Taniutkie rzeczy do pielegnacji ciałą, twarzy, włosów itp.

Cześć:) Nie widziałam jeszcze tutaj takiego topiku,a jestem pewna,że każda z nas ma lub zna takie kosmetyki i rzeczy,które są bardzo tanie,a działaja dobrze na nasza skórę itp. Może ja zacznę -- jak dla mnie bomba to maść z witaminą A, dostepna w aptekach za 2 zł, nakładam ją sobie często na noc na buzię,a także na łokcie,nawilża bardzo mocno. Poza tym-- herbata, w saszetkach, rozświetla oczy po nieprzespanej nocy,a za dużą ilość torebek płaci sie malutko,zależy jaka się wybierze:) Piling z fusów -- podbieram rodzicom raz na jakiś czas łyżeczkę kawy i mam za darmo najlepszy piling na swiecie,nigdy nie mialam tak gładziutkiej skóry jak po tym pilingu:) Zachęcam do wpisywania,może znacie jakiś tani sposób na zmatowienie twarzy,myślałam ze glinka w aptece bedzie tania,ale przejechałam sie- kupilam saszetke glinki zielonej za 9 zł,a starczyla mi na raz:(

czytałam gdzieś tutaj,że ta maść witaminowa jest też dobta na stopy:-D

pewnie tak,ogólnie na wszystkie zrogowacenia naskórka,bo mocno nawilża, ja ja nakładam tez na rece i panokcie na noc i zakładam rękawiczkim dzieki temu przestały mi sie robić takie \"zadziory\" kolo paznokci,takie skórki twarde:)

wow śpisz w rękawiczkach? ja bym nie mogła i żałuje bo pewnie by pomogło

na paznokcie i włosy a no i na rzęsy:)

a jak robisz ten piling z kawy :>

Maść z witaminą A Dermosan - krem tłusty regenerujący. Maść cynkowa na wypryski. Krem Nivea Soft. Wazelina kosmetyczna.

ja mam takie wełniane,,a ten piling z kawy to jak sie robi? z fusow po kaiwe juz wypitej czy ze swerzej kawy suchej?

Z fusów. Dodaje się je do odrobiny żelu do kąpieli. Gdybym lubiła zapach kawy to może bym wybrała taki peelig, ale cóż, kiedy nie cierpię.:o

juz pisze - rękawiczki stare, bawełniane:) a śpię normalnie w nich,nigdy nie czułam żadnego dyskomfortu,gorzej jk czasami spię w bawełnianych skarpetkach po wysmarowaniu nóg gruba warstwą kremu,wtedy jest mi strasznie goraco i w nocy je zdejmuje:) a piling robi sie z tego,co zostaje na dnie po wypiciu kawy, notabene właśnie saparzam sobię kawe(ale nie bedę jej pila blee,zalałam tylko tyle,zeby przykryła fusy) i niedługo ide sobie piling zrobic:D a mam pytanie o maść cynkową, czy to jest na recepte i ile kosztuje?:)

ja robię z takiej zaparzonej. Na ogół kupuję kiepską kawę, sypię tak z 1/4 kubka, zaparzam tyle tylko, żeby nasiąkła wrzątkiem i troszkę tej wody jeszcze na górze było i czekam aż wystygnie. Pod prysznicem można dodać do tego trochę balsamu albo oliwki, ale nie jest to konieczne, ja nie używam. Potem trzeba się tylko dokładnie wymyć mydłem czy żelem, bo spłukana kawa zostawia na skórze kawowy zapach. Mydło to zmywa. Od czasu, kiedy wypróbowałam ten peeling, nigdy nie kupuję żadnych peelingów do ciała! Jest naprawdę boski i baardzo tani, tyle tylko, że nie ma eleganckiej tubki i wymaga odrobiny zachodu. Na podrażnione chemią gospodarczą dłonie, na przesuszoną skórę na łydkach - Alantan plus (krem). A przy regularnym stosowaniu minimalizuje problem wrastających po depilacji włosków, bo fajnie zmiękcza skórę.

peeling z fusów jest cudowny, odkryłam go wieki temu. Po wypiciu kawy fusy mieszam z balsamem ujędrniającym i masuje nim ciało. Jest po tym mięciutkie i nawilżone. Polecam.

\"zaparzam\" excuses moi :P

masc cynkowa kosztyje ok 2zł :) nie jest na recepte :) mi starcza na bardzoo długo!:)

maść cynkowa kosztuje około 2zł

Bez recepty. Ważne, żeby nie pomylić jej z kremem cynkowym. Ma być sucha i taka \"tępa\". Ostatnio płaciłam jakieś 2-3 złote. Ananke, uzywałam wcześniej do tego celu Alantanu Plus, ale moim zdaniem Dermosan okazał się lepszy. http://www.gsk.com.pl/glowna/index.php?aid=143

mam nadzieje ze wysusza?? bo nie mam nic na syfki,jak wyjda i trzeba je troche podsuszyc, tylko czasami smaruje pasta do zębów;) ale kiedys dostałam od niej uczulenia i zawsze to robię z duszą na ramieniu:D już mam listę zakupów na dziś - alantan i maść cynkowa:D

Wysusza lepiej niż cokolwiek.:D Dobra też na opryszczkę.

czytałam kiedys tu na kafe o tych balsamach http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=3282 Venus i chyba sobie kupię dziś jakiś,bo mój się już kończy, wolałabym oliwke do ciała,ale niestety jest za droga, cierpię niestety na brak funduszy:)

?

o kurcze, o czyms takim jeszcze nie slyszalam:P:P ale dziwne,balsam zdazy zadzialac w pieć minut,zanim go zmyjesz??

Jeszcze sposób na zaoszczędzenie na żelach do golenia. Oszczędzam dwojako: albo golę na balsam dla dzieci (nałożyć, chwilę odczekać, zgolić) osobiście używam J&J Baby Bedtime, bo kupuję go także jako balsam do ciała ;) fajnie pachnie do tego. Jeśli ktoś nie używa balsamów dla dzieci - do golenia świetnie nadaje się kiepskiej jakości odżywka do włosów, akurat jak będzie jakaś beznadziejna, której na włosy nie użyjecie, do golenia jest ok. Zwłaszcza do pach. Jest śliska i zmiękcza włoski, czyli robi co trzeba. Odkąd spróbowałam, nie kupuję żadnych żeli ani pianek do golenia, wcześniej kupowałam damskie Gilette za o wiele za gruby pieniądz ;)

ja tez uzywam do golenia albo jak mam jakiś zel pod prysznic taki bardzo pieniacy sie,albo odżywke do włosów, daja najlepszy poslizg:) Kiedys miałam manie wysyłania maili z prośbami o próbki kosmetyków, było to pare miesiecy temu,dostawałam, uzyłam kilku i mi sie znudzilo,odkładałam wszystko na półkę... gdzieś z 3 tygodnie temu pomyślałam,ze moglabym stosować te przeróżne próbki do twarzy jako maseczki i był to super pomysł:D codziennie uzywałam innej próbki,twarz mi sie wygładziła,mam mniej pryszczy i zniknęło mi troche takich \"kaszaków\",gródek pod skórą:) tani a dobry sposób:D tylko,że juz wszytskie próbki wykorzystałam,dzis ostatniej użyłam, mat perfecta chyba z kolastyny..zastanawiam sie czy by nie napisać jeszcze po kilka próbek..

boze,nie wiem co się ze mna dzieje \"grudek\" ....

Ja robie taki peeling:trochę oliwy z oliwek+fusy po kawie+cynamon(proszek)i tym masuję ciało. Odzywka do włosów:oliwa z oliwek+odrobina soku z cytryny+sok z aloesu(niekoniecznie,bo jest dośc drogi,ale nadaje super połysk)+żółtko jaja..i to nałozyć na włosy,przykryc foliowym czepkiem na pół godziny..można nawet na 3 godziny jak macie czas. Poza tym z tanich kosmetyków polecam: -krem ziaji masło kakowe-świetnie nawilża i natłuszcza oraz ładnie pachnie czekoladą;) -szmpon przeciwłupiezowy schauma-ograniczył u mnie łupież i nie swędzi mnie po nim skóra głowy(choć wszystkie inne szampony uczulały,których wcześniej uzywałam). No i ktoś wspominał o maści cynkowej i olejku rycynowym(mozna stosowac na rzęsy i na włosy). Odzywcza kąpiel-wlac do wanny z woda trochę mleka i oliwy z oliwek:)

Płomykówka - dermosan, powiadasz. Ano spróbujemy, czemu by nie :) a który dermosan? Bo są dwa, tłusty i półtłusty, czy aby ten tłusty nie będzie za tłusty? (ależ to brzmi, nie? :p ) Co do tego soku z aloesu, to nigdy w życiu nie stosowałam. Faktycznie warto? Hm. Bo faktycznie dosyć drogi, a żal mi kasy na niewypał.

Powysyłałam maile do firm kosmetycznych,liczę ze gdzieś za tydzień zaczne coś dostawać:) A mi olejek rycynowy nic nie dał,tzn używałam go z 2 tyg codziennie i przestałam,w sumie mam ładne rzęsy,długie,chociaż ostatnio zaczęły odrobinę częściej wypadać,bo stosuję zalotkę

Na marowa skórę twarzy polecam mąkę ziemniaczaną. Trzeba troszkę jej nałozyc pedzelkiem i trzyma lepiej niz niejeden fluid, a do tego wcale jej nie widac. Sprobujcie!!!

oo jeju super temat! :) ostatnio wlasnie mam manie na takie kosmetyki robione w domu :) maseczka orzezwiajaca: jeden ogorek salatkowy utrzec na tarce wraz ze skorka (chyba nie musze mowic ze najpierw trzeba go umyc?:D) , odsączyc. 2 łyzki papki wymieszac z łyzka twarozku. nalozyc na twarz na 15 min i splukac :) maseczka do cery suchej: pelna garsc swiezych malin wrzucic do miski (wiadomo ze trzeba je umyc ;P) rozgniesc widelcem, wymieszac z łyzeczka miodu i 2 łyzkami ubitej słodkiej smietanki. nalozyc na twarz na 15 min i splukac letnia woda :) peeling drozdzowy: troche drozdzy piwnych rozetrzec w dloniach dodajac cieplej wody, az powstanie gesta papka. nakladac na twarz kulistymi ruchami. masowac kilka minut. zabieg ten pozwoli usunac stare, obumarle czesci naskorka ;) peeling z otrebami: 2 lyzki otrebow pszennych rozrobic na papke z 1/8 litra wody. nalozyc na twarz i masowac kulistymi ruchami jakies 5 minut. peeling ma swietne dzialanie oczyszczajace :P peeling migdalowy: 2 łyzki drobno zmielonych migdalow wymieszac z zoltkiem i 1/8 litra cieplej wody. gotowa papke wmasowac w skore i zostawic na 20-25 mint. splukac potem ciepla wode. ta maseczka poprawia ukrwienie skory :) a to wszystko z ksiazki ktora zobaczylam przypadkiem w empiku i po kryjomu spisalam z niej to :D pozdrawiam i polecam!