UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA-co,gdzie,kiedy-poradzcie

viki26 . Gratuluję :) Bardzo się cieszę, że nas przybywa :)

Viki26, gratulacje!!! No ja nadal czekam na wieści:) Możesz mi napisać z jaką datą dostałaś to październikowe pismo? :)

korax . Na wyroku jest napisane mi się wydaje bo nie mam tego przed sobą

Ja musiałam iść do swojego proboszcza - parafii w której zamierzam wziąć ślub a ten musiał się zwrócić do Biskupa o wyrażenie zgody na zawarcie zw. małżeńskiego. Kuria wtedy przysłala do mnie pismo o powołaniu biegłego do przesłuchania, po przesłuchaniu wydał on opinię i zgoda dotarła do proboszcza.

Viki26, dzięki za odpowiedź. Zenku pewnie już "tylko dotknąć", ja mam za sobą 3 miesiące w II instancji, więc pewnie jeszcze trochę poczekam. Trochę boję, się tam dzwonić, ale chyba będę musiała, żeby zorientować się co i jak.

My też czekamy na wieści z II inst. w Warszawie. Nasza sprawa toczy się od lutego i również boimy się dzwonić. Gdy czytam, że komuś się udało to serce rośnie i nabiera nadziei. Temu właśnie powinno służyć to forum, abyśmy mogli się cieszyć wspólnie, ocierać łzy i wymieniać cennymi radami. Pozdrawiam wszystkich oczekujących.

Witam Was, czy ktoś może się orientuje jak długo trwa proces w Siedlcach? Moja sprawa toczy się od 2011, była już publikacja akt pod koniec lutego. A teraz cisza. Druga instancja, jeśli pójdzie pomyślnie, będzie w Lublinie. Cz ktoś z Was tam miał proces i może podpowiedzieć ile to tam trwa? Będę wdzięczna za podpowiedź, czekam już tak długo, że ręce opadają. Laurka85

Zenek pismo z II inst. z Warszawy było z 10 października. a z tymi podpisami to tak to się chyba właśnie przeciąga, bo u nas też wyrok był w lutym a dekret przyszedł z końcem maja.

dzięki za odpowiedź, a jest taka taka możliwość, żeby biskup takiej zgody nie wydał? i ile czasu uzyskanie tego pozwolenia może potrwać?

Można też bezpośrednio umówić się z biskupem na rozmowę.

to badanie przez psychologa jest zawsze, czy tak jak piszesz Małgoś po rozmowie z biskupem będzie ono nie konieczne? a może to zależy z jakiego tytułu był toczony proces?

Szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę o rozmowie z biegłym. Zwykle biskup wyraża zgodę. Wystarczy zwykła rozmowa.

To ja już sama nie wiem, kilka postów wcześniej pisał ktoś o biegłym...

Tutaj już ktoś pisał o tym, że umawiał się z biskupem a rozmowa trwała kilka minut...bez psychologa.

chyba muszę prześledzić ostatnie strony forum, ale jeśli miał ktoś z tym do czynienia to proszę o radę:-(

u nas też jest klauzula i również zastanawiamy się co z tym robić:-) a mam jeszcze pytanie, tak z czystej ciekawości bo wiem, że na tym forum bywały też osoby, które były stronami pozwanymi i chciałam zapytać, czy str. pozwana też dostaje dekret z II inst. z wyrokiem i czy z pełnym odpisem?

Nie byłam na tym forum już chyba od trzech lat. Sprawa mojego męża nadal trwa.. Właśnie dostał pismo o publikacji akt. Na co powinien zwrócić uwagę udając się tam? Uwagi i ewentualne nowe dowody należy wysłać w terminie w jakim jest publikacja? Tylko raz można tam iść czy więcej? Dziękuję za odpowiedź pozdrawiam

Nie byłam na tym forum już chyba od trzech lat. Sprawa mojego męża nadal trwa.. Właśnie dostał pismo o publikacji akt. Na co powinien zwrócić uwagę udając się tam? Uwagi i ewentualne nowe dowody należy wysłać w terminie w jakim jest publikacja? Tylko raz można tam iść czy więcej? Dziękuję za odpowiedź pozdrawiam

Nie byłam na tym forum już chyba od trzech lat. Sprawa mojego męża nadal trwa.. Właśnie dostał pismo o publikacji akt. Na co powinien zwrócić uwagę udając się tam? Uwagi i ewentualne nowe dowody należy wysłać w terminie w jakim jest publikacja? Tylko raz można tam iść czy więcej? Dziękuję za odpowiedź pozdrawiam

Jak tu teraz przejść od razu na ostatnią stronę ?

jak nie wiesz jak przejść na ostatnią stronę to ja ty żyjesz na co dzień?:) niech pomoże mężuś

gość nie mam męża ale nieważność mam :) Znaczy rano nie było przejścia na ostatnią stronę po prostu. Teraz widzę ...

to że masz nieważność to pisałaś na początku roku, a na stronie 315, że kogoś masz, więc przygowania do ślubu wrzą, fajnie że jesteś na forum, ale może zajmij się tymi przygotowaniami a nie życiem przeszłością, czyli pierwszym związkiem

mkewa bądz z nami :)

Gościu a Ty może zajmij się sprawami, które dotyczą Ciebie, a nie na tym forum siedzisz:-)

Małgoś73 Napewno będę śledzić forum bo jest tutaj los wielu ludzi, który nie jest mi obojętny, bo ponad rok tutaj jestem i było mi łatwiej bo mnie wspierali :) Zenekxxx popieram Twoją wypowiedź :) gość mam kogoś ale nie mam męża :) a to różnica :)

Bo to jest tak: ma się wyrok pozytywny, ma się już zawarty związek kościelny, i co najważniejsze dwójkę dzieci, no i nowy problem, albo stary: znowu nie mogę przyjąć komunii, jak za dawnych lat, stosuję antykoncepcję, ksiądz nie udziela rozgrzeszenia, ja nie mam zamiaru opierać się na metodach naturalnych, powrót do sytuacji sprzed wyroku, dlatego wypadałoby założyć nowy wątek:) albo czekać, aż płodność ustanie, no to jeszcze parę lat:)

mkewa i możesz wielu z nas pomóc,podzielić się doświadczeniem :) iwkaaa niestety na cos się decydujemy albo na życie w łasce bożej albo na grzech :(

iwciaaa miało być.Przepraszam

Witam wszystkich:) na bieżąco śledzę to forum choć mało kiedy się udzielam jakimś wpisem:) ale teraz mam pytanie dot. przebiegu procesu już w II instancji, wyrok I-szej Instancji był pozytywny tzn. stwierdził nieważność malżęnstwa, kilka dni temu dotarło do mnie pismo z Trybunału II Instancji (w Warszawie) z informacją o otrzymaniu akt i prośba o odp. na pytania o zgodę dot. składu Trybunału, ewentualnych uwag co do wyroku I instancji i chęci zgłaszania nowego materiału dowodowego. Czy takie pismo "dostaje się z automatu" czy te pytania mogą już sugerować np. że proces będzie toczył się trybem zwyczajnym czy będzie przeprowadzany od nowa? Generalnie niepokoi mnie to pytanie dot. tego, czy chce uzupełniać materiał dowodowy .Z góry dziękuję za jakąkolwiek odpowiedź.