Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zakochana bez pamieci

Kocham swoje dzieciatko--- ale bardziej kocham meza...

Polecane posty

Gość jestem mężatką od 9lat
A kto jest w stanie przewidzieć czy będzie ze swoim mężem za tydzień,dwa ,czy za rok. Ja znam swojego od 11lat i nie jestem w stanie przewidzieć,co mi jutro przyniesie dzień. Ja stąpam twardo po ziemi.Wiem że jest cos takiego jak rozwody,zdrady i nie zyję dla mojego męża. Bedzie chciał,to odejdzie...włosów sobie nie wyrwę z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężowie może
jeszcze coś dodam... piszecie "teraz jest czas dla dzieci" to bzdura dzieci są częścią życia... nie- czymś osobnym, czemu trzeba się "poświęcać" jest cienka granica moja matka kochał mnie nad życie... aż w końcu zaczęła... żyć moim, życiem... byłam dla niej najważniejsza... kiedy odchodziłam z domu... miałam ogromne poczucie WINY- że robie jej krzywdę... ale wiedziałam, że muszę to zrobić, żeby normalnie żyć! proszę oszczędźcie go swoim dzieciom....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslalam
czy wy dziewczyny, kobity, babki przyszlyscie,zeby komus podogadywac?? jakies łatki przyszywacie: gabi wpadka, mezatka ma problemy malzenskie... boooze opanujcie sie! bylo proste pytanie. kazda sie wypowiedziala, a wy szukacie tu problemow innych na sile! KAZDY MA PRAWO DO SWOJEJ MILOSCI! i kazda sama wie do kogo jest ona silniejsza. po co sie klocic i wmawiac innym swoje racje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem mężatką od 9lat
Moi rodzice kochają mnie bardzo.Wiem,że jesteśmy z bratem sensem ich zycia. A obyło się bez scen i rozpaczy. Wszystko zależy od człowieka i od jego podejścia. Ja mam zdrowe,bo mam swoje zainteresowania.Uwielbiamy z mężem podróżowac i wiem,że kiedy dzieci podrosną,będziemy znowu szalec po swiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mezatki od 9 lat
a skad wiesz czy Twoje dziecko kiedys nie plunie Ci w twarz i nie powie ze jestes nienormalna? Mozesz byc tego pewna? moze zacznie brac narkotyki i sie puszczac? moze wyprowadzi sie do rumunii i zalozy sekte? albo kiedys wynajmnie platnego morderce zeby ukatrupic swoja nawiedzona na punkcie wlasnego dziecka matke:P skad wiesz ze tak nie bedzie?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahaha mezatko
pojedziesz do rumunii odwiedzic swoje dziecko?:P W koncu tak uwielbiasz podroze! I nie badz taka pewna tego podrozowania! Byc moze nie bedzie Cie stac na to podrozowanie! ( a przeciez Ty bierzesz kazda mozliwosc po uwage:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem mężatką od 9lat
Do "myślałam" Bo tu już tak jest. Trzeba kogos zbluzgać,zmieszać z błotem...i mieć nadzieje,że zmieni zdanie i zacznie zyć poglądami kogoś innego. A ja nie przyznam nikomu racji. Bo ja mam swoje życie i mam w nosie jak wy sobie życie układacie. Ja kocham swoje dzieci nad swoje życie. Męża kocham bardzo,ale nie nad życie.Tyle. I nie mam problemów małżeńskich.Jest jak najbardziej ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężowie może
u mnie nigdy nie było scen ale prawie 2 lata nie miałąm kontaktu z rodzicami... żeby pozwolić mamie złapać dystans... to był trudny czas... nikomu nie życzę... a poczucie winy, pozostał gdzieś w głębi nawet do dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatko nie masz malzenskich
?? w kazdym razie niedlugo zaczniesz miec inne.. jak sie nie opamietasz i nie zaczniesz zyc dla siebie! za kilkanascie lat bedziesz nawiedzona matka ktora wpieprza sie w zycie swoich dzieci i nie daje i spokoju!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem mężatką od 9lat
To zaczyna być chore!!! Wy zakładacie,że wasze dzieci wyrosną na takich popaprańców??? Ja nie! Pochodzę z normalnej,nie rozbitej rodziny.Nie mam problemów emocjonalnych. Nigdy nie brałam narkotyków i nie zakładam,że moje dzieci będą mi pluły w twarz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A twoje dzieci ci pluja w twarz???Zakładaja sekty????Mówią,że cię nienawidzą??? W jakim Ty swiecie żyjesz???Chyba bardzo okrutnym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslalam
do mezatki no wlasnie widze. ale my poprostu zrzucilysmy rozowe okulary, na zycie, mezczyzn i rozne sytuacje w zyciu.. i drogie panie: to ze ktos mowi,ze bardziej kocha dzieci, a nie meza, wcale nie znaczy , ze roznica jest ogromna!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem mężatką od 9lat
Ludzie. Dlaczego nie moge mieć swojego zdania! O co wam chodzi? To moja sprawa. I pisałam już że mam swoje zycie,że mam swoje zainteresowania i hobby. Guzik wam do tego,czy kocham męża,babcie,czy dzieci.Jeżeli nie potraficie kogos wysłuchac i przyjąć do wiadomości,że ktoś żyje inaczej niż wy...to bardzo mi przykro. KOCHAM MOJE DZIECI NAJBARDZIEJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mezatki od 9 lat
a Ty zakladasz ze Twoj maz Cie zdradzi??? Ja nie! ja nie zakladam ze moj maz mnie zdradzi o odejdzie w sina dal..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mezatki od 9 lat
boze dziewczyno to jest wymiana pogladow! ostra bo ostra ale w miare sensowna! na co Ty liczysz? to jest forum i jak komus sie cos nie podoba to poprostu to pisze:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem mężatką od 9lat
do "myslę' Właśnie chodzi o granicę. Ona jest tak niewielka.Kocham dzieci,kocham męża. To jest inna miłość. Kiedy moje dziecko leżało teraz w szpitalu uświadomiłam sobie,ze dziecko kocha się nad życie i trzesie się nad jego życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem mężatką od 9lat
Tak. Mam tą świadomość,że moj mąż może odejść. I wiem,że dam sobie radę,że nie wpadnę w depresję i nie wyrwę sobie włosów. Natomiast nie wiem,jak ty sobie poradzisz,kiedy twoj mąż dostawi ci tzw.'rogi"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mezatki od 9 lat
nie rozumiem.. nie ma w tym dla mnie logiki.. skoro zakladasz ze maz od Ciebie odejdzie to czemu nie zakladasz ze kiedys twoje dziecko plunie ci w twarz? ja nie zakladam ze maz mnie zostawi.. dla mnie to poprostu niemozliwe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslalam
ja mam dokladnie tak jak ty. kocham meza bardzo, ale moja coreczke BARDZIEJ! i nic na to nie poradze.. dyskusja bym tego nie nazwala..to raczej lincz, skoro nie wolno powiedziec swojego zdania,bo zaraz sie rzucacie. kazdy ma prawo czuc i mowic co chce. a wasza "dyskusja" jest poprostu bezcelowa. nie nawrocicie nas.ani nic co powiecie nie sprawi,ze nagle zaczniemy ciut bardziej kochac mezow.bo chodzi wlasnie o to CIUT - taka jest roznica w milosci. mala,ale jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mezatki od 9 lat
a poza tym po co bralas slub? skladajac przysiege malzenska bedac ejednoczesnie wyznawca twoich pogladow... to jest dziwne i mija sie z celem:P a moze zmienilas tekst przysiegi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslalam
poza tym milosc matki do dziecka jest bezgraniczna! jak moje dziecko mi plunie w twarz,to nie przestane jej przeciez kochac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zowka
Jestem 16 lat mężatka rozumiem i te kobiety co bardziej kochają dzieci i te co bardziej męża wszystko zależy od sytuacji w domu ,jaka jest relacja mąż żona dzieci rodzice .A tak myśle że jeśli mąż jest prawdziwym mężem takim jak powinien być to kocha się go tak samo mocno jak dzieci chodz oczywiście inaczej a dzieci tak mocno jak męża .Na tym polega kochajaca się rodzina.Chodz nie zawsze jest tak jak byśmy chcieli .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslalam
BOOOZE JUZ MI SIE NIE CHCE CZYTAC TYCH WSZYSTKICH BZDUR!! zmiencie tytul topiku na "LINCZ NA jestem mężatką od 9lat"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwatorka 78
no ja na pewno nie sprawie ze bardzej meza zaczniesz kochac( skoro on sam tego nie sprawil:P) biedna jestes skoro oddajesz sie facetowi ktorego nie kochasz.. no i jeszcze urodzilas mu dziecko:P a moze to tylko twoj reproduktor?:P jak nie mozesz miec faceta na cale zycie.. ktorego bedziesz kochac calym sercem.. to chociaz przespij sie z byle kim.. nich ci zrobi dziecko ktore bedziesz kochac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslalam
a kto do cholery powiedzial ze nie kochamy mezow??????? poczytaj dokladnie calosc topiku !! bo chyba masz problemy z rozumieniem tekstow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem mężatką od 9lat
A po co ty rodzisz dzieci,jeżeli zakladasz,że kiedyś ci pluną w twarz??? Ja też tego nie rozumiem. Juz pisałam,że kocham mojego meża bardzo.Ale ty chyba nie czytasz moich postow do konca. Dziewczyny. Dla mnie to dwa inne oblicza miłości.Nie będę się z nikim spierać i udowadniać,że mam rację,bo na prawdę mam w nosie to czy wam to pasuje czy nie. KOCHAM MIJE DZIECIACZKI. I nie zakładam,że wyrosną na złe dzieci.Bo to złe wychowanie i brak miłości powoduje patologię.A ja kocham męża,kocham dzieci. Staram sie je wychować na dobrych,uczciwych ludzi. A mojego męża wychował ktoś inny,urodzi ktoś inny.Jaki ja miałam na to wpływ???Nijaki. Nie wiem co mu przyjdzie do głowy.Przeciez to człowiek,ktory myśli czuje i ma pomysły.Może jutro pomyśli,ze ma mnie dosyć?Nie wiem tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem mężatką od 9lat
Sorki. ale wasze wypowiedzi są głupie. ja nigdzie nie napisałam że nie kocham męża. kocham go bardzo. głupiutkie dziewcvzynki. żegnam. wracam do rodzinki. dyskusja staje sie bezcelowa. Do "myslę' Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwatorka 78
a po co ty zachodzisz w ciaze? zeby nie byc sama na stare lata????? w ciaze zachodzi sie z milosci- kochasz faceta tak bardzo ze chcesz z nim stworzyc nowe zycie! a nie plodzisz dziecka po to zeby miec cos do kochania jak facet ktory ci tego "misia przytulanke" do kochania zrobil kopnie cie w dupe:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam kolegę znam jego rodzinę
jest normalna kochająca... jego siostra świetnie sobie radzi... a on został narkomanem? dlaczego? przeciez miłości mu nie brakowało, a jego siostra wychowana w tych samych warunkach jest porządnym człowiekiem! nigdy nie można być niczego pewnym taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslalam
ja tez znikam. bezsens. do mezatki: trzymaj sie mamuska :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mezatki od 9 lat
tak! wracaj do dzieci!:P:P bo pewnie bardzo za toba tesknia! (tylko pamietaj zeby latac tak za nimi do dnia ich 40tych urodzin!):P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×