A mówi sie ze faceci to dranie..

Chmuruś czyżbyś jeszcze spał, hihi :D Wielkie na dzień dobry :D może pomogę, anielica :)

ale się utuptałam :D przy okazji wygrzewania się na słonku, zaliczyłam super spacer :D. Ale skończyła mi sie książka, więc już jestem. Ucz się Chmuruś ślicznie, masz moje duchowe wsparcie :D a na dreser truskawki i duże buzi

juz po meczu:) hmm...to ja chetnie truskaweczke zjem;) a spalem nie tak dlugo, bo do 9 tylko! dziekuje za duchowe wsparcie...napewno sie przyda:* pedze sie wyszorowac:)

oj, tylko jedną, hihi :D mam więcej :D ja już się wypucowałam :)

mowiac truskaweczke mialem na mysli wlascicielke:P w takim razie poczestuje sie jeszcze..a pozniej zabki umyje:)

a proszę Cię bardzo... :D

jakiś paln na juto? Masz coś? Ja jadę do dziadka rano:). A później chyba muszę się zabrać za naukę.

i zmykam za chwilkę Chumrko, bo muszę bardzo rano wstać. Środek nocy jak dla mnie ostatnio :P, ale cóż. Będę po południu już w domu;) śpij słodko...dobranoc

nie mam plamu:) w domku bede, pewnie sie uczyl:) udanej wycieczki zycze:) spij dobrze:* pa!

pa moje słodkości...

już jestem, ale cieplusi, aż szkoda siedzieć w domu. Ech...Wracając do domu jechałam przez lasy i tak mi się zachciało leśnego spaceru. A tu buuu, bo z moją orientacją w terenie, hihi i samotnie to może być kiepsko. Chmuruś lubisz las? może pomogę :) wiesz może dlatego mają dwie koszulki, żeby wywołać większe napięcie u Pań oglądających, bo dłużej się rozbierają. Hihi:P

i zapomniałam o buziakach dla Chmurki

Chmuruś, ale dzień :D:D:D zaskakujący :D:D:D

Jak tam mija wam wieczorek ?? pewnie juz sobie leezycie ladnie w lozeczkach ;D i sniiice pozdrawiam slooodko ;D caluski :)

może pomogę, anielica :) Chmuruś, jestem już, dotarłam, a ściślej mówiąc miałam dość światowych ludzi. Bo ja taka \"prowincjonalna\" jestem i dobrze mi z tym. Śpij słodko, zaraz będę obok :) Wiesz co, chcę do Ciebie...

Dzien dobry:) Ale sie rozpisalyscie dziewczyny:) hmm..ja wczoraj nie zdazylem tu wpasc, bo wieczorkiem byla straszna burza i wolalem wylaczyc kompa:) tak tak..ucze sie a w miedzy czasie ogladam mecze..a co do koszulek w czasie meczu Argentyny bylo tylko 15 stopni, wiec moze dlatego byla ta druga..innym powodem moglo byc to, ze po meczu zawodnicy wymieniaja sie koszulkami, a co to za przyjemnosc schodzic do szatni polnagi;) o drugich spodenkach nie slyszalem wiec nie wiem..ciekawe co to za teoria moze pomoge:P a buty mozna miec rozno kolorowe..nie wszyscy ubieraja jednakowe, zazwyczaj czarne bo lubia sie wyrozniac:) napewno nie zabraklo:) lesny spacer..hmm lubie las tylko trzeba uwazac na kleszcze:P z orientacja jakos bedzie..kiedys chodzilem na grzyby wiec mysle ze nie zgubilibysmy sie:) a co jeszcze zaskakujacego bylo wczoraj?:) Pepiki wczoraj sie zblaznily :0 tak przegrac pozdrawiam Aniolka i moze pomoge buziolek dla lesnego elfa:* :) tez nie lubie \"swiatowych\":) milego dnia!!!

a u mnie było bardzo cieplusi, tylko dzisiaj jakoś tak pochmurno. Siedzę w domku, więc może nawet padac. Co tam :) a przyjemności nie ma? Oj, a jakie widoki, warto nawet mecz dla nich oglądać :D. Chmuruś, a właściwie to po co Oni wymieniają się tymi koszulkami? zaskakujący był właśnie wieczór i ten przyjazd ;) A całą resztę już znasz. jak samopoczucie u Ciebie?

może pomogę, ale \"prowincjonalna\" po tym względem, że chciałabym zostać tu gdzie jestem, założyć rodzinę i uczyć dzieciaki, a nie śmigać na stopa po świecie. Bo miasto w którym mieszkam wcale nie jest takie malutkie :) i nie można narzekać, że nic się nie dzieje, bo dzieje się dużo :). A w lesie bywałam kiedyś średnio codziennie, na rowerkach, ale niestety skończyło się. I samej to nie bardzo bezpiecznie w dzisiejszych czasach. Ech... Chmuruś, umieram dzisiaj...pogłaskasz?

może pomogę, nieee, ja po prostu nie wszystko mówię forum i czasami trudno skelić o co chodzi, bo czasami są to nasze poza forumowe rozmowy Chmurkowe ;) Pozdrawiam ciepło wszystkich :)

koszulkami wymieniaja sie na pamiatke:) w koncu mistrzostwa swiata co 4 lata:) a jak jeszcze trafi Ci sie od jakiejs gwiazdy to juz wogole cenne wspomnienie:) samopoczucie dzis srednie, zwlaszcza ranek mialem troche ciezki:/ moze pomoge--) te drugie spodenki to sa po to zeby utrzymywac rozgrzane miesnie po rozgrzewce a czasami sa one takie obcisle i chronia przed kontuzja...hmm ta Twoja teoria bardzo ciekaaawaa:P nie powiem, usmiechnalem sie;) mieszkam w sumie blisko lasu, ale ostatnio to rzadko bywam, na rowerku to bym sobie pojezdzil:) czemu umierasz?? yhym, juz glaszcze i przytulam cmok:* juz nie picie tyle tej kawy, bo niezdrowa!!!:) mam dzis mecz, najwazniejszy i ostatni wiec prosze o jakies trzymanie kciukow:) pozdrawiam!!!!

yhm, na pamiątkę, oko :D rowerek będzie jak go odbiorę z wiadomego miejsca. Ale to po obronie ;). a umieram z powodu kaca, którego nie powinnam mieć:P. Bo wcale dużo wczoraj nie wypiłam. A tu taka niespodzianka z rana :P kawkę tylko jedną wypiłam, tak standardowo, bo to już taki mój nałóg :). Mała przyjemność dnia codziennego. A przecież życie skada się z takich maluci przyjemności :) ;) dobrze, to trzymam kciuki od 17, prawda? na szczęście :)

to moze zamiast glaskania cos do picia podam:P yhym..od 17:) jak Ty wszystko wiesz:* nie-dziekuje!

do picia, ble :P Mam multiwitaminkę i zdecydowanie wolę glaskanie :D bo słucham...

Chmuruś i jak było? Zrób sobie przerwę od nauki, ewentualnie meczyku w tv na buziaki :D

wpadam jeszcze zyczyc wszystkim dobrej nocki:) mecz przegrany, strzelona bramka..i prawdopodobnie awans:) jutro mam kolokwium i egzamin, wiec ciezki dzien:/ a tutaj buziak:* slodkich snow!!!

slodkich... trzyam kciuki za jutro :)

Dobrego dnia wszystkim Chmuruś

dobry wieczor:) dzieki za kciuki:) przydalo sie bo jakos mi poszlo:) wrocilem dopiero cos po 19 do domu a wyszedlem przed 8 rano:/ zaraz padne a jeszcze musze sie troche pouczyc:/ i przez ta glupia uczelnie widzialem tylko jeden mecz:P jak tam dzionek? ide sie pluskac:)

oj to co tak długo? Tęskniłam za Tobą... ;) a co do meczów, to trzeba było mowić, zdałabym Ci relację :D hihi a w miarę spokojnie :), widziałam się dzisiaj z kumpelą i z takim znajomym. Były pytania dotyczące ex. Jech. Nadal dziwnie się czuję mówiąc o Nim, tym bardziej (że bardzo się zmienił na złe). I nie każdy miał okazję takiego go zobaczyć. Ale nie ważne. Poza tym chyba zaczyna mnie stres łapać, to już w tym tygodniu. Chmuruś co jest w tym dziwnego, że po ponad pół roku od rozstania nadal jestem sama? Bo mojemu znajomemu wyszły oczy z orbit. Ech, Panowie czy ja to kiedykolwiek zrozumiem. Prztulam się mocno...

nie meczów tylko meczy, aj jak ten komp rozleniwia.