Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość uniewaznienie

UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA-co,gdzie,kiedy-poradzcie

Polecane posty

Gość Ania54321
Witam, czy macie może jakąś książkę w pdf nt. unieważnienia kościelnego małżeństwa. proszę o przesłanie na adres mailowy anna.lipinska@hotmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co to jest biblioteka, ja wiem, że lepiej przewieźć dupę na wakacje niż wydać na wpisowe, ale nie tylko dupa jest ważna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedny, biedny plujący nienawiścią zgorzknialec :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestw
Jestem po przesłuchaniu u psychologa. Pare miesięcy temu mi przysłali informacje, ze zmienil sie skad sedziow i od tamtej pory jets cisza. Ile czasu sie czeka (Warszawa I instancja) na publikacje akt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annabeata
Po pierwsze wszystko zależy od tego, czy psycholog sporządził opinie. Z moim przypadku, od momentu wpływu opinii biegłego, do okazania akt upłynęło około 4 miesiące. Zadzwoń do sądu, zapytaj czy opinia już jest. Niestety teraz są wakacje i wszyscy pracują "na pół gwizdka". Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, że zgorzknialec, nie rozkłada się nóżek przed gachem, byleby gach był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, każdy sądzi według samego siebie.... Strach pomyśleć.... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia2411
Witam serdecznie:) czy ktos wie ile mozna czekac na wyrok ...czytanie akt oczywiscie włącznie z opinią psychologa odbyło sie w grudniu dzwoniłam kilka razy dopytywałam nikt nic nie wie ....oczywiscie wyroku niema cała ta sytuacja uczy bardzo cierpliwosci ale ile mozna ??? moze ktos cos:)) dodam ze sprawa toczy sie w Krakowie pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada Grodzisk
Basia2411: Ile u Ciebie to wszystko trwało, kiedy składałaś skargę powodową? My jutro właśnie do Krakowa wysyłamy papiery o stwierdzenie nieważności małżeństwa mojego mężczyzny. Zastanawiamy się kiedy najwcześniej możemy spodziewać się z Kurii jakiegoś pisma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzisiaj twój jutro mój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia2411
Aga wszystko razem jak do tej pory 3lata,w lipcu skladalam odpowiedz o przyjeciu otrzymalam w listopadzie czyli po 4 mc .To jakies nieporozumienie czekam juz 7mcy na wyrok:( w sumie zaczynam watpic,chcialabym poprostu miec juz to za saba.Cokolwiek zadecyduja.Zycze powodzenia kazemu jest to potrzebne.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Basiu z jakiego zmywaka piszesz? Może się spotkamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annabeata
Basiu, nie daj się sprowokować naszemu zgorzkniałemu gościowi. Wszyscy czekamy na postępy w naszym sprawach. Ja w Warszawie czekam na wyrok....sprawa rozpoczęła się 3 lata temu.....sama siebie pocieszam, że już bliżej niż dalej..... Trzymaj się! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia2411
Annabeata znam takie prowkacje jestem na forum juz dosc dawno......wbrew pozorom bardzo ale to bardzo mi żal ludzi typu "gość".....ile już czekasz na wyrok (kiedy miałaś czytanie akt)?tak to jedno jest pewne ze juz bliżej końca niż dalej.A wiesz może ile moze trwać to czekanie na wyro,kiedyś pisano tutaj na forum ze nawet i 1.5roku byłam zdumiona a jednak jakaś prawda w tym jest.Jakie są rokowania u Ciebie Annabeata? czy psycholog wydał opinie i podtrzymał konon wg którego składałas wniosek? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annabeata
Basiu, moja sprawa rozpoczęła się w czerwcu 2014 roku, z aktami zapoznawalam się prawie pół roku temu. Psycholog w swojej opinii wprost nie stwierdził, że zachpdzily przesłanki do stwierdzenia nieważności ("mój" kanon, to tzw. Niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków), obrońca węzła wprost napisał, że jest za ważnościa. A więc sytuacja nie wygląda obiecująco. Na szczęście sędziowie czytają całe akta i samodzielnie wyciągają wnioski, nie są związani ani opinia psychologa ani obrońcy węzła. Zatem czekam na wyrok....przez wakacje pewnie się to jeszcze przedłuży. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość85
Ja pozew złożyłam w grudniu 2014 i jestem po publikacji akt, które miały miejsce w maju br. Na samego biegłego czekałam 1,5 roku. Trzeba miec bardzo dużo cierpliwości. Mam nadzieje, że doczekam sie wyroku jeszcze w tym roku. Po opinii biegłego mam pozytywne myśl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
basiu czekasz na wyro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia2411
Witam serdecznie annabeata no właśnie obronca jak to obrońca stwierdził u mnie....cyt." ...większość rodzin górniczych tak zyje..." to jakieś nieporozumienie natomiast psycholog piękną wystawił opinię mojemu mężowi lecz na koniec dopisał i tego moja głowa nie pojmuje..."nie mogę jednoznacznie podtrzymac kanonu" i tu pierwszy raz zwatpiłam.Cały czas uważałam aby nic nie ubarwiać ,nie oskarżac, byc prawdomównym i tak kazdy z nas odpowie za swoje czyny .....ale teraz to mam metlik w głowie.Dziękuje za słowa otuchy ...faktycznie i tak ostateczna decyzja zapadnie od sedziów.U mnie o tyle moze sprawa jest skomplikowana ze złożyłam papiery po 15latach po rozwodzie cywilnym.Zycze wszystkim powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaaaaaaaa
do:Basia2411 własnie ja złożyłam w marcu b.r pozew w Warszawie, po 9 latach od rozwodu cywilnego (małżeństwo trwało 2 lata). Najgorsze jest to ,że mało szczegółów pamiętam, trochę rozmawiałam z osobami powołanymi na świadków i dużo sobie poprzypominaliśmy, ale jak Ty sobie z tym poradziłaś? Po 15tu latach trudno przypomnieć sobie "dowody"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz to jasne, na stare lata chce się przystępować do komunii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
grunt wiedzieć jak rozkładać nóżki, ale mózgi macie nie ma co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasz drogi, nieoceniony, zgorzkniały gość..... Ależ musisz być nieszczęśliwy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia2411
Witam agaaaaa nie ukrywam ze było to trudne,jesli chodzi o swiadków bardzo trudna sprawa moje małżeństwo trwało do rozwodu cywilnego 10 lat.Każde zeznania miały być tylko z czasów narzeczeństwa i tutaj wystapil dla mnie kłopot .Dużo znajomych wyjechało za granice,nie utrzymywalismy az takich bliskich relacji z ludzmi aby ktos mogl cos powedziec.Opieram to wszystko na ufnosci.Podałam oczywiscie 5 swiadków.....mąż nie wyraził zgody na zeznania a szkoda pewnie byłoby łatwiej.Pozdrawiam i powodzenia zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia2411
"Gościu"...z twoim osądem nas ,z tymi starymi latami to lekka przesada.Jeszcze brakuje nam do starosci:)) a wiesz cos ci powiem....dobrze ze jesteś na tym forum ,zawsze mozna się posmiać z twoich swietnych zyciowych wpisów pozdrawiam cie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to okejus, ja mam frajdę, że was gachy zostawili, nie dziwota, kto by to chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia2411
Jaki Ty "miłosierny:)" gościu jesteś ......dobrze ze jesteś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wy stare baby jesteście. W tym wieku to już do kościoła powinniście biegać codziennie a nie bawić się w unieważnienia małżeństw. Wyrzućcie obecnych gachów z domu i tak pewnie niedługo pomrą, bo mężczyźni szybciej umierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedny, biedny gość..... Samotny, nieszczęśliwy, porzucony, sfrustrowany, plujący na oślep nienawiścią tylko po to, by zwrócić na siebie uwagę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia2411
Nic dodać ,nic ująć:)) pozdrawiam ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto jest tutaj biedny to zobaczycie na Sądzie Ostatecznym. Tam nie będzie wam tak wesoło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×