Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anglia

Kto mieszka zagranicą i przerwał studia w Polsce?

Polecane posty

Gość Anglia

Pytanie jw...a dodatkowo, chciałam zapytać, jak zareagowali na waszą decyzję rodzice, jakie macie plany odnośnie nauki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chce kontynuowac nauke za granica, jeszcze tam nie mieszkam ale w sierpniu jade na probe.Wszyscy mowia ze zwariowalam :))). Szukam wlasnie osob ktore studiuja za granica zeby czegos sie dowiedziec,ale chyba tu takich nie ma :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik-dublin
no jestem:) przerwalam studia w Polsce niestety...na trzecim roku zostawilam w powietrzu ostatni egzamin, nie obronilam sie i umknelam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anglia
Nie żałujecie tej decyzji? Ja powtarzam semestr, jestem na II roku filologii angielskiej, mam Narzeczonego w Londynie i własnie zastanawiam się co zrobić.. Nie chce mi się studiować jak jasny gwint..mam zaległości, duże zaległości, już miałam lecieć do UK, w zeszły czwartek, ale Mama wariowała, więc zostałam...co robić? ODPUŚCIĆ SOBIE TUTAJ STUDIA I LECIEĆ TAM, CZY PRÓBOWAĆ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik-Dublin
szczerze? mamy zawsze wariuja...maja nadzieje ze ten glupi dyplom cokolwiek zmieni, no i przytrzyma dluzej w kraju przy ich boku...a moze potem z nuz widelec uda ci sie znalezc prace?jezeli ukochany jest daleko to nie czekaj na cud ze dyplom ukonczenia JAKIEJKOLWIEK uczelni ci cos da...a pozatym.. tak szczerze:) studia zawsze mozna skonczyc-nieprawdaz? w Anglii z tego co wiem nie zakuwaja w dyby:P wiec skoro i tak masz ogromne zaleglosci moze powinnas wyjechac a potem powinnas powtorzyc semestr...pedz do ukochanego i sie nie ogladaj za siebie:) trzeba patrzec przed siebie a nie za siebie:) bo ci sie zmarszczki na szyi porobia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vedettee
jesli studiujesz anglistyke, moge Ci smialo powiedziec ze kilka miesiecy pobytu w anglii da Ci wiecej niz dyplom z filologii.. Ja kiedys przerwalam studia jezykowe i szczerze nigdy nie zalowalam decyzji.. Zapisz sie na cos co cie interesuje w anglii, czy zrob jakis kurs-bedzie plus. Samym angielskim nic nie zwojujesz.. Pozdrawiam cieplo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anglia
Dziękuję Wam Dziewczyny....dodałyście mi otuchy:) Życzę Wam powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkaaanm
a wlasnie,, ja mam podobny dylemat-jestem na 3 roku studiow lic.i potem moze uzup. myslalam natomiast o wyjezdzie za granice [nie anglia ani irlandia]. jest to norwegia,nie znam niestety perfect norweskiego zeby tam od razu isc na studia czy cos. prosze ,czy kto mial podobnie-gdy wyjezdzal do kraju nie anglojezycznego a nie umial jezyka tego panstwa? czy oplaca sie przerwac studia w pl. i wyjechac za granice na stale? z drugiej strony- brak wyksztalcenia i perspektywa sprzatania czy bycia kelnerka nie napawa mnire optymistycznie.;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anglia
No tak, to faktycznie nie napawa optymistycznie, ale to przecież tylko tymczasowe rozwiązanie, które ma plusy= pieniądze, kontakt z ludźmi, doświadczenie, podszkolenie języka... Ja wiem, że mój polski dyplom, licencjat mogę sobie wsadzić w tyłek, bo tam, gdzie będę mieszkać nie jest nic wart. Studia muszę zacząć od nowa, więc...chyba zostawię to wszystko i wyjadę pod koniec maja.... Mama będzie wkurzona, ale cóż...to moje życie, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz chcialam po drugim roku przerwac studia i wyjechac, ale zacisnelam zeby i zrobilam licencjata, zeby- w razie czego- cos miec. Po licencjacie wyjecham z Polski i zaczelam studia za granica. Nie zaluje. Moi rodzice nie protestowali, bo mialam jakis plan na zycie, a nie jechalam w ciemno, nie wiedzac co potem. Mialam gdzie mieszkac, co jesc, dostalam sie na studia... Na wyjazd do kraju, ktorego jezyka nie znam, zdecydowalabymsie tylko z kims. I traktowalabym to jako przejsciowy etap w zyciu. Jadac do takiej Norwegii trzeba sie na miejscu postarac nie tylko o kurs jezykowy, ale takze o wyksztalcenie zawodowe w ich szkolach. Z \"ich\" papierkiem latwiej o prace. Bo chyba zadna inteligentna dziewczyna nie chce tam sprzatac cale zycie? Musze stwierdzic, ze pomysl ten jest ogolnie dosc ryzykowny... Karolino, a masz sie gdzie zatrzymac na poczatek? Masz tam na kogo liczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga1979- gdzie studiujesz i co ? jak bylo na poczatku, trudno? uznali ci twojego licencjata? moje sa jednolite magisterskie, myslisz ze uznaja 2 lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bw
Anglia ja mam ten sam problem..jestem na 1-szym roku filologia ang i mam narzeczonego w Manchesterze. chcemy byc razem ale musez rzucic szkole- choc chce tam zacząć jeakies studia bo tu nic nie ma a co mi po szkole tu bez perspektyw.biore na rok dziekanke bo musze iśc na operacje a po niej jade tam na próbe jak mi sie nie ułozy i nie spodoba to wróce3 i bede kontynuować dalej choć raz byłam już za granica i nie wyszło ale mysle e przy ukochanym bedzie ok... Odezwij sie i warto spróbowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anglia
bw----> ja też miałam dylemat, ale stwierdziłam, że warto spróbować, bo później będę miała do siebie pretensje, że miałam szansę, a zrezygnowałam z niej:( Studia w Polsce są ok, jesli się chce mieszkać tutaj, bo w Anglii są nie warte naprawdę nic. Ja mam zaliczone 1,5 roku...może uda mi się zacząć naukę od 1 roku tam, będę próbować. Jest jeszcze jedna sprawa, nie potrafię się na niczym skoncentrować, bo bardzo tęsknię za moim Narzeczonym i to nie jest zdrowa sytuacja dla związku. bw....damy radę :)a co na to twoi Rodzice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anglia
jeśli chcesz porozmawiać prywatnie to napisz na gg:65 16 14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bw
super na bank sie odezwe wieczorkiem...powiem ci ze moi rodzice maja troche dystans do tego bo znamy sie z Ł. dopiero pol roku i on juz tam siedzi ponad rok i wiadomo ze tak szybko nie wróci. zaczął collage, ma 2 prace, dostał papiery , awans wiec nie dziwie sie mu. Poza t6m moj tata siedzi juz 6lat w Belgii i mama wie jak to jest . Mamy rozłączoną rodzine i to jest chore...Dlatego ja tak nie chce. Męcze sie tu bo mam byle jaką prace (w maju konczy mi sie umowa i do widzenia) , studia mnie nie ciesza bo tesknie non stop i tak to się męcze.Powiem ci ze naprawde z Ł. jesteśmy za sobą i z nikim sie tak ie czułam więc wierze ze to "to" i moi rodzice to widza. S strasznie za nim i zycza nam jak najlepiej wiec tez chca zebym byla szczesliwa i ten okres dziekanki to dobra szansa na probe...pogadamz potem ..buzka+ bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Glupio przerywac studia. A juz glupota jest przerywac je dla narzeczonego. Narzeczony w kazdej chwili moze juz nie byc Twoim narzeczonym, a wyksztalcenie na zawsze pozostanie Twoje. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BW
TAK TYLKO WYKSZYTALCENIE TU A TAM TO DUUUZA ROZNICA ZRESZTA KTO MOWI ZE TO DLA NIEGO . DLA SIEBIE!!!!! A CO LEPIEJ ZYC OSOBNO I CIERPIEC JAK MOZNA MIEC LEPIEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzucilam studia dwa razy, a teraz od dwoch lat mieszkam w niemczech. nie zaluje. chcociaz z drugiej strony majac wyzsze wykszatlcenie to mozna tu troche zwojowac, nie tak jak w polsce... jestem rok po slubie i wszystko jest ok, moich decyzji i wyborow nie zaluje. na poczatku bylo ciezko, rodzina szopki odstawial sraszne, ale musieli sie w koncu pogodzic ze to moje zycie i moje wybory:)) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bw
dzieki za wypowiedz..jak widac to zalezy od relacji, nastawienia, szczescia, i wielu innych rzeczy...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yokoono25
Mieszkam w Chippenham od jakies pol roku, rzucilam studia na przedostatnim roku na polibudzie, informatyke w biznesie wolalam milosc od wiedzy... Nie zaluje Rodzice w porzadku, zaakceptowali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11gaga
ja właśnie skończyłam studia ,od dwóch lat ucze języka w przedszkolach ale mam juz dosyć i również mam zamiar wyjechać.Do końca nie wiem gdzie bym mogła pracować no ale można spróbować.Skończyłam pedagogikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BW
no własnie najgorsze jest to...ja wiem ze tu nie osiągne duzo a mam plany, poza tym nie chce zyc w rozłące poki co to dopiero 1rok wiec mozna jeszcze coś zdziałać, a starcić napewno nie strace a zyskać mozna wiele...Tylko musze sie rozeznać jak sie za to wszystko wziąc i gdzie , co , jak załatwiać zeby nie stracić zbyt duzo czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anglia
Ja już jestem zdecydowana na 100% jadę, pod koniec maja, na początku czerwca. Nie zaliczę semestru, już nawet nie chodzę na uczelnię ( tak swoją drogą, to wiecie, czy mogłabym teraz złożyć podanie o urlop dziekański) stawiam wszystko na jedna kartę...!!! Jesli się nie uda, mam do czego wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bw
ja tez jestem zdecydowana ale spróbuje ukonczyc tu ten rok zeby dostac dziekanke...a z tego co wiem to musisz skonczyc 1rok zeby dostac dziekanke.ja juz tez musze zaczac sie dowiadywac o to zeby nie bylo za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anglia
bw----> ja mam zaliczone 1,5 roku, teraz powtarzam semestr, bo już wcześniej wyjechałam..i nie wiem, czy w takim rpzypadku, tj. gdy powtarzam semestr mogę ubiegać się o dziekankę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Princesso, a co studiujesz? O jaki kraj ci chodzi? Ja studiuje obecnie w Niemczech. W Polsce studiowalam germanistyke, wiec nawet nie staralam sie o uznanie czegokolwiek, bo programy studiow sa inne, inne wymagania, a poza tym wolalam wszystko studiowac ich programem (zeby na egzaminach koncowych nie bylo niespodzianek). Ale znam nauczycielke z Rosji, ktora tam studiowala romanistyke i cale studia jej uznali. Mysle, ze to zalezy od kierunku i programu studiow. MOze nie uzanaja ci wszystkiego- mozna sie starac o uznanie poszczegolnych ocen z konkretnych przedmiotow. Na poczatku studiow bylo troszke trudno, ale tylko dlatego, ze czulam sie bardzo niepewnie i nie mialam zadnych znajomych. Ale potem wszystko sie ulozylo. Wyjechalam dla narzeczonego. Ale od razu mu powiedzialam, ze milosc miloscia, a ja chce skonczyc cos w Polsce, na wszelki wypadek- i dlatego doszlam do licencjata i dopiero wtedy dalam sobie spokoj ze studiami w Polsce. Teoretycznie zawsze moge wrocic i zrobic magisterskie. Ale raczej tego nie zrobie. Juz niedlugo skoncze studia na niemieckim uniwersytecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wyjechalam po 3 roku, nie zaluje, szczegolnie ze teraz koncze studia na innym uniwersytecie. Acha i tez wyjechalam za kims... ale to juz historia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anglia
bw----> witaj:) Długo mnie tutaj nie było, więc napiszę w kilku zdaniach, co się wydarzyło. Otóż, wczoraj powiedziałam wstępnie mojej Mamie, że nie chcę studiować w Polsce i mam zamiar wyjechać do Londynu, tam rpacować i studiować, a przede wszystkim być z moim M., bo tęsknimy za sobą i tracimy najlepsze lata. Oczywiście był płacz, wypominanie, teksty w stylu: " Jesteś mało ambitna, nie dzwoń tylko i nie narzekaj..." Zawzięłam się jednak i lecę, prawdopodobnie 24 maja. Postanowiłam zaryzykować i postawić wszystko na jedną kartę...a co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bw
czesc... no wiec wyjezdzasz ...super...akurat tego samego dnia jedzie moja przyjaciolka z chlopakiem do pracy do manchesteru na 4miesiace..ja tam jade ok 20 czerwca wiec bedziemy razem--strasznie sie ciesze bo procz faceta fajnie miec kogos jeszcze, wiec ciekawie sie zaczyna...Twoja mama powinna mowic wrecz przeciwnie bo nie kazdy ma taka odwage zeby w obcym kraju podjąc studia itd...udowodnij im ze uda ci sie a zmieni zdanie :) Ja juz za swoim Ł. strasznei tesknie i nie moge sie doczekac jak pojad ei bedziemy wreszcie razem...studia tu juz mnie męczą...żadna satysfakcja...mam nadzieje ze nioe bedzie tak jak moim rocznym pobytem w Belgii, ze wróciłam (a zresztą byłam sama)- teraz bede z facetem, bede miała najbliższą przyjaciółke wiec zamierzam tam sobie zycie ułożyć...dowiadywałaś sie moze cos o studiach, jak to wygląda i wogóle??ja nic nie wiem jeszcze ...odezwij sie na gg...4603343 buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×