Kot nie idzie swiecic koszyczka???

kot poszedł na pochód pierwszomajowy?

mój chciał wychodzic gwałtownie ale mu nie pozwoliłam , pod pretekstem, że pogoda paskudna. No chyba nikt nie uwierzy, ze kot na pochód pójdzie pierwszomajowy! przecie wiadomo, ze zamiast na pochód pójdzie z kumplami palić fajki za grażem:-O

Mojego nie dało się powstrzymać, wszakże wiadomo, że koty uwielbiają pierwszomajowe pochody. Wylizal se futro odświętnie, chwycił czerwono-białą fragę w prawą przednią łapę i dawaj!, pomaszerował na ulicę z pieśnią "Witaj majowa jutrzenko, świeć naszej polskiej krainie" na pysku.

siedzi przy kompie i się myszą bawi.nie chce isc

Skoro u Bułhakowa bilety w tramwaju kasował, to dlaczego nie miałby pójść na pochód? Nie zabraniajcie kotu swobody!

mój to święto lenia by obchodził prędzej.. ale święto pracy? leży całymi dniami w niepoświęconym koszyczku, miast latać w pochodzie jak kot z pęcherzem :-o

O kurde!!! Zapomniałam wysłać kota na pochód!!!! Kręcił sie cały dzień w pobliżu, ale z miauczenia nie wywnioskowałam o co mu chodzi. Szturmówkę pewno chciał. No nic, pójdzie na procesję w Boże Ciało. Bez szturmówki. Dostanie za to na loda na patyku i pistolet na kapiszony. Będzie psy straszył.

Mogą jeszcze poudzielać się patriotycznie: 3 maja, jak znalazł.

no i koniecznie na sypanie kwiatkow!!!

czyli podnosimy

Ale głupi tpoik Kończę temat. STOP

to za rok dopiero pojdzie z tym koszyczkiem...:D

mowi,ze likieru by sie napil.

a ja mu mowie,ze likier nieswiecony i najpierw trzeba go wyswiecic, coby skonsumowac :o

mój pójdzie i z koszyczkiem i na pochód gdy boze ciało będzie kwiatki będzie sypał

kogo pojebało z tym koszyczkiem?

i całe szczęscie Zakończ ten temat STOP STOP STOP STOP

ty już wywietrzałaś....

Niooooo

likierowy beł-kot :o

a Ty Likier jestes jajeczny?

ehhhhhh spadam kot by chciał z wami gadać

Likier, idz na topik "ile rozdziałów powinna mieć praca magisterska" - tam zycia sens i głębia istnienia. nie licz na topikowy boj-kot i jakies ani mru mru ;-) na tym topiku :o

Nie ide swiecic koszyczka.Wole siedziec na forumie i klikac w klawiature w rytm piosenki "Kto dogoni psa".

kot dogoni psa- powinno być

Brawooooo!!!

Wpada niemiecka mysz do baru siada na stołku i się wydziera do barmana: - Kufel Heinekena proszę!!! - Mogę ci nalać ale pod barem śpi kot - rzecze barman polerując kieliszki... - To poproszę pól kufelka i znikam - wyszeptała wystraszona mysz. Wpada francuska mysz do baru siada na stołku i się wydziera do barmana: - Lampkę Chatou proszę!!! - Mogę ci nalać ale pod barem śpi kot - rzecze barman polerując kieliszki... - To poproszę pól lampeczki i znikam - wyszeptała wystraszona mysz. Wpada polska mysz do baru siada na stołku i się wydziera do barmana: - Setkę wódki proszę!!! - Mogę ci nalać ale pod barem śpi kot - rzecze barman polerując kieliszki... - Hmm... to jeszcze 2 sety i budzić Skurwiela!!!

brawo!!!

"Pan kotek był chory i leżał w łóżeczku, I przyszedł pan doktor: „Jak się masz, koteczku”! — „Źle bardzo...” — i łapkę wyciągnął do niego. Wziął za puls pan doktor poważnie chorego, I dziwy mu śpiewa: — „Zanadto się jadło, Co gorsza, nie myszki, lecz szynki i sadło; Źle bardzo... gorączka! źle bardzo, koteczku! Oj! długo ty, długo poleżysz w łóżeczku, I nic jeść nie będziesz, kleiczek i basta: Broń Boże kiełbaski, słoninki lub ciasta!” — „A myszki nie można? — zapyta koteczek — Lub z ptaszka małego choć z parę udeczek?" — „Broń Boże! Pijawki i dyjeta ścisła! Od tego pomyślność w leczeniu zawisła”. I leżał koteczek; kiełbaski i kiszki Nie tknięte, z daleka pachniały mu myszki. Patrzcie, jak złe łakomstwo! Kotek przebrał miarę; Musiał więc nieboraczek srogą ponieść karę:" Teraz dla koteczka mleczusia ni łyczek Póki nie poświęci w Wielkanoc koszyczek! :o