Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problem z psem

kto ma dobermana i ma z nim trudnosci?

Polecane posty

Gość tak se pisze
Do autorki tematu: potraktuj powaznie to co ci mowia ludzie w bezposrednim kontakcie, ci od szkolenia, ktorzy maja do czynienia na co dzien z roznymi przypadkami (w tym z masa psich tragedii spowodowanych przez nieodpowiedzialnych wlascicieli). Przeczytaj co pisze na przyklad małgocha_samocha_39, tam skonczylo sie tragicznie bo wg mnie tak nalezy nazwac uspienie psa. I wyciagnij wnioski zanim nie bedzie za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość john787878
tez mam dobermana i przez jakas chwile (ale chyba 1 dzien) chcial dominowac... Jestem faceem wic moze lepiej mi na niego wplywac ale jak chcial dominowac odrazu poczul kto rzadzi w domu i jest potulny jak baranek, nie bilem go ale klapsa dostal i TRZEBA BYĆ STANOWCZYM!!! nawet jak pies sie sprzciwia do konca trzeba byc twardym bo inaczej pies przejmie inicjatywe...!!! DOBERMANY MUSZA!!! miec STANOWCZYCH wlascicieli!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se pisze
W genach to agresje ma kazdy doberman, bo to jak kazdy pies zwierze drapiezne, a i dodatkowo hodowane by umiec przeciwstawic sie czlowiekowi (b. niewiele ras tak zostalo stworzonych). Tyle ze te psy powinny byc pewne siebie, czyli nieczetne do atakowania bez powodu. Dobrze traktowany doberman, ktory wie czego sie od niego wymaga, bedzie slodkim, madrym towarzyszem, tak jak pies o ktorym pisze Qndel. John, popieram. No i tu klaps wystarczy.. I pewnie na zawsze a pies juz bedzie wspanialym kompanem. No ale gdy doprowadzi sie do stanu gdy czteroletni pies atakuje (szczerzac zeby, lapiac za reke).. srodki trzeba odpowiednio zaostrzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr Qndel
ja mysle, ze jak 4letni pies jest agresywny to juz za pozno jest zeby go ulozyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milalam kiedys krotkowlosego foxteriera od 8 tygodni jego zycia. Pies od poczatku byl lagodny dla ludzi. Przezyl z nami kilkanascie lat. Byl kochany i kochal nas. Umarl naturalna smiercia. Byl zawsze wybiegany, radosny, posluszny, madry. To byla suczka. Kiedys mialam dobermana od jego 1 roku zycia. Pies. Nie bylo z nim klopotu, oprocz tego, ze dusil koty. Ale pewnego dnia moj maz podniosl na mnie glos i pies skoczyl mu do gardla...nie ugryzl ale byl tuz przy gardle. Zdarzylo sie to raz. Oddalismy go innym ludziom. Oni nie mkieli nigdy klopotow. Nie wiem dlaczego tak sie stalo u nas. Powod musial byc. Nic sie nie dzieje bez przyczyny. Teraz mam psa, ktory znalazl sie u mnie po smierci wlasciciela. Mini sznaucer.Mial wtedy ponad 4 lata, moze 5. Nie lubil mnie dlugo. Warczal. Dawal sie glaskac, ale czasem pokazywal zeby i z tymi zebami za mna jeszcze lecial. Zylismy sobie tak jakos bez zbytniej sympatii oboje. Pewnego razu poszlam z nim na badanie do weterynarza. Weterynarz mowi - prosze wziac go na rece i polozyc na stole. Ja zamknelam oczy myslac sobie, no to teraz mnie jak nic dziabnie. Podnioslam go szybko, mocno i zdecydowanie, postawilam na stol. A on z zebami do mnie. Weterynarz krzyknal - prosze go natychmiast przewwrocic na grzbiet. Przewrocilam i trzymalam mocno podczas calego badania. Ale to jest maly pies, wiec nie wiele mogl zrobic. Gorzej gdy pies jest wielki. Z dobermanem sobie nie wyobrarzam hahahahah! Badanie sie odbylo. Od tej pory pies stal sie zupelnie inny. Nie mam problemu. Weterynarz poradzil mi, abym (gdyby byly problemY), NATYCHMIAST po psa przewinieniu - zalozyc mu kaganiec i smycz i na przyklad ogladajac telewizje kazac mu siedziec kolo mnie, a SMYCZ TRZYMAC POD SWOIM BUTEM. I to ma trwac conajmniej pol godziny. Nie stosowalam tego, bo od tej pamietnej wizyty nie musialam. Ale warto sie moze z wami tym podzielic. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komarzyca -( laik idiota?) -psy sprzedawane do pewnych państw muszą przechodzic kwarantanne , ale oczywiście skąd taki jełop jak Ty może o tym wiedziec.Po za tym kto sprzedaje psa pierwszemu człowiekowi który zadzwoni lub przyjdzie , niektórym trzeba odmówic . Nie sprzedam psa komus kto chce \"ostrego\" dobermana . U tych psów trzeba wyciszac agresje . Nigdzie nie napisałem, że trzeba psa stłuc smyczą poprzednio zakładając mu kaganiec. A przy cenie psów rodowodowych cena jest pewną barierą dla niektórych ludzi . Dobermany rodowodowe kosztują od 1500 do 4000 zł. I nie mów mi , że nie mam racji bo nie chce mi sie z Toeba polemizowac dziecko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No tak to jest
Tak go wychowalas niestety:O Kupowac psa i nie wiedziec, jak sie psa wychowuje, echhh... Ja mam polrocznego ridgebacka, jest calkowicie pozbawiony agresji:) Ale wiem,ze to nasza zasluga, bo wiedzielismy jak z nim postepowac. Poza tym szkolimy go od szczeniaka w szkole dla psow. Na poczatku duzo sie nie wie, ale z czasem mozna sie wiele nauczyc, co pomaga w tym, zeby psa nie zepsuc czy skrzywic. Zaden pies nie jest agresywny od szczeniaka. To nasze zachowanie w stosunku do niego i brak konsekwencji tak wlasnie skutkuja:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
to jak juz rozmawiacie tak, postaram sie wykorzystac wasze rady, ale mam jamnika, wszysko byloby dobrze ale rzuca sie i gryzie wszystkich, najgorsze jest to ze ona NIE WARCZY tylko od razu sie rzuca i to nie jest dla zabawy czy postraszenia, gdyby to bylo cos innego niz jamnik to mysle ze nie mialabym juz jakiejs czesci ciala to jest suczka, ma 6lat, nie miala nigdy szczenia i nie bedzie miala, co mam z nia zrobic? nie chcialabym jej usypiac, ale nie umiemy sobie z nia poradzic-co za wstyd z jamnikiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gastoramka
Mam pytanie. Czy dobermany sa na liscie psów agresywnych? Wiem ze sa tam pitbule, owczarki kaukaskie, rottweilery... Co z dobermanami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strach miec takiego psa
znajomi mieli dobermana,ktory nie chcial wypuscic ich dzieci z kuchni jesli ktores z nich tam weszlo, a ich nie bylo w domu,warczal szczerzy kly i rzucal sie do gryzienia, tez go uspili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se pisze
dobermanow nie ma na tej liscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) A co zrobic jesli pies rzuca sie na inne psy? Wyprowadzanie go to prawdziwa meczarnia, mimo ze zawsze ma kolczatke to nic nie pomaga. O wyjsci gdzies dalej do miasta czy parku moge tylko pomarzyc... Pies ma 8 lat wiekszy mieszaniec, dla ldzi lagodny jak baranek czasem poszczeka jak to pies ale nigdy nikogo nie ugryzl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernada
sama sobie kolczatke załuż.. dziwne bo ja tez mam psa, mój spi w łózki siedzi na fotelach i jakoś jest łagodny...Jaki pan taki pies..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam dobermana w domu juz poltora roku, pieszczoch starszny! nawet na kolana włazi żeby go posmerac. z kazdym pieskiem by sie chciał bawic..generalnie nie rzuca sie bez powodow na nikogo. natomiast mam z nim inny problem, dostal jakiegos uczulenia na nogach i pysku i nie da sobie tego niczym posmarowac bo gryzie, denerwuje sie bardzo. najwiekszy respekt czuje do mnie, wystarczy, że krzykne na niego i juz sie chowa pod stołem :) p.s. czy ktos z was mial z psem podobny problem jak ja? mianowicie chodzi mi o te krostki. w zeszlym roku o tej samej porze tak samo mu wyskoczyly. ptrzez wakacje je mial, a pozniej mu to zniklo. pytalam sie jednego veta co to moze byc to powiedzial, ze nei wiem, drugi mi dal taka masc i smarowalam tym, no teraz pies nie daje sobie tam dotknac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zanim cos odpisze przeczytaj uwaznie, przeciez pisze ze pies jest lagodny w stosunku do ludzi. Spi ze mna moge mu dawac jedzenie z buzi, tarmosic i wiem ze nic mi nie zrobi. Jak nie wiesz co powiedziec to nie mow nic - to taka rada na przyszlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do założycielki
Maiałam dobermana kilkanascie lat.Zastanawiam się w czym problem.Wiesz moze spróbować,zeby rolę przewodnika przejął mąż,dobermany są wtedy bardziej zdyscyplinowane.Ty dajesz jedzenie,mąz nich będzie od przyjemnosci-spacery,spacery i jeszcze raz spacery-dobermany to uwielbiają.4 letni pies tej rasy potrzebuje bardzo dużo ruchu i często z nudy staje się upierdliwy. Ustalcie jakoś wyjścia.U nas ja wychodziłam rano -co najmniej pół godziny.Po południu 2 godz i wieczór też do 2 godz,to strasznie dużo czasu,ale wtedy pies bedzie zmęczony i bardziej pokorny. Nie wiem co ci jeszcze doradzić.Tylko to przyszło mi do głowy. Dodam jeszcze ,ze mój spał w łóżku,jadł zawsze pierwszy,po schodach też wchodził przed nami,więc to chyba jednak nie w tym problem.Był super łagodnym psem i szanował wszystkich domowników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do \"do założycielki\" Zgadzam się z Tobą,moja też pcha się przodem (fakt że skubana nauczyła sie otwierać drzwi i robi to za mnie :D ),śpi we wszystkich łóżkach ,oprócz babcinego,je kiedy jest coś dla Niej zrobione,ale nie z nami ,no i miski ma w kuchni (no chyba ,że kostki po kurczaku-wtedy musi iść do swojego koszyka żeby nie pobrudzić dywanu. Kilka razy też dostała witka-lekko ,ale jednak (raz zadusiła małą kaczkę od sąsiadów,drugi raz \"zwiedzała\" okolice ,a wiadomo co wyprawiają \"psychopaci z dubeltówkami\" ! ),tak że już mamy z tym spokój i jakoś nie widać żeby nam to pamiętała ! Ale wystarczy że podniosę głos i wie że to nie jest żart (czasami próbuje udawać że nie słyszy ). Fakt że to Bokserka,czyli razem z Goldenami najbardziej domowe psy,ale tresurę zaczynała od 6-ciu miesięcy. Tresura była typu nagrodowego ,nie restrykcyjnego !!!, i na koniec było widać bardzo duże postępy u psów .jak i właścicieli ! Na szybko radzę puszkę po piwie napełnioną kamykami ,lub drobnymi i potrząsać nią przy nieposłuszeństwie,i oczywiśćie zapiać się na następny kurs -oczywiście u kogoś bardziej fachowego i chodzić razem z mężem !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No wiec...
To jest problem m.in.z wchodzeniem do lozka,na fotele i jedzeniem,z tym,ze najwyrazniej wasze psy sa po prostu z natury poddajace sie czlowiekowi,a tutaj jest mowa o dominujacym 4-letnim psie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z psem
jak Wam dziekowac,czytam te rady i one są bezcenne,dziekuje bardzo za pomoc,skorzystam z tego co zaproponowaliscie,wielkie thxxxxxxx;) problem w tym ze piesek nie chodzi na spacery bo mamy wlasne podworko,biega sobie luzno kiedy tylko zechce[datego wyprowadzanie na smyczy nie ma miejsca,z wyjatkiem szczepien]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komarzycaa
panie niezacny , wcale się nie dziwię , że z trudem znajdujesz kupcow dla swoich psów i zabiera ci to całe miesiące - od takiego cymbała też bym psa nie chciała . Kwarantanna do niektórych krajów ? Czy może chodzi o dojczów i innych , którzy u siebie nie dostaną dobermana z oberżniętym ogonem i uszami , a pan niezacny chętnie zrobi wszystko , byle dobrze posmarowali ? Idź , załóż swoim psom kagańce na pyski i wlej im wszystkim po kolei , wieczorną porcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam b.duże podwórko i nawet nieogrodzone ,ale np. przy wyjeżdzie do miasta korzystam z okazji i przypominam jej jak ma chodzić na smyczy (tak żeby nie zapomniała ! ),tzn przy lewej nodze i absolutnie nie może pierś psa wyprzedzać prowadzącego ! I to też jest ważną częścią tresury !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina989867
.Mój dobermanek suczka łazi zawsze ze mną caly dzień chce tylko się bawić i chodzić na spacerki czasem próbuje dominować ale jak cos na nią lekko podniose głos to kładzie się na plecki . Dobermany nie jest to rasa agresywna wszystko zalezy od tego jak się wychowa psa mój piesek jest cały czas w domku w zimie leży na swoim posłaniu przy kominku.Suczka waży 35kg i bez problemu ją podnosze i ona kładzie swoje łapki na moje ramiona i tak jest wtulona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balube
jestem na tym forum przypadkiem i to co tu czytam powoduje że zaczynają mi się "włosy jeżyć na głowie ". Ludzie którzy deklarują się jako miłośnicy psów nie mają elementarnej wiedzy o ich psychice, zwyczajach i potrzebach !!! Ciekawe czy do swoich dzieci wymagacie ciągłej zabawy bez żadnych obowiązków i jakiejkolwiek nauki - jak tak to POWEODZENIA , czy w waszych miastach nie ma pożądnych szkół dla psów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×