nie mam orgazmu czy nie umiem go rozpoznac??

czy mrowienie i pulsowanie w czasie sexu to orgazm????kazdy w sumie przechodzi go inaczej...ja wspolzyje juz 1,5 roku i ani razu nie mialam procz tych przyjemnych mrowien...

ja tez nie wiem czy go mam,mam cos takiego ze nagle wzrasta mi przyjemnosc, wzrasta, wzrasta,przez sekunde jest taka kulminacja i pyk -- opada,mam skurcze miesni pochwy,ale nie jest to uczucie,przy ktorym chce krzyczec,jeczec czy cos....jest,jest znika i nic mi sie nie chce...nie wiem,czy to jest ozieblosc?:(

mrowienie??..hmm..ja jak mam orgazm to jęcze krzycze..poprostu nad sobą nie panuje..a po wszystkim tak zajebiście mi sie kreci w głowie..

to pulsowanie jest własnie w mojej waginie ;) wiec sama nie wiem....

to nie jest orgazm tylko silne podniecenie, każda z nas przezywa go inaczej, ja np.płaczę

to nie orgazm, pulsowanie wystepuje prz silnym podnieceniu, ktore nie ma ujsci, blokujsz sie wewnetrznie, musisz sie rozluznic zeby doszlo do orgazmu, bo jestes bliko:) Pulsowanie pojwia sie tez po wielkokrotnym orgazmie i ustepiuje po kilkunastu minutach, chociaz kiedys po 7 orgazmach utrzymywalo mi sie przez jakies 2 godziny.

o jaaa, serio??? a ja myslalam ze to cale gadanie o tym,jak wspanialy jest orgazm to pic na wode,bo dla mnie to bylo fajne,ale nic az tak cudownego,a tu prosze!!:)

to byscie na bank rozpoznały. tego nie da sie niezauwazyc lub nie byc tego pewnym

sexi kobita pewnies sie pornusow naogladala.. krzyczysz , gryziesz a czasem nawet placzesz.. buhahhaha smieszne... orgazm kazdy inny.. moze fatycznie jestes taka sexbomba:P:P.. ale szczerze czytalam o tym ze dla wiekszosci kobiet orgazm to taka przyjemna chwilka.. mrownienie.. skurcze... wiekszosc nie krzyczy nie jeczy.. nie blaga o jeszcze... porostu robi nam sie milo.. i tym sie roznimy od facetow.. jak u nas orgazmu nie ma to sex tez moze byc przyjemny... ale jesli jest.. nie jest zle:)

jeśli nie umiesz rozpoznać to to nie jest jeszcze orgazm:) a czy próbowałaś sama ze sobą?

a Ty próbowałaś napalona?

jeannot - a jak myslisz?

mysle że tak jak ja, przynajmniej raz dziennie :-)))))

a to różnie:P zależy od dnia cyklu:P

ja na szczęście nie mam cyklu i moge na okragło!!! :-)))))))))))))))

:D:D:P:P

ma przecież kafeterie:P

czasami mam... ale tylko czasami :-(((((((

i swoja mnajwierniejsza przyjaciolke... ona nigdy nie odmawia:D

no Zosia jest wierna... jak pies!

no ja tylko jak na razie sama ze soba...czyli jeszcze orgazmu nie mialam?? masturbuje sie od wielu lat, kurcze,skoro ja sama nie potrafie doprowadzic siebie do orgazmu,to jak to bedzie z facetem??:(

ona ma nawet imie:D:D

ja z mojego doświadczenia mogę zapewnić że orgazm powstały w wyniku mastrubacji nie jest taki sam jak ten przy stosunku ja np sto razy bardziej wole stosunek bo mastrubacją mogę się doprowadzić tylko do łechtaczkowego a tego za bardzo nie lubię pochwowy to jest to :D a kiedyś miałam orgazm jak mój facet dotykał przez minutkę moich sutków ale nie wiem co to był za orgazm :D chyba sutkowy :P

fajna dyskusja z tego wyszla...sama juz nie wiem jedne mowia ze to silne podniecenie drugie ze niektorzy maja mrowienie i take tam..nie wiem sama co myslec...

nimfomania..każdy orgazm inny.. wiec skad wiesz jak ja Go przezywamm..?? a jak sie kocham z facetem to akurat sie nie zastanawiam nad tym czy krzyczeć czy lepiej być cicho czy moze lepiej za chwilkę jęknąć żeby wiedział ze jest fajnie..jak mi jest zajebiście dobrze to sie poprostu nie kontroluje..

Czym jest orgazm? - (szczytowanie, rozkosz, spazm, punkt kulminacyjny) oznacza kulminacyjne stadium podniecenia seksualnego połączone z doznaniem rozkoszy oraz reakcjami somatycznymi (wytrysk u mężczyzn, pulsowanie lub skurcze pochwy). U kobiet osiąganie orgazmu jest odruchową reakcją zazwyczaj wywoływaną przez drażnienie łechtaczki polegającą na skurczach mięśni, które sprawiają wrażenie intensywnego pulsowania wewnątrz pochwy. Aby kobieta osiągnęła orgazm, konieczne jest nieprzerwane drażnienie jej narządów płciowych. Nawet, gdy już czuje zbliżający się orgazm , uczucie nadchodzącej rozkoszy minie, jeżeli stymulacja zostanie przerwana.... ciag dalszy na http://www.omilosci.pogodzinach.net/start.php?name=omilosci&file=article&sid=21

dzieki zajaczkowska

Jako mężczyzna nie znam z autopsji ale wydaje mi się, że mogą być dłuższe lub krótsze, silniejsze lub mocniejsze - po prostu masa odmian do wyboru do koloru :_) Każda kobieta z tych które znałem inaczej to przeżywała - zależy głównie od temperamentu, czy kobieta potrafi się wyluzować no i trzeba jej w tym pomóc nieco ...

powiem tak,mam nerwice i podejrzewam ostatnio u siebie stany lękowe i ostatnio mam tak jakby ataki ze nie moge sie opanowac...reaguje bardzo impulsywnie wiec moze to jest klucz do rozwiazania zagadki..??jak mysliscie??