nigdy w życiu - to jedno wielkie zakłamanie

i do innych mocno poważnych. Macie narobione w głowach, że lekką komedię ( o poziomie jej nie piszę, choć wydaje się nienajgorsza) traktujecie w kategoriach "niemożliwe". Ten film to nie jest recepta na życie, to chwila oddechu i relaksu.

Dokładnie, większośc komedii romantycznych to banały, chociażby moja ulubiona \"Bezsennośc w Seattle\". Mają odprężać, bawić a nie skłaniać do myślenia, jak sobie życie poprawić. :)

Fanki tego filmu są traktowane jak idiotki, skąd pomysł, że rzucimy swoich mężów i zaczniemy szukać klonów Żmijewskiego?? Komedie romantyczne służą odprężeniu, rozbudzają wyobraźnię, skłaniają do marzeń, ale nie do rozważeń nad dotychczasowym życiem. Poza tym nigdy nie da się wykluczyć poznania prawdziwej miłości, nawet będąc w małżeństwie. Ludzie mają prawo kochać i odchodzić, papier i przysięga przed Bogiem to za mało by przywiązać do siebie drugiego człowieka.