ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie!-

No ipodaję Ci jeszcze jeden link - ja korzystam z tej metody. Jest dla mnie wygodniejsza: http://www.mediweb.pl/womens/wyswietl_vad.php?id=660

Status rezydenta nie ma nic wspolnego z otrzymaniem benefitow. I nie moga ci wstrzymac jesli sie czeka na ta rezydenture. Moze maja jakies zamieszanie w waszych papierach. Radze podejsc jeszcze raz do JOb Center.

JA ZWARIUJE!!! To już 39tc a ja nic nawet nie drgnę tylko tyłek mnie boli ze siedzieć nie mogę! położna mnie pocieszyła ze jak nie urodzę do 41tc to mi pomoże i zrobi mi ten cholerny masaż szyjki :( żebym się czasem nie zgodziła!!Jak chcą to niech mnie pod kroplówkę wsadza ale o wkładaniu łap nie ma mowy :) Pozdrowionka

Do POTRZEBUJE PORADY.... jeju strasznie mi przykro, ale niestety nie mam pojęcia gdzie powinnaś się zgłosić :(:(:( Jedyne co mi przyszło do głowy to właśnie Citizen Advice Bureau...może ich molestuj dalej, w końcu po to są... No albo jak pisze Mada przejdź się znow do Job centre..może poskutkuje. Nie mogą was tak zostawić na lodzie....POWODZENIA!!!! Mada - trzymam kciuki....coś czuję, że już wkrótce się wydarzy :D NARESZCIE!!!!

Mada ja to wiem ale oni chyba nie bardzo bylam w Job Centre ale powiedzieli to samo dlatego tez poszlam do advice bureau Jesli macie namiar na polskiego prawnika to prosze o kontakt z nim serdeczne dzieki

kaska, dziekuje za strony. poki co nie mam co liczyc :0 jak tak dalej pojdzie to chyba sie wybiore do szpitala. pochlonelam paczke slodyczy, ale nadal nic nie czuje, a polozyc sie nie moge bo jestem w pracy :0 siedze sobie spokojnie i czekam.... mada, zaczyna sie u ciebie :) rezydentem jestesmy nawet bez papierka, wiec do tych benefitow nie jest potrzebna rezydentura na papierze.

ufff, dwa kopy byly... chyba slodcze pomogly.... ale i tak sie martwie.... kaska dziekuje!!

tak jak mada pisze - status rezydenta nie ma nic do benefitow proponuje skontaktowac sie z naszym Konsulatem i tam poprosic o pomoc poza tym proponuje umowic sie na spotkanie w JobCenter z jakims managerem - dokladnie przedstawic sytuacje, nie dac sie zmyc i poinformowac, ze jesli okaze sie, ze nie maja racji i wprowadza Was w blad pociagniecie ich do odpowiedzialnosci prawnej i jeszcze jedno - nie wiem jak do tej pory zalatwialiscie te sprawy - ale jesli byliscie mili to czas skonczyc i najlepiej poprostu byc stanowczym i wymagajacym - i tak nie macie wyjscia w tej chwili :O

DO CAMILLE sprobuj wypic zimne mleko z tego co wiem komus tam pomoglo a ja sama wiem z doswiadczenia ze to dobry sposob na poruszenie leniucha :) Czasami tak sie zdarza ze nie czuc ruchow moja polozna mowi ze czasami sie rusza ale ty sama zapominasz o obserwacjach bo np jestes czym zajeta jesli tak bardzo sie niepokoisz jedz do szpitala na screening trwa to 15 min i polega na podlaczeniu taKICH (nie wiem czy to doba nazwa) elektrod jak przy badaniu serca obwiazuja cie pasem i przypinaja do podobnego aparatu jak KTG a ty masz mowic czy czujesz cos czy nie ale ja osobiscie uwazam ze mleko ( dawka energii w postaci witamin ) i polozenie rak na brzuchu tez jest dobra metoda a szpital to ostatecznosc mialam ten sam problem tylko przez dluzszy czas ale okazalo sie ze wszystko ok pozdrowienia

Bylismy mili w Job Centre maja mnie chyba dosc mysle ze niebawem wywiesza kartke ze tych klientow nie obsluguja stad moje zapytanie o prawnika bo ja juz nie mam sily jestem wykonczona psychicznie nie mowiac o tym ze nie moge chodzic bo mam problem z koscmi od pewnego czasu popadlam w nerwice nie spie i nie moge jesc bo wymiotuje wszystkim co zjem nie sadzilam ze w kraju do ktorego przyjechalam zeby bylo mi lepiej zostane na lodzie...

skoro byliscie mili to przestancie byc mili - idzcie do job center, poproscie o spotkanie z managerem, pokrzyczcie troche (to chyba jedyne co dziala na Anglikow) powiedz, ze za chwile mozesz urodzic i rzadsz natychmiastowej pomocy, ze przez nich zle sie czujesz, odbija sie to na twoim zdrowiu itd pamietaj - nie badz mila, tylko stanowcza i zadaj spotkania z kierownictwem

musicie przestac byc mili, na Anglikow to zupelnie nie dziala. jak w banku przestalam, zazadalam spotkania z menadzerem i natychmiastowego wyjasnienia co sie stalo, to nasze pieniadze (spore), zaginione gdzies miedzy bankami znalazly sie na naszym koncie w ciagu 10 minut... to samo w przychodni - jak przestalam byc mila to papiery ze szpitala przyszly po paru dniach (a czekalam chyba dwa miesiace). trzeba byc stanowczym, nie ustepowac (mimo, ze to trudne), nie dac sie zbyc zdaniami typu "pani przyjdzie/zadzwoni jutro/za tydzien/za miesic...'. nie - ja poczekam i pan mi od razu powie co jest grane, dziekuje, mam czas moge posiedzic i takie tam. na ogol to dziala...

aha - i koniecznie grozcie konsekwencjemi prawnymi, tym, ze jak nie maja racji to ich pozwiecie do sadu - to zwykle tez dziala, oni sie tu potwornie boja takich rzeczy, bo sady szybkie, sprawiedliwe a kary spore

Tak jak mowie nie mam juz sily ale spróbuje zrobic tak jak mi radzisz bo uwazam ze to co mowia i robia a wlasciwie to czego nie robia jest poprostu smieszne nikt nie potrafi udzielic mi informacji na temat co sie stalo dlaczego tak jest i co ma wspolnego rezydentura z zasilkiem dla bezrobotnych? Jedyne co zrobili to to ze podali mi szereg telefonow pod ktore moge sobie zadzwonic ale jak probuje sie dowiedziec czegos konkretnie to podaja mi nastepny numer pod ktorym tez nic nie wiedza i tak dzwonilam juz do Szkocji do departamentu rezydentury pod tysiace telefonow dotyczacych benefitow nawet mi nie chca dac pozyczki na spalte zadluzenia ( tez z Job Centre tzw Crisis Loan) poniewaz wyplaty benefitow do ktorych jak mi powiedzieli mam prawo zostaly wstrzymane Powiedzcie same czy to nie jest paranoja? Malo tego jak juz mowilam moj chlopak czynnie poszukuje pracy ( czego wymaga od niego Job Centre oczywiscie ) oraz musi sie podpisywac raz w tygodniu na liscie bezrobotnych Chodzi na piechote bo na bilety juz nie starcza

dziekuje pomaranczko. tez myslalam ze jestem czyms zbyt zajeta i zapominam o obserwacji ruchow. to jest mozliwe, ale w takim razie dzieko tez musialo sie mniej ruszac, bo do tej pory specjalnie nie obserwowalam ruchow, a jednak je czulam. jedno i drugie dalo taki rezultat, ale dzisiaj o nich mysle dosc intensywnie i sa :) mam nadzieje ze obejdzie sie bez szpitala :) naprawde mi ulzylo!!

Wiem, ze Ci ciezko ale naprawde awantura i stanowcze zadania i tak jak napisala druga pomaranczowa doradczyni grozenie konsekwencjami prawnymi powinno pomoc Powodzenia aha - jak Wam powiedza, ze tu macie nr tel i mozecie dzwonic to powiedzcie im poprostu - Nie! Nie bedziemy nigdzie dzwonic, przyszlismy tu po pomoc i od panstwa jej oczekujemy! Ale pamietajcie nie dajcie sie splawic

Zgadzamsie z kolezanka tu jak ryja nie otworzysz i ich postraszysz ze wezmiesz prawnika to zaraz zaczynaja dzialac w trymiga. My mamy taki sposob na bt jak ostatno mialam awarie neta maz zadzwonil ze juz nie mamy zamiaru dluzej czekac na to zeby na zabukowali wizyte inzyniera i ze zerwiemy kontrakat i ze zrobi to z pomoca naszego prawnik w ciagi 5 minut milam umuwione soptanie z inzynierem na nastepny dzien. A to taka sam i do tego trzecia usterka podczas kontraktu ktory mamy od 24 kiwetnia:)

Jestescie kochane dzieki za rady bo tak naprawde to nie powinnam wam tylkow zatruwac swoimi problemami bo uwazam ze takie strony sa po to zeby cieszyc sie z nadchodzacego nowego zycia a nie dzielic sie smutkami zycia codziennego tylko ze ja juz nie mam z kim pogadac dzieki ze jestescie ...

Niestety na obczyznie cieszko polegac tylko na sobie , a poto ktos zalozyl ta stronke zeby moc sobie pomagac . Mam nadzieje ze wszystko sie rozwiaze pozytywnie i ze nie bedziesz dlugo narazona na stres. Szybkiego rozwiazania i zdroweg slicznego bobalka:) POWODZENIA

wspolczuje takiej sytuacji, tyle co wiem to nalezy wam sie mieszkanie z councilu i to teraz! tutaj nie mozna wywalic kobiety w ciazy badz z malym dzieciatkiem na bruk, takze nawet twoj landlord moze sobie gadac do woli o wypowiedzeniu mieszkania a wywalic was nie moze, tym bardziej ze oficjalnie jestes samotna matka z dzieckiem! idz do najblizszego biura council tax i przedstaw sytuacje, oni albo zaplaca za wasze mieszkanie albo dadza wam panstwowe. jak pisza dziewczyny, badz stanowcza, powiedz ze niestety wszyscy cie gdzies odsylaja a ty mieszkac i jesc cos musisz i to nie tylko dla siebie!!! nie znam nr do prawnika, zreszta pewnie bez grubszej kasy by sie nie obylo, wiec to mija sie z celem. jak zaczniesz rodzic nie pozwol wypisac sie ze szpitala jesli nie bedziesz miala gdzie wrocic. niunia chyba z malenstwem:) mada - wody?? wow, to moze juz czas:) camille, jak moj brzdac o mnie zapomnina, pije b.zimny napoj i pozniej sama go zaczepiam:) w pracy zawsze mniej go czulam, w domku szaleje, jesli nie masz jak sie polozyc postaraj sie jak najbardziej rozciagnac na krzesle. zgaga ciut dala na luz, choc powraca teraz walcze z przeziebieniem, maniuni ma czkawke pozdrawiam

dokladnie miesiac (bedac w 29tc) temu wyslalam aplikacje o Maternity Allowance z Job Centre wraz z payslipami,ktore zostaly po niedlugim czasie odeslane...natomiast co do macierzynskiego nie otrzymalam zadnej odp, jesli jest ktos kto pobiera zasilek macierzynski to prosze niech napisze ile czasu trzeba czekac na odp....aha wraz z aplikacja o MA wyslalam tez aplikacje o Sure Start Maternity Grant i otrzymalam juz tzw becikowe. serdecznie pozdrawiam

Ja dalej w domku. Teraz to jestem pewna, ze wody odchodza- juz kilka razy wyplynal mi jasny plyn- tzn ze jest ok:):) Ale dalej zadnych boli nie mam i to jest wkurzajace. Jedynie brzuch zrobil sie miekszy. Mieszkanko ogarnelam, zupke ugotowalam dla moich robaczkow wiec teraz ide sie szykowac i pojedziemy do szpitala na konsultacje:):):)Jestem ciekawa co mi tam powiedza:)

Mada - trzymam kciuki i dobrego rodzenia ;) super mamo!

mada, trzymaj sie! mam nadzieje ze dzisiaj juz bedzicie w komplecie :)

effka, skoro bedziesz otzymywala macierzynski to \"becikowe\" tez ci sie nalezy??? bo ja slyszalam ze albo jedno albo drugie....? jak to jest?

Witajcie dziewczyny, Ja jestem z topiku lutowych mam, moje maleństwo urodzi się 9 lutego w Polsce, bo tu mieszkam. Wpadłam do Was poprosić Was o pomoc. Dowiedziałam się, że mazidełka dla kobiet w ciąży najlepszą są z firmy Palmer\'s ale niestety niedostępne w Polsce. Czy są kremiki z tej firmy w pobliżu Waszych domków i czy mogłybyście przesłać ze dwie sztuki do Polski?. Dbajcie o brzuszki,

Witaj becikowe otrzymalam poniewaz mam juz jedno dziecko i pobieram child tax credit.dlatego pytam was czy ktoras pobiera MA poniewaz zadnego pisma nie otrzymalam z Job Centre czy sie nalezy czy tez nie...choc warunki spelniam poniewaz pracowalam wymagane 26tyg przed zajsciem w ciaze i w czasie ciazy pozdawiam

Hej dziewczyny !!! Mam do Was pytanie...jestem tu razem z narzeczonym od roku czasu, on pracuje nielegalnie od roku, a ja pracowałam też tak samo dopiero ostatnie 3 miesiące byłam zatrudniona, teraz jestem już na macierzyńskim. W związku z tym chciałabym się poradzic o jakie benefity mogłabym się ubiegac??? Może wiecie jak to jest z House Benefit?? chyba trzeba legalnie pracowac, bo jeśli ja teraz nie otrzymuje żadnego wynagrodzenia, a mój facet pracuje nielegalnie to nie wykaże rzadnych dochodów:( Mam termin za 12 dni, ale się denerwuję. Pozdrawiam wszystkie Poleczki ciężarne w Angli :):):)

mada no nareszcie jednak bedziesz 1sza,bo nie wiemy jak tam niunia.zycze wszystkiego dobrego kochana!!trzymaj sie.

puk, puk Mamusie, Mogę się do Was zwrócić o pomoc? Ja jestem z topiku lutowych mam, moje maleństwo urodzi się 9 lutego w Polsce, bo tu mieszkam. Wpadłam do Was poprosić Was o pomoc. Dowiedziałam się, że mazidełka dla kobiet w ciąży najlepszą są z firmy Palmer\'s ale niestety niedostępne w Polsce. Czy są kremiki z tej firmy w pobliżu Waszych domków i czy mogłybyście przesłać ze dwie sztuki do Polski?. Dajcie znać, gdybyście miały taką możliwość. Uzgodnimy, co i za ile. Pozdrawiam Was.