ginekolog też facet?Normalny?

dobra, nie będę czytać...i tyle. P.S. dla niewtajemniczonych. nadal spotykam się z ginem, wyjeżdzam z nim na 3 dni i licze na duuuuuży i konkretny sex....a szczegoły po powrocie...jeju...a jak okaze sie klapa??? a ja tak sex lubie/..... :-)

agatka to jeszcze nic miedzy wami nie bylo?

no nie...no bo to wogole to tak kulturalnie i delikatnie, z klasą i wogóle się kręci...ja to bym już na niego wskoczyła ale co tam się będę wyrywać...ja myślę że dobra okazja była w święta ale całowaliśmy sie i pieściliśmy ale konkretów nie było...tak jakoś wyszło...ja myślę że ten wyjażd pokaże czy to ogier czy nie...ale jak kocha tak jak całuje to będzie się działo....

pogieło Cie? pewnie bedzie odlotowo;-)

a ja miałam coraz lepiej:D, bo ja też już nie mam 20 lat a oboje byliście wolni? powoli przechodzimy w dział : życie erotyczne;)

to u was rzeczywiscie pelna kulturka:-) a u nas odrazubyl sex,nie moglismy sie pohamowac:-) podobalo mi sie to ze zawsze przez cale dwa lata udawalismy ze sex to tylko dodatek a tak naprawde obojgu nam zalezalo przede wszystkim na tym. jak go widzialam to po prostu ,no wiecie co:-) a on reagowal tak samo:-)

no ja juz tez blisko 30 - tki, on ma 40, ale taki do niam niam....no i wzielo mnie

kolejka,tak oboj bylismy wolni, wiec bylo ok i nie musielismy sie ukrywac. Ale powiem ci ze nie zawsze robilismy to w mieszkaniu:-) najbardziej krecil mnie gabinet,byc moze dlatego ze tam byl pierwszy raz,ale zdarzalo nam sie kochac w roznych dziwnych miejscach:-) nigdy juz z niki nie przezylam takiej namietnosci jak z nim:-)

hmmmmmmm też bym chciała mieć takie wpsomnienia z ginekologicznego fotela a nie ciągle te banany i banany:P

a tak w ogole,to moze zarzucsieci na swojego gina:-)warto sprobowac!!! nie zawsze musi wyjsc tak samoistnie.

kolejka,ogorki podobno lepsze niz banany,bo grubsze;-) ale mnie wzielo na wspomnienia,rety nie wspominalam tego od lat:-) a wy przywolalyscie wszystko...

raz mu zrobilam niezly numer:-) przyszlam,usiadlam grzecznie w poczekalni,za mna przyszlo jeszcze kilka pan,a ja grzecznie czekam w kolejce i wchodze gdy przyszla moja kolej:-) na sobie letnia sukieneczka,sandalki na obcasach i zero majteczek:-) ubaw mialam po pachy,zwracalam sie do niego per panie doktorze:-)

ale wiesz, mój żonaty i ja też zajęta poza tym jakby mnie spławił nie daj Bóg, to kaplica:o jak to mówią dresy - siara na maxa

sieci, ale jak??????? to jest pytanie. kreci mnie i to bardzo, ma zone. Tym bardziej, że te jego teksty do mnie, no nie wiem co myslec. Moze on tak mowi do kazdej w celach marketingowych.

no wlasnie mnie tez to odstrasza

Babki zapytajcie innych znajomych które chodza do tego gina , czy je tak samo traktuje "w celach marketingowych " (dobre;-) i bedziecie cos wiedziec czy jestescie szczesciarami czy tylko "nastepna prosze"

może jego też ? ;)

no wiecie dziewcyny jesli oni zonaci to ja juz nie udzielam rad bo nie chcialabym byc zdradzana zona;-) a jescze na dodatek wy macie facetow,no nie wiem...

ja pytałam... jednej i oczy wywaliła z orbit

a widzisz Kolejko ;-)

hm ja tez nie chciałabym byc zdradzana zona:-( a jesli juz romans z ginem zonatym to musiałabym wziasc pod uwage ze to "takie cos" co moze sie niestety skonczyc (choc nie musi ...) a jak sie zakocham? wow;-)

zaczernilam sie,bo zaraz by sie znalazl jakis podszywacz:-) jaka klapa,no wlasnie,trzeba brac pod uwage uczucia obu stron

my bylismy razem 2 lata i nikt nikogo nie skrzywdzil,mam nadzieje:-) potem on wyjechal do innego miasta bo dostal dobra propozycje pracy w szpitalu,troszke tesknilam,spotkalismy sie jeszcze potem kilka razy...

no wiem dziewczyny, dlatego tylko sobie czasem poflirtuję i pomarzę co najwyżej ;) od żartów na forum jeszcze nikt nie umarł chociaż wiecie jak to jest...jakby się taki bezpośredni zrobił jak gin a ja miałam to ciężko by było

kolejka,nikt nie wie co ydarzy sie jutro:-)wszystko sie morze zdarzyc i moze on wyczuje twoje pozytywne wibracje i jeszcze inne rzeczy przy badaniu na przyklad:-) ja to przy badaniu zawsze bylam tak wilgotna ze mogl mi tam wszystko zrobic i nic nie bolalo;-)tez jakis pozytyw,nie:-)?

słusznie z tym zaczernieniem;-)

Kolejko rozumiem , bo jakby mnie tak gino wyjatkowo traktował to normalnie bym na wstrzymanie cos wzieła;-) a jeszcze jakby był zabojczo przystojny czyt w moim typie to.....

wydaje mi się, że wpadłam mu w oko, było trochę fajnych momentów :) kiedyś nawet chyba się odważył na pierwszy krok, ale to było na samym początku i ja ciemna masa nie zajarzyłam i go spławiłam no i ta żona albo mój facet często w korytarzu- nie ma szans :(

ja sama do niego chodzę, ale zawsze gdy jest duzo babek w poczekalni, ja tez mowilam i to nie tylko jednej znajomej jak do mnie mowi, to nie wiedzialy co maja powiedziec, no bo mily jest, ale az tak i takie teksty to nigdy

no to dziewczyny moim zdaniem macie szanse:-)nie kazdy jest taki bezposredni jak moj:-) zreszta powiem wam ze przeciez dla nich taka sytuacja tez jest krepujaca jesli kobieta ktora sie im podoba lezy z rozlozonymi nogami przed nimi;-) moj to akurat uwielbial i ja tez:-) potem kupilismy sobie taka smieszna hustawke i zamontowalismy u niego w sypialni,mozna bylo na tym cuda wyprawiac:-)nawet troche podobna do fotela i jeszcze na dodatek w ruchu;-)