ponawiam temat CZYJE WYPOWIEDZI WAS DENERWUJA

kaja-o- właśnie tu- bo jak nie wyszła to stara panna, a ojciec chce tylko dobra dla córy- czyli musi wyjęć za mąż - bo to będzie git

dlaczego uprawiacie takie krytykanctwo. Nie znoszę jak o kimś mówi się źle. Przecież każdy człowiek jest inny i ma prawo być innym. Brak u was tolerancji. Ja np. odpowiadam na pytania i mówię to co myślę, na podstawie własnych przeżyć czy przeżyć osob mi bliskich, znajomych ... Nie chcę nikomu wyrządzić krzywdy i bardzo, bardzo jestem ostrozna w udzielaniu rad, bo prawda jest taka, że to co ktos zrobi w okreslonej sytuacji i jest ok, dla innej osoby może to byc katastrofą niestety. Pozdrawiam :-D

Dlaczego niestety nadal jest starą panną? A może jest jej dobrze i jest szczęśliwa, a tatuś ma inną wersję szczęścia, dla córki "jedyną i słuszną" w jego mniemaniu? Ilu ludzi, tyle wizji szczęscia i tyle dróg do niego. I kończe z dygresjami pozdrawiając te samotne i mężatki :)

Mam 26 lat i jestem stara panna, na razie nie zamierzam tego zmieniac

a czemu mówisz ze mam iśc tam skąd przyszłam? jeses nie miła.oj Moze nie wszyscy rodzice , ale większość chce by córka wyszła za mąż. Jedna córka wyszła , druga wyszła a no a ta moja trzecia nie wyszła. Oj pechowa dziewczyna,, chłopy jej niechcą. Kupiła se kota i śpi z nim. Moze zbyt moherowo zabrzmiało. Ja chcę pogadac o tym ,że moze być i tak i tak , a nie znaczy ze ja tak myslę. Mówię tylko ze sa i takie osoby i takie. jedna z matek moze niechciec by jej córka szła za mąż i powie- siedz dziecko tu przy mnie, a poco ci chłop, zycie ci zmarnuje, do garów zagoni.A siedz mi tu za pieckiem i bedziesz mna się opiekowała na starośc. Po cholere ci chłop, patrz jak ja mam , chłop mój gazete czyta i sexu nima, musze do sąsiada zachodzić:))))) :P

usmiałam się jak norka-- jesteś nie poprawna politycznie- prawdai droga do światła jest TYLKO JEDNA :P

wypowiedzi osób, które robią podstawowe błędy ortograficzne (jak np. zaczynają piszć zdanie małą literą) i wymyślają idiotyczne, dziecinne topiki :-D

\"Stara panna jest jak skażona w naszym społeczeństwie mimo iż jestesmy w 22 wieku Przykro mi kobity\" Do \"maly mis bolka\"------to Ty sie juz znajdujesz w 22 wieku??????

nie, no fakt. rzeczywiście róznie jest. Ile osób tyle szczęść, ile osób tyle zdań. Miłego popołudnia:)

kaja-o-ty to widzisz tylko 2 drogi- stara panna przy mamusi lub tatusiu, lub szczęśliwa spełniona mężatka- nie uważasz że to jednak trąci mohere, lub przynajmniej ograniczeniem?

jestem w 22 wieku i słysze co kumple mówią. O ta to stara panna, ciagle sama, i se chyba sama w pipce grzebie. Nie wyrzyta pewnie. O ta męzatka, fajnego tego chłopa ma:), a ta tez sama? kurcze coto zlot czarownic ze tu same stare panny? Faceci tak myslą.Przykro mi kobity:P

no to jeszcze mam inny przykład podac? Sama kobieta , która nie jest męzatką, i nie mieszka z mamą. jest sama, mieszka sama. Ma psa, Rozmawia z psem, odwiedza przyjaciół, wycieki, siłownia, praca, sama sobie gotuje, sama sobie naprawia kran(tzn hydraulika wzywa). Słucha radia. Nikt jej bąków nie puszcza, nie brudzi, Jestem męzatką i jest mi dobrze i powiem na koniec tylko. Niechciałabym być nigdy samotna w 4 ścianach. wiem ze powiesz o moherowa zonka. :P Pozdrawiam.

no tak każdy mierzy swoją miarą- ty masz jedyną i słuszną

dziewczyna, która do 26 roku zycia nie wyszła za mąż jest STARĄ PANNĄ, tak jest przyjete obecnie - dawniej ten przedział wiekowy był niższy. :-D Stare panny i starzy kawalerowie (po 30) nie maja dobrej opinii bo są to kobiety zgorzkniałe, zawistne, egoistki, egocentryczki, ... ( oczywiscie są wyjatki), a takich osób po prostu się unika. Poza tym wiadomo, że po 26 roku zycia trudniej wyjść za mąż, co lepsi faceci już są zajęci, a tez inaczej patrzy się na życie, tak szybko nie zakochuje się człowiek, są wyższe wymagania itd. itp. :-D Mam znajomą duuuuuuuuużo starsza od siebie, ktora nie jest starą panną, ale jest po rozwodzie ponad 30 lat czyli tak jakby nią była, jest cały czas sama i naprawdę trudno z nią utrzymywać bliższy kontakt. Te lata samotne wpłynęły chyba tak na nią, że wszystko i wszystkich podporządkowuje sobie, jest straszna egoistką ... Nie bez powodu mowi się, że trudno ze starymi pannami i starymi kawalerami wytrzymać :-D, a z wiekiem staja się coraz gorsi, niestety :-D

co to jest IP ? :-D

Mój dziadek jest w takim razie starym kawalerem... Zrzędzi, tyranizuje wszystkich, swiat ma sie kręcić wokół jego tyłka, a dogodzić nic mu nie dogodzi, zawsze coś będzie nie tak... Cholera, muszę to babci powiedzieć, niech chociaż zna przyczynę :D Ciekawe swoją droga jak długo jeszcze będą się w Polsce utrzymywały takie stereotypy?

Jak widac ograniczonych ludzi na forum nie brakuje :-D

ale chyba odchodzimy od tematu

temat umiera?

Nic mnie tak nie denerwuje jak wpisy osób którzy pletą po to tylko żeby pleść, a na temacie się nie znają....i jeszcze dają dupiate rady. Czyli generalizując...głupota mnie wkurza. Nie personalnie-...raczej ogólnie. Za to lubię i cenię wiedzę i rady kilku forumowiczów (nie będę wypisywać bo nie taki był temat topiku). No i ulżyło mi, że mnie tu nikt nie wpisał :P .

No niestety ... dziewczyna, która do 26 roku zycia nie wyszła za mąż jest STARĄ PANNĄ, tak jest przyjete obecnie - dawniej ten przedział wiekowy był niższy. Stare panny i starzy kawalerowie (po 30) nie maja dobrej opinii bo są to kobiety zgorzkniałe, zawistne, egoistki, egocentryczki, ... ( oczywiscie są wyjatki), a takich osób po prostu się unika. Poza tym wiadomo, że po 26 roku zycia trudniej wyjść za mąż, co lepsi faceci już są zajęci, a tez inaczej patrzy się na życie, tak szybko nie zakochuje się człowiek, są wyższe wymagania itd. itp. POPIERAM taka jest niestety nasza praweda. Wreszcie ktos sensownie to powiedział i ootwarcie. A moze te stare panny to LESBY i tak sie ukrywają:P niby dobrze im a w gruncie rzeczy lesby bo przeciez i takie są.

rozgoryczenie

Lalalalala Ja tak sobie obserwuję moich szczęśliwych w związkach znajomych i ciągle tylko słyszę od ludzi, bądź co bądź dorosłych i podobno odpowiedzialnych: "Zdradza mnie", "Ma innego", "Jest nieodpowiedzialny", "Powiedział, że potrzebuje przestrzeni", "Nie kocha mnie", "Umawia się z kimś innym", "Non stop mnie okłamuje", "Szlaja się po nocach", "Pije", "Uderzył mnie"... Droga kseniu twój cytat to patologia. Mieszkasz w środowisku patologicznym. ja tego nie znam. mam samych szczęsliwych znajomych. W małążeństwach bez zdrad kłótni. Współczuje ci .Dlatego jestes sama. cóz.

Ksenofaryna....popieram, nic na siłę. A gadaniem ludzi się po prostu nie przejmować. A h....ich to obchodzi, niech się zajmą swoimi sprawami. Gdybym miała sie przejmować tym, co o mnie mówią....to bym osiwaiała albo ołysiała. Ojjjj, a swego czasu gadali.... (rozwiodłam się i zaraz miałam nowego faceta). Najlepiej nic sobie nie robić z ludzkiego gadania....taka natura człowieka...pogada, pogada...aż ciekawszy tamat się pojawi. A tak w ogóle to nie lubię ludzi zacofanych , którzy siedzą w koleinach drobnomieszczańskiego toku myślenia. Trzeba być otwartym na świat i życie. Bo świat się zmienia...i to bardzo szybko, a kto nie nadąża ten zostaje w tyle, albo się cofa. Pozdrawiam wszystkie \"stare panny\', lessbijki, homoseksualistów i innych którzy nie boją się ludzkiego głupiego gadania.

i moherów pozdrów też:P

Tak, tak , moherów pozdrawiam....na kopach....a szczególnie starych spasłych zboczonych księży którzy nie wiedzą co z kasą robić :O .

to mogłoby się zmienić gdyby nie ten kot :o mam alergię na koty

Ale ja jak mieszkam z kotem to jestem really dead :o

To ja mam lepszą konfigurację - miałam męża, potem nie, potem kota i teraz doszedł facet. Dobrze, że nie mam żadnych alergii, ani na koty ani na facetów :)