Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agataaaaaaaa

ginekolog też facet?Normalny?

Polecane posty

Gość a tak wogole
dobrze ci pa pa, oj ja bym chciała, chciałabym.........:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobitki gdzie się podziałyście
??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anddzzia
ja :) byłam wczoraj u mojego doktorka i powiem Wam że to zupełnie inna historia niż Wasi lekarze- jak zawsze uprzejmy, kompetentny, prawdziwy dżentelmen i profesjonalista który nie bawi się w romanse w pracy (a może się mylę :P ) -> pozostało mi tylko powzdychać sobie i czytać co u Was. Poza tym zaaobrączkowany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginekolog w gabinecie
i jak mój mąż: miły, uprzejmy, skromny zaobrączkowany Pan, pacjentki sa pod dużym wrażeniem i łechtaja jego ego. nie chcę was zmartwić, ale to czysta poza w tym gabinecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad wiesz
jak twoj maz zachowuje sie w gabinecie, moze to tylko poza dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad wiesz
moze to on nie chce martwic ciebie, pamietaj nigdy nie mow nigdy i nie moza byc tak do konca pewnym swego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak wogole
no i masz babo placek, ale madrale, zona ginia sie odezwala, to poczytaj topik zonusi ona tez byla pewna siebie i swego meza i co? - a mialam sie dzis nie odzywac, ale nie wytrzymalam, witaj kolejka i do jutra bo ja juz uciekam jestem dzis taka zawalona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginekolog w gabinecie
no własnie czytałam jej topik. ale źle mnie zrozumiałyście :) ja nie mam nic przeciwko pacjentkom :) tylko przeciwko niemu :) do dwóch zliczyć nie umie, a wobec opacjentek na uszach staje, żeby sie pokazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny podajcie mi link
do topicu żonusi. Z góry dzięki serdeczne:-) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę bardzo
tradycyjnie procenty należy wykasować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak wogole
witam, a to ciekawe co ta zona mysli o mezu, wiecej informacji prosimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się tam chłopakom nie dziwię:D taki zawód, że się przynajmniej ra zdziennie jakaś babeczka napalona albo ze spojrzeniem pełnym uwielbienia trafi to puszczają bajer ;) tyle, że ja będąc małżonką gina wiedząc nawet, że to taka poza, zatłułkłabym gada za takie numery jakie mój lekarz wywija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginekolog w gabinecie
mój nieśmiały mąż świata poza mną nie widział, sama nigdzie wyjść nie mogłam, bo zaraz dzwonił, spóźniłam się - dzwonił, a mamusia 24 na dobę na linii. święty!! a smski rozsyłał chyba po całym mieście!! i to jakie słudziutkie! romantyk od siedmiu boleści. skończyły się wspólne śniadanka - teraz kupuje kanapki w szpitalnym bufecie, obiadki na czas i moje siedzenie w domu. teraz to chodzi z mina męczennika i przekonuje mnie, że to tylko smsy, które nic nie znaczą. a po jego kolegach widzę, że nawet największe sieroty przed pacjentkami dostają skrzydeł, bo to jest pole (ich praca) na którym mogą być pewni siebie. ot co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest praca i to jeszcze specyficzna:D mój facet się z mojego gina śmiał, że jak wychodzi z gabinetu zawołać następną pacjentkę to się zachowuje jak władca haremu:D coś w tym jest i wystarczy troszkę go w kozi róg zapędzić podczas rozmowy i mu to jego fiki miki szybko mija, a za to pojawia się soczysty rumieniec:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak wogole
kurde on cie zdradził, probuje czegos? kazda ktora ma lub miala blizszy kontakt z ginem tz byla lub jest jego zona lub dziewczyna twierdzi ze gin to jedna wielka pierdola w dodatku wstydliwa, tylko w gabinecie potrafi pokazac zadziora, napisz cos wiecej jak to z nimi jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak wogole
czemu siedzis w domu, nie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak wogole
kolejka robi sie ciekawie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginekolog w gabinecie
a tak w ogóle: moge pisac, bo jestem jeszcze wściekła, ja sie dwoje i troję, żeby miał normalny dom, skoro sam tylko po dyżurach lata, a ten sie w casanove bawi. pierdołą ostatnią może i nie jest, ale żeby sam coś ze swojej inicjatywy to ciężko. nie pije, nie pali, nie przeklina, nie opowiada brzydkich kawałów, niechętnie ich słucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginekolog w gabinecie
coś w tym jest: mój też był kiedys bardzo wstydliwy (czasem się zastanawiam jak to sie stało, że my w ogóle jesteśmy razem!!!) teraz trochę się rozkręcił (ma więcej kontaktów z kobietami ;-0)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginekolog w gabinecie
jego kumpel mówi: nigdy się kobiety za mną nie oglądały, a w gabinecie same sie przede mną rozbierają. to miał byc żart, ale to taki przejaskrawiony obraz rzeczywistości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma więcej kontaktów z kobietami, które patrzą w swego pana doktora jak w obraz, albo są maksymalnie speszone i skrępowane i tu pan doktor jest panem świata i kompleksy znikają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginekolog w gabinecie
a tak w ogóle: pracuję! ale w normalnych godzinach a mąż rano szpital, popołudniu gabinet i do tego dyżury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginekolog w gabinecie
kolejko - dokładnie. a mnie to osłabia, bo znam męża od studiów i wydaje mi się wtedy żałosny. znamy sie od studiów, więc na wylot. niech w domu bedzie takim macho!! ale w domu to niewygodne, bo wtedy ma się na głowie wiecej obowiązków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w domu po pierwsze niewygodnie, a poza tym , nie da się udawać kogoś kim się nie jest cha cha cha - moj gin t też taki macho, a wypsnęło mu się niedawno, że czegoś tam nie zrobił, bo żona nie pozwoliła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×