Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

amolitka

czy ktos zwraca uwage na odleglosc jak kocha??

Polecane posty

prosze was napiszcie mi jak to jak to jest??Od 3 tygodni spotykalam sie z chlopakiem.Wszytsko bylo swietne ale niesety nie moglismy sie widziec za czesto bo mieszkamy daleko od siebie.Czasami spotykalismy sie 2 razy w tygodniu czasmi raz ale za kazdyma razem bylo swietnie.Nagle on zerwal znajomosctlumaczac ze to nie ma przyszlosci ze za daleko i w ogole.strasznie mi z tym zle a wiem ze cos juz do niego zdazylam poczuc.Codziennie gadalismy na gg wieczorkiem dzwonil do mnie i tak mijal czas a serce tesknilo coraz bardziej.niesty jak juz sie spotykalismy to bylo to w innym miescie bo oboje niej wiecej do niego mamy taa sama odleglosc i tam paradowalismy kilka godzi, to w parku to w kinie to w barze pubie i tak dalej.Malo bylo miejsc gdzie moglismy sie szczerze pocalowac i przytulic.Czy to mozliwe ze on zakonczyl ta zanomosc ze wzgledu na odleglosc?? co o tym myslicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poałunek
nie, bo nzam pary co mialy setki km i sa malzenstwami do dzis:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie moze i masz racje, ja rowniez sluszalam o takich parach.ale ani ja ani on nie mamy samochodu.Zawsze musimy liczyc na autobusy, pociagi ..:/ ale ogolnie jak sie kocha badz jak komus na kims zalezy to odleglosc sie wtedy nie liczy i tyle .tylko ze ja mam gleboka nadzieje ze mnie nie oklamal bo to wtedy bolalo by jeszcze bardziej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powinien. Ja z moim kochaniem widujemy się czasem co dwa trzy tygdonie. Nie ma innej możliwości:( Ale od czego jest gg , gon i meile? Jak się chce , to wszystko się da:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosa na płatku
oklamal..ale nie znasz cyia, chyba.. czasem takie jak to nazwyasz to jedyne by sprawdzic ze ktos jego nie skrzywdzi... znalam takich co mieli auta ale i tak byli u dziewczyny innym lokum, taniej bylo, roznie jest, odleglosc nie gra roli jak sie kocha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juznieruda
a ja nie wierze w miłość na odległość...już tego próbowałam i nie wyszło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość villllemo
Facetom nie chce sie starac, po prostu. Nawet gdy mają samochód i twierdzą ,że jest im źle samym, to nie chce im sie wysilać i przyjeżdzac, tylko maja pretensje, ze to kobieta nie dba o zwiazek, ze jest daleko i nie robi nic by to zmienic. Moze trochę uproscilam - ale zwiazek kilkuletni, od prawie roku odleglosciowy rozpadł się przez faceta, ktory stwierdził, że ma dosyc takiej sytuacji :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juznieruda
ja się nie dziwię...rozstałam sie z facetem po 2 latach bycia razem...kiedy wyjechał za granicę...odwiedzaliśmy się co jakieś 2 miesiące, ale to nie dla mnie....przecież chodzi o to, aby się dzielić smutkami i radosciami wtedy kiedy to się dzieje...telefon, albo gadu tego nie daja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosa na płatku
dziwne to a ile par jets razme i nagle on wyjezdza i to na 2 -3 lata i co? maja wziac szybko rzowod czy dyspense? nie trwaja bo wiedza ze bedzie tego kre.. to samo ze zwiakiem od poczatku na odleglosc, ona sie skonczy oboje do tego daza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to wszystko tak boli:( nie moge o nim zapomniec.nie rozmawialam z nim juz od tygodnia oi czyje ze z dnia na dzien jest coraz gorzej:(( On probowal odzywal sie nawet do mnie niby takie nie znaczace teksty ale probowal przez gg a ja z zalu go olalam, poprosyu nic mi nie pisalam.czy to mozliwe ze po tygodniu takiej przerwy, ciszy mogl cos zrozumiec i chce wrocic?jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosa na płatku
z zalu? boze wez buduj a nie rozwalasz, jemu tez ciezko napewno;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest mi ciezko bo kilka miesiecy temu rozstalam sie z chlopakiem z ktorym bylam przez 8 miesiecy.Cojest z tego nahgorsze rozstal sie ze mna bo powiedzial ze wyjezdza za granice i zwiazek na odleglosc jest bez sensu i on tak nie bedzie potrafil.Zaakceptowalam jego decyzje ale bardzo sie z tym meczylam.to bylu ciezki miesiace i chcialam o nich jak najszybciej zapomniecc.Po jakims czasie dowiedzialam sie ze chlopak ten jest nadal z Polsce pracuje tam gdazie pracowal i ma dziewczyne.byalm w szoku bo wiedzialm ze mne oszuka i tylko sie zastanawialam czy mial dziwczyne jak sie ze mna spotykal czy pozniej kolejna \"milosc\" nadeszla.Wtedy we mnie cos peklo.Teraz z nim bylo podobnie jak mi to mowil czulam ze sytuacja sie powtarza i mialm wrazenie ze mnie oklamuje.Najsutniejsze jest to ze wydaje mi sie ze z tym przezylam i poczulam wiecej ze te 3 miechy niz z tamtym za 8.Jest mi ciezko cokolwiek do niego pisac bo do tamtego pisalam i sie osmieszylam doslownie a tego nie chce doswiadczyc po raz kolejny.Wczoraj wyslalam mu email i napisalam jak za nim tesknie izeby jeszcze sie zastanowil nie odpisal do dzis i mam wrazenie ze jeszcze tego nie przeczyt bo chyba przez ten czas nie bylo go w domu a tak sie tak boje jego reakcji na to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i oczywiscie ze go nie znam co to bylo miesiac w stosunku do calego zycia, ludzie poznaje sie latami.Tesknie ze nim i nie mam juz sily, wykasowalam jego numer, zdjecia z komputera, aby jak naszybciej zapomniec:(( jest ciezko a teraz mam taka ocjote do niego zadzwonic ,uslyszec jego glosjego smiech, on ma teki cudownu smiech :(( ojej zaraz chyba bede plakac:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzony
tez to przezylem, oklamala mnie perfidnie,po 1,5 roku powiedziala ze "sie wypalilo" suka , uwierzylem,to jedna z tych prawie idealistek co "prawie robi wielka roznice"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie boj sie prawdy, nie zalezy mu. Ja jestem w zwiazku na odlegolsc 600 km i to nie jest powod do rozstania. Przyjezdza rzadko, raz m-cu (lub czesciej jesli tylko moze bo duzo pracuje), ale przeciez jest skype i te "telekonferencje" pozwalaja nam przetrwac dopoki ze soba nie zamieszkamy. Kiedy czlowiek CHCE, szuka SPOSOBÓW, kiedy NIE CHCE - POWODÓW. Smutne, ale mysle ze prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×