Kącik naszej poezji.

Na pewno chodzi o Janusza ? Tutaj takiego nie było :) POzdrawiam :)

Właśnie znalazłam wśród różnych papierów coś, czego szukałam od jakiegoś czasu. Chcę mieszkać w domu na środku pustyni Domu o trzech ścianach gdzie zamiast ogrodu będzie las chcę mieszkać w domu na środku pustyni gdzie gorący piach liże nagie stopy czarne nocne niebo kołysze do sny zmęczonego wędrowca a białe chmury opowiadają mu historie o odległych krainach chcę mieszkać w domu na środku pustni bezkolcych róż 9.06.2006

ręce złożone jak do modlitwy -może tym sposobem skoro żadnym innym powieki zaciśnięte powstrzymują potok nieproszonych łez uśmiech upadł na podłogę brzękiem tłuczonego szkła rozwiał się sen 9.06.2006

płacz szeptem dziecko niekochającego cię Boga krzycz szelestem jesiennych liści za odlatującym latawcem walcz ciętymi jak miecz tulipanami ze smokiem co zionie ogniem z barbarzyńskim wodzem błękit nieba ubieraj w słowa księżycowym srebrem oprusz sobie twarz wiruj, wiruj, wiruj w powietrzu, fruwaj, fruwaj, fruwaj wśród skał, i opadaj cicho gdy skrzydła bez sił za oknem już świt z kącików oczu spływa sen do drzwi niesłyszalnie puka dorosłość...

a nie o Janusza?

nie ta sama \"chciałabym zamknąć się na cztery spusty niepamięci lecz stoję brakiem słów w ramionach wciąż tej samej historii zadumania myśl pieszczona czasem obejmuje dzień kiedy wszystko wydawało się takie proste jaśmin pachniał uroczo a wiśnie nad wyraz słodkie miały usta stopy z lekka dotykały świeżych poranków aż biec się chciało by witać uśpiony jeszcze świt w rozkwicie dłoni splatanych rytmem zrozumienia zgodnie kołysanych czułością zawieszonych na tafli nieba nieposkromioną siłą miłości w drodze do ciebie zapomniałam o własnym istnieniu\" B. trochę za tobą tęsknię

wiosenne pozdrowienia sle Wszystkim :-) i...znow nam ubylo lat;-)) lalalalaaaaaaaaa v.v.v.

Witajcie Kochani :) Spokojnej nocy

To ja znowu coś śmiesznego, żeby za romantycznie i wzniośle nie było. Popełniłam taki wiersz przed sekundą na zamówienie kogoś na \"ogólnej\". Chciał wierszyk o bezpieczniku topikowym. :D Bezpieczniku mój złoty, kochany... Sterczysz sobie samotnie ze ściany, dbasz o dom mój, o sprzęt i o prądzik... Kto światełko ma w domu, nie błądzi. Topikowy mój przyjacielu, nie przepalaj się, skarbie, bez celu. Tylko wtedy przepalaj się ładnie, gdy w butelce dno już widać na dnie...

\"na pąków rozkwity poczekamy razem wiatr co skrzydła do lotu rozwinie słońce co żarem ozłoci nam twarze i na ten smutek co minie na noc co utuli do snu jak swe dzieci deszcz co obmyje żałosne wspomnienia ksieżyc co dla nas swym okiem zaświeci na pieszczot własnych spojrzenia na ranek co zbudzi nadzieje w nas nową szczeście nikomu nieznane radość, co wisi nam tuż nad głową, na chwile niezapomniane\" B.

Hm czyżby topik umierał? A może to przez trzynastkę? Drodzy państwo wiosna idzie, wena twórcza, czas za- i odkochiwania :D Pozdrawiam po Ja musiałem troszkę przysiąść, bo mi klawiatura padła. Ale mam już nowa, wkrótce jadę w kolejną podróż... palcem po mapie :D kto ze mną?

Podróż???? Ja zawsze jestem na to gotowa !!!! Tylko powiedzcie, kiedy mam się stawić z zapakowanym plecakiem??? No właśnie!!! Gdzie się wszyscy podziali? Moja wena gdzieś wyparowała, ale muszę przyznać, że kiedy rano wstaję z łóżka i wyglądam za okno, albo wieczorem wracam do domu, to czuję się tak, jakby cały świat był jednym, cudownym wierszem. Zbyt pięknym, żeby można go sprowadzić do prostoty słów. Może ...

tak podróż zobaczyc korkusy na drodze hmm super jade:)

Pieknie piszecie, bede do was czesciej zagladac a jak kiedys sie odwaze to moze cos napisze swojego:) Pozdrawiam.

No ładnie, co to za spanie na kafe. Żołnierze do broni, poeci do piór :) Uwaga zainteresowani! Kiedy? Wyjazd już w weekend o 5.50 rano. Gdzie? Wyjazd niespodzianka - w poszukiwaniu natchnienia :) Co potrzebne? Proszę naszykować kilka kanapek, krem do rąk, tzn do smarowania palca, żeby gdzieś nie ugrzązł na jakimś zagięciu globusa :) Najważniejsze zapakować ze dwie porcje dobrego humoru, ale tak duże, aby móc się nim podzielić z innymi. Pozdrawiam

W takim razie stawię się o wyznaczonej porze :) Mam już wszystko przygotowane! Czekam z niecierpliością na tę wycieczkę!

chciałabym ci opowiedzieć koniec tej bajki...

matko w łikend o 5:50? to bardzo rzeznicza godzina;) kto wstanie:P nie lepiej o 10:)?

servus + witam :-):-):-) perspektywa Rajdu Poetow wspaniala ! okolice marszu jeszcze mi nieznane, ale juz mam \"pod reka\" fotoaparat - co by \"uwiecznic\" te chwile mozolnej wspinaczki;-)) pozdrowionka dla Wszytkich ! :-) v.v.v.

za bardzo się spinam w myśleniu by sklecić dwa słowa dwie myśli za bardzo chcę nadac wspomnieniu obrazy snu - który się przyśnił znów myślę... znów o tym co będzie a przecież być może wręcz wszystko czy w pogoni za ułudnym szczęściem przypadkiem me szczęście nie prysło ?

Witajcie Kochani :) Dbajcie o topik ,bo prawie nie ma mnie w domu . Teraz większość czasu spędzam w szpitalu -czuwam przy najważniejszej osobie w moim życiu . Odezwę się niedługo .

trzymaj się kobietko, bo pewnie nie jest ci teraz łatwo

ile ciszy z dala od ciebie z dala od miłości która na wieki wieków dłonie mam znów tylko dla siebie i ciało bez ciebie znów jest tylko wieszakiem ile tęsknoty ciepłej i lekkiej czai się cicho w uśmiechu do innych mężczyzn i cała ta radość że tylko na chwilę tylko na godzin parę tylko tyle ile można wytrzymać nie zaczerpując kolejnego oddechu A.

kiedy nie patrzysz układam dla nas baśń o miłości jasnej i prostej kiedy nie patrzysz serce ci przynoszę na drżących ustach jak na tacy kiedy nie patrzysz oddaję się tobie jakbyś tylko na chwilę pożyczył mnie komuś innemu obejmuję cię najczulej jak potrafię i w ucho spragnione szepczę... ... A.

każdego dnia moje myśli o tobie niezmienne są jak oddech tylko Bóg i ja wiemy czemu bronię się milczeniem i czekam aż staniesz się mi obcy i obojętny i znów wstaję rano patrzę sobie w oczy jakbym w serce zaglądała - i nadal tęsknię- niestety- na szczęście czas nie odbiera mi miłości uciekam więc w samotność spokojną i cierpliwą przytulając się czasem do wspomnień o twoich ramionach A.

pozdrawiam serdecznie *Jagoda Lee* i sle zyczenia zdrowia! v.v.v.

Jagoda -----> ode mnie też życzenia zdrowia płyną przez eter. I dla ciebie , na dobre samopoczucie. Dla wszystkich pozostałych również

już teraz wiem zrozumiałam tak się nie da to się nam nigdy nie uda nie możemy nawet spróbować przekonać się już zawsze będziesz ze mną w moich myślach zostaniesz moim niespełnionym oczekiwaniem

Witam mam nadzieję, ze podobała się podróż w nieznane :) Jak widzę są już pierwsze owoce wyprawy :) Mam nadzieję, że nikt nie zgubił się wracając do domu. Do następnego razu, było miło z Wami pospacerować po Himalajach :) Jagoda Lee 7010 --> życzenia powrotu do zdrowia, osoby w Twoim życiu, będzie dobrze. A gdyby coś, to polecam MAŁE ĆWICZONKO RELAKSACYJNE: 1. podnosimy rączki w górę 2. przykładamy prawą rękę do lewego ucha, a lewą do prawego 3. delikatnie zaciskamy na uszach 4. podciągamy w górę 5. krzyczymy: Uszka w górę! 6. ćwiczenie powtarzamy w zależności od nastroju od 1000 do 100000 razy ;) Pa :)

Dzięki Kochani