Kiedy on przestał dzwonić odezwać się czy nie?????????

on sie nie odzywa ona wydzwania-stawiasz sie na słabszej pozycji

napeno biedny przezywa katusze... ta mowi to, ten to, tatmo itp. mysle, ze gryzie go prolbem, czemu ma sie meczyc sam? mozesz mu pomoc go roziwazac, bedzie to lepsze niz toksycznosc innych, ktora go karmia co dzien, kazdy w sowja strone, na korzysc siebie...

tylko że mi na nim zależy:(

jak to dzieci to tak to robia on rzuci ta nie rzuci na zlosc sobie jak ludzie dosorli, wiedzacy ze zwiazek to dialog, rozmowa, nawet o rzeczach trdnych to pomowia ze soba.. a takie zagrania ona sciag majty potem ucieka by ja gonil, potem on idzie, to ona mowi nie, to zagrania bogaczy z lokali i innych parkietow, to dziecinada!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a ile juz nie dzwoni?

hmm tak czytam i co masz na myślli?????/

on tydzień

niektórych to trudno zrozumiec chociaz piszą niby po polsku

a wczesniej jak czesto pisal?

zadzown zapytaj sie co sie stalo, czy cos go gryzie, czy cos boli, niehc wie, ze mozesz na ciebie liczyc, zeby nie gryzl sie sam z probleme tylko razme znajdziecie roziwazanie, najleij sms bo wiesz ty nie pomozesz to wokol ady innych toksycznych ludzi wywra na nim to co nie powinny, bo to malointeligentni ludzie, skazeni, nie widza co to milosc a radza jak nie wiem co:0 nie daj go krzywdzic, siebie i jego:)

dosyć czesto teraz twierdzi że nie ma czasu a nie to ze ma mnie w dupie jak mu ja powiedziałam

hmm tak czytam i dzięki tylko boję się zadzwonić ale z drugiej strony bardzo chcę

to jak bardzo chcesz to sie odezwij ale nie z wyrzutem tylko normalnie co slychac mozesz mu powiedziec co u ciebie sie dzieje obecnie i tyle bez zadnej presji

właściwie wczoraj dzwoniłam akurat był wpracy zapytalam czemu sie nie odzywa czy ma mnie w dupie czy co. A on że nie ma czasu chciałam dziś zadzwonić zeby sie spotkać i pogadac ale niewiem czy to dobry pomysl

no tow iez jak dzownisz i on mowi, ze nie ma czsu no to tak jest. praca to dyspozycyjnosc, nie ma czasu na postkanie, ale na sms, na zadzownienie co tam, ale nie ciagle, jako dojrzala rozumiesz? gorzje jakbys ani razu sie z nim nie spotkala wtedy teksnota jets wielka i ciagle malo, ale jak wiesz ze znow bedzie spotkanie, ze bedzie mily sms to az tak radosniej i czekac sie cche:) praca to dyspozycyjnosc:) poza tym jak cchesz dzownic to dzwoni ale glupota jets pretencje bo ty bo ja, zadzown i rzeknij co myslisz, czy o pracy, czy o pogodzie, to co chesz mu akurat powiedziec:)

tylko wiesz troche mnie zastanawia ten nagly brak czasu fakt że wcześniej nie miał go zbyt dużo ale jednak troche miał a ja tesknie

to zadzwoni....

to co mam zrobić???

OLAć GADA I JUZ..PO CO TE CIERPIENIA nie odzywaj sie niech on troche zateskni jak nie to i Tak kopniecia w dupe NIE wart

rane rob jak uwazasz przeciez to nie sprawa zycia i smierci chcesz zeby koniecznie ktos powiedzial ci co zrobic? i najlepiej zeby wszycy napisali to samo? przeciez to ty masz sie odezwac lub noie

wiem o tym ale nie chce wyjść na idiotkę że niby się narzucam albo takie tam

JAK ZADZWONISZ TO NA TAKA WYJDZIESZ

jezeli mowisz facetowi ze cie olewa bo do ciebie nie pisze to wtedy robisz z siebie idotke taka niedowartosciowana z lekka ale jak sie raz odezwiesz bez zadnego wypominania to nic zlego ale oczywiscie nie zalecam ci odzywanoia sie ciagle pierwsza

zadzwonie dzisiaj ale ostatni raz więcej tego nie zrobie

a po co tak wogole chcesz zadzwonic?

w sumie to żeby wiedzieć na czym stoje albo sie spotykamy albo nie

Miałam to samo..."nagle czasu nie mial";)...olałam go:) i nie załuje nie był mnie wart widocznie:P

Lady, jak to zrobilas?