Kolczyk w miejscu intymnym

Moja żona ma ochotę na kolczyk w takim właśnie miejscu, ale się boi! tak w zasadzie to nie mówi czego, chyba raczej wstydzi się iść do gabinetu (a ma już wszystkie namiary tzn. co jak i gdzie). Poradźcie kobitki, posiadaczki posiadaczki błyskotki w tym miejscu jak to było u Was, przed, w trakcie oraz po, oraz czy to przeszkadza w codziennym życiu (jakieś niewygody itp.) Proszę pomóżcie dziewczynie podjąć ostateczną decyzję!

a po co jej ten kolczyk?

podoba się jej coś takiego w tym miejscu, i podobno dostarcza fajnych doznań!

mózg niech sobie zakolczykuje lepiej :-/

niech sobie zrobi sama ten kolczyk trochę lodu i po bolu...no chyba ,że zemdleje;) jak wstydzi się iść do salonu to co będzie przed wizytą u ginekologa-będzie sobie go wyjmować-przecież dziurka zostanie;)

odradz jej koniecznie to naprawde nie jest warte a mozna podczas przekluwania uczkodzic nerw sromowy i lechtaczka nie bedzie miala czucia do konca zycia

Jurek ma rację :(:/ taka strata :/

można stracić czucie w guziczku:(

to kara za rozpustę i unikanie prokreacji

JA mam tam kolczyk i jest super jak chcesz szczególy to na email.

Nie miałem takiego przypadku, ale kazałbym to gówno zdjąć. Jeszcze by mi jakieś blaszysko kutasa poraniło. :P

Też miałam kolczyk. Jeśli ktos nie ma swoich doswiadczen to po co sie wypowiada i pisze bzdury...:O Ból taki jak przy zastrzyku, albo przekłuwaniu ucha. Także chwila moment, nic wielkiego. Wygląda fajnie, zawsze można wyjąc, dziurka minimalna, doznan ?cielsnych? nie zapewnia:O I nie wiem kto liczy na tego typu rzeczy. Mi zapewniał wizualno swiadomosciowe :) Po prostu fajnie wygląda. Ja zrobiłam, bo mi sie podoba taka estetyka :) Niestety zaczął mi migorwać i musialam sie go pozbyć, ale przy chwili czasu i weny pójde bez wahania zrobic jeszcze raz :) od razu napisze, zeby nie było ze jestem walnięta:O ze w języku, pępku itd nie kręcą mnie zupelnie. pzdr

...to jeszcze dodam, że moj chłopak ma nadal w całości :O

a macie jakies zdjęcia jak to wygląda z motylkiem? Też się czaję.. :)

Alicja- czy chcesz przez to powiedzieć, że oszpeciłaś sobie cipkę???

Ja nie chciałbym mieć takiej dziewczyny, która ma kolczyk na na narządach płciowych. Takie kobiety nie dość że oszpecają sobie cipkę, to jeszcze ryzykują utratą czucia w łechtaczce.

to nie czaj sie i sobie zrób. Raz sie żyje a w razie czego zawsze mozna wyjąc

Gargamel własnie o tym pisałam...:O A co ty myslisz, ze ktos sobie wbija w łechtaczke jakies druty:O? Nie wiesz jak to wygląda to po co piszesz bzdury.

To prawda, że zawsze można wyjąć, ale żeby nie było za późno.

Ale czy do Ciebie kolego nie dociera, że nie da sie stracic czucia w niczym tym sposobem :)?

Do \"szefowej prezesa\"- ty to możesz sobie zrobić kolczyk w łechtaczce.

A dobra, szkoda czasu na takich :) Expert :D:D:D

hej:) amacie moze namiary na jakis salon w Wawie co robi takie rzeczy?:)

odnosze wrazenie ze gargamel nie wie co to lechtaczka, bo kolczyk z reguly jest w napletku, bo chyba laska musialaby byc idiotka, aby sobie lechtaczkie dziurawic, chociaz w praktykach bdsm juz widzialem przedziurawiona lechte

Ja mam kolczyk na clitoris i jest super, nawet orgazmy są większe :))

ja mam sisika i nie noszę takich dziadostw bo mi się odrazu psuju i jie mam czucia

Ja chce sobie tam strzelić kolczyk ale nie wiem gdzie sie go dokłądnie robi niech mi ktoś to objaśni..bo wole wiedzieć...:)

Ja mam w tym miejscu i to nie jeden , moja żona tesz ma i jest super !!!!!!! bo oto chodzi aby pobudzic zmysły a jak ktoś nie lubi to niech się nie przekłuwa !!!! ( zwyczajni dla zwyczajnych )

Jakoś ma pare lat i ani razu go nie wyrwałem ani w żaden inny sposób nie uszkodziłem (bez obaw ) , raz po raz w obcisłych dzinsach ją pociągnie ale to tylko pobudza myślenie o sexie !!!!!