny opiekun...brrrrr.skóra mi cierpnie na mysl o tym wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas na wrzesień minie 3 lata i mamy już wyrok I Instancji,teraz przerwa bo wakacje....ale pomalutku idzie do przodu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga b
do z piekła rodem, zapytujesz czy podczas okazania akt będzie Twój ex, termin na okazanie trwa kilka tygodni, no powiedzmy, że dwa, może się zdarzyć, że przyjdziecie w tym samym dniu, ale wtedy sąd może zastosować praktykę, że przeglądacie je oddzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatwisni
Cześć dziewczyny! :) Od jakiegoś czasu śledzę ten wątek, przeczytałam całość i jestem Wam niesamowicie wdzięczna za każde słowo, każdą radę której tu sobie udzielacie nawzajem... bo Wasze posty mnie umacniają, uspakajają... człowiek niby wie ze nie jest w tym sam, ale dzięki netowi to staje się takie hmm bardziej "namacalne" :D Gdybym nie znalazła tego forum to chyba bym sfiksowała przez to cudowne wprost rajdowe tempo sprawy...ehhh... Moja sprawa toczy się od stycznia 2009 w Krakowie i wygląda jak do tej pory następująco: listopad 2008 - przesłuchanie przez sędziego diecezjalnego (zakwalifikowanie sprawy lub jej odrzucenie) styczeń 2009 - zawiązanie sporu i opłata 1000zł sierpień 2009 - moje przesłuchanie marzec-kwiecień 2010 - przesłuchanie świadków czerwiec 2010 - opłata za psychologa dla pozwanego (250zl) iiiii oczywiście teraz cisza :) zastanawiam się teraz czy możliwe jest że przesłuchać chcą tylko pozwanego (ja nie dostałam póki co żadnego terminu) a jeśli tak to ile mniej więcej teraz czekania do następnego etapu (chyba okazania akt, czy mam rację i to jest następne?) I wiem wiem cierpliwość cierpliwość to podstawa ale kurcze mam nadzieje że dłużej jak rok to nie potrwa do okazania akt cooo??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MONIKA27PS
WITAM.. MAM PROŚBĘ.. JESTEM W PODOBNEJ SYTUACJI CO WSZYSCY NA TYM FORUM.. WŁAŚCIWIE DOPIERO ZACZYNAM.. KOMPLETNIE NIE IDZIE MI KLEJENIE ZDAŃ SKARGI O UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA... BARDZO PROSZĘ O POMOC, CZĘSTO CZYTA SIĘ O BARDZO PRZYDATNEJ KSIĄŻCE.. BARDZO PROSZĘ KOGOŚ KTO AKURAT OWĄ DYSPONUJE LUB WZORU TAKIEGO PISMA O PRZESŁANIE .. Z GÓRY DZIĘKUJĘ OTO MÓJ ADRES: MYNIA23@POCZTA.ONET.PL POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga b
do kwiatwisni, aż chce się pisać, jak widać, że mogą te porady okazać się pomocne. Tak po badaniu przez biegłego akta trafią do obrońcy węzła, a dopiero potem jest słynna, znana Ci publikacja akt. Pytasz o przesłuchanie, wnioskuję, że pozwany nie został przesłuchany, bo chyba się nie zgłasza, sędziowie powinni Go kilkakrotnie poinf. o procesie, a potem ogłosić nieobecność Jego. Trochę to jeszcze potrwa, w ogóle taki proces w Krakowie może trwać do 4 lat, ale to jest na prawdę różnie, ale jak sama piszesz nie jesteś sama, pozatym niech to trwa dłużej, ale zakończy się pozytywnym wyrokiem, miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga b
do Monikia27PS słuchaj, a nie lepiej zapytać się w swoim sądzie, czasami takie wzory posiadają. Opisz swoją sytuację pod kątem przyczyny z okresu narzeczeńskiego i małżeńskiego. Książka jak książka, być może chodzi o książkę ks. sobczaka zatytułowaną procesy, ale pamiętaj tam są skargi, które nijak mogą dotyczyć Twojej sytuacji. Po prostu zacznij pisać na temat, potem już samo się rozkręci, nie zbaczaj tylko z kursu, i też miłego tygodnia i pisania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwiatku wiśni:) U nas od zapłaty za psychologa marzec 2009 (pozwania się nie pojawiła na przesłuchaniu) do okazania akt minęło 8 miesięcy i było to już po opini biegłego psychologa. Od okazania do zamknięcia sprawy 2 miesiące i czas na wyrok 6 miesięcy czerwiec 2010 i przekazanie do II Instancji ...i czekamy na drugi wyrok pozytywny :) Każda sprawa jest inna ...ale miejmy nadzieję że każda sprawa zakończy się pomyślnie dla tych którzy tego chcą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do daga b
"Tak po badaniu przez biegłego akta trafią do obrońcy węzła, a dopiero potem jest słynna, znana Ci publikacja akt". U mnie akurat było na odwrót - najpierw publikacja akt, a po ośmiu miesiącach opinia obrońcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja zlozyłam sprawe w Krakowie w lipcu 2007 roku. W lipcu 2010 roku otrzymąłam wyrok pozytywny :) i informacje ze akta posżły do Katowic do II instancji. Teraz czekam dalej... mniej więcej liczę że napewno jeszcze z rok to potrwa jak wszytsko pójdzie pomyslnie... Trzymam kciuki za wszystkich no i za sama siebie też :) I życzę wytrwałości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga b
Witam wszystkich cieplutko:) Tak, to zależy od praktyki sądowej, np. Kraków: najpierw obrońca węzła, potem publikacja akt, a np. Częstochowa, Rzeszów, Tarnów najpierw publikacja akt potem obrońca węzła. Osóbce wypowiadającej się jako ostatnia, której sprawa jest już w Katowicach, życzę potwierdzenia pozytywnego wyroku krakowskiego, a wszystkim pozostałym pozytywnego tak pierwszego jak i kolejnego. Trzymajcie się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×