Jak myślicie w jakim wieku najlepiej wyjść za mąż?

do poczekaj poczekaj. zanim zaczniesz ocenia ckogos to sie zastanow troche nad soba. i wiesz co? sama na siebie zarabiam! sama sprzatam! sama prasuje! sama gotuje! i sama sie utrzymuje!! i studiuje! wiec moje drogie dziecko kiruj do kolezanek!!!!!!!!!!!!!!

kto taki POWODZENIA

tuż przed lub po 30-stce, absolutnie nie wcześniej

hahaha tak jest lol

Ja wyszłam po maturze( nie musiałam;)). , a za niespełna miesiąc miałam 20 lat. Także za mąż wyszłam w wieku 19 latek.

i zalujesz? zapewne nie.

no wlasnie kazdy podejmuje ta decyzje kiedy mu odpowiada I NIE WIEK TU GRA ROLE ale sposob podejscia do tego no i oczywiscie przemyslenie decyzji ANAWET JESLI KTOS NIE PRACUJE to przeciez i tak jakos sobie poradzi we dwoje latwiej to nie jest tak ze dojdzie osoba do utrzymania

mi sie wydaje, ze wypowiadaja sie tu osoby, ktore nie maja szczescxia w milosci, skad ich negatywne opisnie :D

To indywidualna decyzja każdej pary. Ja mam 25 i narazie za mąż się nie wybieram i nie wiem czy w ogóle kiedykowiek to nastąpi, bo jakoś się do życia rodzinnego nie poczuwam. Choć faceta mam i z nim mieszkam. Ja nie mogę tylko zrozumieć nastoletnich pannic, które bez powodu i jakiegokolwiek przymusu wydają się za mąż zaraz po maturze, po to aby i tak nadal mieszkać z rodzicami i wraz z mężem pozostawać na ich utrzymaniu. Jaki to na w ogóle sens???

ja chce wieku 22 lat. wiem, ze damy sobie rade i napewno nie bede na utrzymaniu rodzicow. poxdrawiam:)

a moze w wieku 23 (prawie 24) lat, tak jak ja?? nie jestem juz dzieckiem, jestem po studiach, a skoro jestem z wlasciwym czlowiekiem, to dlaczego nie mam cieszyc sie nim w malzenstwie?? dlaczego mam czekac do 30?? mysle, ze podejmuje jedna z najlepszych decyzji w zyciu:)

wieku, bo w XXII, to już będziesz za stara :-)

i prawidlowo. moye byc tylko piekniej

każdy musi do tego dorosnąć ja bym mogła już się chajtnąć ale nie mam latek...:( wyjdę za mąż w wieku 22-23 lat rok później dziecko... i jakoś się ułoży :-]

ja mam 23 lata i slub w tym roku, facet ma 29 lat gdyby, sami sie utrzymujemy, ja w tym roku koncze studia ale juz pracuje,. Gdyby mój facet był młodszy pewnie bym jeszcze poczekała ale jest juz dojrzały więc zdecydowałam sie. Osobiscie jednak uwazam że dobry wiek to jakie 25 i wiecej lat. A gówniary któe nie potrafia sie utzrymac tylko są na utrzymaniu rodziców i jeszcze sie ucza ale chca się chajtac todla mnie jakas porażka wogóle :((

poczekaj poczekajjj ci dobrze pisze, tez nie wierze w dojrzale dwudziestolatki po przejsciach i powaznych zwiazkach. Jaki powazny zwiazek mozna tworzyc w wieku 14 czy 15 lat?? PS: \"rozwarzam\" \"nie jedna\" - wez sie lepiej do ksiazek bo az oczy bola jak sie widzi takie byki.

slowo nie jedna jest dobrze napisane wiec co sie czepiasz dziołchy

mea culpa, mozna tu uzyc obu form, ale bardziej mi pasowalo niejedna pisane lacznie: http://www.sjp.pl/co/niejeden z rozwazna podtrzymuje.

dla mnie najodpowiedniejszy wiek na slub to 25-26 lat a dziecko rok pozniej :)

każda będzie uważała za najodpowiedniejszy taki wiek, w jakim sama się ochajtała albo zamierza to zrobić, proste:) I po temacie:-P Od siebie: wyszłam za maż jak miałam 28 lat, więc pewnie powinnam się tutaj wykłócać, że to najodpowiedniejszy wiek. Ale wiem, że gdybym wyszła za mąż w wieku lat powiedzmy 22, to bym broniła tezy że powinny to być 22 lata:-P

Laura, amen;)

a ja wyszłam za mąż zaraz po maturze. mialam lat 20. teraz jestem 5 lat po slubie i jestem szczesliwa mama rocznej córeczki!

ja mam 25 myniek ma 24 i po 4 latach razem dojrzelismy do lubu. pozatym chcemy sie nacieszyc tym ze mozemy w koncu miec swoj domek i nie chcemy od razu po slubie pakowacc sie w dziecko. wiec ten wiek wydaje mi sie odpowieni. dzieki temu z 3 lata nacieszymy sie jeszcze zyciem , pdrozami i tym samym przed 30 jeszcze kiedy najzdrowiej postaramy sie o dzidzie.

pewnej kobiecie która się wypowiedziała \'małżeństwo kojarzy mi się z nudą,chcę poznawać świat,zakochiwać się i odkochiwać\' no to jej zdanie ososbiste,ale ja małżeństwa za nudę nie uważam-wszystko inaczej smakuje i nie rozumiem jak coś,co zawarło się z ukochaną osobą można uważać za nudne?ja wychodzę wcześnie za mąż-może nawet za wcześnie dla niektórych osób,ale nie podejdę do tego jak do kary,która powiąże mi ręce na przyszłość,i nie wyskakujcie z durnymi odpowiedziami typu \'młoda siksa chce się pobawić w małżeństwo\' bo to jest INDYWIDUALNA sprawa każdego człowieka,i jeśli ktoś z was myśli,że miłość,ślub bierzę się na ilość-czyli na spędzone miesiące ze sobą-to baaardzo płytko myśli.nie ma na to reguły-albo się chce wyjść za mąż,mimo wszystko dla tej osoby,wspierać ją w ciężkich chwilach,albo chce się tylko na pokaz dla otoczenia.i wspomnę o tym-to,że wychodzę wcześnie za mąż nie oznacza mojej niedojrzałośći,i nie oznacza też,że odrazu chcę się pakować w pieluchy.bo chcę się z tym moim mężem cieszyć jeszcze jakimś wyjazdem za granicę,beztroskimi wyjściami,mieć dużo luzu który będę z nim dzielić.a na dzidzię przyjdzie pora-nijak dziecko jest dopełnieniem tej miłości.

za mąz planuje wyjsc w wieku 23 lat, moj facet będzie miał wtedy 28. napewno nie bedziemy czekac dłuzej, a tym bardziej do 30. co ja bym miała 30 lat, on 35. zanim byśmy się urządzili, postarali sie o dziecko, zanim by sie urodziło to on by miał ok 37. i co w wieku 40 lat byłby tatą 3 letniego brzdąca. napewno u nas tak nie bedzie

a wtedy drugie dziecko kiedy, w wieku 50. zebym nie miała siły sie zajmowac własnym dzieckiem

ja mam 22, i zaraz slubik:) moim zdaniem wiek idealny :D

Ja myślę że ok 25 jest naprawde ok

Ja prawdopodobnie bede wychodzic za maz za ok.2 lata,wiec bede miala 29 lat.Niech kazdy robi,jak uwaza.Moja mama miala 19 lat,gdy wychodzila za mojego tate i sa juz tyle lat fantastycznym,udanym malzenstwem-na to po prostu nie ma reguly.

Każda z Was wie najlepiej te które młodo wychodzą to siksy i smarkule a te które około 30 to już babcie . Ja jestem na innym forum ale też ślubnym, jest tam mieszanka dziewczyn w wieku 18-32 lata. Każda kulturalnie potrafi wyrazić swoje zdanie niezależnie od wieku. Każda rozumie tą drugą i nie wytyka jej że ma tyle czy tyle lat. Ludzie trochę zrozumienia, to że ktoś wychodzi za mąż w wieku 20-lat nie znaczy że jest nieodpowiedzialny, a ten kto w wieku 30 lat że za stary. To jest sprawa indywidualna, pamiętajcie że najważniejsze to znaleźć tą jedyną osobę i mieć plany na przyszłość i środki do godziwego życia.