Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość uniewaznienie

UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA-co,gdzie,kiedy-poradzcie

Polecane posty

Gość mkewa
Ja napisałam odpowiedzi na każde z pytań w punktach, że zgadzam się na przedstawiony Trybunał II Instancji, że nie mam uwag do wyroku I Instancji, nie chcę uzupełniać materiału dowodowego. I z tego co ja wiem to u mnie nie było napisane że sprawa toczy się trybem zwyczajnym więc był dekret potwierdzający. Ale była też osoba, która ma II instancję w Białymstoku (tak jak ja) to miała napisane, że sprawa toczy się trybem zwyczajnym i miała większą chyba opłatę. No i z mojego zdania jakbym uzupełniała materiał dowodowy to sprawa by musiała już wtedy moim zdaniem toczyć się trybem zwyczajnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkewa
gość z wpisem o 12:10 powyżej dla Ciebie odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiew tatr
Do mnie tez przyszło pismo z drugiej instancji w Białegostoku z 3 pytaniami o których wspomniała mkewa. Odpisałam to samo :) Poza tym był zapis żeby zapłacić przekazem pocztowym 800 zł i nic na temat trybu zwyczajnego czy innego nie wspomniane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mkewa dziękuję za szybką reakcję:) moje odpowiedzi będą podobne to Twoich,wskazana opłata do uiszczenia 700 zł , czy ta kwota może oznaczać ze II instancja wyda dekret na podstawie dowodów , które zostały złożone już w I instancji? Pytam o to, bo trochę obawiam się tego "tryb zwyczajny" i przeprowadzania wszystkiego od poczatku tzn. ewentualnego zgłaszanie nowych świadków, czy dowodów,których po prostu nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest bardzo dobra strona internetowa www.wieszjak.pl Tam znajdziesz wszystko co Ci potrzebne. Znajdź zakładkę "Prawo" i jest wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkewa
powiew tatr ja też miałam 800 zł przekazem pocztowym gość (wpis o 13:16) takie pismo to oni wszystkim wysyłają zapewne. Ja myślę, że to może być dekret potwierdzający, bo gdyby miał być tryb zwyczajny to może by wezwali do uzupełnienia materiału, że niby ten co mają jest za mało wyczerpujący. Tak ja myślę. A czy mogę zapytać czy jest klauzula nałożona na kogoś w wyroku i z jakiego tytułu to było ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mkewa sprawa toczy się z tytułu wykluczenia dobra potomstwa po stronie pozwanej, wyrok I instancji stwierdzający nieważność nie nałożył klauzul na żadną ze stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkewa
gość rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adka75
do gość, mam II instancję w Warszawie i miałam takie same pytania i do zapłaty 700 zł, więc takie pismo to chyba idzie "z automatu". Odpowiedziałam na każde pytanie i wpłaciłam żądaną kwotę na rachunek bankowy - to było w lutym 2014 r. i od tamtej pory cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam! Czy ktoś z Was dostał pismo cytuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Sąd Metropolitalny zawiadamia, że wydał wyrok w sprawie nieważności małżeństwa, z treścią może Pan(i) zapoznać się w kancelarii Sądu po uregulowaniu opłaty procesowej - otrzymać jego odpis. Będzie on konieczny jeśli Pan(i) będzie chciał(a) złożyć apelację do Trybunału II Instancji" Czy ktoś miał podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___Gośka____
Do adka75 My też czekamy na wieści z Warszawy od lutego z II inst. i cisza. Jak nic nie przyjdzie do końca czerwca, to w wakacje chyba nie mamy na co liczyć ;-((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoś73
Gościu a płaciłeś już za proces?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, otrzymałam wyrok I Instancji. Czy druga strona również otrzymała wyrok jeżeli nawet nie bierze udziału w sprawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, otrzymałam wyrok I instancji. Czy druga strona również go otrzymała, jeżeli nie bierze udziału w sprawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mkewa: gratuluję:-) proszę o informację jaka kwotę wpłaciłaś za II instancję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adka75
Do gośka, ja też tak myślę :( Więc trzeba się chyba uzbroić w cierpliwość i czekać do września. Do gość, druga strona też powinna dostać wyrok, przynajmniej u mnie tak było, bo o wyroku dowiedziałam się w pierwszej kolejności od pozwanego, a dopiero po powrocie do domu z listu wysłanego do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do gość, chociaż jak nie bierze udziału w sprawie, to nie wiem, może Zenek wie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___Goska___
Nawet jak druga strona nie bierze udziału to tez dostaje pismo z wyrokiem. U nas tak bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurka85
Małgoś73 - dziękuję za odpowiedź, niestety u mnie w Siedlcach toczy się to bardzo wolno. Dzwoniłam, teraz akta są u sędziów. Podobno każdy z nich ma około 1 miesiąca na zapoznanie a potem na wydanie wyroku. Czyli 3 miesiące w sumie. Ile trwało to u Was od publikacji akt do ogłoszenia wyroku? Małgoś73 wiesz może ile trwa II instancja w Lublinie? Znalazłam gdzieś na forum, że ok 6 miesięcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoś73
Laurka sprawa mojego męża toczyła się w Kielcach.Teraz w Krakowie. Mieszkam na terenie d.siedleckiej i mam kontakt z księżmi. Stąd moja wiedza. W Lublinie szybko. Są to dwie najszybciej pracujące diecezje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkewa
gość II Instancja była u mnie 800 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magunia
dawno tu do Was nie zaglądałam...mkewa, czy ja dobrze widzę,że otrzymałaś wyrok? Moje gratulacje! ja nadal czekam na jakieś wieści z Poznania. od momentu gdy otrzymałam od nich pismo z przejeciem sprawy - jest cisza. Czyli to oznacza,że wszystko idzie tym trybem przyspieszonym, prawda? A dzwonic, nie dzwoniłam bo nie chce się denerwowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkewa
Magunia Tak dostałam wyrok II Instancji i jest nieważność :) Ja dzwoniłam kilka razy nie ma się czego bać przez telefon nikt nas nie zje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurka85
Do Małgoś 73 - dziękuję, natchnęłaś mnie nową nadzieją, że w końcu się doczekam wyroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia321
Czy na publikację akt można iść do Sądu więcej niż jeden raz? Czy udostępniają je tylko raz każdej ze stron? Dziękuję za odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki26
Monia321 wydaje mi się, że te akta przegląda się tylko raz i jest chyba na to dwa tygodnie, wtedy można wynotować to co Ci się nie podoba a potem można wnieść ewentualne uwagi na piśmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adka75
Monia321, nie wiem jak to jest z tym wglądem do akt, ale ja po zapozananiu z aktami podpisywałam oświadczenie, że zapoznałam się z aktami i nie wnoszę nowych dowodów (coś takiego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia321
Dziękuję za odpowiedź! Mój mąż dostał pismo o publikacji akt i się tam wybiera. adka75 - a trzeba to podpisać na miejscu? Bo np. jeżeli w domu, na spokojnie, po przejrzeniu tego co wynotował stwierdzi, że cos można by jeszcze dodać? Pisałyście po tym jakieś wnioski czy coś takiego? Wiemy, że jest to ważny moment i nie chcemy niczego przeoczyć. A sprawa toczy się już trzy lata..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adka75
Monia, ja to podpisywałam na miejscu, bo faktycznie nie miałam żadnych uwag do materiału. Myślę, że jeżeli Twój mąż nie będzie się z czymś zgadzał, to nie będzie musiał nic podpisać i na piśmie może się do zebranego materiału odnieść. Nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że uwagi i ewentualnie nowe dowody trzeba wnieść do czasu zamknięcia akt sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×