Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedoinformowana

porada a propos kosmetyczki- oczyszczanie skóry

Polecane posty

Gość niedoinformowana

Mam zerowe wiadomości a propos kosmetyczki - tak średnio mogę patrzeć na swoją twarz ostatnimi czasy i postanowiłam wybrać się do kosmetyczki - i prosze o rade i informacje: 1 czym różni się zwykłe oczyszczanie twarzy od metodą na zimno (tak wiem że na zimno to jak sama nazwa wskazuje itd, ale dokładniej co to jest?) 2 która metoda jest lepsza i jak to wygląda cenowo. (za porady bym skorzystała z usług dermatologa dziękuje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoinformowana
tak jakby ponawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też jeszcze nie byłam
czy to "na zimno" to nie jest czasem tzw. oczyszczanie ultradźwiękami (kawitacja)? Myślę że to właśnio o to chodzi. No a zwykłe to po prostu wyciskanie od czego obecnie się raczej odchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoinformowana
dzieki za odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoinformowana
no i? czy ktoś mi to wyjaśni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa monika
hej nie wiem co to za metoda Ja bylam kilka razy u kosmetyczki na takim zwyklym oczyszczaniu Kosztuje od 50 do 60 zl, ale wiecej chyba nie pojde bo slyszalam ze nie wazne czy sama czy u kosmetyczki to nie wolno wyduszac bo z czasem robi sie ich wiecej i wiecej Na dodatek to nie jest mile Boli i po wyjsciu lepiej sie nie pokazywac ludziom bo pouciekaja a jesli chcesz wiedziec cos o tej metodzie to po prostu zapytaj kosmetyczki ona po to jest zeby wszystko powiedziec i wogole A jak nie chcesz to poszukaj czegos w internecie Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cała czerwona
Ja tam była pare razy u kosmetyczki na oczyszczaniu Taki zwykłym - wyciskanie - i kosztowalo mnie to 100 zł =/ Ale po tych wizytach pozbyłam sie kaszaków , ale znowu je mam bo jak regularnie sie ich nie pozbywa to wrcaja zawsze =/ A przez dwa dni sie switu pokazywac nie mogłam bo czerwona była i o makijaży tez można zapomnić . wiec dwa dni trza siedziec w domu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoinformowana
dzieki dziewczyny za odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmetyczka13456
Witam, Najlepsze wyniki oczyszczania otrzymuje si metoda tradycyjna czyli przez occzyszczanie manualne. Najpierw kosmetyczka nakłada maseczke rozpulchniajaca i lezysz sobie pod parujacym wapozonem tak, ze po 20 minutach pory sa otwarte i mozna dokladnie oczyscic wszystko.Po tym znów maseczka, tyle ze zamykajaca pory i wyciszajaca skore po zabiegu. Dzis juz nie ma przekonania ze wyciskac trzeba wszystko co sie da...nie chodzi o to ,zeby klientka wyszla z salonu z twarza przeoraną...faktem jest,że taka skora wymaga pielegnowania i przynajmniej przez dwa dni dobrze jest nie nakladac makijazu ale sa juz do kupienia specjalne podkaldy w gabinteach (maystar) ktore mozna stosowac. Druga metoda oczyszczania to oczyszczanie kwasami.Jest dobre, ale raczej nie nadaje sie dla skóry z wieloma wypryskami i ropnymi zmianami.Jest natomiast doskonala jesli ktos chce poproawic wygląd skóry, po tym zabieu jest ona napieta(musi byc to seria zabiegów) i ładnie zaróżowiona,Minusem jest to,ze po oczyszczaniu kwasami bezwzglednie nie wolno korzystac z solarium do czasu zakonczenia kuracji, oraz nalezy unikac ekspozycji skory na promienie słoneczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ja właśnie jestem po zabiegu kwasami a jutro idę na oczyszczanie. Kwasy mają mi pomóc w zlikwidowaniu przebarwień (niewiele ich mam, może będzie lepiej). PO oczyszczeniu idę za tydzień znowu na kwasy. Zobaczymy co z tego będzie. A opalać będę sie dopiero na początku czerwca. Moja siostra jest po takiej serii i jej buzia po zmianach tradzikowych jest coraz ładniejsza. Jutro mam też mieć jakiś zabieg pod oczy nawilżający. Nie wiem co to za cudo. Pewnie jakiś krem mi położy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca 252525
Dziewczyny, doradźcie mi też, proszę. Bo ja kompletnie się na tym nie znam. Mam bardzo kiepską cerę- pełno grudek pod skóra, jest taka nierówna i wiem, że przydałoby się jej czyszczenie. Problem w tym, że mam naczynkową cerę i nie wiem czy są jakieś metody, żeby ją oczyścić nie powodując przy okazji popękania naczynek? Wszelkie metody "na ciepło" jak sądzę odpadają? :( Dzięki z góry za odpowiedzi! :) 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmetyczka13456
jesli chodzi o cere naczynkowa to przez internet nie da sie ocenic co by sie tej skorze przydalo.Kosmetyczka musi ją dokłądnie obejrzec .przeprowadzic wywiad i dopiero podjac decyzje o dalszej kuracji. Cera naczynkowa wymaga bowiem szczególengo traktowania.Ze swojej strony mozesz zadbac o cere uzywajac dobrych kremów zawierajacych witamine c, bowiem wzmacniaona naczynka .No i oczywiscie,ZADNEJ cery nie traktujemy woda z mydłem..to zabójstwo.Tonik, mleczko i dory krem to podstawowe narzedzia wspomagajace własciwa pielegnacje i fajny wygląd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Use
A mi pani dermatolog - kosmetolog powiedziała, że nie powinnam stosować żadnych mleczek i toników (mam cerę trądzikową i naczynkową jednocześnie) :O Do mycia twarzy poleciła mi jedynie Cetaphil. Czy ktoś może się wypowiedziec na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoinformowana
normalnie dzięki dziewczyny za odp. Lubie wiedzieć czego się spodziewać. A gdybym poszła zupełnie nieświadoma to każdą bzdurę można by mi było bez dyskusji wmówić. Tak to przynajmniej wiem o co pytać itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam cerę tłustą, z grudkami, czasami jakiś podskórny wulkanik... Najgorzej jest z policzkami.. U kosmetyczki na oczyszczaniu spędzałam 2-2,5 godz. Tylko musiałabym tam chodzić co ok. 5-6 tygodni. Dermatolog dał ma w końcu antybiotyk i zalecił yellow peel - powtarzałam go 3 razy. Ceraz jest ładniejsza, grudki trochę zniknęły, wulkanów mniej, sporadyczne... Ale zaskórniki sie robią.. boję się że wszystko wróci... Dermatolog powiedział, że nie widzi żadnych przyczyn zdrowotnych... Po prostu taka cera,, jedna bardzo wrażliwa.. inna tłusta i problemowa.. Hormony w normie, nie objadam sie słodyczami i tłustym jedzonkiem... A syfki się robią.. A mam już 29 wiosen... Taka przypadłość cywilizacyjna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×