Kopenchaska od środy- czy ktoś ma ochotę się przyłączyć? Chude do maja!!!!

aaaaaaaa zapomnialam sie zapytac dziewczyny Wy jecie jogurt 2/3 szklanki czy 2-3 szklanki bo sa rozne wersje ??? i co z tym kompotem gotujecie jakies owoce??bo ja dzis np.ugotowalam suszone sliwki i jablko ,bo czytalam ,ze tak mozna??

Co jest dziewczyny cisza się jakaś taka zrobiła,poszłyście wszystkie biegać ,czy cóś.Justkaaaaa to ma być 2/3 szklanki,chociaż to może być na takiej zasadzie jak z tym kurczakiem w 6-stym dniu-kto da radę może zjeść całego,albo zadowolić się piersią.Ja tam trzech szklanek jogurtu nie dałabym rady wypić.

ja w ciazy przybyłam 30kg!!!!! ważyłam przed ciaza 52kg i raz schudłam do wagi sprzed ciazy .i znowu przytyłam . wiec rozumiem co czujesz jezu jestem taka zmachana biegłam 10km!!nogi mi do tyłka wchodza nawet nie mam siły juz pisac. Pozdrawiam was serdecznie

ja mam w diecie 2/3 szlanki czyli mały kubeczek. kuraka całego też nie jem tylko kawałek piersi

justkaaaaa wpadłas kiedys w bulimie,opisz prosze jak to przebiega jestem bardzo ciekawa co tacy ludzie potrafia zrobic.

justkaaaaa wpadłas kiedys w bulimie,opisz prosze jak to przebiega jestem bardzo ciekawa co tacy ludzie potrafia zrobic.

A gdzie się nasza krzysia-pysia podziała?Zastanowiłaś się już w co się wystroisz na siłownię?Doradziłabym Ci ,ale nie mam bladego pojęcia jaka moda obowiązuje w tych miejscach z racji tego,że nie korzystam z tego typu dobrodziejstw.Boję się ,że zrobiłabym z siebie tylko pośmiewisko.

jesli chodzi o moja bulimie,to byly to naprzemienne fazy bulimi i anoreksji......ostatnimi czasy bardziej tego pierweszego............. w sumie trwalo to od 2 lat,dlugo,dla innych moze krotko,ale dla mnie wyjątkowo za dlugo....... bardzo wyniszczylam organizm j ja juz moja rodzinka zauwazyla co sie dzieje ,przezucilam sie na herbatki przeczyszczajace.......ale porpsostu w mego illosciach i nie bede opisac w jakich ,bo byly to ilosci naprawde przerazajace........w sumie normalnie zaczynam zyc od nie dawna..........to jest straszne jak mozna spaprac sobie zycie,w kazdym wymiarze....ostatnio duzo czytam rzeczy zwiazanych z zaburzeniami jedzenia........powolli zaczynam rozumiec siebie........ale jakos tak smutno,bo dla takich osob ze mna wlacznie jedzenie to nalog.......i jak wszystko w zaduzych ilosciach niszczy...........najgorsze ze za dwa tyg mam mature.........a ten rok przez to ,ze byl zwiazany z wielkim stresem ,trudnymi wyborami i wohole problemam zprzeszlosci spotegowal wiadomo co i bardzoooooooooo odbil sie na nauce:( jeszcze dorwalam teraz jakos str o modelkach i zamiast sie uczyc ,powtarzac material to ja siedze i obmyslam plan walki ze soba i osiagniecia jak najszybciej rezultatow..... wiecej nie bede pisac,zeby Was nie zanudzac....... buziaczki spiochajcie slodko

jestem,jestem kumpela była z meżem bo mi robił coś z kompem bo sie zawieszał? a co do tej siłowni to mam taką nadzieje że o tej porze nie będzie tam dużo ludzi , a to z głupia wyszło taka znajoma tez mojej postury i gabarytów mi dzisiaj powiedziała że chodzi i tak jakoś sie skusiłam. ja jestem taka że jak bede widziała ze sie ze mnie " przypawkowańce" bedą wyśmiewać ( a sa takie cwaniaki ) to powiem co myśle i oleje całą tę siłownie . ale ide popróbowac do odważnych świat należy, wyciągnęłam stary dress fajny bo bardzo lużny i zobacze co wypoce :)

i znowu zjadłam aaaaa....już literki z głodu zjadam

justkaaaaa dobrze ze sie uporałas juz z tym problemem

Cześć dziewczyny! Następny dzień z pokusami rorpoczęty,no i dzisiaj ważenie!!!Gotowe stanąć na wagę?Ja to się ważę codziennie,chociaż to nie jest bardzo wskazane.Po 4-rech dniach,nie moę powiedzieć ,że męczących(nie pracuję,to i łatwiej jest przetrwać) moja waga wskazała 3,5 kilo mniej .całkiem nieżle.Teraz będzie spadać wolniej.krzysia-pysia wypoć sie porządnie na siłowni i opisz swoje wrażenia po powrocie.

hura wrezszcie ponizej 70:) :) :) spadlo mi jakies niecale 4 kilo mam teraz 69 :) pozdrawiam

witajcie ! nici z siłowni dostałam dziś nad ranem telefon i musiałam jechac do Warszawy ( sprawy rodzinne) także kapa, teraz wróciłam i powiem wam ze padam , te korki mnie tam dobijają , gdybym na stałe tam mieszkała kupiłabym sobie mały skuter a w zimie tramwajami.od 8 rano nic nie jadłam a tak mnie ssie że chyba mnie trafi, zjadłam jabłko i banana i ide sie położyć,żeby głód oszukac, moze mi sie uda.musze być silna a-ha- waga już lece sprawdzic ..... - 3 kg mniej to chyba nieżle ja się ciesze :) pozdrawiam was cieplutko .

Oj cichutko tu u nas gdzieś cie się wszystkie podziały,week-end - \"ujecie\" ?Jak minął kolejny dzionek? U mnie jako tako. Dietkę trzymam a jakże,ale piczka -mater nie czyję się wcale lżej wręcz przeciwnie dzisiaj.Mam już chwile zwątpień w to czy kiedykolwiek uda mi się choć trochę tego tłuszczu pozbyć.A jak u Was z dietowaniem?Ja to tak jak krzysia-pysia 5 kilo to moment mi przybędzie,ale żeby się kilograma łatwo pozbyć ,to już nie jest takie proste.

jestem jestem..nie mogłam wczoraj topiku znalez.Dieta trwa nie wiem ile waze bo mi baterie w wadze wysiadły .Dzis wieczór znowu biegam .Ale co mnie zdziwiło zapiełam biustonosz ba wczesniejsza haftke wiec cos schudłam ;) pozdrawam was i jak sie trzymacie

justkaaa przybij.... też mam za 2 tyg mature i siedzie w necie szukając diet i inspiracji do walki ze sobą zamiast się uczyć... mam bulimie od 1,5roku :(

Cześć dziewczyny!Oj kiepskie jest to nasze wzajemne wspieranie.Tylko sisil dała od wczoraj znać o sobie, krzysia-pysia też wpadła, choć na krótko,a na początku tyle chętnych zgłosiło się na start.Ja się jeszcze nie poddaję i do wakacji nie mam takiego zamiaru,tyle że z \"kopenhagą\" jestem już prawie na półmetku.Jutro mój 7-dmy dzień ,a jak narazie 4 kg,araczej 4 litry wody do tyłu.Ale przynajmniej w spodniach ,które ledwo dopinałam na wdechu, czuję się teraz swobodnie.Dziewczyny błagam nie zostawiajcie mnie tutaj samej,odezwijcie się!

czesc dziewczyny...nie wiem czy mnie pamietacie, ale zaczynalam razem z Wami...wymieklam..nadal trzymam diete...ale nie dalam rady na \"kopenhadzkiej\" bylam za slaba...w pracy nie moglam myslec...wiec musialam przerwac...jednak nadal ne bierzaco sledze wasze sukcesy i bardzo sie ciesze...ja poki co na wadze mam 2 kg mniej... jefka..gratuluje 4 kg SUPER..:) jak juz wytrzymalas tyle to dasz rade...:) trzymam kciuki...

Czesc dziewczyny!!! przepraszam,za moja nieobecnosc widze,ze naprade nasza mobilizacja troszke podupada...... tez mam juz 4 kg mniej czuje sie juz troszke lzej i wogle wiekszy zapal mam do wszystkiego...... nawet nie ciagnie mnie do jablek specjalnie ,a jeszce niedawno jak nie zjadlam kg dziennie to bylam chora........ przedchwila bylam na spacerku z koleznka ktrora tez niedawno stosowala kopenhadzka i wyglda naprawde extra:) schudla 7:)) KOtka na płotku --->tu jest moj meil jakbys chciala porozmawiac justka-87@o2.pl ,bo nie chce juz poruszac tego tematu na tym forum. pozdrawiam

dziewczyny mam pare pytan: 1)DZIEŃ 6+13 Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru, 1 grzanka Lunch: 1 cały kurczak (gotowany), sałata z olejem i cytryną Obiad: 2 jajka na twardo, 1 duża marchew CALY KURCZAK?????????????????????????JAK????????? 2)CO TO JEST BEFSZTYK? jak go zrobic?z jakiego miesa?mozna na grillu czy na patelni smazyc?jak na patelni to na jakim tluszczu? 3)jak duzy ma byc befsztyk lub piers z kurczaka? 4)ile szpinaku i ile salaty???? 5)czy mozna zazywac jakies lekarstwa?? 6)z 67 kg na tej diecie ile mozna zejsc? wiem,ze jestem tuman,ale licze na Wasza wyrozumialosc:)

do nieobeznanej:Spróbuję odpowiedzieć Ci na Twoje pytania,otóż befsztyk to kawałek mięsa wołowego,którego waga w tej diecie nie powinna przekroczyć 100 gr.Powinno się go smażyć na patelni grilowej(takiej z rowkami) raczej bez tłuszczu.Befsztyk możesz zastąpić piersią z kurczaka.Zalecane jest 5 dużych listków sałaty,aszpinaku możesz zjeść ile chcesz ale zapewniam Cię ,że kilograma napewno nie zjesz naraz.Z lekarstwami to nie wiem,czytałam tylko ,że niektórzy zażywają aspirynę do porannej kawy (pomaga szybciej spalać tłuszcz),ale pod warunkiem .że się ma żelazny żołądek.A ile możesz schudnąć po 13 dniach to nikt nie jest tego w stanie przewidzieć jedni chudną 2 kg, a inni nawet 12.Ja przeszłam ją dwa razy i za każdym razem pozbyłam się 6-ściu kilo.A kurczaka to zjedz tyle ile dasz rady na raz.Jak waży pół kilo ,to może zmieścisz całego,ale jak półtora,to nie dasz mu pewnie rady ,bo do 6-stego dnia skurczy Ci się żołądek.Jedyny tłuszcz jaki możesz użyć to olej z oliwy-do pokropienia sałaty.Można też ratować się chromem,czy też np. multiwitaminą .POWODZENIA!

ledo zyje zrobiłam marszem kokoło 11km nogi mi odpadaja.Kurcze waga mi nie dziła ale to nic zwaze sie dopiero w środe i podam moja wage ale czuje ze cos juz mniej waze. czekam na moje zioła bonifratów . Kurcze coraz cieplej a ja nadal jestem bardzo gruba ale mi wstyd jak mozna tak starsznie przytyc.Ide do wanny sie wymoczy bo cała spocona jestem .Buziaczki

czesc dziewczyny!!!!!!! dzis najgorszy zdien ,zle damy rade..... jakkos slabo mi i zakwasy mam troszke ,bo ostatnio za duzo sie wyginalam ......no i juz nie moge doczekac sie tego mieska grillowannego:) mi tez jest trasznie wstyd ,ze tak dlugo nie robilam nic ze soba....... ale dziewczyny najwazniejsze,ze zazcelysmy ,a co lepsze wytrzymujemy juz 7 dzien :):) :) dziewczyny ja mam takie niedysktretne pyanie Wy normalnie zalatwiacie sie na tej diecie ,bo ja sie zaczynam zaastanawiac czy ze mna wszystko ok??? buzki

pozdrawiam :)

Cześć dziewczyny?Jak dietka? ,niektóre siedzą cicho pewnie szybko już ją zakończyły.A gdzie się nasza krzysia -pysia podziewa? Ja wczoraj zjadłam nadprogramowe jabłko i zaczynam wątpić ,czy dzisiaj wytrzymam o kawałku mięsa(zdam relacje wieczorkiem).Waga u mnie stanęła(7-dmy dzień i - 4 kilo)Justkaaa a powiedz Ty mi po czym Ty masz do kibelka biegać ,po tych głodowych porcjach?Nie przejmój się u mnie jest tak samo.Pozdrawiam i życzę udanego dnia!

Hej dziewczyny :p tudzież kobiety :p Ja dzisiaj właśnie rozpoczynam dietę. Mam 190 cm wzrostu i ważę 102 kilo. Jestem taka chodząca wielka , tłusta szafa obecnie, jestem potężnie zbudowany , ale tłusty zarazem i mam już dośc. . Mam do was takie pytanko czy oprócz wody , herbatek czerwonych itp mozna pić jakieś soki bez cukru czy inne takie rzeczy? Co z witaminami bez cukru np krugera O ILE SIĘ nie mylę to są one słodzone fruktozą? Czy wy bierzecie witaminy podczas diety ja osobiście uważam , że to podstawa , bez tego bym się ją bał przeprowadzać . Pozatym proszę was powiedzcie mi jak przygotować rybę? Nie mam mikrofali, ani piekarnika tylko elektryczną kuchenkę . Jak w takim przypadku przygotować rybę bo rozumiem , że panierowana odpada? Pomocy . Z góry dziękuje

i jak przygotowac cały ten befsztyk tak żeby był zjadliwy , ja wiem jak się robi kanapki i jajecznicę tylko :p pozdrawiam

hej hej jest tu kto? Może ktoś obeznany wie czy rybkę można zastąpić tuńczykiem w sosie własnym z puszki ?