Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilu_lilu

aerobiczna 6 Weidera - idealny brzuch!

Polecane posty

hej, hej ja 2,5 m-ca temu urodziłam synka, nie mam ogromnego brzuvha, ale do ideału mu daleko, dlatego co rano (5.30) biegam i od dziś zaczynam 6, tym samym przyłączam sie do Was. proszę o wsparcie hhaha, bedzie mi latwiej. Gratuluje Wszystkim \"wtrwałym\". Ja sma pocieszam się ze to tylko 42 dni - 6 tygodni,a to prawie połowe mniej niż ma mój synek. Pozdrowionka dla WAs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TuliłeśMnieWramionachSnu
Dziewczyny pomocy po przeczytaniu waszych opini nabrałam chęć aby zacząć te ćwiczenia.Ale mam mały problem ponieważ wchodzę na stronę http://www.sfd.pl/ i cholera nie wiem jak dalej tam wejsc zeby dojsc do tych świczeń :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TuliłeśMnieWramionachSnu
przepraszam ćwiczeń :PP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TuliłeśMnieWramionachSnu
pomocy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foczka_23
hej dziewczyny,to moj drugi dzien cwiczen.narazie jest latwo,tylko zastanawia mnie jedno.Czy was od razu bolaly mocno miesnie brzucha?Bo mnie nie tylko troche jak narazie.Zaczelam sie bac ze moze zle wykonuje cwiczenia, ale raczej nie bo robie zgodnie z instrukcja.Pewnie musze je troche zmeczyc,i za kilka dni poczuje je.Piszcie duzo jak wam idzie czy widac efekty, bo potrzebuje wsparcia i dopingu by wytrwac do konca.Bo nie boje sie tego ze nie dam rady fizycznie tylko tego ze zniechece sie bo boje sie ze tyle tygodni cwiczen pojdzie na marne, a nic mi sadelka,tzn.tluszczyku z brzucha nie spadnie.A marze o tym by miec gladki plaski brzuch ,zebym mogla zalozyc obcisla bluzke i nie bac sie ze jak usiade to bedzie widac faldke.najwiecej tluszczyku mam wokol pepka i pod nim ,to mi zostalo po porodzie,poprostu skura sie rozciagnela i miesnie oslably musze je wzmocnic,sprawic by znow byly napiete.Myslicie ze dzieki tym cwiczeniom to mozliwe.A i mam jeszcze jedno pytanie, a raczej 2.Czy rzeczywiscie oprocz spalenia tluszczu i napieciu miesni, to mozna zgubic kilka centymetrow w pasie? i drugie pytanie czy zamiast wlasnego wywaru z imbiru, to mozna pic juz gotowe herbatki imbirowe w saszetkach?to na teraz tyle.i jeszcze raz prosze o wsparcie.narka.papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TuliłeśMnieWramionachSnu
Reign of light Dziękuje bardzoo wydrukowałam sobie i zabieram się za ćwiczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani1ta
Ja mam na razie 5 dzien za soba, jest ciezko mimo ze sporo cwiczylam na brzuch :( powiedzcie prosze, ze im dluzej to latwiej, bo chyba nie dam sobie rady jesli bedzie coraz ciezej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani1ta
i mam jeszcze jedno pytanie, czy przed cwiczeniami trzeba sie rozgrzac?? do tej pory sie nie rozgrzewalam, nie wiem, czy nie popelniam błędu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sbinki
dziś 9 dzień...dopiero :( zniechęciłam się, bo jakoś efektów nie widać! może źle wykonuję ćwiczenia, ale staram się jak mogę i zawsze przetrzymuję te 3 sekundy, czasami nawet więcej, a nie mam zbytniego tłuszczyku na brzuchu. eh...nie wiem! dzisiaj jeszcze dostałam okresu, brzuch mnie boli i tym bardziej nie chce mi się ćwiczyć :( załamka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja juz mam 34 dzien:) jeszcze 8 i koniec:) nareszcie:P tak bardzo nie chce mi sie wykonywac tych cwiczen... ale efekty sa bardzo widoczne:) zlecialo mi 6cm w talii i 4 w biodrach, moj biust tez ucierpial ale to pewnie przez to ze mam rygorystyczna diete;P schudlam dzieki diecie i cwiczeniom 5kg w miesiac:) wolno ale jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sbinki
ufff... zrobiłam dzisiejszą partię :) jesem zadowolona, ale efektów nadal nie widzę :D gdzie tam koniec??jezuuu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Hej, ja dzis po 2 dniu, gdzie mi tam do Was, ale też za niedługo będę w trzydziestym-którymś dniu hehe. Mięsnie bolą umiarkowanie, 2-ga seria nie przyszła mi latwo ale zrobiłam bez problemu. tez mam nadizje ze z czasem nie bedzie tak źle, bo póki co nie wyobrażam sobie np 10 serii :( ale na razie bede po kolei robiła i sama zobaczę, nei bede się też martwić na zapas. Wam jest dobrze, bo możecie dodatkowo stosować dietę, a ja karmie Małego piersią i niestety .... żywienie zdrowe, ale z diety nici. I chciałam jeszcze obalic mit ze karmienie piersią sprzyja utracie kilogramów ... albo na mnie nie działa :( chyba ze dziecko \"wyciąga\" np w 6 miesiącu karmiena, bo ja po 2 niestety tego powiedizec nie mogę, choć ciążowych kg już niet .... zostały jedynie te nabyte na środku hormonalnym przed ciążą ... i sa ze mna jakoś barzdo związane, cholery jedne :) ale myślę ze codzienne bieganie i 6 pomogą mi się z nimi rozprawić. Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam za kazdego z osobna kciuki, abyśmy wszyscy wytrawli i oglądali extra efekty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nibinwing
mnie też się nie chce:( ehh dopadły mnie te paskudne dni i brzucho boli...a 6 dni za mną, dzisiaj 7...musze się jakoś zmotywować;/ pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do roboty! fikaj!!! ściągnęłam sobie dzisiaj pilates na brzuch... obejrzałam i dziękuję... szóstka to fiki -miki przy tym :( szóstka jest SUPER a rano juz czternastki ;) damy radę :D *trzy tygodnie temu jeszcze karmiłam... ograniczenie kalorii nie wpływa na jakość mleka ;) serio, serio!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej, ja już po porannych biegach, właśnie się zapacam, wiec moge sobie popisać .... Misu, ja wiem właściwie nie pochlaniam mnóstwa kalorii, ograniczenie 500 kalorii nie robi na mój organizm żadnej różnicy, na prawdę .... Reign mój Synek ma tak na imię bo to taki Oscar dla mnie i dla męża za wytrwałość w czekaniu na Synka, może też za walkę, aby mógł przyjśc na świat. Niektórzy znajomi się śmieją, ze to przez moje zamiłowanie do ekonomii (właśnie niedlugo zamykam przewód dr z tej dziedziny) i na cześć Oskara Langego, ale to nieprawda :) pozdrawiam wsztsytkich wtrwałych i tych mniej, miłej soboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joan collins
Helou.Kiedyś intensywnie ćwiczyłam brzuch i sporo schudłam.Od prawie roku nie miałam czasu na żadne ćwiczenia i muszę przyznać ,że wcześniejsze wypracowanie mięśni brzucha uchroniło mnie od dorobienia się oponki.Wiadomo,że tam gdzie są silne mięśnie tłuszcz wolniej się odkłada.Poza tym po roku nadal wyraźnie czuję te mięśnie,więc myślę ,że nie ma co się bać ,że po weiderze efekty szybko znikną.Dla mnie najważniejsze przy ćwiczeniu brzucha jest by robić to rano, na czczo i by w momencie skłonu robić wydech.Po brzuszkach wieczorem nie widziałam żadnego efektu.Weidera robię zaledwie kilka dni , zaraz po przebudzeniu i gdy widzę brzuszek w lustrze , uśmiecham się.TO JEST TO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nibinwing
Tak tylko że mnie rano to by siłą do ćwiczeń nawet nie zagonił... ehh te moje lenistwo:P A dzisiaj już 8 dzień:) najtrudniej jest mi się zabrać za ćwiczenia jak już się za nie zabiore to miło mi idzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś miałam kryzys... wczoraj pomyślałam, że nie z samego brzucha miś się składa i zrobiłam wszystkie 8min... brzuch, nogi, pupa itd... swoje 14 dziś wykonałam, ale zakwasy w nogach i w fałdzie między nogiem a pupem mam koszmarne :o kucnąć nie mogą :( ale na kilkugodzinnym spacerze z obciążeniem (wózki) byłam, więc nie jest tak źle :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nibinwing
Za mną 8 dni:) z dnia na dzień jestem z siebie coraz bardziej dumna że mi się udaje coraz dłużej ćwiczyć bez przerwy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie jestem na etapie 14 powtórzeń i już muszę pilnować, coby się w tych 25 minutach zmieścić. Szczerze mówiąc już mi się cholernie nie chce tego robić, kłade się i nieraz godzine leżę zanim zaczne :D Ale mam wielkie poczucie winy jak tego nie zrobie więc akoś sie zmuszam i mysle o czyms ciekawym, czasem się zapomne i zrobie za dużo powtórzeń :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dołączam kolejny raz, bo kolejny raz sie poddałam. Byam juz przy 14 powtórzeniach, ale zrezygnowałam. Poza tym nie dawałam rady. Dzis ukończyłam 6 dzien, od jutra 8 powtórzeń. Dobrze, że można mieć max. 1 dzien przerwy, bo pewnie nie zmobilizowałabym się. Dla mnie najgorzej jest zrobic te przerwe przed zwiększona ilościa powtórzeń. Wtedy jest tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E.
a jak robioć ćwiczenie 5?bo za bardzo nie kumam go, dziwne jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E.
aha i jeszcze mozecie mi napisac czy wam podczxas wykonywania tych cwiczen tez tak miesnie szyi bola..normalnie gorzej niz brzuch, nie wiem czy ja zle je robie, staram sie jak najbadziej brzuchem pracowac ale przy drugiej serii strasznie zaczyna bolec mnie brzuch, prosze napiszcie czy wy tez tak macie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foczka_23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E.
kurcze pomylka przy drugiej serii strasznie zaczyna mnioe bolec szyja:) chociaz brzuch tez:) ale to dziwne zeby szyja takj bolala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szyja boli tylko na początku. Mi pomagało rozmasować ją przed ćwiczeniami, najlepiej czyms ciepłym :D A 5 ćwiczenie to jak 3 tylko szybciej i bez przystanków;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foczka_23
dzis moj 4 dzien cwiczen.Narazie jest spoko daje rade,miesnie bola mnie troche.Widzialam te zdjecia ale ja tam zbyt wielkich zmian nie widze.A po drugie zauwazylam ze wiekszosc osob na tych zdjeciach to juz miala wypracowany brzuch,poprawili tylko swoj kaloryfer.Wiec co to mi za sztuka teraz chwalic sie.Ja wolalabym zobaczyc zdjecia osob ktore mialy troche sadelka lub jakas oponke i udalo im sie ja zgubic.ooooo to jest osiagniecie.i szkoda ze nie ma tam zadnych zdjec dziewczyn.to tyle narazie.papa P.S:REIGN OF LIGHT DZIEKI ZA SLOWA OTUCHY I WSPARCIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E.
dzieki za odp, tylko ze ja robie juz 13 dzien trening i nadal po kazdym cwiczeniu tak mi boli ze szok wlasnie tez sie dziwiklam na tych zdjeciach ze tylko takie osoby sa..ale nie ma zdjec dziewczyn nistety, jak my skonczymy to swoje zamiescimy:D hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A rozgrzewacie się dziewczyny? Ważne, żeby się dobrze rozgrzać, wtedyjest przecież łatwiej i na pewno mniej mięsnie bolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×