A mówi sie ze faceci to dranie..

i za to Cię lubię

za co? za co, bo nie uslyszalem;) jutro mial byc najpiatkowszy piatek..a Lilijka uciekla...

ale łasuch z Ciebie... za to jaki jesteś... ;)

nie wiem co z lilijką, nie widziałam jej dzisiaj na kafe.

oprócz tego po południu, oczywiście :)

ho ho..jaki Lasuch? ostatnio schudlem 5 kg..przez te wszystkie smutki i stresy:/ buziak:*

hmm..ale na ta pizze to bym sie przeszedl:)

pójdziemy Chmurko, pójdziemy :) A łasuch na moje słodzenie :D i nie chudnij mi już, proszę ładnie :D

postaram sie:) a tak, na to ja lasuch..pasibrzuch;)

bo już w ogóle będziesz taka mizernotka :( i malusi do przytulania wtedy :( Brak apetytu?? Znam z autopsji, mi się nawet podobało przez chwilkę :D

ja juz czysciutki i pachnacy:) w takim razie nie moge byc mizernotka..bo przegram zaklad:):* domyslam sie czemu sie podobalo..ech te kobiety;)

a czym pachnący?? :D no cóż, kobieta zawsze ma sobie coś do zarzucenia?? Czyż nie?? Nie poznałam jeszcze takiej, która powiedziałaby, że jest idealna :). Hę, nie ma ludzi idealnych i to też lubię :). Inaczej byłoby strasznie nudno

tez nie poznalem takiej..ale zazwyczaj chodzi o jedno:) pewnie ze nudno! okropnie nudno:/ mydelkiem..takim fajnym:)

że za dużo waży?? Ja nie mam fioła na tym punkcie, wszystko w granicach rozsądku :) po prostu lubię płaski brzuch (u siebie, bo u Pana niekoniecznie), ale na to mam inne sposoby niż niejedzenie :) oj, Chmurku moja wyobraźnia działa ;) ech... śliczniutki, pachnący i zaraz do łóżka zapewne??

Yhym! W tym kierunku wlasnie..ze tutaj cos odstaje, to mi sie nie podoba..takie tam:) Fajnie sie tego slucha, bo zazwyczaj to wszystko gruba przesada:) A jak sie kocha, to sie kocha calosc;) a kto mowil ze sliczniutki??;) jeszcze nie do lozka..

fajnie się tego słucha?? O proszę, zapamiętam jak będę chciała ponarzekać :). tak myślę, że śliczniutki, bo taki ciepły... całuśny... Przylepek...musi być śliczniutki :D. Po prostu taki i już :) o której masz jutro zajęcia??

skoro musi byc...no coz..niech bedzie:) na 8.30 mam..a wstaje 5.30:/ koncze o 12..zbyt wczesnie jak dla mnie, bo nie bede mial co ze soba zrobic..

oj, to się nie wyśpisz znowu :( Ja pośpię za Ciebie, troszku?? :) A trawa w ogródku nie urosła za duża?? :) a uchylisz rąbka tajemnicy?? Czy śliczniutki, jesteś duży czy malutki?? :D

noo..nie wyspie sie..wiec poprosze tak z godzinke lub dwie:) a trawy to ja nie lubie, bo rosnie jak na drozdzach;) mysle ze niedlugo trzeba bedzie kosic..moze w sobote albo po weekendzie:/ no wiesz..sa gusta i gusciki...to zalezy:) 184 cm / 76kg(obecnie) ;)

widzisz to już Ci zajęcie znalazłam :) Słonko będzie grzało w plecy i tym samym ja będę blisko... e tam gusta i guściki... Jak dla mnie to miodzio :D

to w takim razie chetnie wyskocze na ogrodek;) skoro miodzio mowisz..:*

miodzio, bo dużo przytulania :D super :D

duzo duzo...:) :) i znowu sie usmiecham:D ja juz bede zmykal...nocka krotka:/ spij dobrze..a jutro zycze milego naprawde dnia..bez bolu gardla:) dobranoc! buziaki:*

śpij słodko i szybko ja śmigam pod prysznic i za chwilkę też będę czyściutka i pachnąca... i wtulę się delikatnie w Ciebie... dobranoc... do przytulenia :D

hej

Lilijko..piatek juz jutro, a Ty sie nie zglosilas.. nie dopuścili mnie do koma:( ale wszytsko okey, piątek nasz, no chyba, że teraz wolisz sobote:) rozumiem, bo nie powterdziłam;) ze piątek na 1005, nie dopuscili mnie do koma, to dlatego:)

ale to nic piątek nasz:) 17

godzinka oczywiscie;) juz ide sie stroic, na nute juz mi niosa suknie z welonem:)

a taki fajny spacer był, a leje i grzmi teraz. Bleee:P Jak tam dzisiaj??

Hej ho:) u mnie caly dzien slonko, bylem kosic ogrodek, wiec jakos dzien zlecial..szkoda tylko ze samopoczucie marne:/ szkoda ze Ci burza przeszkodzila w spacerku:( Oj Lilijko! Do kompa Cie nie dopuscili ..to skandal:/