ginekolog też facet?Normalny?

oj my tez bysmy chcialy poczytac, moze jest jeszcze ktos po przygodzie z ginkiem

piszcie, piszcie, może sie jeszcze czego ciekawego dowiem

żonko gina ode mnie się niczego nowego nie dowiesz, bo moje posty są tak mało sensacyjne, że mi znudzona publika kazała stąd spadać:P

ja jestem zona ginekologa... od roku po tym co tu przeczytalam zastanawiam sie jak dlugo jeszcze

dajcie spokój dziewczyny, przecież ostatecznie żadna z nas pacjentek ze swoim ginekologiem nie sypia zebrały sie gawędziarki marzycielki i tyle - wypiszemy się na forum i potem jesteśmy grzeczne a kafe nie można tak brać do siebie - pamiętam jak ja zaczęłam swoją przygodę z tym forum - po miesiącu nabrałam przekonania, że wszyscy zdradzają na prawo i lewo, mój facet z pewnoscią ma kochankę poznaną na gg, ja sama jestem beznadziejnie nieatrakcyjna, bo nie mam cycków rozmiar D

droga zono gina, czy twój mąż tez był nieśmiały? :0

mysle ze wczesniej czy piozniej znudzi sie cipka poznana w gabinecie i spodoba mu sie jakas inna- moze nastepnym razem niewygolona

Czytam i czytam od początku i się nie zgadzam z powyższym postem. Żadnej z nich się nie udało wyrwać żonatego. Bajerują je tylko i nie myślą o nich poważnie.

dla mnie to nie jest żadne pocieszenie. facet, który bajeruje jest lepszy od tego, ktory wyrwie pacjentke? jesli sie dowiem, ze moj maz bajeruje swoje pacjentki to nie chce byc w jego skorze

Poza tekstem o cipce, kóry był przegięciem, nic nadzwyczajnego ci faceci nie robią ani nie mówią.

miała romans z dwoma ginekologami, byli w roznym wieku, prywatne gabinety, zony, dzieci i co zlapali sie na nia

jeden nawet chcial sie rozwodzic, ale on z nim skonczyla, nie chciala tak wolala miec kochanka i tyle, hotele, prezenty

jeden nawet chcial sie rozwodzic, ale on z nim skonczyla, nie chciala tak wolala miec kochanka i tyle, hotele, prezenty

ale ci tutaj to tylko gadają i nic z tego nie wynika

to jakaś przelaska musiała być

o matko, dobra ja sie bzykne ze swoim i wam opowiem, skoro tak bardzo przynudzamy no to trzeba troche sensacji

dupa jak kazda, zadbana bardzo

dupa jak kazda, zadbana bardzo

te tutaj twierdzą, że zadbane i jakoś im nie idzie

dziewczyny tu piszące przecież tylko fantazjują i nie ma nic w tym złego. Wcale nie mają zamiaru uwodzić swoich ginów.

Flirtują z nimi, bawią się w dwuznaczne żarty, zakładają seksowną biezlinę, jedna pozwala sobie nawet majtki podawać - uwodzą ich i tyle. Nie znasz kobiet?

no fakt, ja trzymam się od facetów ginów z daleka. chodzę do babki. nie chcę aby mnie dotykał żaden inny facet poza moim.

Szkoda, że topik umiera:(czytałam go z zapartym tchem, chociaż się nie wypowiadałam na nim:)

!!!!!!!!!

a bo juz mi się odechciało powoli pisać gdy kilka mądrych istot wciąż mi wmawia że jestem napalonym ginekologiem itp. Ale dla tych którzy chcą znać dalsze moje losy, informuję że nadal jestem szczęśliwa. Wczoraj na przykład pojechaliśmy do lasu, tak sobie pochodzić. Strasznie wiało a my tacy przytuleni. Potem byliśmy w karczmie. Ja piłam grzane wino a on soczek bo kierował. Powieział mi że całe życie na mnie czekał. I że jestem bardzo konkretna i stanowcza. I że strach nie pozwoli mu nigdy mnie zawieść bo wie że jestem konsekwentna i nie bawie się w kompromisy. Powiedział że docenia to że szanuje jego zawód i że tak swobodnie potrafimy o tym rozmawiać.Dziś jedziemy na odwiedziny do jego siostry. Tam też będzie jego mama.nawet się nie boję....pelen luz...to w końcu mam się podobać jemu a nie jego familii.pozdrawiam i buziaki gorące

w lesie? wzieliście urlopy? ;-) sorry, ale ta historia Agaty jest wyssana z palca :)

ja tam bardzo lubię ten topik i nie obchodzi mnie ile tu prawdy a ile fantazji :P

a co to w piątek jest zakaz wchodzenia do lasu?????a po pracy to ty spać idziesz??????no i masz....znowu niedowiarek .....ha ha ha

jak nie pasuje to nie czytać i nie komentować!!! Agatka, ja się cieszę Twoim szczęściem!!! I czekam na ciąg dalszy...!!! Pozdrowienia dziewczyny!!!