Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MałaMrówka+

Uwolniłam sie od przyzwyczajemnia, to już jest koniec

Polecane posty

Gość MałaMrówka+

Mamy dziecko 2 letnie od 4 czy nawet 5 lat bylismy razem (bylam z rozwodnikiem),obiecywal zlote gory, ale zawsze jemu cos stawalo na przeszkodzie. Nie pomagal przy dziecku-nadal nie pomaga-nie karmi nie przewija nie kąpie!!!Nie uznaje moich znajomych nazywa ich grzecznie mowiac wiesniakami, ktroych nie zyczy sobie abym sprowadzala do domu. Nie utrzymuje kontaktow z jego rodzicami- sa obrazeni na niego ze odszedl od pierwszej zony. Potrafil zostawic mnie w zaawansowanej ciazy jak worek ziemniakow u rodzicow i odejsc.Zadzwonil tylko,ze nie mozemy byc razem bo jego mamusia wpadla w depresje! Podczas kłótni miedzy nami potrafił mnie zdradzic z byłą żoną..... Ale i pomagal przy gotowaniu, sprzatal, nauczylam go prac i prasowac.... Ciagle zwlekal z decyzja o slubie, ustalilismy,ze na swieta bedziemy sami i porozmawiamy. No to zaczela sie od słów: "tak za kilka miesiecy pojdziemy do notariusza-chce intercyze"....powiedzialam dziekuje NIE. Juz nie mam sil czekac a w glebi duzy wiem ze nigdy nie zostane nie ma juz szans aby miedzy nami bylo dobrze... Nie mam depresji, ale jestem wykonczona psychicznie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaMrówka+
jest mi przykro, zmarnowałam sobie życie. Dlaczego moje dziecko musi to wszystko przezywac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...nie smuć się, będzie dobrze! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuje
Ci!!! uwolnij sie od tego chorego zwiazku i zobaczysz jak odzyjecie Ty i Twoje dzieciatko!! Nie mecz sie dluzej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×