Mlodo wyglodajace -laczmy sie

-nie każdemu-/za szybko piszę

oj od razu złośliwa,i dobrze że tak jest,przynajmniej jest ciekawie,ale prawo grawitacji działa(twarz :( )na wszystkich jednakowo

ja mam 35 lat i 15 letniego syna i ludzie nie chca mi wierzyc ze to moje dziecko.Jestem wysoka ,szczupla,wysportowana,nasze modna fryzure i wszyscy daja mi ok26 lat.a czasami jak kupuje np bilet to pytaja sie w kasie czy studencki?Sama nie wymislilam sobie tego ze wygladam mlodo tylko ludzie mi to mowia.

hm...a ja jestem kurdupel,mam 3 -letnie dziecko i nie wspomne ile mam lat...ale chyba nikt nie daje mi tyle

pamiętam takie'' rozmowy w toku'' i temat był czy dziewczyny piękne mają lepiej w zyciu,było chyba z 6 dziewczyn przeżywało niemiłosiernie różne rzeczy,a wiecie co jak nas było 5 w pokoju tak wszyscy razem oceniliśmy ,ze ładna to jest może jedna ,a reszta szkoda słów.te dziewczyny same się zgłosiły do programu i sobie tak żyją w przekonaniu o swojej zniewalającej urodzie,cóz,moze z tym młodym wyglądem jest podobnie

badu,ale ja nie jestem piekna:(((

ja też ,i co z tego

:D

Eeee, nie chcecie wierzyc, ze mozna wygladac 15 lat mlodziej to pewnie dlatego, ze same takich osob nie spotkalyscie... W mojej rodzinie to norma... Moja siostra tez jest brana za 18 latke a ma... 30. Moja mama jest emerytka, ale nawet konduktor jej nie wierzy, ze nalezy jej sie ulgowy bilet, dopoki nie pokaze dowodu :)) Co do "z tylu liceum, z przodu muzeum" - znam to powiedzenie, tyle ze u mnie figura jest szczupla od zawsze, a twarz na razie gladka i bez zmarszczek, wiec ludzie osadzaja mnie glownie PO TWARZY z tego co wiem (to tez rodzinne i w genach, nie jestem u nas wyjatkiem), "oczka takie mlode" - mowia mi panie, ktore doznaja szoku na wiesc o tym, ile mam lat (panie w sklepie np. - chodzi mi o sprzedawczynie w drogeriach czy sklepach z ubraniami dla dzieci i mlodziezy, gdzie kupuje ciuchy dla moich pociech). No, jesli juz nawet przy kontroli paszportow kobita patrzy na rok mego urodzenia i glosno komentuje, ze to "niemozliwe, zebym byla w jej wieku"... Po co taki komentarz od obcej baby, jesli to tylko mialby byc "pusty komplement" (odejmowanie lat, zeby komus przykrosci nie sprawic, haha - ja sie jej nie pytalam ile lat mi daje ani co sadzi nt mego wygladu). Autentycznie doznaje nader czesto NIEPRZYJEMNYCH dla mnie sytuacji - np. w pracy - gdzie traktuja mnie jak SMARKULE 20-kilkuletnia bez zyciowego doswiadczenia, dopoki czegos im o sobie nie powiem i nie przedstawie sie jako zona, matka i kobieta daaawno po studiach. Ostatnio kupowalam sweterek w Galerii Centrum i dziewczyna-ekspedientka spytala mnie, czy mam legitymacje studencka, bo jesli mam, to sa znizki na te ciuchy. O legitymacje studencka pytaja mnie non-stop tez przy innych okazjach, no chyba ze teraz mozna byc studentem w kazdym wieku ( nie mowie o wieczorowych). Ale jesli chodzi o komentarze ludzi nt mego wygladu i wieku, to mowie o zupelnie obcych mi ludziach, dopiero co spotkanych w roznych sytuacjach - ktorzy nie maja zadnych ukrytych celow, by mi "kadzic". Rodzina to swoja droga (jasne, mowia mi ciocie "dla ciebie czas stanal w miejscu"), ale ich komplementy nie sa takie istotne - w koncu oni wiedza ile naprawde mam lat, wiec to nie to samo, co obca osoba na ulicy, ktora patrzy mi w twarz i mowi, ze "mam najwyzej 25 lat" i to niemozliwe, zeby te dzieci byly moje ("taka mloda a juz trojka dzieci" tez czesto sie na ulicy zdarzaja). Nie mam zamiaru nikogo przekonywac (chetnie bym sie pokazala na zywo, bo nie lubie byc posadzana o klamstwo), po prostu wiem, ze takie osoby sa, bo nie jestem jedyna!! Znam takie babki i niektorych facetow (Kuba W. hahaha!) takze spoza swojej rodziny.

no widzisz,ostatnie zdanie jest kropką nad i,Kuba się wydurnia jak 20 latek a le nim nie jest, nie pomoże nawet ostry tapir zeby ukryć łysinke i nikt o zdrowych oczach mu tyle lat nie odejmnie,widzisz co człowiek to osąd na temat wyglądu

witam witam! ja mam 22 lata:) moj brat ma 16:D i wszyscy uwazaja ze wygladam na jego mlodsza siostre:P pozdrawiam

jeszcze raz podkreślam,to zależy od oceniającego moja mama Kubie nieda 40 lat ,ani może jego rówieśnik tylko bardziej zaniedbany,ale muszę się pochwalić mam niezłe oko,pomyłka jest w granicach 3-5 lat góra,fakt szkoda,że nie mogę Cię zobaczyć na żywca.

Kobieto, a widzialas przecietnego Polaka w wieku 40 lat??? Ja widze moich rownolatkow przed 40, ktorzy wygladaja jak starcy, posiwiali, pomarszczeni,z wielkimi brzuchami (lub wylysiali). Nie jestem fanka Kuby W, ale akurat wczoraj mignal mi w TV i pomyslalam, ze TWARZ ma mloda i mlodsza niz niejeden znany mi 30-latek - a jego wyglupy sa durne i nie dlatego odjelabym mu lat! Po prostu nie starzeje sie w takim tempie jak przecietny facet, co do tego nie ma 2 zdan (wiem, ze inni juz dawno to samo zauwazyli, ja dopiero teraz go obejrzalam "na zywo"). Innego przykladu z Polski nie znam; uwazam wrecz, ze faceci starzeja sie szybciej i gorzej niz babki - pewnie dlatego, ze mniej o sieibie dbaja.

Winogronko!TY i tak jestes wiosna na kazdym topiku!

mam taką pracę,ze mam duzy kontakt z ludźmi i wiem ile mają lat,i wiem jak wyglądają40 latkowie,aha dzisiaj wyglądająl lepiej niż kiedyś,gdzie królowały u kobiet baranki na głowie,kosmetyków brakowało a o aerobiku nikt nie słyszał,ale i tak zadna nawet najlepiej obdarzona genami 40 latka nie bedzie wyglądać na 15 lat mniej,boze juz powtarzam to jak mantre!

a jesli zniszczona kobitka przez zycie stęknie nad Twoim wyglądem,to kobieto nie bierz sobie tego az tak do serca.

Badu, Masz racje, ze to zalezy od oceniajacego, ale mysle, ze w sumie i mlodzi i starzy w wiekszosci odjeliby Kubie z 10 lat co najmniej. Przynajmniej gdyby nie wiedzieli, ile naprawde ma lat. >fakt szkoda,że nie mogę Cię zobaczyć na żywca> Tez zaluje :) (moze Ci zdjecie wysle, ale powiesz, ze retusz, wiec nie warto - choc ja nie mam "photoshopa" i nie uzywam go, bo po co. A czy zdjecie jest retuszowane to podobno mozna sprawdzic). Moze TY jestes/bylabys wyjatkiem (ale juz za pozno, bo wiesz, ile mam lat, wiec nie oceniasz mnie tylko na podstawie wygladu), bo ja jeszcze nie spotkalam osoby (z tych, ktore komentuja moj wiek, a ja ich o moj wiek nie pytam tylko tak wychodzi, ze oni mnie pytaja), ktora by mi nie odjela CO NAJMNIEJ 10 lat, a kilkanascie to norma. Musze tylko dodac (i moze sprostowac), ze jak mialam mniej lat, to **mniej lat** mi odejmowano - najpierw srednio po 3 lata jako nastolatce, potem 4-5 lat przez jakis czas, a potem coraz wiecej (np jak mialam 25 to dawano mi 18, jak mialam 29 to dawano mi przecietnie 18-22, jak mialam 33 to dawano mi zwykle nadal 22 (zdarzylo sie i 19 nierzadko), jak mialam 35 to dawano mi 20-25 (i pare razy 18, ale to przesada!! - zalezy kto i w jakim wieku mnie ocenial), teraz mam prawie 38 i daja mi przecietnie 22-25). Nikt nie daje mi wiecej niz te "magiczne" 25 - nie wiem, pewnie po 40. beda dawac mi 30, bo na razie nikt mnie o tyle jeszcze nie posadzil ani "na zywca", ani na zjdeciu... Nic nie robie w tym kierunku, podobno mam "dziewczeca urode" i dlatego sprawiam takie wrazenie. NIe jestem mala, ale drobna tak i mam dosc dlugie, niefarbowane wlosy.

?czy ona wygląda na 48 lat?

badu,ale z Ciebie niedowiarek..

Ja mam 21 lat, wyglądam na 16, moja siuostra ma 33, dają jest 19-24 (zalezy, czy wiedzą, że jest już po studiach, czy nie), druga siostra 39 dają jest 30

i czasem zdarza mi się, że przy zakupie wina proszą mnie o dowód :D

>a jesli zniszczona kobitka przez zycie stęknie nad Twoim wyglądem,to kobieto nie bierz sobie tego az tak do serca> Hehe, komentarze pochodza od facetow 20 klikuletnich, dziewczyn mlodych i "niezniszczonych", zadbanych rownolatek i ladnych 30-latek, babek po 60. i facetow po 50. Slowem, nie biore sobie "do serca" jednego "jeku" zniszczonej 40, bo nie takie kobiety mi te komentarze wrzucaja... Najbardziej bawia komentarze tych mlodziutkich 20-latek, ktore mysla, ze /na oko, bo nie po wspolnej rozmowie/ jestem od nich o "3 lata starsza" (ich slowa). Kurcze, w ostatnie wakacje jedna 16-latka powiedziala mojej duzo mlodszej kuzynce, ze dawala mi 20 lat! hahaha Ja sama tak o sobie NIE MYSLE, tylko te komentarze sa wszedzie, nie moge od nich uciec.

a wiesz z tym zdjęciem to nie głupi pomysł(no ale by musiało być z datownikiem hihi,no i przecież nie mam pewności że ty to ty) ja akurat jestem osobą ,która potrafi się przyznać do błedu,jak bym ci odjęła tyle lat to na całą kafe krzyknę ,ze się myliłam,no ale tak to mozemu gdybac,ja się będę przy swoim a ty swoim upierać,i tak niech zostanie

i dlatego mowilam,zeby zmienic piorytety oceny wieku

ja tam uwazam,że jak jest genialne dziecko to wiadomo ,ze się o tym trąbi,więc Mon chichi niech Ciebie też pod lupę wezmą,moze pijesz jakiś eliksir młodości tylko nie chcesz się przyznac

>a wiesz z tym zdjęciem to nie głupi pomysł(no ale by musiało być z datownikiem hihi,no i przecież nie mam pewności że ty to ty)> Badu, lubie Cie! I chetnie bym Ci wyslala jaka fotke, ale nawet NIE POMYSLALAM, ze przeciez moglabym wyslac czyjes inne zdjecie i udawac, ze to ja... (nie przyszlo mi to nawet do glowy, bo swojego lasnego zdjecia nie mam sie co wstydzic, hehe) Ale teraz widze, ze to nie ma sensu, skoro i tak moglabys mi nie uwierzyc, ze to moje zdjecie. A poza tym ... nie mam datownika! No kurcze, taka cyfrowke maz kupil, ze dat nie ma na fotkach (nie wiem, moze mozna to ustawic), ale mam ten aparat dopiero od kilku miesiecy, wiec fotki bylyby jak najbardziej aktualne... No nic, moze kiedys spotkamy sie na zywo...hehe Tak byloby najlepiej (chyba ze powiesz, iz wyslalam na spotkanie mlodsza ode mnie kuzynke albo siostre, haha) Co do Madonny, to nie zachwyca mnie, bo ma nienaturalna twarz (liftingi czy botoksy?) i wyglada jak dobrze zakonserwowana kobieta po 40. Wlasnie dlatego, ze chyba cos za duzo kombinowala, by te mlodosc zatrzymac :/

oki,jak już powiedziałaś ,że mnie lubisz to spasuje,jak się Związek Radziecki rozpadł to może jest na kuli ziemskiej kobita,dziesięć lat młodsza niż metryka,ufff,wysyłam szybko ,bo się rozmyślę

mam 32 wyglądam na 20

dołączam do klubu, zobaczcie jak młodo wyglądają kuba wojewódzki i bjork