Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sam nie wiem

Afty -jaka przyczyna?

Polecane posty

Gość POSŁUCHAJCIEPRZECZYTAJCIE
To co niedawno przeżywałam było koszmarem! Łzy same nachodziły do oczu z bólu!Mieszakm w małej miejscowości,więc żaden z miejscowych lekarzy mimo chęci nie pomógł mi ani trochę, chociaż stosowałam preparaty przez nich zalecane. Zdesperowana zdobyłam skierowanie do PAŃSTWOWEJ poradni w Toruniu, gdzie pani doktor rewelacyjnie postawiła diagnozę. Miałam ze sobą wymaz z afty, przepisała antybiotyk na jego podstawie i pomogło. Po 2 tygodniach leczenia,ale zważywszy na rozległość tego koszmaru myślę, że nie dałoby się krócej.. Z doświadczenia mogę Wam poradzić, żebyście udawali się do specjalistów od jamy ustnej, nie lekarzy pierwszego kontaktu. Dodatkowo po kuracji zapiasano mi witaminy, zestaw: - witamina B 12 -witamina B 6 -witamina PP. I uwolniłam się. Stosuję witaminy nadal - jakieś 1,5 miesiąca sporą dawkę. Myślę za jakieś 2 tyg odstawić i kiedyś powtórzyć kurację witaminową, bo myślę, że trzeba dbać o ich właściwy poziom. I muszę jeszcze raz podkleślić, że jestem wdzięczna, że w służbie zdrowia czasem mozna trafić na takie wyjątki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pl78
Napisz coś więcej koleżanko na temat tej instytucji w toruniu chetnie bym tam sie udał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POSŁUCHAJCIEPRZECZYTAJCIE
SAMODZIELNE WOJEWÓDZKIE CENTRUM STOMATOLOGII Poradnia Periodontologii ul. Przedzamcze 10 87-100 Toruń tel: 622-20-50, 652-20-79 Proszę próbować. Myślę, że warto. Jest tam kilku młodych lekarzy, którzy przyjmują pacjenta, po czym przychodzi pani doktor-właśnie ona zrobiła na mnie wrażenie dobrego fachowca. Radzę wcześniej zrobić sobie wszystkie podstawowe badania, udać się na wymaz z chorych miejsc, a później do tej poradni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaq4
a jaki anybiotyk i w jaich dawkach te witaminy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mig
Właśnie leczę aftę. Dentoseptem tym razem. Pomaga bardzo częste stosowanie, tak częste, by afta nie zdążyła wytworzyć tej białej powłoczki a już była atakowana przez nową dawkę leku. Jeśli ktoś ma cieprliwość i ustawi budzik na co pół godziny, to może po 20 razach pozbyć się afty. Trzeba tylko REGULARNIE co ok. 30 minut na 10 minut zająć się pędzlowaniem lub płukaniem i mało jeść by lek osadził się na afcie i działał. Mój rekord to zlikwidowanie afty w jeden dzień!!!!!! Przy poświęceniu dwadzieścia razy dziennie po dziesięć minut. Metoda skuteczna - polecam szczególnie tym, którzy nie lubią cierpieć długo i lubią ćwiczyć swój charakter i sprawdzać granice swojej cierpliwości. Mig

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć bardzo się ciecze ze trafiłam na te stronke,bo teraz wiem że nie jestem sama z moim problemem,jestem wdzięczna za wszystkie porady dotyczące leczenia tego świństwa na które cierpie od 20 lat.całe dzieciństwo chodziłam z fioletowa buzia i wstydziłam sie tej przypadłości.teraz mam taka ogromną na języku ze nawet mówic nie mogę. wypróbuje każdą z metod.dziękuje wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć bardzo się ciecze ze trafiłam na te stronke,bo teraz wiem że nie jestem sama z moim problemem,jestem wdzięczna za wszystkie porady dotyczące leczenia tego świństwa na które cierpie od 20 lat.całe dzieciństwo chodziłam z fioletowa buzia i wstydziłam sie tej przypadłości.teraz mam taka ogromną na języku ze nawet mówic nie mogę. wypróbuje każdą z metod.dziękuje wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wita wszystkich
ja posiadam afty od kilku lat, robiłem wszystkie badania od A do Z, jestem zdrowy jak byk. a ednak dale wychodza i to duzo. w koncu mój leklarz poradził mi brak steryd ENCORTON 5mg. Kilka tabletek dziennie i afty znikneły w trzy dni. tylko że ten lek est na recepte i to sterryd. najpierw polecam zapytac sie lekarza czy morzecie go używac. mi pomogło i pomaga do dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość old grzyb
Znaczy się co? Niema ratunku? Właśnie na ozorze tworzy mi się taki megapotwór co to nawet picie wody przypomina św.inkwizycję.Przed paroma laty zaczęło się i teraz co jaki silniejszy stres (bez znaczenia czy pozytywny czy negatywny) lub jakie chorubsko to mam przej...przechlastane.Sachol to sadomaso a aftin cieniarstwo. Akurat w moim przypadku może chodzić o osłabienie odporności-chociaż słyszałem wcale nie głupią teorię,że afta to (tworzenie się aft)jest rodzajem sabotażu organizmu w odpowiedzi na bodźce stresogenne-ale moim zdaniem łapiduchy tak do końca sami nie wiedzą o co tu się rozchodzi.Takczy siak na samą myśl co mnie czeka w najbliższych dwóch tygodniach-średnio na jeża się cieszę a to że niema dla nas ratunku tylko ptęguje moje obawy-ale to super ,że jest nas tyle-razem jakoś przetrzymamy. Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopyt
Jeśli chodzi o różne żele na afty, to raczej nic ich nie leczy- są to po prostu środki znieczulające. Nie przyspieszaą one gojenia. Jeśli afty są częste, to polecam pójście do dermatologa, albo do dentysty. Powinni wtedy wziąć wymazy z afty i gdy coś na nich wychodują, to wtedy coś skutecznego dają. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopyt
Zapomniałem o czymś jeszcze! Słyszałem, że jeśli nic nie wychodują na tym wymazie, to przepisują preparat do stosowania miejscowego z wit. A. Ale chodzi o to, że te stężenia wit. A są rózne i można sobie zaszkodzić, przez niewłasciwe dawkowanie niewłaściwym preparatem. Dlatego polecam jakiegoś specjalistę! Wiem, że niektórzy są nastawieni sceptycznie do takiej wizyty, ale myslę, że warto. Sam się jutro wybieram, bo już zaczyna gadzina doskwierać! Zaznaczam, że to moja pierwsza wizyta u lekarza z aftą, ale słyszałem, że jak się za to dobrze zabiorą, to mogą pomóc. Fajnie byłoby poczuć ulgę po prawie 20 latach... Choć szczerze mówiąc przywiązałem się już do przyjaciela- Sacholu, który ma jeszcze jedno zastosowanie... Gdy kiedys nim afte posmarowałem, to moja dziewczyna zapytała się, czy coś piłem. Ja jej na to, ze nie (nie kłamałem) i że może tak czuć właśnie od Sacholu i wyjasniłem jej w jakim celu go stosuje. Odważyłem się kiedyś po spożyciu piwa na jej pytanie "Sachol, czy alkohol" odpowiedzieć, ze to Sachol. Nie zjarzyła się! :) Pozdrawiam Aftowiczów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AFTA
Z aftami borykam się już ponad trzydzieści lat. W tym okresie odwiedziłem wposzukiwaniu pomocy kilku bezradnych lekarzy. W ubiegłym roku przezprzypadek odkryłem, że KIWI jest (przynajmniej w moim przypadku) "lekarstwem" na afty. Jeżeli tylko zauważę, że jakaś próbuje się rozwinąćkupuję i jem kiwi w ilości 3-4 dziennie. Afty nie dość, że przestają się rozwijać to szybko zanikają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qbus
witajcie kochani! Mialem afty dosc czesto w tamtym roku. zastanowcie sie ile slodyczy pozreacie?? ;) jesli duzo i ograniczycie spozycie tego paskudztwa to paskudztwo w jamie ustnej samo sie zlikwiduje. walczcie o zdrowie! nie czaruje ale znam metode diagnostyczna i wierze, ze naprawde moge Wam pomoc, dajcie po prostu znac na e-mail. lekarze probowali, probuja i beda probowac Was z tego wyleczyc. niestety jednak dzisiejsze medykamenty skutecznie lecza...objawy. z przyjemnoscia odpisze na kazdy e-mail ;) Wierze w Was!! Pozdrawiam najmocniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMSPOSÓB
Słuchajcie!! Miałam poważny zabieg dentystyczny i dwa dni potem pojawiła mi się afta na wewnętrznej stronie kącika ust. Z każdą godziną robiła się coraz boleśniejsza aż osiągnęła rozmiary groszku i głębokości pół paznokcia. Ratowałam się wszystkimi sposobami wyczytanymina tym forum i lipa. Lekarz ogólny zalecił antybiotyk po którym było jeszcze gorzej. I w końcu !!! Moja dentystka zaleciła HEVIRAN. Kosztuje ok 11 zł i jest rewelacyjny. Moja dawka to było 5 razy po 1 dziennie. Na drugi dzień mogłam mówić !!!! Wobec tego tylko HEVIRAN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1111da
U mnie afty pojawiły się jakieś cztery lata temu. Jednak występowały rzadko, po zmianie szczoteczki do zębów. Szybko wtedy znikały. Jednak od trzech miesięcy jest już strasznie. Praktycznie jak znikają jedne pojawiają się następne. Mój dentysta zbagatelizował sprawę, nawet nie chciał mi żadnej maści wypisać. Mam nadzieję, że dzięki waszym wypowiedziom znajdę jakieś lekarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liviaaa89
afty pojawiaja sie u mnie mniej wiecej co pare tygodni i zawsze po 2,3. moj sposob - przetrzec spirytusem (bo tak sobie mysle, ze skoro tam jest grzyb w postaci tego bialego nalotu to trzeba grzyba usunac-zetrzec nalot). przeciwbulowo - aftacel bodajze do plukania jamy ustnej. jak bylam mała mama smarowala mi buzie fioletem, teraz uzywam sacholu (boli tak przy smarowaniu ze wrrr) lub aphtinu (beznadziejny moim zdaniem zw wzgledu na smak). co do antybiotyków - w wakacje cale migdalki pokryly mi sie aftami, nie moglam nic jesc pic, a wyjezdzalam na wczasy wlasnie :) lekarka przepisała mi duomox - antybiotyk na grzybki. afty przeszły po kilku dniach i mialam z nimi spokoj na jakies 2 miesiace. co do całowania - w trakcie owszem ból ustepuje, jednakze nie zauwazylam jakiegos zbawiennego dzialania pocałunków na moje afty:P przynajmniej na samopoczucie dzialaja :) pozdrawiam i zycze powodzenia w zwalczaniu grzyba aftowego :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znikają afty
wczoraj dopiero o9dnalazlam to forum o aftach ja mam je od pół roku zrobiły mi sie po kilkakrotnym użyciu szczotki do zębów takie, która ma po przeciwnej stronie włosia gumkę-tarkę nie polecam! ale nie o tym chce pisać ja od lat leczę wszelkie schorzenia w jamie ustnej: smarując mocze na watce szybko one znikaj(u dzieci już nasze prababcie taki sposób na leczenie pleśniawek stosowali) więc myślę sobie czemu nie ma pomóc na afty? od 3 dni smaruje moczem chore miejsca i afty już prawie zginęły :) robie to tak: na pałeczkę do uszu z watką nakręcam więcej waty mocze to potem w "lekarstwie - moczu i lekko pocierając smaruje tym afty kilka razy dziennie ust potem przez kilkanaście minut nie płuczę aby zadziałało efekt murowany dla chcących taka metodę zastosować ja sobie wyobrażam że to lekarstwo i jest OK "cel uświęca środki!" do dzieła!!!!!!!! powiem jeszcze że moja koleżankę moczem babcia wyleczyła z gronkowca złocistego lekarze nie dawali rady a babcia kazała moczem skórę smarować i chorobę wytępiła NATURA LECZY JAK mawiał HIPOKRATES NIE JESTEŚMY BEZBRONNI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zibo
przy myciu zębów wjechałem sobie szczoteczką najpierw w górne potem w dolne dziąsło - ot nie trafiłem, od razu pojawiły mi się dwie afty a także jedna od wewnątrz wargi. sposób na nie - drastyczny ale działa - śrubokręt wygotować we wrzątku, rozgrzać mocno nad palnikiem i do dzieła - przypalamy aftę, ale dłużej niż ułamek sekundy, nie należy się bać to damy radę, trzymamy żeby syknęło mocno, tak około jedną sekundę i następnie szybko przykładamy wacik maczany w spirytusie salicylowym. mówię oczywiście o małych aftach, nie o pięciozłotówkach. płukać kilka razy dziennie szałwią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolek
Afty powstają u ludzi których układ ospornościowy jest za słaby!! Kazde podrażnienie błony w ustach lub na języku wywołuje afty! Ja mam to za kazdym razem gdy np obsunie mi sie szczoteczka z zebów i podrazni dziąsło! Nie moge niestety napisac jednoznacznie co pomaga ja osobiscie eksperymentwalem np z spirytusem salicylowym bolało jakby mnie ze skóry obdzierali ale po 10 sekundach ból mijał i mogłem sie ponownie rozkoszować np jedzonkiem z keczupem:-) niestetu ten raj mijał po około 10 minutach i wszystko było po staremu:( Ludzie którym często pojawiaja sie afty powinni jeść duzo warzyw(papryka,kapusta) wątrubki srów i mleka to wzmocni nasz układ ospornosciowy do takiego stopnia ze niedługo zapomnimy co to sa afty chodzi tu o witamine C i B12!!!!!!!! takze w tej chwili mam afty a nawet 4 obok siebie a powstały gdy dostałem od gościa w gębę! Od dzis smaruje aftinem i za jakis czas napisze czy pomaga i ile mi zajeło wyleczenie tego gówna!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andragon
No i nic na to nie poradzimy, wredne cholerstwo jest, oprócz mechanicznego uszkodzenia szczoteczką to naprawde nie wiem dlaczego sie pojawiają, Pocałunki czy inne takie lecznicze sposoby są czasami dobre ale nie dla wszystkich....Na mnie osobiscie nic nie dziala, musze się przemęczyc az samo minie, Kiedys myslalem ze częste cofanie się tresci żołądkowej do jamy ustnej powoduje afty (zgaga) ale po operacji żolądka , spokój z aftami mialem tylko 6 miesięczny, w obecnej chwili zrobily mi się 3 afty a 4 jest w drodze, - a lekarze dalej nie mają na to lekarstwa - chore :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Main Kampf - afty kaput
wypowiem sie w tym ciekawym temacie chocby dlatego ze mnie rowniez dotyczy. 1. Pierwsze afty dostalem zaraz po wyjsciu ze szpitala po porodzie. oczywiscie to nie ja rodzilem tylko mama urodzila mnie :) caly jezyk mialem a aftach. kuracja za pomoca mojej wlasnej zasikanej pieluchy i jakos sie udalo. tego oczywiscie nie pamietam. 2. zdarzaja mi sie sporadycznie pojedyncze sztuki ktore blyskawicznie usuwam aftinem - ulga juz tego samego dnia, a po 2 dniach zazwyczaj jest po sprawie. trzeba czesto smarowac 3. raz mialem w okolicach gardla - gleboko i bylo to bardzo bolesne doswiadczenie. nie jadlem, nie spalem. zostala mi przepisana jakas mikstura ktora wykonano mi w aptece, ktora aplikowalem lopatka owinieta w jakis bandaz. efekty jak w poprzednim punkcie 4. teraz leze w lozku i piszac te slowa zaleczam aftowe zapalenie jamy ustnej. tutaj opisze swoj przypadek a rady moze komus sie na cos przydadza. wczoraj o tej porze mialem w ustach nie jezyk, lecz zwoj drutu kolczastego okraszonego sosem chilli. afty wystepowaly: na migdale lewym, i na lewej sciance gardla za falda skory - ogromna bolesna afta. jak wianuszek dookola dolnej 8 ktora nie ma szans sie wyrznac i posrod fald dziasla niczym krater wulkanu widac kawalek zeba. wiele rozsianych po lewej stronie wiekszych skupisk jak i pojedynczych aft. po prawej znacznie lepsza sytuacja. scianka gardla upstrzona bialymi punktami. pozniej bok i spod jezyka (wielkosci baleronu) pokaleczonego o ostre krawedzie leczonych zebow. na koniec odstalem afty na zewnetrznej stronie wargi dolnej. wysychaly dosc szybko ale byly bolesne. pierwsze 2 dni - oslabienie, napuchniety migdal, brak goraczki dzien 3-4 (swieta wielkanocne) temperatura 39,5 niemal caly czas, bralem ibuprofen wiec jakos to szlo. trudnosci z jedzeniem. spie bardzo malo - nie da sie (ok 2 godzin na dobe) dzien 5 - poprzedzajaca go noc byla straszna. sen niemozliwy. moze w sumie godzina by sie zebrala z tych 10-15 minutowych drzemek. ale przeciez mam isc do lekarza - juz jutro bedzie lepiej. i tu rozczarowanie. bo tego dnia nie mialem jeszcze wyraznych przeslanek ze to atak aft, a raczej problem ze wspomnianym zebem nr 8. po konsultacjach z lekarzem rodzinnym i dentysta otrzymalem: - antybiotyk dalacin c - jakies pastylki kakaowe do ssania z ktorych nie bylem w stanie korzystac - pyralgina na goraczke - polopiryna C - plyn przeciwbakteryjny do plukania Dentosept - ochyda male afty w zasegu atakowalem jeszcze aftinem. nie znikaly ale przesychaly i nie czulem ich duze tez polewalem ale to byl blad dzien 6 o ile dobrze licze. - nie sadzilem ze moze byc jeszcze gorzej. kazda noc byla gorsza od poprzedniej. tym razem obudzilem sie w stanie rozkladu, bez snu i nadziei ze lekarz do ktorego sie wybieram pokazac zgraje aft cos poradzi. w nocy chcialem jechac na pogotowie zeby mi wyrwali gardlo. w zeszly wieczor przedawkowalem chyba dentosept do spolki z aftinem aplikowanym paleczka. tak bardzo chcialem wyzdrowiec ze pogorszylem sprawe. jezyk byl zielony w male czerwone kropki i falowal jak morze. to nie byl moj jezyk... wizyta u lekarza rodzinnego. morfologia laryngolog. laryngolog zdiagnozowal i powiedzial cos o leczeniu objawowym. na ludzkie - czekac az przejdzie. opadlem z sil. otrzymalem: ketonal - silny przeciwbolowy lepszy niz te co uzywalem do tej pory. szybko dziala. ale nie jest na slabe brzuchy tandum verde - na tym forum mozna poczytac o tym leku. opinie sa rozne. on nie leczy aft ale daje ulge na jakis czas np. by sobie cos zjesc engystol - homeopatyczny na choroby wirusowe i spadek odpornosci lacidofil - mial chronic moj zoladek przed podraznieniami byc moze to zbieg okolicznosci ale to wlasnie dzis zaczalem jakos jesc i spac. a teraz kilka rad ktore pozwolily mi przetrwac 1. na slinotok miseczka, nie rozstaje sie ze swoja. ciagle polykanie powodowalo bol i podraznienia 2. brak snu. wplywa na to bol i slinotok. da sie zawsze znalesc ulozenie w ktorym da sie jakos zniesc bol. ale slinotok i przelykanie to koszmar. dlatego proponuje reczniczek podlozyc i niech cieknie. kilka minut snu jest bardzo cenne 3. psychika - nie poddawaj sie. zamiast efektow bedziesz widzial pogarszajaca sie katastrofe. nie wolno sie poddawac. masz bliskich niech cie wspieraja 4. pogotowe - nie ma po co tam jechac. nikt NIKT N I K T nie jest w stanie ci pomoc. musisz przetrwac i tyle. bierz leki i walcz 5. czytaj ulotki na lekach i stosuj sie do nich porady: "afty leczy sie cytryna" to bujda na resorach. moze cos daja w pojedynczych przypadkach. jesli masz tego wiecej to lepiej wloz sobie noge pod pociag. w akcie desperacji pociagnalem lyczek soku. myslalem ze zwariuje... mam nadzieje ze komus tym pomoge. trzymajcie sie aftowcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kt2007
Oj Bidoku. Wiem co czujesz. ja ostatnio miałam konsultacje AFTOWO-PLEŚNIAWKOWE w klinice. Niestety nowoczesna medycyna stwierdza, że NIE WIADOMA JEST ETIOLOGIA tych świństw. Pani doktor specjalista chorób dziąseł powiedziała że Vagotyl ( tylko dla odważnych) absolutnie nie wolno bo to niszczy błonę śluzową itd. Ale czy p. doktor miała kiedys afty uniemożliwiające funkcjonowanie> Chyba nie. Ja przykładam punktowo vagotyl, cholerstwo sie wypala, mnie łzy leca jak grochy ale cóż... Jako dziecko rodzice stosowali pioktaninę, potem aftin, sachol, solcoselyr itd. Nie pomaga nic - vagotyl wypala i przynajmniej juz potem nie szczypie. Teraz zgodnie z różnymi wpisami zastosuję leczenie wit.C, B12, kwasem foliowym i żelazem. Oj oby kiedyś nas raz na zawsze wyleczyli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowywtemacie
Moj problem z aftami zaczal sie stosunkowo niedawno. Od kilku miesiecy, regularnie co pare tygodni robilo mi sie to paskudztwo. Wtedy nawet nie wiedzialem jak sie to nazywa :) Pewnie zaden doktor pierwszego kontaktu by nie wpadl na to co jest przyczyna ich powstawania u mnie, gdyby nie poslano mnie na badanie krwi... Zrobiono mi typowy test krwi, wyszly podwyzszone enzymy watrobowe. Wyslali mnie na usg a tam stwierdzono ze moja watrobka wyglada, i pracuje, marnie. Takze dalszy test krwi na wirusy, bo w moim wieku taka watroba to widok nieczesty. I tu sie przyczyna problemu znalazla - wirus CMV (Cytomegalowirus) http://pl.wikipedia.org/wiki/Cytomegalowirus Zrobicie testy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gaciunia
mi afty robily sie dosc czesto swego czasu teraz na szczescie raz na kilka miesiecy. Smaruje je aphtinem, czasami sacholem ale chyba najbardziej pomaga dentospet a. W miom przypadku wystarczylo ze ugodzialm sie szczoteczką lub ugryzlam sie w polik i juz za kilka dni sie robila afta. Takze zauwazylam ze jak jadlam kiwi to tez na drugi dzien sie to robilo. Kiedys swego czasu mialam ja chyba ze 2 tygodnie a ona wciazz nie chciala zniknac to ze zlości zaczelam ją gryżć zębami prawie az do krwi- bolalo okrponie ale uwierzcie mi ze nastepnego dnia zaczela sie goic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaOlga
Ja nigdy nie miałam aft, aż do czasu, gdy ukończyłam 33 lata i schudłam ponad 20 kg wracając do figurki z czasów 18'stki. I wtedy się pojawiły :( Mam kilka razy w miesiącu malutkie aftki występujące na bocznej stronie języka. Wyglądają jak dziurka z białą obwolutą. Obwoluta jest częścią martwicową a nie grzybiczą. Małe aftki są koszmarnie bolesne, powodują ślinotok, drętwienie języka. Ja właśnie wypalam je Vagothylem. Po dwóch dniach jest już lepiej, im wcześniej wypalę tym szybciej przechodzi. Gdy moje dziecko w wieku niemowlęcym miało biały nalot w ustach, powszechnie zwany również aftami (na policzkach) a to dla odmiany grzybek, fantastycznie w kilka godzin likwidowała go pasta przeciwgrzybiczna Daktarin żel. Na moje afty nie działa, a dokładnie działa jak płachta na byka, podrażnia, wzmaga ból i nie działa. Kto by pomyślał, takie małe a tak boli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliera
Witam, ja walczę z afatami chyba od urodzenia... obecnie mam 3:( mogę Wam polecić dobrą maść, która zostawia powłokę na afcie i nie podrażaniamy jej cały czas. Maść to solcoseryl - maść stomalogicza. Zaznaczam , że kosztuje około 30-40zł i koniecznie trzeba trzymać ją z w lodówce, ale polecaym!!! W jej skład wchodzą jakieś składniki krwi wspomagające gojenie i zabliźnianie ran. Dla mnie kiedyś ta maść była zbawieniem.... teraz spróbuje polopityny S. Dodatam także z moich obserwacji wynika, że wysyp aft mam przy spadku odporności, jeśli jestem bardzo przemęczona, zaziębiona. Moim zdaniem zdaniem jest to wynik złego odżywiania i dużego przeciążenia organizmu. pozdrawiam Afciarzy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maju100
Witam Cierpiących Aftowiczów!! Miałem to cholerstwo przez 30 lat od dwóch lat mam spokój! Mnie pomógł dentosept płyn do płukania , aftin łagodził ból ale najważniejsza jest kuracja z witaminy B complex nawet 6 tabl. na dzień i wit. C podobnie. Teraz zapobiegawczo codziennie biorę wit B comlex 3 x po 1 i dużo owoców lub wit. C też 3x po 1. Może to i wam pomoże!! O lekarzach wolę się nie wypowiadać bo otwiera mi się nóż w kieszeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen75
Przyczyny powstawania aft nie są znane, ale można je leczyć objawowo żelem kojąco - leczącym o nazwie protefix. Protefix dobrze przylega do miejsc gdzie isnieją afty łagodząc ból i lecząc. Należy smarować nim te miejsca kilka razy dziennie. Po posmarowaniu miejsca z aftami nie bolą a afty znikaja już po dwóch trzech dniach. Jest najlepszy obecnie środek na afty a jedna tubka tej maści kosztuje 12 zł. Stosuję ją z powodzeniem. Nie należy kupować maści Protefix do mocowania protez w dużych tubkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goldik
Witam ja mam taki sam problem jak wszyscy tu opisujący stosuje środek o nazwie Vagothyl ten środek jest do spraw kobiecych koszt 10 zl ale po smarowaniu po 2 lub 3 dniach afty znikają i drugi i to chyba najskuteczniejszy sposób to wypalenie u dentysty lapisem niestety ciężko to wyleczyć całkowićie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×