jak to jest z ta dieta 1000 kalorii?

wiem,ze nieaktualne ale przeczytałam własnie przykładowa kolacje z tej diety: JEDNEGO ziemniaka piec godzine w piekarniku....... kto przy zdrowym umysle nawet na diecie bedzie piekł tego ziemniaka, a potem pójdzie rachunki za gaz czy prąd płacic???? tylko ....

Dieta 1000 kcal to jest szkodliwa dieta głodowa (dużo za mała podaż kcal w stosunku do zapotrzebowania), spowalniająca metabolizm i gwarantująca niedobory i nikt nie powinien jej stosować, a już na pewno nie nazywać "profesjonalną" :o A co do samego pytania: najważniejsze jest co się je, czyli proporcje bialka, zdrowych tłuszczy i węglowodanów (tych ostatanich w wydaniu prostym - czyli biała mąka, owoce, biały ryż, ciastka etc.) powinno być jak najmniej, bo to od węgli się tyje. Za to każdy posiłek powinien zawierać chude białko (i to sporo - jogurcik to nie jest źródło białka), warzywa i zdrowe tłuszcze (orzechy, oliwa, olej lniany... ok. 1/3 dziennej dawki kcal ). Tak trudno nauczyć się takich podstaw?

"dieta 1000" nie jest szkodliwa, jeśli stosuje się ją zgodnie z założeniami, czyli wybiera się produkty pełnoziarniste. bogate w błonnik, nie używa się cukru i nie je tłustych potraw. Nie powinno jej się stosowac dłużej niz miesiąc bez konsultacji lekarskiej. Ja ją dostałam od dietetyka i od endokrynologa-ginekologa. Wyniki mam w normie, i chudnę, powoli bo mam zaburzenia hormonalne, ale chudnę. Oczywiście dużo się ruszam i uprawiam sport (codziennie). Po miesiącu jej stosowania zaleca się dietę "1500" a potem znowu powrót na dietę 1000, tez na miesiąc. Oczywiście kontrolując swój stan zdrowia. Zjedzenie 2 ciastek na dzień, ma tyle do "diety 1000" co moja figura do Scarlett Johanson czy innej gwiazdki :P Sam cukier, mąka i tłuszcz. Dieta 1000 to pięć posiłków dziennie, w tym: śniadanie 250kcal drugie śniadanie 100 kcal obiad 350kcal podwieczorek 100kcal kolacja 200kcal Przykładowe jadłospisy sa ogólnie dostępne w internecie.

Witam wszystkich .... Mam pytanko. Jestem od 14 dni na diecie 1000 kcal (schudłam już ok 2 kg) i szczerze powiem że zdecydowanie mi taka porcja jedzenia wystarcza , nie czuje sie głodna , najadam sie w sam raz. Nie wyobrażam sobie żebym miała jeść więcej... w moim przypadku norma wychodzi ok 2400- 2800 kcal dziennie. Ale musiałabym jeśc na siłe żeby osiągnąc taki dzienny wynik. Jem wartościowe rzeczy , dużo witamin , białka i tłuszcze też w normie. Co by sie stało jakbym już zawsze tak jadła jak teraz, czyli do 1000 kcal dziennie? Boje sie różnych niedoborów i chorób , wiec chcialabym zeby wszystko było ok, ale naprawde nie wyobrażam sobie teraz jeść więcej, lub bardziej tłustych i kalorycznych rzeczy.

Ja stosowałam dietę 1000 kcal. W ciągu półtora miesiąca straciłam 9 kg. Nie jadłam owoców ani warzyw, jadałam wszystko aby się zmieść w 1000 kcal dziennie, nie obchodziło mnie czy zjem tabliczkę czekolady i jabłko przez cały dzień czy 10 wafli ryżowych. Fakt byłam osłabiona ale miałam silną motywację. Gdy schudłam to trochę zwiększyłam do 1200 kcal przez następne 2 miesiące, potem 1500 kcal przez kolejne. i nie przytyłam. po pól roku zaczęłam jeść normalnie nie patrząc na to ile co ma kcal, utrzymuje wagę takę samą. Tylko mam jedną zasadę nie jem po godzinie 17, nigdy! tyle na ten temat.

Do smacznaewki !!! Nie je sie 2 czekolad tylko 5 posiłków które nie przekraczają 1000 kcal ! Na diecie nie je sie słodyczy dla wiadomosci !! hah

moim skromnym zdaniem dieta 1000kcal to jedno wielkie dietetyczne nieporozumienie, szczególnie szkodliwe jest to, że postrzegamy ją głównie przez pryzmat autorstwa (dietę opracował podobno Instytut Żywności i Żywienia vide: http://dietasouthbeach.net.pl/2011/01/09/1000-kcal-kontrowersyjna-dieta-kontrowersyjne-efekty/). Jeżeli organizm potrzebuje około 2000 kalorii to redukcja kaloryczności posiłków do 1000 kcal jest zbyt drastyczna i było nie było staje się szokiem dla organizmu, nawet rozłożenie pokarmów na pięć posiłków dziennie nie pozwoli utrzymać prawidłowego tempa metabolizmu. Zresztą - zauważcie jedno dietę można stosować tylko przez miesiąc, mogą ją stosować tylko osoby zdrowe - czy to nie daje do myślenia, że jednak trudno nazwać ją zdrowym odchudzaniem. Może i jest skuteczna, ale organizm na takim odchudzaniu traci wodę i generalnie ulega wycieńczeniu, to, że ma dostęp do niezbędnej ilości witamin, minerałów i makroskładników (białek) nie zmienia faktu, że musi funkcjonować na zbyt dużym deficycie kalorycznym - w takiej sytuacji co mu pozostaje? Oszczędzanie czyli spowolnienie metabolizmu

ja uważam że to świetna dieta... co prawda pomysł autorki jest hmmm. straszny ale sama dieta jest jak najbarziej skuteczna i w porzadku... schudłam na niej przez 1,5miesiaca 15kg i nawet po roku nie miałam jojo przytyłam ok 3kg wiec swietnie. sama tworzyłam jadłospis nic mi potem nei dolegało włosy nie wypadły itp. a jak miałam ochote na ciastko to czasem je zjadłam np zamiast 1 posiłku bardzo polecam teraz znów sie przymierzam dla stabilizacji ale wybieram wersje 1200 bo nei zalezy mi na jakims szybkim schudnieciu tylko powolnej stabilizacji

ja bym chciala zeby mi brzuch zlecial, czy ta dieta jest dobra? i co na niej jesc a zcego unikacc badz wogole nie tykac

za nim wezmiesz sie za odchudzanie polecam bloga http://dadpitt.tumblr.com/