Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Serduszko w rytmie cza cza

Mój chłopak jeszcze nigdy nie widział mnie bez makijażu

Polecane posty

Gość głowa do góry laski
Witam wszystkie dziewczyny!!! :) Na te stronke trafilam dzisiaj przypadkiem, a ze mialam dzis duzo wolnego czasu, to poczytalam sobie dosc duzo Waszych postów. I czytajac je wszystkie mialam wrazenie, ze piszac o sobie piszecie o mnie.. Ale moze zaczne od poczatku: Od dziecka miałam ładna buzke, i jak zaczał sie okres dojrzewania, patrzac na rowniesnikow zastanwaialm sie, czy aby ze mna wszystko jest ok, bo nigdy nic mi nie wychodzilo (w ogóle dojrzewanie jakos pozno sie u mnie zaczelo, najpozniej ze wszystkich kolezanek dostalam pierwszy okres itd... do czasu.... Zaczeło się...w drugiej klasie liceum, zaraz po wakacjach :( Zaczely mi te swinstwa wychodzic na buzi (i tylko na buzi...szyję, dekolt, plecy mam w idealnym stanie) wiec sie wybralam do pani dermatolog...i szczerze mowiac nie pomogla mi, niepotrzebnie wydalam pieniadze na wizyty i leki (bralam doustne antybiotyki - Tetracykline, roznego rodzaju masci, wszystkich nazw nie pamietam, tyle ich bylo, ale m.in izotrexin, solcoseryl i mase innych), pozniej wyslała mnie na zabieg mikrodermabrazji...i myslałam, ze to pomoze, ale zrobila mi tylko 1 zabieg, a jak sie pozniej okazalo, trzeba bylo to powtarzac. No ale pozniej byly kolejne wakacje, buzka nawet jako tako wygladala, wiec wspolprace z lekarzem zakonczylam..( i wlasnie w te wakacje miedzy 2 a 3 klasa zwiazalam sie z chlopakiem) pozniej w klasie w 3 klasie znowu sie zaczelo i to ze dwojoną siła :( z tym, ze tutaj juz sie zaczeły moje problemy natury psychicznej...znowu odwiedzialam dermatologa, ale juz innego i bylo to samo, te same antybiotyki i pani wymyslila mi jakies masci, ktore byly robione specjalnie w aptece...tzw. zawiesiny... i tez nie pomagalo (no i w miedzyczasie zaczelam nakladac na twarz te specyfiki, ktore mialy mi pomagac w tuszowaniu...tylko, ze mialam wrazenie, ze kosmetyki jeszcze bardziej mi to uwidaczniaja) bylam załamana i jednoczesnie przerazona i przed studniówka i w ogóle przed tym chłopakiem...zrobilam sie przed to niesmiała, skryta i mniej pewna siebie :( co we wczesniejszym etapie mojego zycia sie nie zdarzalo. Ale on ciagle ze mna byl, nigdy nic słowem nie powiedzial, zeby cos mu sie w moim wygladzie nie podobalo, ale i tak na spotkanie z nim sie malowałam...no i tak mijaly te miesiace (przez ten czas nie wychodzilam z domu bez nalozenia podkladu). No i tak bywały lepsze i gorsze czasy..kiedy bylo bardzo zle bylam nie do zniesienia...wyżywałam sie na domownikach, na znajomych no i na chłopaku, płakałam bez powodu, a nikt nie umiał mnie pocieszyc, zebym sie lepiej poczuła :( ...sadzilam, ze zamaist do dermatologa powinnam sie wybrac do jakiegos psychologa, albo psychiatry...bo u mnie to ewidentnie była choroba psychiczna :( nie dopuszczałam do siebie mysli, zebym mogla mu sie pokazac nie majac nic na twarzy...nigdy nie przychodził do mnie bez zapowiedzi, bo mowilam, ze ma zawsze dzwonic (zebym zdazyla sie "wyszykowac") No i zaczeły sie studia...On wyjechał do innego miasta (dzieli nas jakies 100km, ale mimo to nadal jestesmy razem)...i mimo to ze czasem jestem dla niego taka okropna, on to wytrzymuje...czasami krzycze na niego zupelnie bez powodu, za nic, a przeciez On nie jest niczemu winien :( i nienawidze siebie za to, bo to jest czasem silniejsze ode mnie :( przerazała mnie mysl, ze on bedzie ze mna chciał wyjechac na wakacje... no ale pojechalismy i to dwa razy...bałam sie tego bardzo, ale nie było tak zle jak myslalam, wrecz przeciwnie zamiana klimatu dobrze wpływała na moja twarz :) no ale niestety na krótko :( Wybrałam sie wiec do ginekologa i zapisał mi Diane 35 i biore ją nadal regularnie i zauwazam zmiany na lepsze.W miedzyczasie łykam Capivit Hydro Control i zauwazylam, ze moja cera jest ładniejsza. A niedawno tez zupelnie przypadkiem znalazłam rewelacyja masc! Kamille Zinci-kosztuje ok. 26 zł i niestety nie jest jeszcze dostepna w polskich sklepach i aptekach, ja ją zamówilam na aukcji internetowej, gośc sprowadza ja z Niemiec i musze przyznac, ze wiele leków uzywalam, ale ta jest najlepsza...ma silne dzialanie wysuszające, zabija bakterie propionibacterium acnes, ktore są odpowiedzialne za pojawianie sie tych paskudztw na naszych twarzyczkach... i w tym przypadku efekty widoczne sa bardzo szybko! Teraz juz mi po tej masci pojawia sie mniej wyprysków, no ale blizny jednak są troszke widoczne...ale nie przejmuje sie tym, wiem, ze one same wyblakna, bo wiem co mialam jeszcze kilka miesiecy temu i jakie blizny zostały, a dzisiaj nie ma po nich śladu, nie jestem przekonana co do leków, ktore maja wybielac te slady, bo tych tez kilka stosowalam i efekty były niezadowalajace. W każdym razie, jest poprawa, co prawda jeszcze nie moge swobodnie wyjsc z domu nie majac podkładu, ale stosuje to juz w mniejszych ilosciach. Dobieram takie kosmetyki, ktore nie stwarzaja wrazenia "maski" na twarzy. I mozna powiedziec, ze wreszcie jako tako jestem zadowolona, chociaz idealnie nie jest...i wiem, ze juz chyba nigdy nie bedzie jak przedtem (skóra jednak swoje przeszła) Ale dawniej jak mialam okres, to mnie nieco wysypalo..a przy ostatnim co mialam, to nic nie wyszlo. A co do mojego chłopaka, uwazam, ze trafiłam najlepiej jak tylko mogłam...nigdy złego słowa nie usłyszałam o tym jak wygladam, a wiem, ze jest zawsze szczery i gdyby cos mu zawadzalo smiało by o tym powiedział...a tu jest wrecz przeciwnie, ciagle powtarza, ze dla niego jestem najpiekniejsza na swiecie, mimo wszystko. I jesli on tak uwaza, ja sie tak czuje...a mialam wczesniej takie obawy, ze on mnie przez to wszystko kiedys zostawi, znajdzie sobie jakas inna, z ładna cera, która nie bedzie musiala sie w ogóle malowac itp. I chyba wlasnie przez takie mysli ciagle sie z nim kłócilam :( Ze zwykłego strachu, ale jego słowa zawsze mnie umiały uspokoic...jest najlepszym człowiekim jakiego znam i nie wiem jakbym dała sobie rade bez niego. Nieco sie tu rozpisałam, wiec bede konczyc.Rozumiem wszystkie dziewczyny, ktore tu piszą, ale wiem, ze nawet jak jest tragicznie, to nie mozna sie załamac! I trzeba wierzyc i miec nadzieje, ze bedzie lepiej. Wiem tez, ze kto tego nie przezył na własnej skórze ( i to dosłownie na skórze:)) to nigdy tego nie zrozumie, co taka osoba przezywa. Ale niestety to nam marnuje najlepsze lata zycia...ale dziewczynki kochane, główa do góry!!! Pozdrawiam wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowa do góry laski
A co do mojego chłopaka, uwazam, ze trafiłam najlepiej jak tylko mogłam...nigdy złego słowa nie usłyszałam o tym jak wygladam, a wiem, ze jest zawsze szczery i gdyby cos mu zawadzalo smiało by o tym powiedział...a tu jest wrecz przeciwnie, ciagle powtarza, ze dla niego jestem najpiekniejsza na swiecie, mimo wszystko. I jesli on tak uwaza, ja sie tak czuje...a mialam wczesniej takie obawy, ze on mnie przez to wszystko kiedys zostawi, znajdzie sobie jakas inna, z ładna cera, która nie bedzie musiala sie w ogóle malowac itp. I chyba wlasnie przez takie mysli ciagle sie z nim kłócilam :( Ze zwykłego strachu, ale jego słowa zawsze mnie umiały uspokoic...jest najlepszym człowiekim jakiego znam i nie wiem jakbym dała sobie rade bez niego. Nieco sie tu rozpisałam, wiec bede konczyc.Rozumiem wszystkie dziewczyny, ktore tu piszą, ale wiem, ze nawet jak jest tragicznie, to nie mozna sie załamac! I trzeba wierzyc i miec nadzieje, ze bedzie lepiej. Wiem tez, ze kto tego nie przezył na własnej skórze ( i to dosłownie na skórze:)) to nigdy tego nie zrozumie, co taka osoba przezywa. Ale niestety to nam marnuje najlepsze lata zycia...ale dziewczynki kochane, główa do góry!!! Pozdrawiam wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich :D musze się czymś pochwalić, bo normalnie nie wytrzymam!!!!!!!!!!! Pokazałam się mojemu chłopkawo abslolutnie bez niczego na twarzy!!!:D Nie miałam nic, nawet odrobinki kremu koloryzującego ani korektora:) nic a nic:) I cieszę sie bardzo:) Mój chłopak (pomijając że nie zauważył) to po tym jak mu powiedziałam, ze jestem bez makijażu powiedział, że jestem piękna :D wiem, ze nie jest obiektywny, ale za to jaki kochany:) i ja się czuję z tym dużo lepiej:) Jeśli chodzi o moką cerę, to jak narazie jest naprawdę ok. Wprawdzie wczoraj wycisnęłam 1 zaskórniczka :O ale nie mogłam się powstrzymać....teraz mi się to miejsce musi zagoić :O ale poza tym jest naprawdę dobrze:) czółko (tfu tfu) jest w bardzo dobrym stanie,a ono zawsze było najbardzoiej poszkodowane :P w ogóle cerę mam spox pod względem pryszczy. Mam jeszcze troszkę widoczne przebarwienia, ale za jkaieś 2 miesiące znowu zacznę powtarzać zabiegi:) miejmy nadzieję, że będzie dobrze:) pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mróweczka23
Hej dziewczyny!!!! Wiem...dłuuugo mnie nie było...Pamiętacie? To ja Kiara:) Hmmm...zastosowałam Glyco na moją buzię...i koszmar!!!!!!Pierwszy tydzień zaczęły wyskakiwać pryszcze, stan zapalny, ale myślałam,że tak ma być i smarowałam dalej! 2 razy nadzień...:( Doprowadziłam się do przesuszonej buzi, stanu zapalnego który teraz leczę Duac'iem i...po prawej stronie zeszła mi skóra wielkości 2cmX1cm...plama taka...potem zrobił się strup a teraz blizna czerwona...i odnawiający sie gad!!!!!!!Ja już wysiadam...:(((( Nie mam siły po prostu....Stosuje ten Duac na noc..w ciągu dnia Alantan plus....a za tydzień znów jadę z chłopakiem do Zakopanego...:( i zamiast się cieszyć to mi źle i smutno bo jak pomyślę o robieniu rano makijażu to odechciewa mi się żyć!!!!!! Ja już nie wiem co robić...A do mojej dermatolog to takie kolejki,że dopiero na 28 termin mam!!!!!!!!!!!!!! A 2.11 wyjeżdżamy! Super po prostu!Na dodatek kończy mi się Dermablend kolor Gold i szukam go ciągle , bo kupiłam na allegro w saszetkach i teraz już nie ma tego koloru....:( a tuby nie kupie bo nie mam tyle kasy...:( Jezu!!!! Może Wy wiecie jak można zakupić Dermablend Vichy kolor albo Gold albo Sand w saszetkach??? Tego Unifiance jeszcze nie miałam a też ponoć dobrze kryje....A miala go któraś z Was??? Poza tym...Serduszko i reszta, sorki,że mnie tak długo nie było, ale za dużo spraw miałam ostatnio...Moje życie się zmienia z dnia na dzień.... Rzuciłam studia i wyjeżdżam na stałe za granicę, do Holandii...do mojego chłopaka, który tam mieszka, jest Polakiem oczywiście, prowadzi tam firmę budowlaną...i jadę tam mieszkać, znaleźć pracę i...odkładać pieniązki bo naszym marzeniem jest kupno hoteliku w Zakopanem...:) Byliśmy tam we wrześniu i oboje zakochaliśmy się w górach...:) Eh....muszę nadrobić zaległości i poczytać wreszczie Wasze wypowiedzi...Wiecie...brakuje mi Was...dlatego napisałam dzisiaj....Pozdrawiam Was wszystkie gorąco!!!!! Kiara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuup2
dziewczyny a co robicie z zaskornikami? takimi na nosie? chyba nie wyciskacie, wiec co? mi nic nie pomaga,pilingi,maseczki... zaskorniki sa i o ile ich nie wycisne to chyba beda... chyba ze macie jakis sposob na nie? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie przed okresem i trochę się to na cerze odbija, ale w sumie nie przejmuję się aż tak bardzo, mam teraz poważniejsze sprawy na głowie. Głowa do góry laski-----> gratuluję takiego chłopaka i że zmieniłaś swoje podejście do sprawy. Wiesz co, jak zakładałam ten topik, to nie sądziłam, że w ogóle znajdzie się ktoś z takim problemem, a jednak okazuje się, że są takie osoby i to całkiem sporo. Ale razem mam nadzieję przezwyciężymy ten problem. Ja myślę też, ze ten problem z czasem sam może nie znika ale staje się coraz mniej istotny. U mnie tak jest. Także pozdrawiam i zaglądaj częściej jeśli chcesz. Zawsze to fajnie poczytać, jak inni sobie radzą. Fiona21-------> no super duże gratulacje dla Ciebie. Widisz- nie było tak źle. Cieszę się razem z Tobą, że udało Ci się całkowicie odsłonić. To na prawdę krok naprzód :-). Mróweczka------> kurcze taka ostra reakcja na Glyco? No ja też czytałam, że takie rzeczy się zdarzają (chyba na gazeta.pl jest taki topik skorupa na twarzy po Glyco), ale mi kompletnie nic po nim nie było. No ale ja stosuję od czasu do czasu,. nie codziennie po 2 razy. Widocznie przedobrzyłaś i dlatego sobie spaliłaś skórę. Strasznie Ci współczuję. Co do tego Vichy to ja je widzę w każdej aptece, więc nie wiem, czemu nie mozesz go dostać. Może popytaj po prostu, czy nie mają saszetek. W ostateczności zamów z netu. Unifiance też był tu nie raz chwalony, więc jeśli nie znajdziesz Dermablend, to weź tego Unifianca. A i tak nie jestem pewna, czy przy takim poparzeniu powinnaś to malować. Widzę, że opuszczasz nasz piękny kraj- no cóż wypada mi tylko życzyć Ci powodzenia i zglądaj do nas od czasu do czasu. :-) UUUp------> z zaskórnikami to walka z wiatrakami. Ja też tak mam, że jak nie wycisnę, to same te cholerstwo nie zejdzie. Ale słyszałam, że na złuszczanie tego dobry jest ponoć Zineryt (niestety na receptę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowa do góry laski
Gratulacje!!!! :) Zycze Wam szczescia! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Dawno nie pisalam ale to dlatego, ze chwycilo mnie przeziebienie :O Polezalam sobie troszke w lozku i juz czuje sie duzo lepiej. Z moja twarza o dziwo jest calkiem dobrze... chociaz zazwyczaj jak napisze, ze jest dobrze to po jakims czasie mam pogorszenie :P ;) Mam nadzieje, ze ten dobry stan utrzyma sie do 9.11. bo wtedy ide do dermatologa! Jestem ciekawa co mi powie ;) Zaraz przeczytam co napisalyscie i jeszcze sie odezwe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mróweczka23
GRATULACJE SERDUSZKO!!!!!!!! Ja też Ci życzę szczęścia z całego serduszka:) Wiecie, te poparzenie już się ślicznie goi, sama w szoku jestem:) Smaruję Duac'iem na noc i tym Alantanem na przemian, nie maluję się, no chyba ze do miasta muszę ale zaraz potem zmywam...i ładnie się goi...już mam delikatnie widoczne zaczerwienienie i kilka zasuszających się syfków...oby tak dalej:) Zamówiłam sobie przez net wczoraj, zaraz po lekturze naszej koleżanki Kamille Zinci:) Tylko mam problem z zapłatą bo koleś podał tylko imie i nazwisko a nie podał adresu i na przelewie przez net wyskakuję że mam podać ulicę!!!! Dziwne troszkę,że nie ma pełnego adresu....:/ Pytałam babcię, która w Niemczech mieszka koło Hannoveru czy tam w aptekach jest ten krem ale powiedziała,że pytała dziś i go nie ma...:( Wiecie, może moja mama ma rację że za dużo specyfików na raz kładę na buzię ale gdy ktoś ma takie problemy z trądzikiem to chwyta się wszystkiego a ja na dodatek niecierpliwa jestem...:( Serduszko- mój men też chyba planuje jakiś pierścionek mi na palec wsadzić..:) Ostatnio pytał o rozmiar palca i czy pewna jestem swoich uczuć....:) Ze ślubem to ja i tak zaczekam bo faceci też potrafią ładnie mówić a po ślubie to się pokazują....Są pewni,że ich nie zostawimy bo obrączka jest i potem się zaczyna....Hmmm...mam nadzieję że Nam, dziewczynom z tego topiku to chociaż w życiu wyjdzie jak już tyle z buziami cierpimy...!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serduszko GRATULUJE zareczyn!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kurcze ale fajnie :):):):):) Praktycznie Cie nie znam a ciesze sie jak szalona z Twojego szczescia :) glowa do gory laski-- ja niedawno przestalam brac Diane... i nie jest juz tak rozowo jak kiedys, niestety :( Chociaz walcze i trzymam sie dzielnie!! W tej chwili to ja wygrywam ;) Fiona super, ze sie przelamalas!! Oby tak dalej 🌻 Kiara jasne, ze pamietamy :) Zycze Ci powodzenia na nowej drodze zycia! Podjelas ryzyko.. no ale ten, kto nie ryzykuje niczego w zyciu nie osiaga ;) Ja tez mam zamiar wyjechac.. ale to dopiero po skonczeniu studiow.. a ze chce zaczac drugi kierunek to nie nastapi to az tak szybko ;) Co do pudru to pochodz po roznych aptekach i popros o probki! Zazwyczaj je maja choc niestety niechetne je daja :O Alu co u Ciebie? Jak cera? Mam nadzieje, ze nie ma zadnego pogorszenia?? Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mróweczka23
Hejka! Nastia- jeśli chodzi o buzię to smaruję na noc tym Duac'iem...hmmm...pomaga ale i tak codziennie praktycznie mam nowa "niespodziankę:..:( ja już chyba nigdy nie pozbędę sie tych przekleństw na buzi...:( Straciłam nadzieję...:(((( Ogólnie to mam dziś niemożliwe doły...:( Eh...nawet w tv żadnego fajnego filmu...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey hey ;) Nom, wczoraj dostałam okres (po odst. tabl) spóźniony o 3 dni ale to u mnie akurat nic nowego, zawsze mam jakieś wahania będac bez tabl, a teraz doszły jeszce spore stresy w paźdż. Cera przed tym okresem była średnia ale tragedii nie było, w czwart. tylko miałam trochę doła z jej powodu- cały dzień byłam na nogach i jak się wieczorem zobaczyłam to brrr (nie miałam kiedy się odsączyć np ;) ) No ale i tak było nieźle. Zauważyłam że mi coś więcej włosy wypadają i się tłuszczą (i cera też troszkę bardziej) i to pewnie po odstawieniu tabl, mam nadzieję że się sybko unormuje wszystko :] Na dziś dzień to jest nieźle :) Jak na 2gi dzień okresu to buźka super. Oczywiście mam dużo drobnych krostek ale właśnie są drobne i da się zatuszować :) Na solarium idę w przyszłym tyg ostatni raz, ciekawe czy bedzie potem zemsta skóry za to sol. Ale musze wam powiedzieć że kiepskie to salar., lipne lampy bo jak na ilość razy którą byłam to nic po mnie praktycznie nie widać, serio, bardzo słabiutkie to sol. I dobrze, w każdym razie koloryt twarzy i blizny jakoś się zatuszowały. Ale będzie pewnie coraz gorzej- bez sol, stężenie hormonów już niknłe... Jestem przygotowana na najgorsze w razie czego ale wątpię żeby były jakieś sensacje na twarzy ;) >>>głowa do góry laski- dzienx za miłe słowa otuchy i w ogóle za wypowiedź ;) >>>Fiana, congratulations!!! Too zanczy ze a) masz fajną cerę b) masz fajnego chłopaka :) >>>Mróweczka, rzuciłaś studia?? Mam nadzieję że to świadoma decyzja i że nie ze względu na faceta!! Oczywiście wierze ze to twój wybór i wybrałaś jak najlepiej, ja tylko pytam bo ostatnio mnóstwo ludzi rzuca studia, wyjeżdża albo bierze dziekanki ale nie wracają już na studia. Nie wiem czy to dobry wybór, chyba się wszyscy zakochali w zagranicy.. Tylko że różnie bywa, a studia to studia jednak (między innymi papier!!). Ale to moje zdanie. Też kocham Zakopane!!!!!!!!! >>>Serduszko, gratuluję zaręczyn!! Kiedy planujesz ślub??? >>Nastia, no u mnie nieźle, nie narzekam na cerę :) Marchewke wcinam i len piję :) I olej arach. łyczek+na twarz co 2gi dzień :) A, jeśli idziesz do derm to zawsze mozesz wysępić coś na czarną godz tzn żeby ci przepisała coś tak \'w razie czego\' (odpukać!!!!!), bo ja znam z autopsji że jak poszłam kiedyś dawno do derm to jak poszłam akurat to było w miarę z cerą, noi nic konkretnego nie dostałam, a potem żałowałam że nic nie wydębiłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dość że mam 2gi dzień okresu a więc dni zwiększonego ryzyka pryszczowego ;) to jeszcze pożarłam paczkę chipsów i sobie \'pieknie\' oczyściłam nos, czytaj: wyciskałam :( :/ Chyba mi się nudzi normalnie, wrrrrEh, idę schrumać coś zdrowegi i zaparzyć ziółka-zewn i wewn. by zagłuszyć wyrzuty sumienia ;) Eh, no ale w końcu 3eba kiedyś usunąć to świństwo które siedzi gdzieś pod skórą i daje te cholerne ciemne kropeczki których nawet ciągnikiem nie da rady wywlec ;) Pozdro dziewczyny! ;) Nie bierzcie ze mnie przykładu!!!!!! Dobrze że byłam dziś chociaż na 2godzinnym spacerze to mi się moze skóra ładnie dotleniła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże dziewczyny to już przekracza ludzkie pojęcia...Wy macie OBSESJĘ! Nieubłaganie nadeszła chwila, w której zmuszona byłam odstawić wszelkie kosmetyki , a pozostać przeciętnym uzytkownikiem zwyczajnego mydła oraz nawilżającego kremu jednak o niezbyt gęstej konsystencji....W poczuciu wszechogarniającego poczucia iż stwierdzenie że moja skóra jest w dobrym stanie było podważone...Zmuszona wię jestem, aby oznajmić, iż w przypadku mojej osoby zwyczajne mydło i zwyczajny krem nawilżający jest odpowiednim i trafnym rozwiązaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co chodzi ci
dziwucho?? Obsesje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupaaaaaaaaaaaaaaaa
dooorota - smiac mi sie z Ciebie chce ha ha ha ! nie udawaj mądrzejszej niż jestes : "Nieubłaganie nadeszła chwila, w której zmuszona byłam" "pozostać przeciętnym uzytkownikiem zwyczajnego mydła" "W poczuciu wszechogarniającego poczucia iż stwierdzenie że...było podważone" haha to jest nejlepsze :D "Zmuszona wię jestem, aby oznajmić, iż w przypadku mojej osoby..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dupaaaaaaaa---> hehehhe no wiesz, no wiesz..... Ja jestem mądra i stąd moje filozoficzne wywody heheha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i o zdrówko pytam. Nie wiem, pamiętacie czy nie? ALe chciałam o sobie przypomniećm jestem, zyję i dobrze się miewam :P. Trądzik mi prawie całkowicie znikł, a i po bliznach prawie, podkreślam PRAWIE, nie ma śladu. Cieszę się jak szalona. Rewelacja. NIe wiem na czym dyskusja stanęła i nie bardzo teraz mam czas czytać stare wypowiedzi. ALe gratuluję czego mam gratulować, cieszę się z kimś i podtrzymuje na duchu jeśli trzeba. Odezwę się jeszcze, mam nadzieję. Trzymajcie się cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mroweczko wiesz ja mam chyba podobnie tzn. zbyt czesto wymieniam kosmetyki i lekarstwa na inne i w ten sposob nie daje im mozliwosci \"wykazania sie\". Tez niecierpliwa jestem i to pewnie przez to! Mroweczko kochana NIE WOLNO tracic nadzieji!!!! Musisz byc dobrej mysli.. juz niedlugo bedziesz miec sliczna buzke :) Wierze, ze my wszystkie bedziemy taka miec 🌻 Alu to super, ze nie masz pogorszenia!! Oby tak dalej :) Z tym srodkiem na czarna godzinke to masz racje.. bo zazwyczaj gdy mam wizyte u lekarza to moja cera jest taka znosna.. jednak po jakims czasie nadchodzi pogorszenie, z ktorym trudno jest mi wygrac.. hmmm.. 9. pomecze troszke moja lekarz ;) Na spacerki tez ostatnio chodze :D W niedziele poszlismy z moim chlopakiem do Sopotu.. nogi bolaly ale bylo warto :) Doroto Twoj post jest dosc \"dziwny\" :O Skoro uwazasz, ze mamy obsesje to badz tak mila i napisz nam na czym wedlug Ciebie ona polega?? Wiesz Ty nie masz klopotow z cera a poza tym jestes jeszcze mlodziudka i Tobie krem z mydlem faktycznie moze pomoc co wcale nie znaczy, ze nam rowniez pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheeeeeeeeeeee
również uważam, że Dorota wymądrza się jakby pozjadała wszystkie rozumy świata. Sensu ostatniego maila kompletnie nie rozumiem. Jaką obsesję? Wiemy dobrze, że Tobie pomaga mydło, ale weź zauważ z łaski swojej, że my tu mamy poważniejszy stan niż Ty. Zresztą skoro masz dopiero 14 lat, to myślę, że prawdziwy trądzik może być dopiero przed Tobą, czego Ci oczywiście nie życzę. Tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowa do góry laski
Mróweczka23 ---> hej! Sluchaj, jesli chcesz, to podam Ci dokładne namiary na tego gościa od tej maści. Mi tez tam czegos nie podał dokladnie, to go scigałam za to :) :p Jesli mozesz, to podaj swojego maila, lub numer gg? Nie chce tak na forum, bo moze ten pan by sobie tego nie życzył, odezwij sie, jesli znajdziesz chwilke. Pozdrawiam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziołszki! Oj coś mnie męczy okropny kaszel. Mam wrażenie, że się duszę. Z cerą też jakieś pogorszenie. Ja oczywiście, jak się pochwalę, że jest lepiej, to potem się od razu pogarsza. Coś mi jakie syfki na brodzie wyszły, ktore się ciągle babrzą, a nie ma co z nich wycisnąć. No i jakieś drobiazgi na policzkach i czole. Ogólnie nie za ciekawie. Muszę zrobić coś z tym. Dziękuję wszystkim za zyczonka i gratulacje. A co do ślubu- to chyba nie za szybko. W przyszłym roku raczej nie ma szans, chociaż bardzo bym chciała :-). No ale jest i plus tej sytuacji- może do tego czasu moja cera przestanie wariować ;-), bo nie wyobrażam sobie mieć pryszcze na własnym ślubie- to by dopiero było dziwne. Mróweczka23----> cieszę się, że Ci te poparzenie schodzi. Powiem Ci, że skoro spodziewasz się, ze Twój men chce Ci się oświadczyć, to to się przeważnie sprawdza :-). Ja też miałam takie przeczucie, no i.... mam pierścionek na palcu :-). Tak samo było wśród moich znajomych. Jednak kobieca intuicja takie rzeczy przewiduje hehe. Nastia-------> kurcze też chcesz opuścić nasz piekny kraj? Drugi kierunek- nono- podziwiam. Ja już bym nie miała na to nerwów i cieszę się, że w koncu kończę te studia. Nie mozna całe życie się uczyć hehe ;-). Może kiedyś zrobię jakieś podyplomowe, ale na razie to potrzebuję przerwy. No i jak ja wam zazdroszczę tych spacerów do Sopotu- kurcze ja kocham morze i nawet ten nasz brudny Bałtyk. Z chęcią bym tak pospacerowała... ech rozmarzyłam się. P.s. a daleko to jest z Gdańska do Sopotu? Ala1984------> ja z kolei zawsze się bałam jak ognia tego solarium, że przyjdę stamtad i bedę wyglądać jak indianin w barwach wojennych. Nie wiem, czemu sobie takie coś wbiłam do głowy, bo ja się opalam na brąz. Ale mam jakąś taką solar-fobię ;-) i w sumie jeszcze nigdy nie byłam. Abla-----> no hej hej! Ja pamiętam o Tobie. Super, że Ci ten trąd przeszedł- to chyba jednak młodzieńczy był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Boże co niemogę sobie na jaja zdania ułozyc inaczej...W ogole się na zartach nie znacie. A jesli chodzi o ta obsesje to nie ze ja sie z was smieje czy cos tylko taka prawada co. Bo jak non stop się mysli i denerwuje sie tym i sie nieubłaganie czeka na koniec tej walki ciagłej to chyba mozna to w mniejszym czy wiekszym stopniu nazwac obsesją. a niekture osoby to jak by mnie zabic miały za to ze sie mydłemmyje i mi to pomaga....weźcie przestancie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nawet cie zobaczy bez makijazu to nadal mu sie bedziesz podobac ;] niemasz sie czego bac skoro jestescie razem i on wie ze masz klopoty z wypryskami to looz:) zmyj makijaz i przypatrz sie sobie póxniej nałuz fluid i tez sie przypatrz wcale tak duzo niedaje twarz masz te sama tyle mniej albo wcale niewidac wyprysków ;] on pewnie cie kocha taka jaką jestes busska :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mróweczka23
Hejka! No cóż....cera...trochę ...może za mało powiedziane...bardzo przesuszona! Ale te chamy na buzi przynajmniej znikają, tzn. jeden zniknie, drugi się pojawia..:( Ostatnio jednego slicznie wydobyłam i zaraz drugiego dnia na tym samym miejscu zrobił się 5 razy gorszy, nie do wyciśnięcia, taki widać nafaszerowany ale nie do wydobycia...:( Eh...spirytusem go potraktowałam i teraz na noc Duackiem...kilka drobnych się zrobiło ale szybko usychają....Jednak znów blizny się robią..:( Ja na prawdę tracę siły....!!!!Mój ukochany ma przyjechać za 3 dni a ja taka obliźniona...:( Widział mnie z policzkiem z gulami ale nie z takimi bliznami...( Eh..jak nie urok to........ Co do mojego nr gg to 6819324, zapraszam nie tylko Głowę do góry laski ale też inne zmartwione z topiku....:) Wiecie, na prawdę miło tak pogadać z kimś kto zna problem, potrafi zrozumieć....Fajnie że jest ten topik!!!:) Dzięki Serduszko że go założyłaś:)))) Co do intuicji...to hmmm...chyba masz rację:) mam taką nadzieję na ten pirścioneczek,że boję się co będzie gdy się okaże że to tylko mój wymysł...Hmmm...zobaczymy.. Na pewno się o tym dowiecie:) Zamówiłam ten Kamille Zinci, gość już ponoć wysłał....Mam nadzieję,że choć troszkę pomoże... Kupiłam też wczoraj na allegro jakiś tonik grejpfrutowy z dodatkiem wyciągu z wierzby...czytałam kiedyś w Tele Tygodniu,że tonik z kory wierzby ponoć super łagodzi takie stany zapalne i trądzik, ale nie wyrwałam tej strony z przepisem na ten tonik i gazeta już dawno pewnie recycling przeszła.....Może też czytałyście ten artykuł??? Coś było o 20(chyba) zerwaniu gałązek i ugotowaniu z kory tych gałęzi wywar...ale teraz nie wiem jak potem było, bo się z wodą ten wywar rozcieńczało i pić można i przecierać skórę.... Eh...a miałam wyrwać tą stronę...:( Miłego wieczorku! Odezwę się jutro!Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helol wszytski :* ! U mnie jest już ok. Nie mam pryszczy ani nic. Ale jest jeden mały problem....Wiadomka- jak praktycznie kazda z nas wyciskałam pryszcze. Ale tylko czasem jak byl jakis wiekszy. i teraz jak się przypatrze w lustzre to mam takie maleńskie płyciutkie dziurki to wygląda jaki piegi tylko troszke drobniejsze. Czy któras z was tez tak ma?? Wiem ze takie \"ociupinki\" to łatwo wyleczyc. Wiem ze peelingi ale znacie jakies maści, żele, kremy lub roztwory które by mi pomogły? Co to jest Cepan on chyba na cos takiego pomaga? Odpowiedzcie prosze Was. Pozdro.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowa do góry laski
Hej! Cepan jest na blizny i rózne przebarwienia, ma głównie działanie wybielające. Jest jeszcze inny lek o podobnym zastosowaniu Acne-Derm (tak to sie chyba nazywa). Co do Cepanu to moja siostra go uzywała (kilka lat temu) i pomogło, jest zadowolona, ma teraz ladna buźke. Ale na efekty trzeba niestety dlugo czekać, no i zapach tez do najprzyjemniejszych nie nalezy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mróweczka23
Załamana jestem...:(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((( Na moich policzkach cztery nowe wielkie gule...:((((((( Boli to...i czerwone jak diabli...:((((((( Mam już dosyć!!!!!!!!!!!!! mam ochotę wylać kwas na twarz żeby wypaliło aż do kości...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Już nie wiem co mam robić, co jeść, czego nie....Smaruję od wczoraj Kamille Zinci...i przez noc 3 chamy się zrobiły!!!!!!!!!!!Może to przez tą maść???? Ja już samam nie wiem.....Płakać mi się tylko chce....;((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Mróweczko, niestety znam Twój ból :( Wczoraj wieczorem wysypało mi prawą skroń i policzek :O Dziś troche zeszło zaczerwienienie, ale syfy nadal są :( Ibolą :O A teraz z zaskórników na lewej żuchwie wychodzą nowe 😠 😡 No ileż można?? Mam nadzieje, że Kamille Zinci pomoże.3mam kciuki!!Nie poddawaj sie! Kiedyś to pokonamy (ja nadal staram sie w to wierzyć)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×