Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasialodz

mamy dzieci niepelnosprawnych odezwijcie sie-razem razniej

Polecane posty

Gość mama sprawnej inaczej
Niestety nie brakuje jeszcze prymitywnych ludzi .Nasze skarby uczą nas pokory ,potrafimy cieszyć sie z najmnieszych postępów naszych pociech.Moja córka rozwija sie w normie ,polski ma na poziomie klasy czwartej ,ale matematyka ,no cóż ja też nie lubiałam matematyki :) Całuski dla waszych dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna1954
Kochane, dzielne kobiety! jakże ja was rozumiem! jestem mamą 28-letniego synka, który urodził się z zaćmą na obu oczkach, praktycznie bardzo mało widział, z opóźnieniem siedział, chodził. mieszkam na wsi i w tamtych latach była jeszcze większa nietolerancja dla niepełnosprawności... musiałam być naprawde bardzo silna, aż sie dziś dziwię, że dałam radę. Moja najlepsza koleżanka powiedziała mi słowa, które do dziś słyszę "jak ty się jeszcze mozesz usmiechać? ja jakbym miała takie dziecko, to chyba bym się zapłakała... " w dorosłym życiu jej syn nie skończywszy szkoły trafił do więzienia. a mój z maturą zdaną na 6, pracuje w wawie i wynajmując mieszkanie, sam się utrzymuje. A dla mnie jest najtroskliwszym z 4 dzieci, który nigdy nie sprawił mi przykrości. Serdecznie pozdrawiam i nie zapominajcie, że takie mamy jak WY to prawdziwe bohaterki życiowe. A podwójny podziw dla samotnych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sprawnej inaczej
Droga Anno . Wielki szacunek i ukłon w twoim kierunku ,twoje słowa dały dużo otuchy i siły .To ty jesteś prawdziwa bohaterką gdzie w tamtych czasach ,byłaś wzorową mamą, wspaniałego syna .Bardzo serdecznie pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!!!! Anno!!! Gratuluję Ci wspaniałego syna, jesteś na pewno bardzo z niego dumna. To wspaniale że tak dobrze sobie radzi. Każda z nas na pewno o tym marzy, żeby te nasze dzieciaki stały się kiedyś samodzielne. Ewo!!! Co u Was???? Jak maluszki??? Mamo sprawnej inaczej- zazdroszczę Tobie że córeczka dobrze rozwija się umysłowo. Moja żabcia nie umie jeszcze mówić i czasem się bardzo denerwujemy bo ona coś chce , ja nie wiem co i płacze nerwowa. Żal mi jej, choć wiele jej gestów, zachowań udało mi się wyuczyć i czasem się dogadamy. Wtedy mała jest bardzo szczęśliwa, ja zresztą także. Kończę, bo piękna pogoda i jutro wyjeżdzamy nad morze do Sopot- trzeba sie pakować. Marta uwielbia wycieczki. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sprawnej inaczej
Witam Droga Gemini masz wspaniałą córeczkę dzieki Tobie nauczy sie wiele .Miłość jaką jej dajesz i poświecenie zaowocuje .Bawcie sie dobrze życzę ,udanego wypoczynku i pięknej pogody .:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Dziewczyny:) Właśnie jesteśmy po wizycie neurologicznej i Pani dr powiedziała, że Dzieciaczki są super super i nie ma żadnych zastrzeżeń co do Ich rozwoju. Boję się nawet cieszyć z tych wieści, choć szczęśliwa jestem - nie powiem. Maluszki ząbkują więc ostatnimi czasy jest hm.........płaczliwie :). GEMINI - cholerka - szkoda, że nie jedziesz do Sopotu w lipcu:( bo byśmy się spotkały....... ANNO Ja również przyłączam się do gratulacji tak wspaniałego Syna! Myślę, że to jak sobie radzi w życiu jest wynikiem również i Twojej pracy nad Nim:) jesteś Wspaniałą Mamą - podziwiam i kłaniam się w pas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przybita Problemem Innego Typu
witam! Takie przykłady jak syn Anny naprawdę sprawiają, że miło sie na sercu robi..... Moja córeczka jest zdrowa, ale w ciąży przez 7 ostatnich miesięcy nie wiedziałam czy będzie żyła, czy urodzi się zdrowa.... Wiem, że Wam bywa bardzo ciężko, bo ludzie dziwnym wzrokiem omiatają Wasze Dzieci i albo odwracają wzrok albo natrętnie wytrzeszczają ślepia..... Chciałabym wiedzieć jak powinnam zachować się w stosunku do Matek takich jak Wy. Ostatnio spotkałam w parku przy bloku mamę chłopca z DPM. Moja córeczka na rękach wprost wyrywała się do niego, śmiała się radośnie. Podeszłam, przywitałam się... nie oczekiwałam, że kobieta opowie mi historię choroby synka, nie byłam nachalna- po prostu chciałam mieć z kim porozmawiać bo spacerki w samotności bywaja nudne. Ona jednak sprawiała wrażenie obrażonej, że matka zdrowego dziecka się przyczepiła.... Zrobiło mi się przykro- bo odczułam zazdrość o moje zdrowe dziecko. Tak jaby ona czuła sie kimś gorszym... Dziewczyny, to jest LOTERIA i nie ma co zazdrościc innym. Nigdy nie wiadomo co czeka te nasze maleńkie istotki- zdrowe dzieci giną w wypadkach samochodowych, topią się, oblewają wrzątkiem.... Sam fakt zdrowia po urodzeniu niczego nie dowodzi i o niczym nie przesądza.... Nie wprowadzajmy sztucznych podziałów na matki dzieci sprawnych inaczej i pozostałe matki. Bo my zawsze jesteśmy po prostu MATKAMI...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRZYBITA. Wiesz? ja myślę, że reakcja tej Mamy o której wspomniałaś była m.in. wynikiem tego jak na Jej Dziecko reagują inni.........poprostu czasami człowiek, który wciąż z bólem serca obserwuje reakcje \"tolerancyjnych\" ludzi obrasta w pancerz.......a ten pancerz powoduje, iż podchodzi do innych ludzi z dystansem, który czasami bywa postrzegany jako niechęć, zazdrość. To normalna reakcja człowieka narażonego wciąż na przykrości ze strony otoczenia. Choć niewykluczone, że akurat trafiłaś na Mamę, która zazdrościła Ci zdrowego Dziecka - ale proszę zrozum Jej reakcję........niektóre Mamy Dzieci z problemami zdrowotnymi mają żal do świata o to, że właśnie Ich Maluch musi cierpieć - i tu też nie ma się co takim Mamom dziwić - mają prawo do takich uczuć. Jak reagować na takie spotkania? hm.............ciężko jednoznacznie odpowiedzieć, ponieważ każda Kobieta jest inna. Jedna ucieszyłaby się z tego, że podeszłaś, zagadałaś itd. i że potraktowałaś Jej Dziecko normalnie a nie jak \"ciekawy wybryk natury\". Druga będzie wrogo nastawiona, bo takiej postawy wobec innych nauczyło Ją doświadczenie. W każdym razie, na pewno nie przyglądaj się zaciekawiona Dziecku niepełnosprawnemu..........bo takie ciągłe zerkanie i obserwowanie takiego Dziecka zauważa się, a to nie jest zbyt miłe uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sprawnej inaczej
.Dzień dobry . Dokladnie tak samo myśle jak obecna mamusia .Ciesze się że sa mamy które mają odwage podejsc ,nie obawiajcie sie nas i naszych dzieci .Mądre mamy zrozumieją nasze ,czasami dziwne zachowanie . Miłego dnia drogie mamy .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wszystkich mam
dzieci niepelnosprawnych dziewczyny-jestescie wspanialymi matkami zycie was doswiadczylo,tak jak napisala jedna z was-to loteria poplakalam sie cytajac wasze posty jestescie takie dzielne:) kiedys ogladalam uwage i tata pewnej chorej dziewczynki-powiedzial ze oni z zona marza o tym aby ich coreczka powiedziala TATO poryczalam sie jak bobr my matki zdrowych dzieci,nie mamy bladego pojecia co przechodziecie,dla nas wiele rzeczy jest normalnych i oczywistych,a wy dalybyscie wszystko aby to uslyszec lub zobaczyc do tego dochodzi nietolerancja wiecie przytocze przyklad z mego zycia wzielam kiedys pieska mlodego,uratowalam go od schroniska piesek mial dysplazje,zrobilam mu operacje,ale to nie wiele dalo pamietam jak ciezko bylo mi z nim chodzic po ulicy te zawistne spojrzenia ludzi jakbym to ja zrobila krzywde temu psu,glupie pytania,ze pewnie nie dawalam mu wapnia i dlatego tak zarzuca zadem a on sie taki urodzil niestety-taki chory strasznie ciezko bylo mi to znosic,bardzo bolalo przypuszczam ze wy macie podobnie to byl tylko pies a to wasze dzieci ludzie sa okrutni i nie rozumieja wielu spraw,ja sie o tym przekonalam przy piesku Zycze Wam duzo wytrwalosci i cierpliwosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważaj aby na starość twoje dzieci nie oddały cię do domu starców.Bo będziesz chora i niedołężna.Czego ci oczywiście nie życzę ale aż mnie zatrzęsło jak przeczytałam twoja \"radę\'.Dziecko kocha sie miłością bezwarunkową ale ty pewnie nie masz dzieci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny to
jakas cholerna suka sie podemnie podstawila ty cholerna zdziro,nie masz odwagi sie ujawnic?!!! Boze jacy ludzie sa podli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny to
jak juz wspominalam wczesniej w moim poscie jestem pelna podziwu do Was mamy wiecej juz nie bede pisac,no chuba ze znowu to stworzenie bez serca sie podemnie podszyje Zycze Wam raz jeszcze wiele wiele cierpliwosci i nadzieji,aby nigdy nie wygasla:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sprawnej inaczej
Pozdrawiam wszystkich przyjażnie nastawionych do dzieci niepełnosprawnych i ich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo wspolczuje rodzicom dzieci chorych i samym dzieciom-ale nie piszcie prosze w ten sposob: \"Taa..idealne. Tylko one tak uważają. Ja współczuję im głupoty a dzieciom durnych matek. Trzymajcie się!\" bo czy to,ze czyjes dziecko jest zdrowe i wszystko dobrze sie uklada to cos zlego? na pierwszej stronie jest kilka takich wpisow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!!! Ewo to naprawdę wspaniała wiadomość. Kurczę tyle było problemów z dziećmi a tak pięknie z tego wychodzą. Super!!!! Coś na gg nie możemy się spotkać no nie? Raz Ciebie nie ma, raz mnie. Wiecie co wkurza mnie strasznie jak ktoś mówi tak jak mama \" przybita problemem innego typu\" że wyczuła zazdrość o jej dziecko. Mi też kilka osób już zarzucało że pewnie zazdroszczę, że na pewno mam łzy w oczach jak widzę zdrowe dziecko. Moja teściowa jest wredna kiedy mówi \" wiem że nie chcesz się spotykać z chłopakami ( jej wnukami) bo jesteś zazdrosna, kiedy oni biegają koło Ciebie\" I wiecie co ja rzeczywiśćie przestałam się z nimi spotykać ale tylko dlatego że teściowa stwarzała taką chorą sytuację i ciągle obserwowała moje zachowanie w stosunku do chłopców. Dlaczego rodzice zdrowych dzieci myślą ze my zazdrościmy, przecież nasze dzieci są dla nas i tak najwpanialsze i nie zamieniłybyśmy je na inne. Mam koleżanki ze zdrowymi dziećmi i lubię się z nimi spotykać bo one mnie tak nie \"testują\" jak teściowa. Nie wiem czy wiecie dokładnie o co mi chodzi, ale nie znoszę tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jestem dumna z kazdej z Was Znajoma bliska urodziłą chłopca z DPM.... Antoś ma prawie roczek nie podnosi jeszcze głowki ....leży ..nie siedzi wiadomo skoro nie podnosi głowki ... reaguje jak 2-3 misiecznedziecko ma problemy z wypróznianiem co jest największą masakra... chorobie towarzyszy padaczka ....biezrze Sabril i luminal ... czasami są wlewki bo silne prężenia -napięcie miśęsniowe rehabilitowany jest metodą Bobath....nie Vojtą - czy to zle ? może ktoś podpowie jak ulzyć w tych pręzeniach .....robieniu kupki samodzielnie,,, jest szczepiony czy poinien ? ja nie żałuje ...nie patrze na chore dzieci jak \"ufo\" podchodze do mamy i nawijam nawijam chce to samamowi .. sainne tematy a ona potrzebuje tego trzeba zrozumiec ...mamę ,,,,ona walczy codziennie walczy nie zawsze jest kolorowo ....i siły brak stąd i humor nie oczekujemy ze mam bedzie rozchichotana i chetna do wymieniania prezypadłosci dziecka... pozdrawiam Was i Wasze SKRABY❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Czy zapytałeś kiedyś siebie, w jaki sposób Pan Bóg wybiera matki upośledzonych dzieci? Postaraj się wyobrazić sobie Boga, który daje wskazówki swym aniołom, zapisując wszystko w swej ogromnej księdze: Małecka Maria, syn. Święty patron, Mateusz, Kurkowiak Barbara, córka. Święta patronka, Cecylia, Michalewska Janina, bliźniaki. Święci patronowie, niech będzie Gerard i Barbara. Wreszcie mówi z uśmiechem do anioła jakieś imię: Tej damy dziecko upośledzone. a na to ciekawy anioł: dlaczego właśnie tej, Panie? Jest taka szczęśliwa. Właśnie dlatego - mówi uśmiechnięty Bóg - Czy mógłbym powierzyć upośledzone dziecko kobiecie, która nie wie, czym jest radość? Byłoby to okrutne. Ale czy będzie miała cierpliwość? - pyta anioł. Nie chcę by miała nazbyt dużo cierpliwości, bo utonęłaby w morzu łez, roztkliwiając się nad sobą i nad swoim bólem. a tak, jak jej tylko przejdzie szok i bunt, będzie potrafiła sobie ze wszystkim poradzić. Panie, wydaje mi się, że ta kobieta nie wierzy nawet w Ciebie. Bóg uśmiechnął się: To nieważne. Mogę temu przeciwdziałać. Ta kobieta jest doskonała. Posiada w sobie właściwą ilość egoizmu. Anioł nie mógł uwierzyć własnym uszom. Egoizmu? Czyżby egoizm był cnotą? Bóg przytaknął: Jeśli nie będzie potrafiła od czasu do czasu rozłączyć się ze swoim synem, nie da sobie nigdy rady. Tak, taka ma być właśnie kobieta, którą obdaruję dzieckiem dalekim od doskonałości. Kobieta, która teraz nie zdaje sobie jeszcze sprawy, że kiedyś jej będą tego zazdrościć. Nigdy niepewna żadnego słowa. Nigdy nie będzie ufała żadnemu swemu krokowi. Ale kiedy jej dziecko powie po raz pierwszy - mamo, uświadomi sobie cud, którego doświadczyła. Widząc drzewo, zachód słońca lub niewidome dziecko, będzie potrafiła bardziej niż ktokolwiek inny dostrzec moją pomoc. Pozwolę jej, aby widziała rzeczy tak jasno, jak ja sam widzę (ciemnotę, okrucieństwo, uprzedzenia), i pomogę jej, aby potrafiła wzbić się ponad nie. Nigdy nie będzie samotna. Będę przy niej w każdej minucie i w każdym dniu jej życia, bo to ona w tak troskliwy sposób wykonuje swoja pracę, jakby była wciąż przy mnie. a święty patron? - zapytał anioł, trzymając zawieszone w powietrzu pióro. Bóg uśmiechnął się: Wystarczy jej własne odbicie w lustrze.\" dla WAS 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak nawiasem to traktujcie nas i nasze dzieci normalnie jak macie ochotę podejść i pogadać w parku to podejdzcie. To że ta mama dziwnie się zachowała to niekoniecznie z powodu Twojego czy swojego dziecka. Może po prostu miała zły humor.Czy wszystkie mamy zdrowych dzieci są takie sympatyczne i od razu z każdym nawiązują rozmowę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do acha!!!! Jeśli ma padaczkę objawową to oczywiście nie wolno szczepić!!!!!!! Te prężenia to może po prostu napad moja mała kiedyś takie miała. Nie radzę opierać się na opinii tylko jednego neurologa. Ja kiedyś jednemu zaufałam i cud że udało sie uratować Marty wątrobę bo takie końskie dawki leków przepisywała. Co do Bobatów to ok Vojta tak do roku tylko przynosi podobno najlepsze efekty ( tak czxytałam) Z kupką to pewnie większość dzieci neurologicznych ma problem próbowałam wielu sposobów i chyba nie ma cudownego środka, większość pomaga do czasu dopóki sie dziecko nie przyzwyczai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Geminii- dziekuję za odzew !😘 no własnie te szczepienia mnie zaitryhowały gdy czytałam Was ... wiecie co najgorsza jest bezsilność ....i niestety niekompetencja ..lekarzy ... Geminii ile ma Twoja córeczka ,jakimi postepami możesz się pochwalić ..? :) tak rozmawia się z matką dziecka z chorobą a nie patrzy na Nią ... albo zarzuca Bóg wie co .... mało Jej ? jeszcze tu dowalicie ? strasznie nietolarncyjny kraj .... a litosc to największy wróg mamy chorego dziecka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha moja mała ma 5,5 roku.( Napisane w stopce). Efekty bardzo małe małą na początku wykańczała padaczka do kilkudziesięciu napadów dziennie , potem ciągłe bóle brzucha i zero rehabilitacji przez 2 lata, (skończyło się operacją) do tego b. słabo widzi i kontakt jest b. utrudniony. Ale cieszę sie że nie jest gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niekompetencja lekarzy hoho książkę mogłabym napisać!!!!!!! szczepienia przy padaczce ??? Co to za neurolog?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mnie to dzowo a neurolog ponoć najlepsza w Szczecinie ... soryy nie doczytałam stopki .... a czy operacja jelit nic nie pomoże ,,,? czym pomagać w wypróznianiu czopki...rermometr...masaże....herbatki cudawianki ....z tego tylko czopki pomagają a kupa wiecznie czarna:(wymęczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
operacja jelit? NIe to pewnie problem napięcia mięśniowego. Chociaż warto wykluczyć chorobę Hirschprunga. Może niech spróbują podawać syrop lactulozę i śliwki suszone Marcie pomagały, może miód z wodą przed pierwszym karmieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hirschprunga. to genetyczna?metaboliczna? już tyyyle testów było na 1000 chorób ,,,, ale przekaze mamie Antka sposoby na kupe a nóż pomoga bardzo to meczace dla małego a napiecie - co za siła szok! wiem bo nie raz Go noszę :) dzieki-bede do Was zagladac po rade ...albo z dobrym słowem🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was:) Potwierdzam skuteczność śliwek suszonych! Albo desere z ich zawartością podać, albo napar zrobić - 3 śliwki na 100 ml wody - gotować przez 5 min, ostudzić i podawać Dziecku. U mnie zadziałało - podawałam wywar ok. 2,5 m-ca życia, tak po łyżeczce na dzień. Poza tym mnie pediatra kazała "regulować" kupki (gdyby się problemy pojawiły) za pomocą soków i marchewki. Jeśli kupki brak - podawać dużą ilość soków Jeśli kupka za miękka - do zupki zetrzeć marchew ugotowaną. Narazie nie wypróbowałam, bo nie było takiej potrzeby. Cholerka a mnie choróbsko jakieś dorwało.....zaczęło się wymiotami (1 raz), następnie pojawił się ból gardła, następnie katar leciutki, dziś mnie "prze................srało";) sorki za wyrażenie, ale tylko raz, ból gardła i katar po zażyciu gripexu i rutinoscorbinu zelżał znacznie.... mam nadzieję, że Maluszków nie zaraziłam, bo mnie szlag trafi:(.....teraz przez najbliższy tydzień będę chodzić "zeschizowana" i maniakalnie obserwować Dzieci..........wrrrrrrr.........że też muszą mnie takie cholerstwa zawsze dopaść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ewa!!!! Wiesz to chyba jakiś wirus teraz atakuje, bo mi dziś cały dzień niedobrze na wymioty się zbiera jakoś ciężko na żołądku i ju z kilka osób mi mówiło że ma podobnie. Napisz kiedy będziesz na gg to pogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×