aerobiczna 6 Weidera - idealny brzuch!

Gula - ja znalazlam na wcześniejszych stronach taki opis: co do opisow tych cwiczen to dokladnie trzeba je sobie przeanalizowavc zanim zaczniesz - one nie sa trudna same w sobie. problem polega na tym, ze chodzi o przytrzymanie napiecia miesni - bo same brzuszki nie przyniosa takiego rezultatu i o to by wlasnie nie odpoczywac tylko robic wszystko sprawnie i szybko (ciagle jednak zachowujac napiecia miesni brzucha). zatem robiac przykladowo cwiczenie pierwsze - brzuszek do prawej nogi, maxymalne napiecie - 2-3 s, przytrzymanie i powrot do pozycji lezacej (rozluznienie miesni) i odrazu to samo do drugiej nogi - i to jest 1 powtorzenie. i takich robimy odpowiednia ilosc (zaleznie od dnia) i odrazu potem bez przerwy nastepne cwiczenie itd. wszystkie 6 cwiczen to jedna seria. po 1 serii jest nastepna i to bez zadnych przystankow. i nastepna nie mowie ze akurat zle robisz, ale warto sprawdzic, skoro nie ma efektow padlo wczeniej pytanie o cwizenie 3 - jak mozliwe jest przytrzymanie lokciami? zatem to jest takie troche beznadziejne sformulowanie, bo chodzi o to by przytrzymac napiecie miesni brzucha i dotknac lokaciami kolan. co do cwiecznia 5 - tutaj sa pewne kontowersje - bo pytalam o to 4 trenerow i uslyszlam 2 rozne wersje. 1) to taka ze robisz szybkie skrety raz do jednej raz do drugiej nogi,nie zatrzymujac napiecia miesni, a po kazdym skrecie wracasz do pozycji lezacej. czyli skret z przyciagnieciem kolana do kata prostego, kladziemy, i szybko to samo do drugiej. ma to byc jak naszybciej 2)dokladnie to samo z tymze jedna noga (nie ta ktorej kolano przyciagamy!) jest wyprostowana. czyli robmy skret do prawego kolana a w tym czasie noga lewa jest wyprostowana i wyciagnieta tuz nad podloga. szybko zmieniamy kierunke skretu czyli do lewego kolana i noga prawa nad podloga (czyli tutaj nie kladziemy nog na ziemi i przez calo cwiczenie tylko zmieniamy - raz jedna tuz nad ziemia a raz druga) - taki rowerek ze skretami ja osobiscie robie te druga. ale moja kolezanka robila pierwsza i byly efekty. Brzucha jak facet nie będziesz miala, bo to nie takie proste. W czasie okresu tez trzeba ćwiczyć. Jeżeli masz bardzo mocny, to odpuść sobie jeden dzień, bo tyle mozna. Po zakonczeniu trzeba dalej cwiczyć. Niektóre dziewczyny zaczynaja od nowa, inne ustalaja sobie pewna ilość powtórzeń, co drugi, trzeci dzień.

czesc dziewczyny mam wielka prosbe do tych, ktore juz skonczyly aerobiczna 6 weidera czy moglyby pokazac swoje zdjecia jak wygladal ich brzuch przed i jak teraz po tych cwiczeniach.przydalaby mi sie taka motywacja,zreszta pewnie nie tylko mi.please!!!

powie mi ktos o co chodzi w 5 cwiczeniu??

witam witam !! mam kilka pytań i spostrzezen i chcę się z wami nimi podzielić zacznę od zakwasów .. a raczej braku zakwasów - czy to znaczy ze robie cos zle skoro nie ma zakwasów ?:| od razu powiem, że jestem w 6 dniu i po cwiczeniach mam tak zmeczone miesnie brzucha ze cieszko mi sie podniesc z podlogi (wykonuje je naprawdę solidnie )- a to znak, że chyba dobrze robie ćwiczenia :-) motywację mam sporą : za 20 dni idę na wesele - wiadomo, chcę jakoś wyglądać :D i tu kolejne pytanie - czy w 26 dniu "6" weidera będą juz jakieś znaczące bądź jakiekolwiek efekty ??? no i czy czasem ze 3 lub 4 dni przed weselem nie przestac cwiczyc zeby "opuchlizna" z brzuszka zeszła ? fałdke tłuszczu mam ... nie dużą, ale mam i chcę sie jej pozbyć - da się to w 26 dni ?????????? dodam ze od okolo 10 dni nie jem w ogole pieczywa, i nic po godzinie 17 .. czyli cos przekąszę na sniadanko, potem obiadek (oczywiscie bez ziemniakow, ryzy, kasz itp ;p ) i potem ewentualnie owoce ... dam rade w 26 dni ? proszę o odpowiedź !!!

wiecie co wam powiem?? ze te cwiczenia mnie zabija pewnego pieknegodnia...to nie dla mnie..jestem po 2 dniu i poprostu siok!!! wysiadlam potrzebowalam odpoczynku bo inaczej tochyba bym łoguna odsadzila heh...wiem ze nie uda mi sie wytrwac dokonca skoro juz wymiekam to cobedzie przy 7 a co dopietro przy 20 dniu!!! ale sie nie poddam i zamierzam cwiczyc dalej i sprobowac...wy tez tak milyscie???? poczatki sa trudne i dalej bedzie ok?? mam nadzieje ze tak pozdrowienia...

Przy 8 powtorzeniach jest najgorzej, potem przy 20 to juz tylko czlowiek sie nudzi. Zakwasow tez nie mialam, to chyba dlatego, ze nei zdaza sie zrobic, w koncu cwiczy sie codziennie. Zakwasy to kwas mleczny, ktory wydziela sie podczas treningu, prawdopodobnie cwiczac 6tke spala sie go, wiec zakwasow nie ma. Ja w kazdym razie jestem zadowolona, jestem pare tygodni po ukonczeniu a brzuch mam fajny i miesnie nadal czuje.

wysiadam :( dziś 8 dzień i nie daje rady powoli ;( 8 powtórzeń mnie wykańcza ... może potem bedzie lepiej ? :(

Jak na 6 Weidera może wpłynąć dieta wysokobialkowa, a niskowęglowodanowa? Czy może to zmienić efekty i jeżeli tak to w jaki sposób?

hej.. niedawno zaczelam 6W jestem dzisiaj po3 dniu... jutro juz trzy serie... ciekawa jestem czy dam rade... kiedys juz to cwiczylam.. moj rekord to 5 dni... wiadomo zero silnej woli;/ ehh ale po tych wszystkich wypowiadziach o super efektach wierze ze uda mi sie spalic moj brzuszek... MUSZE....hehe :D i w ogole jestem pod wrazeniem ze potraficie sie tak zawziasc i cwiczyc... ja pewnie padne po tygodniu ale werze w siebie:) pozdrowionka napisze pozniej jak mi idzie:) ps. miescie bola... ale to co:D jakos wytrzymam... skoro sa efekty:D

ja juz jestem po 4 dniu...3 serie..nie dalam rady prawie..ale zacisnelam zeby, wzielam sie w grac i zrobilam...kobitki czy wypo zakonczeniu jednego cw odrazu zaczynacie nastepne czy dajecie sobie 2 sek odpoczynku??wiecie ja po jednej serii robie sobie chwilunke odedechu jakies 10-20 sek i jade dalej...chyba dobrze robie co?? mysle ze mimo to efekt bedzie:D mam takie male zakwasy hehe...ale prawie tyle co nic...no i boje sie tego przy 8 powtorzeniach nie dam rady...ale sie nie dam..postaram sie dac z siebie wszystko i bede cwiczyc tak dlugo az stwierdze ze zeczywiscie mnie to zabije...a i jeszcze jedno, troche mnie odchyla w tyl kiedy chce zrobic jakies cw anogi maja byc pod katem prosrym i niezawsze wychodzi mito idealnie 90 stopni...tez tak macie, no i chyba to nie jest jakis powazny blad co??:P no to papa ipozdrwaiam...kobity jestemy twarde laski i nie dac sie!!:P:D:)

hello! ja dziś jestem po 1 dniu a6w ... dodatkowo przerobiłam jeszcze 8 min abs... chciałabym przerobić cały ten trening... no co? ja nie dam rady? :P hih... 3mam kciuki za Wszystkich tutaj :*

mam prosbe do osób które skonczyły te ćwiczenia jesli mozecie to pokarzcie zdjecia czy to naprawde działa zdjecia przez rozpoczęciem cwiczen i po zakończeniu bo moze to mnie zmobilizuje do ćwiczeń

Witam! Ja jestem dziś po 2 dniu. Lekko nie było, ale pocieszam się że mój mężo który walczy z mieśniem piwnym bardziej stękał ode mnie. Z tego co pisało na forum sfd:" jest to zestaw ćwiczeń na mięśnie brzucha w celu spalenia tkanki tłuszczowej i wzmocnienia wszystkich mięsni brzucha". Mam małą oponke pod pępkiem i otłuszczone boczki więc zobaczymy jak te ćwiczonka działają. Życzę sobie i wam wszystkim wytrwałości. Jutro zrobię sobie fotkę brzucha żeby porównać przed i po... jak wytrwam te 42 dni :) Pozdrawiam

Toszi! Ja tez jestem po 2 dniu, zycze Ci powodzenia, pozdrówki :*

Hej hej laseczki, bo chyba żaden meniu nam się nie ostał? Mi do konca pozostało z dzisiejszymi ćwiczeniami 9 dni, więc jestem happy, nie jest źle, tylko właśnie straszne nudy ... ale można w tym czasie premysleć sobie różne sprawy ... E. ja byłam kochana na urlopie i zero kompa ... no cóż zero rolleticu tym samym, ale spoko moze jutro uda mi się wyskoczyc na godzinkę wałkowania- efekty są wpostaci zaniku cellulitu, natomiast nóżyska jeszce grube bo u mnie (jak powiedział lekarz) jeszcze trzyma tłuszcyk prolaktyna (karmię piersia malego), no ale spoko, najważniejsze ze jak siedzę to nie widze tych obrzydliwych bruzd i wertepów (cellulit). trzymam za Was kciukasy, mój brzych jest lekko opuchnięty, wiec nie wiem jakie będą rezultaty, póki co sie nie mierzę nawet. Buzi

uff... zrobiłam 3 dzień . Troszke jakby łatwiej, ale miałam trochę dość bo mnie dziś okrutnie bolą uda i pupa bo wczorajszych ćwiczeniach na te partie. Ale jade dalej.. Ewelineczka pozdrawiam i trzymam kciuki za ciebie :) Spadam teraz ćwiczyc bicepsy :) Do jutra

21 dni i sobie odpuściłam :):) Ale efekty ciekawe :) Pozdrawiam wszystkich ćwiczących:):)

hej dziewczyny :) dzisiaj piaty dzien :D jutro juz ostatnio gdzie bylo 6 powtorzen... ciekawa jestem czy dam rade jak bedzie 8.... oby oby :D hehe no ale niestety dzisiaj mialam male odstepswo od dietki bo skusilam sie na czekolade:( ale od jutra znowu... zero slodyczy :D hehe pozdrowionka i wytrwalosci zycze:)

hejo ;) własnie idę zrobic 3 dzień... dobranoc ;)

Mam pytanie do dziewczyn, które robia dużą ilość powtórzeń. Czy potraficie się zmieścić w czasie? Ja wczoraj po raz pierwszy zmierzyłam czas i wyszło mi prawie pół godziny, a to dopiero 32 dzień. Nie robię przerw między ćwiczeniemi i staram sie robić to dość szybko. Jak dojdę do 24 powtórzen, to zamiast 25 minut będę robiła prawie dwa razy tyle :(

coccinella -> mam pytanko:) jak zrzucilas tyle kilogramow? ogolnie to gratuluje:D jak bedziesz na forum to napisz mi jaka dietke stosowalas itd:D bede bardzo wdzieczna:D ps. dzisiaj 6 dzionek cwiczen zrobilam :D nie bylo tak strasznie.. jutro juz 8 powtorzen.. wierze ze dam rade:D pozdrowionka :)

Madzia - po prostu mało jem, żadnych słodyczy (no prawie), nie jem chleba. Przyjrzałam się swojej diecie i wyeliminowałam potrawy kaloryczne. Na śniadanie sałatka albo serek wiejski albo nestle fitness. Obiad w miarę normalnie ale niewielkie ilości. Staram się ograniczać do 1000 kcal. Do tego ćwiczenia. No i to nie stało się w ciągu 2 tygodni, bo zaczęłam w połowie maja, choć wtedy mniej radykalnie.

coccinella -> ja tez mam diete... tzn tak sama sobie wymyslilam... na sniadanie kawaleczek czarnego chleba.. takiego dietetyznego chyba :P na obiad to roznie jakis owoc i jogurt albo platki a na kolacje to w sumie to samo czasami jakies jajko czy cos :D no i nie jem nic po 18 tzn nie jem ale od kilku dni dopiero :D no i cwicze 6W:P hihi pozdrowionka a wlasnie... znasz moze jakies niskokaloryczna dania na obiadek?

kiedyś przeszłam na własnej skórze te ćwiczonka.. męczące ale skuteczne.. miałam fajne 4 lekko zarysowane krateczki.. teraz znów chciałabym zacząć ale najpierw muszę wzmocnić swoje mięśnie brzucha.. i ja ćwiczyłam zawsze rano na czczo, wtedy szybciej spalasz kalorie;)

Ja dzisiaj mam 20 dzień. Nie jest tak źle. Efekty już są. Niby tylko 0,5 kg poszło, ale to chyba przez mięśnie :P Mam brzuch twardy już. Pozdro. Jak się trzymacie?

no to jutro juz po 10 powtórzeń !!!!! obawiam się, czy dam radę .... no ale zobaczymy zobaczymy .... chwilowo przochodze kryzys i ciężko jest mi sie zmusic do tych ćwiczeń :/ ale za to z dietką nie mam większych problemów :-)))) jeszcze niecałe 2 tygodnie, a potem sobie odpuszczę chyba .. póki co mam tak napuchnięte mięśnie, ze nie widzę efektów ;( a to najgorsze co moze być dla mojej mobilizajci :/ ... ale staram się wytrwać .... damy radę !!!!!!!! 3majcie się ! :]

uff.. własnie skończyłam 4 dzień :)

4 dzień a6w + 3 serie ćwiczeń na pierdzidełko za mną...żyję:) Trzymam kciuki za was wszystkich! Pozdrawiam

dzis 39 dzien-wykonane... bylo ciezko w polwie 6 a teraz z ladwoscia wykonuje 3 serie po 24 powtorzenia to dziala jak sie dokladnie i systematycznie cwiczy!!! brzuszek zrobil sie twardy i miesnie sie zarysowaly nie wierzylam ze przez 42 dni mozna takie cuda dokonac moj brat rob6 juz 3 raz i go ne poznaje widze go srednio raz w miesiacu i schudl z 89 kg na 77kg polecam te cwiczenia + jeszcze jakies ktore mozna w domku wykonac liczy sie ruch.... JESZCZE 3 DNI ! JUPI

hej :) dzisiaj pierwszy dzien jak musialam robic po 8 powtorzen... ale jest coraz lepiej nie powiem ze bylo latwo ale nie bylo te tragicznie :) pozdrowionka:D