mój chłopak mnie zgwałcił

nie chciałam się z nim kochać a on mnie do tego zmusił dzisiaj mnie przepraszał i obiecywał że to się już nie powtórzy ale ja nie mogę się przemóc, zastanawiam się czy z nim nie zerwać... dodam, że był pijany i zachował sie brutalnie :( co zrobilibyście na moim miejscu? wybaczylibyście czy odeszli? poraźcie coś :(

poszukaj sobie takiego co nie robi niczego na siłę!

Won bez prawa powrotu. To minimum.

dziewczyo co tu radzic? Zostaw go....bez sentymentow - brutal to brutal. I to ze po pijanemu nie jest zadnym usprawiedliwieniem. Wrecz przeciwnie. Wspolczuje....

ja bym odeszla odrazu gdybym nie chciala a by to zrobil..tylko u mnie jest problem ze ja zawsze chce.. i pewnie by mnie to nawet podniecalo gdyby on sie na sile do mnie dobieral a ja udawalabym ze nie chce :D a dlaczego tego nei chcialas??

no niektóre lubią, gdy bierze się je na siłe!

skoro się jeszcze nad tym zastanawiasz, to widać jesteście siebie warci :-0

kobieto nad czym sie tu zastanawiać? nie bardzo rozumię? ... facet, który jak sama piszesz Cię zgwałcił a TY się zastanawiasz... nad czym?? nad nagrodą dla niego?? natychmastowe i bezpowrotne odejście!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

bo był strasznie pijany, chyba tarzał się po ziemi jak do mnie szedł bo była cały w błocie, śmierdział okropnie alkoholem i papierosami... ty chciałabyś się z takim kochać ? chyba nie :(

ale gdybym tego nie chciala i dala mu to wyraznie do zrozumienia to by zrozumial napewno.. skoro ty tego nie chcialas a on na sile ci to zrobil to powinnas od niego odejsc.. ale nie rozumiem jak mozna byc z kims i sie z nim kochac a pozniej mowic ze cie zgwalcil? to chyba tylko kolejny stosunek.. zreszta juz sama nie wiem.. jesli naprawde tego nie chcialas i po tym plakalas to odejdz :P

biały kozak ale ja go kochałam, nigdy wcześniej się tak nie zachowywał był czuły miły nie mogłam złego słowa na niego powiedziec a tu takie coś... nigdy bym się tego nie spodziewała ale macie rację, już z nim nie będę choćby nie wiem jak mnie prosił nie wrócę do niego, bo to zrobił raz zrobi i drugi

sorki nie przeczytalam twojej wypowiedzi.. wtedy dalabym mu w morde dosc konkretnego liscia, nakrzyczala ze je*ie od niego melina i kazala isc spac.. napewno by poskutkowalo

pijak, gbur a do tego gwałciciel-gratuluję wyboru partnera!

nie rozumiem Cię... serio... i podobał Ci sie taki partner: \"strasznie pijany, chyba tarzał się po ziemi jak do mnie szedł bo była cały w błocie, śmierdział okropnie alkoholem i papierosami..\" ???????? każda normalna i szanująca się kobieta nie chciałaby być z kims tak obrzydliwym.........

ale masz racje.. skoro zrobil to teraz.. to moze ci to zrobic rowniez w przyszlosci np przy dzieciach.. lepiej wczesniej od niego odejsc niz pozniej cale zycie zalowac.. 3maj sie cieplo :*:*

ale ja tego nie chiałam i on to powinien zrozumieć to wcale nie było dla mnie przyjemne i sprawiało mi ból fizyczny! nienawidzę go

nalogami to tym bardziej nie chcialabym z takim byc!!! a fuj!!! teraz zgwalcil jak popil a wiadomo co zrobi nastepnym razem??!! ODEJDZ OD NIEGO CZYM PREDZEJ!! BO PRZEPRASZAC TO ON SOBIE MOZE! TO CZASU NIE COFNIE ANI NIE WYMARZE Z TWOJEJ PAMIECI!

dobra decyzja :)

ODEJDŹ!!!ODEJDŹ!!!ODEJDŹ!!!ODEJDŹ!!!ODEJDŹ!!!ODEJDŹ!!!ODEJDŹ!!!ODEJDŹ!!!ODEJDŹ!!!ODEJDŹ!!!ODEJDŹ!!!ODEJDŹ!!!ODEJDŹ!!!ODEJDŹ!!!ODEJDŹ!!!ODEJDŹ!!!ODEJDŹ!!!ODEJDŹ!!!

dzieki aneczka brida przecież już pisałam że pierwszy raz zrobił coś takiego, nigdy sie tak nie uwalił, zawsze był normalny

napewno ci bedzie ciezko ale dasz rade.. i co jak odeszlas to dal ci spokoj? nie nachodzi cie i nie przeprasza?

pierwszy, nie znaczy ostatni-przemyśl to

aneczka jeszcze od niego nie odeszłam, tzn jeszcze mu tego nie powiedziałam bo dzisiaj tylko dzwonił i nie dał mi dojść do słowa tylko przepraszał, teraz nie odbieram jego telefonów, ale ciagle dzwoni i pisze smsy

tego kwiatu jest pol swiatu jak to mawia moja babka :) dasz rade

a myslalam ze pijanym facetom nie staje...hmmm

to nic nie da jak nie ebdziesz odbierala telefonow.. musisz sie z nim spotkac w jakims publicznym miejscu i powiedziec prosto i wyraznie ze to juz koniec, ze odchodzisz i ze nie chcesz miec juz z nim nic do czynienia.. powiedz mu zeby poszukal sobie innej naiwnej z ktora sobie ulozy zycie.. zycz mu powodzenia i odejdz.. nie bedzie cie mogl zatrzymac bo jak beda dookola was ludzie to wystarczy ze sie mu wyszarpniesz i pojdziesz dalej.. zycze powodzenia :)

jagoo to zle myslalas.. moj facet po wypitej nawet malej ilosci alkoholu potrafi sie ze mna kochac 2 razy dluzej niz normalnie.. i stoi mu caly zcas :)

pomocyyyyy... wiem że to pierwszy raz.... ale sama pisałaś że nie ma gwarancji na następny... przykre to bardzo że istnieją tacy faceci, którzy nie doceniją swych kobiet... wiem że to trudna decyzja....

małej ilości tak, ale tamten był zalany w trupa jak się tarzał po ziemi

no cóz...to teraz już wiem... a co do tego kolesia...wyslij go na drzewo...nie wiadomo co mu morze strzelic do glowy nastepnym razem...tego kwiatu jest pół swietu żabko i napewno spotkasz faceta który będzie Cie traktował jak powinien...