Zdradziłam...

Chcialabyś. Najpierw zdejm aparat na zęby (co jest raczej nie możliwe bo jest stały)

trzeba miec ten aparat glazie :P

pinezkaaa na początku myślałam że się pogubiłaś, że jesteś nieszczęśliwą kobietką... która jednak kocha swojego faceta... ale im więcej czytam Twoich wypowiedzi, tym większą czuję odrazę :O:O:O:O:O

Biedny ten twój Mężczyzna. Mam nadzieję, że się szybko pokapuje że go robisz w trąbe.

i co reprezentuje soba grono \"szlachetnych\" ???? epitety, epitety, epitety.... sami byscie chcieli, ale sie boicie i dodatkowo nikt by sie nie porwal na seks z wami, bo lepiej byloby sobie kupic wibrator, cio? nie jestem idealna, ale niektore wypowiedzi mnie po prostu smiesza... na poczatku jest napisane \"napiszcie jak to bylo z wami...\" , wiec pytam po co tu jestescie?????? zeby mnie powyzywac??? hehehe... mnie to nie rusza :P znam swoja wartosc i nie obchodzi mnie zdanie zakompleksionych ludkow...

zdziwionnnnaaa moze i sie pogubilam, bo szukam przeciez, prawda? jak ty bys zareagowala na to wszystko???? wqrwilam sie i juz... dalabys po sobie jezdzic??? nikogo nie zabilam, wiec jakim prawem sie mnie ocenia w ten sposob??????? nie powiedzialam, ze zrobilam dobrze, chcialam pogadac i co??? troche samokrytyki dla siebie moi drodzy....

zdziwionnnaaa ja sie ciesze, ze jestes w dobrym zwiazku :) ale ja mam prawo zyc inaczej... jesli ktoras moja wypowiedz cie urazila, to przepraszam, bo akurat do ciebie ich nie kierowalam :)

pinezkaaa no właśnie, trochę samokrytyki... wiesz, ja zawsze miałam, i mam, jedno zdanie: jeśli z kimś jesteś, to szczerość przede wszystkim. Chcesz seksu? - proszę bardzo! Chcesz wolności - proszę bardzo! Chcesz wrażeń - kto Ci broni? ale jeśli to zyskujesz kosztem cierpienia drugiej osoby - a tak jest, bo cierpiał będzie Twój facet - to jesteś dla mnie zerem. Możesz robić co chcesz, ale jeśli Ci na nim zależy, to albo przestań go zdradzać, albo od niego odejdź. A potem rób co chcesz.

Nigdy nie zdradziłam i nie zdradzę. Święta nie jestem, ale swoje zasady mam. I się nie pluj koleżanko, bo to ty jesteś szmatką, ściereczką i oszustką, kłamczuszką, która nie liczy się z miłością drugiego człowieka, a nie my ;)

pinezkaaa a ja nie jestem w dobrym związku :P bo ja byłam zdradzoną... Dlatego szkoda mi Twojego faceta. Czytaj uważnie, proszę...

zdziwionnnaaa... napisalam, ze zdradzilam, a nie ze zdradzam... czas przeszly. sciereczki i szmatki sa w kuchni millii, chyba tak jak ty :P

Dziecko, mów sobie co chcesz, bo biedne jesteś strasznie i kalekie emocjonalnie, że aż żal ściska za serce. Ale twój facet o wiele biedniejszy. Buziaczki. Papa.

w takim razie ciesze sie, ze ty millli masz zdrowe emocje...

pinezkaaa więc co teraz? zamierzasz być już wierna?

Moje emocje, zdrowe, czy chore, nikogo nie ranią.

zamierzam isc na silownie i odreagowac to bloto, ktorym raczyliscie mnie obrzucic... dzieki za fajna pogaduche, pozdrawiam :)

mnie troche poranily millli...

Zrozum, że ranisz człowieka, który Cię kocha. Zostaw go, a wtedy sypiaj z kim chcesz i nikt nie będzie miał Ci tego za złe. Ja tez byłam kiedyś zdradzona i wiem jaki to straszny ból. Przemyśl to. Nie chciałam Cię zranić, tylko raczej uświadomić, że ten człowiek, z którym jesteś będzie bardzo cierpiał kiedy się dowie.

dlatego zrobie wszystko, zeby sie nie dowiedzial.... nie chce go skrzywdzic, nie jestem potworem millli

Do autorki- Nie wiem jak trzeba być samolubnym i bezczelnym, żeby zdradzić. Tłumaczysz się tym, że nie wiesz czy kochasz swojego obecnego partnera czy nie... To w takim razie ja to rozumiem dość jednoznacznie - partner w tej chwili to dla Ciebie koło ratunkowe, nigdy niewiadomo kiedy Ci się może przydać. Gratuluję takiego podejścia do życia i życzę świetlanej przyszłości. Aha... i zapewne nikt by Ci nie miał za złe jakbyś po prostu zerwała ze swoim chłopakiem/mężczyzną i robiła co Ci w duszy gra. A nie beztrosko skaczesz \"z kwiatka na kwiatek\" podpierając się wyświechtanym zwrotem \"muszę korzystać z życia\". Jak dla mnie wyrządzasz ogromną krzywdę osobie która Cię kocha, a do tego... robisz to z uśmiechem na ustach. Brawo! Trzymaj tak dalej :/ A to że pojawiło się tutaj wiele negatywnych postów pod Twoim adresem może tylko dobrze \"o nas\" świadczyć. Serdecznie pozdrawiam wszystkie zdrowo myślące Panie.

hehehe... widze, ze emocje opadly ;) \"szlachetni\" z forum poszli zdradzac? :P

pinezkaaa życie jest przewrotne.On się dowie prędzej czy później i sama się zdziwisz od kogo i skąd.Będziesz miała przechlapane.Dlatego lepiej sama to zakończ niż gdy będziesz miała 35 lat i dwójkę dzieci.Znam przypadek kiedy mąż dowiedział się po 17 latach małżeństwa, ze był zdradzony jeszcze jako nie mąż.Nie miał skrupułów i zostawił żonę.I miał jeszcze pretensje o stracony czas w życiu, bo gdyby wiedział wcześniej, nigdy by tej kobiety nie poślubił.

Witam cieplutko:) Jestem mezatka tez ZDRADZILAM i zgadzam sie z opinia"nigdy nie mow nigdy"!!!!!!!Poznalam GO na czacie;)jest fantastyczny, maz nigdy nie dal mi tyle czulosci i namietnosci co ON!!!!!Nie zaluje ani jednej minuty spedzonej z NIM,i z niecierpliwoscia czekam na kolejne spotkanko:) Ciekawe jak mi teraz pojedziecie......heh POZDRO DLA PINEZKIII:)

kicia 27 dzieki :D

:) pinezzka bardzo Cię rozumiem:) byłam w podobnej sytuacji, i nie żałuję...Pozdrowionka:)

szkoda słów... znajdź sobie topic pt: "jak wyglądam i co robię w czasie wolnym"!!

asiulek czemu tak pozno tu weszlas? jak widac, wszyscy \"szlachetni\" spia u bokow swoich mezow/zon i kchaja sie po bozemu, pod koldra i koniecznie przy zgaszonym swietle :P

nie zamkne :D mam prawo tu byc i bede... chociazby na zlosc innym, hehhee :P

Patologia, o której opowiedzieliśmy innym, nie przestaje być patologią.. Smutne to, że tylu ludzi wyrządza innym krzywdę.. Wolałbym być sam do końca życia niż z taką osobą, jak autorka topicu. Zero zasad, honoru, uczciwości.. Czysta pycha, buta, bezczelność.. A za jakiś czas Twój jedyny kapitał (ciało) tez się mocno zdewaluuje.. Innym zostanie miłość - a Tobie - wspomnienie kurewskiej młodości.. I doprawdy guzik mnie obochodzi, co na to odpiszesz..

moja mlodosc nie jest kurewska, a cialo nie jest kapitalem... ten topik ukazuje polska mentalnosc - jak zdradza kobieta badz mezczyzna to kurwa i dziwkarz, jak by to ich zdradzono to wszyscy by ubolewali jacy oni biedni... brak mi slow, kazdy ma prawo zyc po swojemu, a ja nie weszlam tu zeby mnie oceniano, choc jak widac to wam wszystkim najlepiej i najlatwiej wychodzi :/ to taka wkurwiajaca dulszczyzna... poczytalam kilka innych topikow i w kazdym znalezli sie amatorzy epitetow, grzybic i glupoty... dobrze, ze macie sie gdzie realizowac, ale w waszym przypadku milczenie powinnio byc zlotem, bo lepiej zamknac gebe niz strzepic jezyk na darmo...