Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sisi1111

MATKI POLKI W WIELKIEJ BRYTANII

Polecane posty

Mama E - nie wierze zeby Ci tak calkiem ambicje zawodowa zjadlo :) Jak zaczniesz prace w nowej firmie, to od razu podejrzewam ruszysz z kopyta :D Choc ja, szczerze mowiac, nie narzekam bynajmniej, na perspektywe spedzenia 9 miesiecy w domku z moimi szkrabami (zobaczymy co powiem za pare tygodni ;)) tym bardziej ze sprawy zawodowe i tak nie chca sie odczepic, ech... Papiery o paszport dla Malej zlozeone, choc bylo goraco, dotarlismy na styk :D jak to my... Dzis pierwszy dzien o wlasnych silach, poki co niezle, mala spi, maly oglada cbbc, ja uciekam napic sie w spokoju herbaty - czego i Wam w zalane niedzielne przedpoludnie zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama E - a kupujecie nowy dom? Czy wynajmujecie? I jak, bylyscie na tym baby show dzisiaj? Jak tak, to serdecznie wspolczuje pogody...U nas przynajmniej leje jak z cebra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane Babeczki! Widze, że jestem we właściwym miejscu. Jestem w 8 tygodniu zaledwie, październik bedzie dla mnie gorący :D Ale od maja zamieszkam w Londynie. Czeka mnie niestety trzecia cesarka po moich dwóch dzieciaczkach :) MOże ktoś z was mi odpowie, jak to jest tutaj, słyszałam tyle niepozytywnych opinii na temat Anglii na którymś topicu, ale to niemożliwe żeby było aż tak źle??? Przezyłam beznadziejne chwile w polskich szpitalach, rodziłam za kasę, o mało nie udusili mojego pierwszego dziecka, za drugą cesarkę zapłaciłam jak za zboże, a było to daaawno ;) Mój mąż jest od kilku lat w Anglii, ale nie interesował sie za bardzo babskimi sprawkami, no i pracuje na okragło (co się zmieni od maja bo zmienia pracusie), więc ja chciałabym się czegoś dowiedziec. Będę wdzięczna za info, a widze że jesteście naprawde ciepłe i serdeczne, wiec mam odwage pytać. Pozdrawiam cieplutko :) ps. a skąd się bierze tesłodkie serduszka i kwiatki przy dzidziach? tez bym chciała :( ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Gejsza :) Witaj na topiku 🌻 powstaje tak [ kwiat ] tylko bez spacji [ serce ] tak, tylko bez spacji To tu masz duze szanse spotkac sie z podnoszacymi na duchu opiniami o NHS :) Ja mialam tu cesarke po cesarce w Polsce, i jestem zachwycona. Milo, przyjemnie, wszystko super bezpiecznie i bezbolesnie, same pozytywy. Co do prowadzenia ciazy jest duzo niepozywtywnych opinii, bierze sie to stad, ze dziewczyny czesto sa przyzwyczajone do tysiaca badan, testow, i lekarstw, ktore sa przepisywane w Polsce, podczas kiedy tu podchodzi sie do ciazy \"fizjologicznie\" wiec jesli nie ma problemow, nie stwarza sie ich... Za pierwszym razem bylam przerazona, potem mi odpuscilo - wystarczy odrobine zmienic podejscie i naprawde ciezko miec zastrzerzenia. Oczywiscie konowalow niestety mozna spotkac wszedzie, ale mowie o generalnym podejsciu :) No to sie rozpisalam...A u nas dalej leje, niestety, i cala rodzina sie pospala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalcia64
No Szanto obecnie po pierwszych wizytach scanie i podejsciu mojej poloznej i osob w szpitalu nie mam zadnych zastrzezen.Tak jak mowia od 12 tygodnia zaczyna sie ta opieka regulana wiem kiedy i jakie badania 2 m-ce do przodu wizyta u poloznej jak narazie co 5 tyg. Nawet polozna pomogla mi sie dostac do poradni zucania palenia bo sama sobie nie umialam z tym poradzic ograniczylam sie do maksimum ale calkowicie nie umie sama zaprzestac wiem slabeusz zemnie no ale nic nie poradze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalcia - super ze nie masz zastrzerzen :) Najwazniejsze to czuc ze sie jest pod dobra opieka - zwlaszcza przez te wyjatkowe 9 miesiecy 🌻. A za rzucenie palenia trzymam kciuki, to pewnie trudne, ale przeciez nie ma innego wyjscia :) A kase za fajki mozna przeznaczyc na jakis kremik dla siebie albo slodki ciuszek dla dziecka :p A Maya odkryla na dobre uroki gaworzenia, pysio jej sie nie zamyka, wlasnie rozmawia z karuzelka, moze zaraz wlacze jej muzyczke :) Kupilismy dla Mieszka buggy board, jutro jesli pogoda pozwoli proba generalna. Cos czuje ze bedzie trzeba go do niej zgrabnie przywiazac :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, widze ze od wczoraj cisza :) A kto wesprze na duchu samotna tymczasowo matke????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc... No jak to kto?? Druga samotna matka.... :] Ktora zreszta tez potrzebuje wsparcia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Aneczka! Milo mi Cie czytac, choc wspolczuje samotnosci... Wlasnie zaraz lapie za telefon obdzwaniac wszystkie dwie znane mi mamusie w Portsmouth, czy ktoreas nie umowilaby sie na spacerek - takie piekne sloneczko po wczorajszych deszczowych zawieruchach... A jakie masz plany na dzis? O, moje wlasnie sie wsciekly (tzn dzwonienie), bo slysze podejrzany ruch w wozeczku :) Czas na sniadanko, mamusia bedzie jako danie glowne i przekaska tez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Planow nie mam zadnych :/ jestem w pracy... na szczescie nie mam zbyt wiele do roboty bo pracuje w recepcji..... :] ale moj ukochany czesto przechodzi obok mnie (chyba zeby tylko na mnie mnie popatrzec) nie chce byc ze mna bo stwierdzil ze dziecko to zbyt skomplikowana sprawa :( (niestety nie jest ojcem) ale spotykalismy sie przez jakis czas od kad jestem w ciazy.... a teraz mnie unkia - mowi ze kocha ale nie moze byc ze mna :( a ja dostaje szalu szlu od nadmiaru myslenia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O zesz cholera, co za sytuacja :( Najwyrazniej zle trafilas, co za pech :( Czyli poki co jestes w ciazy, maluszek sie dopiero pojawi na swiecie? To bedziesz miec skomplikowane zycie, sama z dzieckiem, w dodatku na obczyznie, widzisz to jakos?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn najwyrazniej dwa razy zle trafilas :( Skoro ojciec dziecka to nie Twoj ukochany :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek w ten , na razie, sloneczny dzien:) Aneczka wspolczuje ale mam nadzieje ze sie ulozy szczesliwie dla ciebie:) najwazniejsze zeby maluszek rozwijal sie zdrowo:) Szanta hej! co tam z moimi wozkowymi zdjeciami? czekam cierpliwie:) bylam w dwoch sklepach w sobote obejrzalam jane wyglada ok ale mam watpliwosci co do tylu spacerowki - rozklada sie owszem ale czy da sie ja ustawic na calkiem pionowo? bo jak nie to potem taki wiekszy maluch sie wscieka:)) podobala mi sie tez emaljunga - bardziej stabilna i ciezsza ale obszerna i komfortowa:) jak na razie to moje dwa typy:) i jak udalo sie jakas mamuske skaptowac na spacerek:)? ja dzisiaj smigam na pilates bo zaniedbalam moj fitness i czuje sie ociezala:) Mamo E jak sie udala wyprawa na baby fair?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama juz nie wiem... jak to w ciazy raz sie mi wydaje ze mam wszystko w d.... i dam sobie rade... ale jak zbliza sie weekend i siedze sama w domu... nikt nie dzwoni nikt nie pisze, samotnosc mnie wykancza i mam ochote sie isc i powiesic..... A Ben (ten moj ukochany ktory nie jest ocjem dziecka) co jakis czas sie odezwie powie ze czuje cos do mnie ale nie chce zmieniac swojego zycia bo takie sie mu podoba..... a ja dostajae swira ... postanowilam poczekac az dziecko sie urodzi, moze jak je zobaczy to zmieni zdanie ale ja potrzebuje wsparcia teraz, a nie mam na kogo liczyc... co prawda sa rodzice i bardzo mi pomagaja ale sa w polsce... to nie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siobhan - moze dzis sie uda z tymi zdjeciami, sorki, naobiecywalam i wsiaklam :) Na wszelki wypadek pisze od razu, ze spacerowka rozklada sie na plasko, i na pionowo tez sie da ustawic - powertrack nie na calkiem pionowo, ale jakies 80 stopni, wiec prawie. Ja z fitnesu to teraz ledwie basen daje rade od czasu do czasu, na zadne zaplanowane zajecia nie wyrabiam. A tak sobie obiecywalam, ze bede chodzic, no i 30 funciakow miesiac w miesiac idzie sie pasc :( Z tym ze dla mnie pilates sa za statyczne, wole cos \"z wykopem\" Aneczka - szczerze mowiac, nie mam pojecia jak sobie radzisz psychicznie w takiej sytuacji...Bo z kazdej strony pod gorke, a zaplatane jak cholera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie nie wiem.... wyplakuje oczy calymi dniami.... najgorsze to ze jak narazie to pieniadzy mi nie brakuje.... rodzine mam... ale nigdy nie sadzilam ze mozna byc az tak znieszczesliwym..... z powodu jakiegos DUPKA (a nawet dwoch) >:[ jestem na zmiana zalamana i zla.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka - To chyba najwyzszy czas sie od obu odciac, nie? Bo jakos nie widac zeby martwienie sie o nich w czyms pomagalo... Siobhan - zdjecia wlasnei mozolnie wysylam, napisz prosze czy doszly!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izka - o hej :) bedziemy rownolegle gadac na obu tapikach ? :D Ale jazda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanta dzieki! Zdjecia doszly ok:) hmm ten powertrack wyglada fajnie, ja dotychczas bralam pod uwage Slalom:) Szkoda ze w tym powertracku tylko do 80 stopni niby male odchylenie a jednak:) Sadze ze poduszka to mozna by regulowac jakby co:) Ja tez sie z fitnessem opuscilam ostatnio - malo czasu na wszystko - basen dwa razy w tygodniu i podobnie jak u ciebie £30 szlo w piach:)dzisiaj zaczelam znow:) ja tez nie lubie pilates ale powiedzieli mi ze nie powinnam chodzic na moje high-low i BLT bo sa za energiczne - duzo podskokow itp. No wiec zostal pilates, joga i cycling (nie lubie). trudno musze przezyc bo od kiedy przestalam chodzic na fitness regularnie to tyje i robie sie zbyt paczkowa:( do tego apetyt mam nieziemski i sie objadam. Aneczka bardzo ci wspolczuje ale sama nie wiem co doradzic:( moze chociaz wygadanie tutaj troche ci pomoze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Aneczka - widze, ze jestes w podobnej sytuacji co moja siostra.Tez jest w ciazy, samotna i na obczyznie tylko, ze ma jeszcze mnie i moja rodzinke na miejscu. I dobrze wie, ze w kazdej chwili moze na nas liczyc. Szkoda, ze ty nie masz nikogo z rodziny na miejscu, napewno byloby ci duzo latwiej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulus, Madzik - jak wasze pociechy?? Moja rosnie jak na drozdzach. Jest coraz fajniejsza, usmiecha sie, gaworzy no i oczywiscie czsami daje popalic. Dobrze, ze chociaz w nocy ladnie spi, potrafi przespac nawet 7 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalcia 64
Czesc dziewczyny mam pytanie jakies 8 miesiecy temu dostalam pakiet child trust fund waznosc mu sie komczy 27.03.2007 i szczeze mowiac nie interesowalam sie z tym . czy ktoras wie co ja mam z tym zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa, Siobhan - w tym zamieszaniu zapomnialam, ze jestes ciagle w ciazy :D w ciazy tez zwolnilam tempo, jakby na to nie patrzec, ale mimo wszystko pilates srednio mi pasowaly - joga za to bardzo. I body balance, jak jest u Ciebie w klubie, to to jest to!!! a poweetrackiem jestem zachwycona, ma tylko jeda wade - straszna krowa. Ciezka i nieporeczna, ewentualnie zlozyc do bagaznika zadne inne akrobacje typu autobus ze schodkami nie wchodza w gre. Kalcia - wypelnij i wyslij, to zapewne zglszenie o pieniadze ktore Ci przysluguja dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka - 7 godzin??? Szczesciaro, tylko pozazdroscic...U nas jest max 5, i to od jeszcze mlodego wieczora, wiec na wysypianie sie musze jeszcze poczekac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna30
Czesc! wOW! 7 godzin? Ja tez karmie butla, ale u nas wchodzi w gre max 4.5 godz, i to tylko od czasu do czasu, zarloczek jeden :-) A ja dzisiaj mialam dzien pieknosci dla siebie - fryzjer - a teraz mam 2-godzinna labe bo maly z tatusiem pojechali w odwiedziny. Az nie wiem za co sie zabrac :-). Tez przydalby mi sie jakis fitnes. Tu i tam mi sie trzesie a lato zaraz sie zacznie :-) i trzeba bedzie4 sie odslonic. No to ide chyba cos przekasic na ta ookazje ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna30
Aneczka - zmien prace! To Ci dobrze zrobi. Widac juz brzuszek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prace mam fajna naprawde bylabym glupia gdybym teraz zminila... zreszta zostalo mi 10 tygodni do porodu kto mnie teraz przyjmie?? Musze wytrzymac do konca a potem mam 9 miesiaecy urlopu wiec prawdopodobnie pojdae do rodzicow do polski i wtedy pomysle co dalej A wielka jestem jak balon... nawet ubrania dla ciezarnych zaczynaja byc na mnie za male... wogole jestem bardzo mala i drobna tak ze brzuch mam ogromny! :] a dzidzie widac przy kazdym ruchu.... tak ze wszysc zamias patrzyc na mnie jak rozmawiamy to tylko obserwoja bruch i gadaja do niego :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka - no to laska jestes :) I szczesciara, bo zalapalas sie na ten 9 miesieczny macierzynski :D MAm nadzieje ze sie wszystko ulozy jak trzeba, wyjedziesz, ochloniesz, nabierzesz dystansu i wszystko kliknie na swoje miejsce :) Zuzanna - no ja sie powinnam do fryzjera galope wybrac, ale unas przerwy miedzy kramieniami wynosza w dzien 2 h (od konca do poczatku karmienia) wiec musialaby to byc BARDZO uwaznie zaplanowana akcja :) A ja dzis mam dzien na opak :( powgniatalam auto probujac parkowac gdzie sie nie dalo, kretynka, potem wybralam sie na zakupy z mala na rekach zamiast w wozku albo w nosilkach, normalnie cos mi na mozg padlo :( A teraz musze zabierac sie galopem za sprzatanie, bo beda goscie po poludniu a w domu tradycyjnie, sajgon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×