MATKI POLKI W WIELKIEJ BRYTANII

jezeli chodzi o porod to do bezplatnego nie potrzebujesz NIN - to akurat wiem. Znajoma rodzila na NIN chlopaka (ojca dziecka) i porod byl oczywiscie bezplatny... wlasna firma? hmmm, to tez jest sposob. Ale zeby dostac NIN jako samozatrudniony nie trzeba przedstawic jakis faktur lub cos w tym rodzaju? No, chyba musze za tym pobiegac :) >>>nie.zwykla dziewczyna, nie zdazylam zaczac pracowac w Anglii, przyjechalam no i jestem ;) w Polsce zrezygnowalam z pracy, nie pracowalam w zawodzie i chcialam cos zmienic, no i sie zmienilo :))

Roxelka >>> współczuję Wam bardzo :( oczywiście ze top nie jest fair. Ja się dziwię, bo tylu głupich Angoli dostaje te benefity a przecież zarabiają więcej chyba nie? kurcze, mam nadzieję że my coś dostaniemy, bo ja pracuję \"z doskoku\" czyli raz tak a raz siedzę na dupsku a narzeczony zarabia ok 1100-1200... o ranyyy, już się boję... O_o

limonka -ja nie pracowalam jak staralam sie o NIN - dwa miesiace bylam bez pracy po przyjezdzie i wtenczs sobie zalatwilam wlasnie NIN - po prostu poszlam do job center , ustalili mi wizyte , nast. wszystkie informacje itp. i czekalam sobie juz spokojnie na przyznanie - wtedy do 2 miesiecy ale nie bylo zadnych problemow wiec nie wiem czy to zalezy od rejonu czy co.... a o benefity nie pytac raczej w job center , ja sie zapytam mojego faceta w ktorym urzedzie o to pytal i tam dopiero mu udzielili prawidlowych informacji a mianowicie ze owszem, nie musialam miecia ciaglosci 12 miesiecy a wystarczy zaswiadczenie od lekarza ze nie moge pracowac, bylam juz u mojego bylego pradidawcy , wystawil papierek jaki chcialam i teraz lekarz musi mi napisac to zaswiadczenie bo taki byl warunek, i wiem ze sa trzy benefity przed porodem - jedne ponad sto funtow na tydzien i po porodzie tez i tak samo facet powiedzial ze jak bede miala to zaswiadzcenie to dostane 500 funtow becikowego - mam taka nadzieje nie.zwykla dziewczyna z jakich rejonow Polski jestes?

agata26 >>> jestem z łódzkiego, z małego miasta oddalonego od Łodzi o jakieś 40km. A co do tych benefitów> jeśli nie będę miała zaświadczenia od lekarza do nie dostane tych 100 funtów co tydzień? podobno lekarze nie dają tak chętnie zaświadczeń zwalniających z pracy... i czy takie coś ma w ogóle sens jesli ja pracuje przez agencję? kurcze, boje się bo w tamtym roku poroniłam i wiem napewno ze przed końcem 3 miesiąca nei pójdę do pracy... aha, a nasi znajomi którym niedawno urodziło się dziecko dostawali po 140 funtów tyg tylko że ta dziewczyna miała tu 2 dzici z poprzedniego małżeństwa więc nei wiem czy dostawała na nie czy na to dziecko co yło w drodze a ponieważ nie utrzymujemy z nimi już kontaktu z pewnych względów to nie mam się skąd tego dowiedzieć Pomoże któraś mi?

nie.zwykla - mnie powiedzial moj GP ze on nie wypisze mi trwalego zaswiadczenia poki nie bede miala od pracodawcy i tylko wypisal na 2 tyg. wiec ja poszlam do mojego bylego pracodawcy i z tada wsteczna napisal ze nie moglam pracowac itp.. i teraz z tym ide do GP i musi dac bo tamto bylo warunkiem a bez tego nic nie dostane dopiero bym dostala po urodzeniu dziecka a wiem ze twoj facet moze sie starac o benefity na siebie a do pracy nie wracaj bo nie warto ryzykowac, nie mysl nawet o tym , ja z jednej zostalam zwolniona a z drugiej sie zwolnilam po 2 dniach pracy bo zaczelam plamic i powiedzialam ze juz nie wroce , teraz jestem w 5 miesiacu i nie bede pracowac do konca , dzidzia jest najwazniejsza

a co jeśli w agencji mi nie dadzą takiego zaświadczenia? kurde, już ich tam widzę... zołzowatą Tracy z wiecznie naburmuszoną miną kiedy ją pytam o zaświadczenie że nie mogę pracować... :O o ranyyy, ja tego nie przezyję... :( a co ty Agatko powiedziałaś pracodawcy że Ci wystawił takie zaświadczenie?

niezwykla - u mnie bylo troszke inaczej bo ja nie pracowalam przez agencje ale w care homie prowadzonym przez zakonnice i tak sie stalo ze wraz z rozpoczeciem tam pracy zaszlam w ciaze, po niedlugim czasie jej powiedzialam bo sle bardzi zle czulam i ona nie wiedziala co mi jest...i chwilke po tym powiedziala ze nie moze mnie dluzej zatrudniac bo stalam sie za wolna ble ble itd. no i koniec pracy byl , ale mimo tego przyjazne stosunki sa nadal i poszlam do niej dwa dni temu, napisala mi co chcialam ze nie moglam pracowac i wykonywac ciezkich prac itd. z data wsteczna , ja tutaj nie mialam problemu ale mysle ze to zalezy od osoby wiec spruboj z nia porozmawiac , moze ci wypisze bo przeciez to dla niej obojetne

umowili z rewenue. Nigdzie nie pracowalam. Razem z chlopakiem Zlozylam wniosek o working tax credit,i po trzech miesiacach w koncu pojadę na spotkanie. Rzeczywiscie w kazdym urzedzie mowia co innego Agata26-jakie benefity przysluguja przed urodzeniem i jakie po?

Roxelko uwierz mi,ze lepiej zyc tak jak ty,a nie prosic sie o jalmozne i uzerac z urzednikami. Zreszta praca daje czlowiekowi satysfakcje z zycia, a tez zasilek 3500 na rok,to bardzo malo(liczac miesiecznie)-i tak prawie wszystko idzie na dziecko,jakie drogie sa ubranka,wozki,lozeczka. Ja osobiscie wolalabym pracowac i duzo zarabiac,niz brac benefity. Jednak przyjechalam tu i nie zdazylam znalezc pracy,bo dzidzius sie pojawil

Mam pytanko czy jesli nie pracowalam w Anglii to nalezy mi sie jakis maciezynski,wychowawczy, albo inny zasilek za opieke?

mnie na NIN - przed urodzeniem dziecka przysluguja dwa albo trzy - jeden 11 tyg przed porodem , drugi 26 tygodni i wlasnie to jest ponad 100 funtow na tydzien i jeszcze cos a po urodzeniu dwa ktore raczej kobiety dostaja i tez byly jakies jeszcze - zapytam poznien mojego faceta jak wroci do domu bo on sie dokladnie o to dowiadywal w tym biurze gdzie sie tym zajmuja , ponadto tu masz ten link , wyszukaj ciaze zagraniczne jest tam spory material http://www.dzidzia.fora.pl/ i jak juz mowilam sa dwa dofinansowania do mieszkania , naprawde warto o to sie postarc

magda 78 - wczesniej pisalysmy o tym jak to jest jak nie pracowalas w Anglii , zobacz troszke wyzej:)

Roxelka - ja jestem samotna matka :) mimo ze mam faceta i ze chcialabym wziasc slub ale jest jak jest na razie i mysle ze jesli sobie radzicie i macie jak napisalas wszystko juz dla dzidziusia to naprawde jest sporo!!!! my sie boimy ze jak nie dostane tych benefitow to naprawde bedzie kiepsko , gdyz one nas poratuja a tak ...do 19 lipca musimy znalesc mieszkanie , a wiesz jak to z tym jest, renta, depozyt itd...plus zycie z jego w sumie niewielkiej pensji i dla dzidziusia nie mamy nic a nic.....tez sie martwie ale mam nadzieje ze jakos to bedzie i mimo wszystko dostane benefity bo one nas duzo poratuja ja czuje sie bardzo roznie , choc nie jest zle ale znow jestem ospala i senna , przytylam 3 kilo , jestem przy koncu 17 tygodnia i nie moge sie doczekac na ruchy dzidziusia !!!!:)

Ja juz jestem w 26 tygodniu i przytylam niecale 6 kg - to mnie martwi - chcialabym miec wiekszy brzusio:) Teraz niektorzy nawet nie zauwazaja,ze jestem w ciazy i nie ustepuja miejsca - choc akurat jesli o to chodzi, to moze po prostu nie chca widziec

Felicity - ja ostatnio powiedzialam mojej poloznej ze mam maly brzusio jak na ten czas a ona zebym sie nie martwila bo jeszcze przyjdzie czas ze bede miec taki brzuch ze trudno mi sie bedzie ruszac:):) choc brzuszek mi juz widac i nie ulega watpliwosci ze jestem kobieta ciezarna;) pozatym to nie chodzi o kila , mozesz malo przytyc a brzuch miec jak nie wiem co :) moze po prostu masz taka budowe

Witam wsystkie mamy i te dopiero przyszle tak jak ja!Mozecie mi odpowiedziec na pytanko jakie benefity nalezec sie beda mi lub mojemu mezowi zaznaczjac ze tylko maz pracuje.

Aga - jestes kolejna osoba ktora o to pyta:) zajrzyj troche wyzej bo troche popisalysmy o tym

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3233509

nawiasem

dzieki wam bardzo musze poczytac wszystkie wasze wypowiedzi,powinnam zrobic to na samym poczatku ale... Pozdrowionka

wiesz moze co zabrac ze soba do szpitala?Nie wiem czy tak samo jak w Polsce

Cześć Kobitki! Jeju...ale mam zaległości...Niestety nie mam czasu, więc poczytałam coś niecoś jedynie...i widzę, że nasz topik zrobił się miejscem porad i zapytań...ale niech tam...jeśli coś komuś możemy pomóc to warto o tym pisać. A my nadal w polsce \"odpoczywamy\", choć mąż już wrócił do Anglii. I trochę zmian zaszło. Juleńce wyszły w końcu zęby, dolne jedynki - jedna w sobotę 10 czerwca, a druga w poniedziałek 12 czerwca. Teraz są już duże i widać je ja Niunia się uśmiecha:) Ptem zaczęła uparcie i od rana do nocy chodzić trzymana za rączki i już myślałam, że nici z raczkowania, kiedy to niespodziewanie Jula zaczęła się przemieszczać w ten właśnie sposób:D W międzyczasie nauczyła się wstawać przy meblach a od paru dni stawia przy nich pocieszne kroczki:D No i już popisałam, Mała obudziła się. Popiszę jeszcze coś później, choć pewnie głównie poczytam;) Pozdrawiam wszystkie i buziaczki pa

No gratuluje tylu osiagniec twojej Julki:) U mnie przygotowania do slubu i wyjazdu - w toku. Juz zbieram ostatnie rzeczy do wyprawki - mama szyje wlasnie posciel :) Lozeczko zostawiam do kupienia na miejscu, reszte juz prawie mam - wozek - juz kupiony - dziadkowie wysla mi w sierpniu. P.S. Czy znacie jakas dobra firme ktora przewiozlaby niedrogo pare rzeczy do Anglii?

w tamta sobote paczke otrzymalam,chociaz obawy byly. Za 16 kg wzial 100 zlotych. Znajomy tez przysylam do Anglii odzywki dosc wartosciowe i dochodzily. Ulotke wzielam ze slepu polskiego w Luton. Firma Trans Janusz,tel Polska 509310 102 lub 103 Anglia 07891791217,07706717058. Jeszcze bede zamawiala wozek i lozeczko z Polski. Mam nadzieje ze nie zawiodą

dziewczyny sluchajcie czy w anglii tez jest dla tatusiow jakis urlopik na opieke na zone po porodzie (cos na zasadzie jak w Polsce te 14 dni) lub cos w tym stylu zeby niemusial brac urlopu normalnego?Pozdrawiam wszystkich i z gory dziekuje za odpowiedz

Czy ta firma dostarcza paczki tylko do londynu, czy tez do innych miast? A moze trzeba ją sobie samemu odebrac z londynu?

Witajcie dziewczyny, bardzo chce miec dzidzie, druga, starsza ma juz 3 latka, wiec najwyzszy czas pomyslec o rodzenstwie, ale nasluchalam sie takich rzeczy o tych lekarzach tutaj, ich niekompetencji, tego, ze nie przejmuja sie kobietami w ciazy, ze naprawde sie boje. Czy Wy tez macie takie doswiadczenia? Prosze napiszcie na co trzeba sie uczulic, przygotowac, kurcze tak bardzo bym chciala, a jednak ten lęk jest duzy... pozdrawiam wszystkie Mamusie i nie tylko :)

dziewczyny czy możecie mi pomóc? jutro lecę do Anglii, jestem w 10 TC ale wiadomo że jeszcze tego tak nie widać, właściwie jak ktoś nie wie o ciąży to nie zauważy. Czy karta ciąży albo kartka z wynikiem usg wystarczy żeby nei przechodzić na lotnisku przez bramkę i nie być prześwietlanym? nie wzięłam zaświadczenia od lekarza bo całkowicie o tym zapomniałam, dopiero brat mnie oświecił zebym nie przechodziła... a dzisiaj już nie będę miała jak takiego zaświadczenia załatwić :(

Ja lecialam ze 4 razy w ciazy - i za kazdym razem bylam przeswietlana - ale nie ma sie o co martwic - to nie jest szkodliwe.Promienie sa w bardzo niewielkich dawkach.

ja odebralam paczke z luton,nie wiem jak jest z londynem,ale masz nr to zadzwon