Kącik naszej poezji.

najmilsza ludizom jets nadzieja, ona jets zawsze:) colette

Jagoda to o mnie.... ale na szczęście to już przeszłość. Nie wiem czemu ale znowu jestem pomarańczowa. Bo ten poprzedni też jest mój

Jesteś pomarańczowa bo zamiast ę , napisałaś e . Pozdrawiam i cieszę się ,że tu wpadasz . :)

Całe życie przemilczeć dla barwy twego głosu myślą jak nić srebrna zaplatać twój obraz słuchać śpiewu kwiatów o zachodzie słońca by w promieniach ostatnich dostrzec twe piękno być przy tobie gdy radość uskrzydla cię jak anioł i gdy rozpacz niczym cierń w głębi oczu skryty zmieniać świat na lepsze każdą twoją łzę pośród gwiazd umieszczać kochać dłużej niż istnieje miłość całą wieczność przecierpieć dla ciebie a wszystko to znika kiedy patrzysz na mnie

Witam Alcolumb19- ładne \'\'całe życie przemilczeć dla barwy twego głosu .... Pozdrawiam i czekam :)

Jak to się mówi, \"ja już podziękuję\". Większość moich wierszy już pokazałem, reszta nie nadaje się do żadnej publikacji. ; ) No i też skończyłem z pisaniem. Pozdrawiam.

Może ,jeszcze kiedyś tu zajrzysz? Pozdrawiam!

nie pokazuj ludziom, że jesteś człowiekiem wykorzystają tę myśl do niecności a potem sie wykrwawisz leżąc na ziemi poniżenia nigdy nie zobaczysz błysku swoich oczu nie możesz już patrzeć w lustro kujące spojrzenia brązu o błekitu elektryzują milony rozszczepiają atomy i ty w środku tej atomowej zawieruchy, naszej Hiroszimy obecnego wieku udajesz żeś człowiek wyciągając bezpalczaste ręce, poranione dłonie i czołgając się na kikutach powyginanych kości TY czlowieku - ludzki odpowiedniku jesteś teraz tylko nędznym dopełnieniem

Smutne ale w tak wielu przypadkach prawdziwe ...Gdzie jesteś człowieku ??? Pozdrawiam!

Ja tylko na chwilkę. I zaraz zmykam ;) to może i ja mogę ----> bardzo ładny kawałek Najgorsza pora dnia jest wtedy kiedy Bóg zamyka gwiazdy w złotej klatce (zupełnie) bez klamek o białych, miękkich ścianach każdą osobno żebyś miał co podziwiać 10.09.2004

To może nic nadzwyczajnego, że telefon uparcie milczy, a zegar nie chce przestać szeptać. Może zupełnie nic, ale i tak cholernie boli 13.09.2004

To tak się zaczyna? Trzaskiem klucza o stół, zamkniętymi na klamkę drzwiami za czyimiś plecami, zimną kołdrą, choć jeszcze stygnącą kawą w jednym tylko kubku na – jak wszystko w mieszkaniu- pojedynczym stole, przy którym krzesło tylko jedno. Więcej nie trzeba, a szkoda. 13.09.2004

kryształowe pomniki dawno zapomniane przykazania dekalogu mam je wszystkie gdzieś wśród kurzu zapomnianych wspomnień leżą i czekają może kiedyś będę potrafiła słuchać ich wskazówek

Co chcesz usłyszeć Cieniu na ciepłej jeszcze poduszce? Zobaczyć, jak za nim biegnę I błagam, by został? Oddech już znika z moich warg Nie sądzę, że wróci Tym razem. Czemu miałoby być inaczej niż zawsze Gdy tylko ćmy przytulają się do żarówki Bo ja nie mam do kogo? 4.07.03

Pozdrowionka i dla wszystkich. Zaglądam, czytam, śledzę. Wrócę za jakiś czas. Jagoda - trzymaj się tutaj i nie daj się. Ten topik jest nam potrzebny, nawet jeśli sami o tym nie wiemy

Dziekuje Mała kobietko A teraz coś na wesoło bo jakoś smutno sie zrobiło! KOCHANEJ psorce od polskiego! Goni mnie we śnie z gębą wykrzywioną grymasem złości w ręce trzyma jak kosę - dziennik dowód niehlubnej przeszłości oczy otwierz, patrzy jakby chciała zabić i pogrążyć w czerni tablicy jakby miała wyssać z nas rozum byśmy tyrali na ulicy w dłoń bierze pióro i podobną do kosy dłonią wpisuje notę wielka jak góra jedynka śni mi sie w nocy aż budze sie zalana potem! Wiem że to głupata ale napisana na autentycznej lekcji polskiego kilka ładnych lat temu. Pozdrawiam

zginęły w tłumie niepatrząc na zdziwione oczy odwróciły sie od życia uciekając w przeszłość uciekały przed nieznanym paląc kolejnego papierosa myślały o następnym kroku kupując ostatnie piwo zniknęły w gęstej mgle pokonując zakret z prędkością błyskawicy minęły stojące na poboczu twarze wróciły do wczoraj gubiąc po drodze dziś i jutro zostawiły krwawą masę z odciskami butów odeszły od stereotypów mamiących haseł reklamowych krztusząc sie dymem wypluły płuca nieznane wizje zostawiły z boku rzeczywistość zamieniły w mgłę

Fajnie ,że jesteś (chociaż na chwilę )Maleńka _ kobietko. Jeszcze się trzymam ale muszę mieć Wasze wsparcie !!!!! ):):) To może i ja mogę- mnie już na szczęście , nie śni już się szkoła !! Pozdrawiam Was serdecznie !:)[kwiatek}

Chyba nie mam więcej wierszy ..... Nawet nic nie przychodzi do głowy ale mogę poczytać Wasze. Jutro , może coś się we mnie otworzy......??????? PISZCIE WIĘC WY !!!!

Jagoda mi też nie śni się szkoła, ale znalazłam ten wierszyk na kartce w sekretnym pudełku i mnie okropnie rozbawił. I Pamietaj my nie damy temu topikowi upaść! Trzymamy się go z całych sił Świat jest za mały by pomieścić kolejkę moich myśli

Mam nadzieję , że będziecie go bronić do ostatniej krwi. Wierzę w Was!!!! Ja też jestem twarda! Pozdrawiam .

*** Był błogi seans pełen łez Teraz Idę jak przez mgłę Po drodze gubię samotnośc Zostawiam w tyle niewierny żal Słucham cudzych skarg Czasem milczenia... Tak dobrze mi teraz życie banalne i szczęśliwe Pragnę krzyknąc: Chwilo trwaj! Nie liczysz się z nikim czasie zdradziecki O mnie zapomniałeś Nie usłyszałeś szeptu bo go nie było To twój błąd nie jest mi przykro.

Witam Nowego Twórcę . Zapraszam i pozdrawiam.:)

Życzę Wszystkim , spokojnej nocy . Wpadnijcie ,tu jutro. Więc - do zobaczenia . :) :) :) :) :) :):)

PS. JOAHIMIE - CZY NAS ZOSTAWIŁEŚ ? NIE POJAWISZ SIĘ WIĘCEJ ? CZEKAM NA ODPOWIEDŹ. POZDRAWIAM ![ kwiatek]?

może znajde odrobinę ciszy w piekielnej wrzawie milionów i kazdy huk znajdzie odcień w sekundzie echa i zamkne etyke na kłódkę i schowam do sejfu potem będę krążyć po ruinach boskiego pałacu łapiąc szczury i myszy i żyjąc ich krwią ich krzyki ukryje w słoiku z ludzkich łez i zasnę na poduszce z oddechów Witam Erosie

Eosie oczywiście, przepraszam

Ja również witam bardzo serdecznie wszystkich:) Nawet dzień nie zamknie w szafie swej, mej radości, że wciąż śnię...

Oby tak sie stalo, jak Twe zdanie na koncu wypowiedzi ---EOS18...choc narazie jest mi totalnie minorowo... Witam kolejny - fatalnie smutny wewnetrznie - dzien i sle pozdrowienia retour dla...oczy-wiscie ...*Jagoda Lee* i ostatniego wpisujacego sie tutaj EOS18. Moje linijki sie jeszcze nie ukaza na ekranie - choc lawina slow przewija sie przez mysli ... Ale Wasze slowa czytam i czesto - nie wiedzac o tym - dajecie impuls radosci - a to juz niesamowicie wielki PLUS - dziekuje:))) v.v.v.