Z szarej myszy

Leonelko a wiesz chociaż jak ten facet z pracy ma na imię? pisałaś że zawsze mówi ci cześć, więc może jeżeli teraz powie to odpowiedz i się przedstaw, powiedz że zawsze mówicie sobie cześć a nawet nie wiecie jak się nazywacie, a to głupio tak anonimowym być i poślij mu uśmiech :) myśle że to byłby dobry pomysł, podacie sobie wtedy ręce i popatrzycie w oczy i już będzie jakiś kontakt :) jak coś jeszcze wymyśle, to dam ci znać :) Zdrajczynie na gg uciekły :)

uciekacie na gg? az bym sie chetnie przylaczyla, ale skoro was juz tu nie ma:(

kokoijk :) jestem :) Na gg omowilysmy tylko kwestie,ktorych tu nie bardzo mozna chcac zeby nikt nie mial skojarzen :) Oczywiscie nadal tu bedziemy pisaly,nie martw sie nie ucielkysmy :D

juz sie balam.. no dobra, w takim razie do jutra(mam nadzieje) dobranoc

Do jutra :) Kolorowych snow

Wiem jak ma na imie, on tez raczej wie jak ja mam i na nazwisko.... Ruszam do pracy, dzieki dziewczyny i do popisania po poludniu!!!!!

to ja już nie wiem, może zagadaj go jak się spotkacie o jakąś bzdure, nie wiem jak będzie brzydko na dworze to coś o pogodzie, to że tak zmino brr aty już byś chciałą słońce, i odwrotnie że nareszcie jest ładnie, wiem kombinuje strasznie, ale chce ci jakoś pomóc :) to ja z was pewnie najmłodsza jestem :P i nie uciekać mi na gg więcej, nie łądnie, tak mnie tu zostawiać

Hej dziewczyny, juz jestem, dzieki za wsparcie, jestescie kochane, ale wyglada na to, ze nic z tego nie bedzie, bo dzis go mijalam dwa razy, nie powiedzial mi nawet czesc, usmiechalam sie, ale nie widzial tego, wiec wszystko na nic, cale moje zabiegi!!!!!! Taki juz moj los!!!!

Leonelko- przykro mi. Moze on tez nie ma odwagi i przez to nawet bal sie spojrzec? W kazdym razie jesli nawet tak nie jest, to moze tak bedzie lepiej- zobaczysz, znajdziesz jeszcze ciekawszy obiekt. Poza tym za jakis czas zmienisz sie jeszcze bardziej niz teraz, a wtedy pozaluje. Uwierz w siebie. Glowa do gory Dziewczyny, ja w ogole jestem tu od wczoraj, moze napisze cos o sobie- tez do niedawna bylam szara myszka, ale teraz przebywam za granica i tu zmienilam sie nie do poznania, nareszcie uwierzylam w siebie i faceci zaczeli to dostrzegac. I uwierz mi, Leonelko ze do niedawna mialam takie same jak Ty problemy z zachowaniem sie w ich obecnosci, ale jakos nikt mnie nie nauczyl. Mysle, ze kobieta wie to podswiadomie, jak tylko znajdzie sie odpowiednie towarzystwo. Ja tu, za granica, pierwszy raz zalozylam naprawde odwazne ubrania i duze dekolty. A pomyslec, ze jeszcze do niedawna ubieralam sie jak mezczyzna, teraz jakos nie tesknie do starych ubran. A co do fryzjerow, to mam podobne jak Ptaszynka problemy, bo zawsze mnie krocej obcinaja niz chce:( I podobne mam tez problemy z bluzkami, bo i na mnie wszysko jak juz dobre w biuscie, to okropnie odstaje w talii. Koncze juz, milego dnia

hej , milo, ze nas odwiedzilas i napisalas o sobie!!! mam nadzieje, ze nie znikniesz i bedziesz z nami sobie tu gadala!!!! rozumiem, ze jestes ta szczesliwa, ktora ma faceta, bardzo zazdroszcze zmian, ktore udalo sie wprowadzic Tobie w zycie, u mnie to czasem mysle, ze wszystko jest jeszcze w powijakach, jak jednego dnia pojde o wielki krok do przodu, to nastepnego cofam sie o dwa lub trzy, takie mam wahania!!!!! w kazdym razie dzieki za wsparcie rowniez Tobie, jak widzisz dziewczyny probuja mi pomoc, jestem wdzieczna, dzieki Wam czuje, ze nie jestem sama i ze ktos mnie po prostu rozumie :) ;) ;)

Leonelko- dzieki za mile przyjecie , mnie sie bardzo spodobal topik i przeczytalam chyba wszystkie posty. Tak naprawde to nie mam faceta, choc jest wielu zainteresowanych. Do niedawna naprawde bylam beznadziejnym przypadkiem, bylam jeszcze w gorszej sytuacji, bo odstraszalam ponoc facetow zachowaniem, za duzo sie smialam, itp. Teraz jakos robie w ich towarzystwie to, na co mam ochote, i jakos im to moje zachowanie nie przeszkadza. Juz slyszalam tu o sobie uwagi, ze np. jestem kontrowersyjna, ale tak juz jest i nie chce tego zmieniac. Uwierz mi, ze najwiekszy problem lezy w nas samych- jak my nie wierzymy w siebie, to i facetom nie wpadniemy w oko. Dlatego musisz zaczac zmiane od nastawienia do samej siebie. Na pewno sie uda. I znajdzie sie jakis facet, ktoremu to Ty wpadniesz w oko i polubi Cie taka, jaka jestes Ja jeszcze czasem czuje sie jak szara myszka, ale na szczescie niezbyt czesto i , co wazne, nie widac tego po mnie:) Milego wieczoru

Witam nowa kolezanke w naszym clubie :) Widze,ze mamy podobne problemy ubraniowe i z fryzjerami :D Ja znalazlam tylko taki sposob,ze kupuje wszystko rozciagliwe, w takninach nierozciagliwych wygladam ja w worku ,a poza tym szkoda zen nikt nie produkuje ubran dla szczuplych kobiet o duzym biuscie - jakby takie nie istanialy na swiecie.Producenci uwazaja ,ze takie kobiety kupia sobie cos co jest dobre w biuscie i \"pol kilometra\" bedzie im odstawac kawal szmaty,a do tego te ubrania sa dla grubych kobiet i rozmiary zbyt duze,do tego fasony jak dla starszych pan,beznadzieja :( Jedynie bielizna jest ladna,a z reszta trzeba kombinowac ,to sa \"uroki\" duzych biustow. Gratuluje obecnej przemiany i wychodzenia z \"szarosci \" :D

Ptaszynko- Tobie tez dziekuje za mile przyjecie Z tymi fryzjerami to jest tak, ze trzeba duzo sie pytac znajomych kobiet, ja przed wyjazdem w koncu odwazylam sie pojsc do fryzjera, do ktorego chodza wszystkie moje kolezanki i ktory slynie z odwaznego ciecia, i faktycznie bylo krociutko (wg niego kazda kobieta wyglada dobrze w krotkich wlosach), ale przynajmniej facet naprawde dobrze scina i dlugo sie potem wlosy ukladaja i sa lekkie. Ja mam generalnie b. geste wlosy, jak sa zle sciete to nie wygladaja za dobrze, bo sa zbyt ciezkie A z bielizna to moze i sa mniejsze problemy niz z bluzkami, ale czasem jak zobacze ladny stanik i najwiekszy rozmiar, jaki maja, to B, to sie niezle wkurzam... no coz.. takie zycie Slodkich snow

Moze i tak jest ,a ja z kolei dlugo nosilam krotkie i marza mi sie poldlugie ,jakos fajnie sciete .Nie wiem co z tego wyjdzie i czy bede zadwolona bo pierwszy raz pojde do polecanej fryzjerki.Oby tylko dobrze mi dobrala fryzure bo sie wsciekne.U poprzedniej bylam ze zdjeciem fryzury i spaskudzila ,a wczesniej tlumaczylam fryzjerce zasady ,ktorych trzeba sie trzymac do okreslonego typu twarzy bo planowala inaczej i ja- klientka musialam ja uswiadamiac . Przepraszam,ze dzis malo sie tu udzielam ,ale jestem w paskudnym nastroju. Leonelko wspolczuje Ci zmartwienia :( ,ale z drugiej strony to czasem lepiej jak nic nie wyjdzie zanim sie jeszcze cos zacznie .Bardziej silnie sie przezywa jak sie bardzo zaangazujesz ,a potem zawiedziesz Dziewczynki pozdrawiam Was wszystkie Milych snow

Dzien dobry dziewczynki Loenelko- odeziwj sie i nie zalamuj! Ptaszynko- czemu taki kiepski mialas wczoraj humor? Mam nadzieje ze nic sie nie stalo Ja mam dzis 2 egzaminy, jutro jeszcze jeden, czuje ze bedzie porazka. Ale juz po piatku wolne:) Milego dnia

opowiem wam troche o moich przemianach. Jako dziewczynka miałam tyle kompleksów że to świat jeszcze nie widział. Zawsze miałam jakieś zastrzeżenia co do włosków (rude mam) , kiepskiej kondycji fizycznej (w-f!!!!), wyglądu... Wiadomo, dziewczynka chce być najpiękniejsza i w ogóle takie tam rzeczy. Jednak zawsze łatwo nawiązywałam kontakty z czego uczyniłam swój atut (brzydka ale fajna:D) W liceum trochę to zaczęło się zmieniać.Przeżywałam pierwsze zauroczenia chłopakami i co najważniejsze jeden chłopak sie we mnie zakochał i mi o tym powiedział wiem, że to na poważnie było:P No i to właśnie było motorem do zmian. Skoro jednemu sie spodobałam to i może następnym też. Zmieniłam styl ubierania się- z rzeczy ciemnych na jaśniejsze, dbałam o makijaż, fryzurę(już nie mam kompleksów z powodu włosów są super nikt takich nie ma- rude spiralki).Teraz kończę studia mam cudownego mężczyznę z którym planujemy wspólną przyszłość. Dla niego też staram się być zawsze piękną, zadbaną kobietą- tak KOBIETĄ taką przez duże K :) On jest zadowolony, że ma taką dziewczynę, za którą niejeden facet na ulicy się obejrzy, a i ja jestem zadowolona bo dodaje mi to pewności siebie. Tak więc wierzę, że z szarej (rudej:P) myszki może się wykształtować piękna kobieta, pewna siebie, kochająca i kochana. Ja jestem tego żywym przykładem:) Ale się rozpisałam, może ktoś przeczyta:)

ja przeczytałam :) i gratuluje, a i trzymam kciuki za egzaminy

hejka myszeczki i byle myszki :) czemu dziewczyny---- Mialam taki smutny nastroj wczoraj bo skonczyly sie nadzieje jakie w kims pokladalam :( te uczuciowe zawody sa bardzo trudne,ja to bardzo przezywam.Z obecnym jestem od jakiegos czasu na duzy dystans i chce pozostac tylko w znajomosci kolezenskiej,a ktos kogo uczuciem darzylam i kiedys byl mna zafascynowany po roku czasu zaczelo to wszystko zanikac,ale to z jego strony.Pytalam zeby wszystko sobie jasno powiedziec ,ale on zawsze zaprzeczal.To niestety byly klamstwa.To takie dawniejsze dzieje,w tamtym czasie potrzebowalam kogos zeby zapomniec i ....wtedy przykleil sie inny koles( obecny) ,ale ja nigdy go nie kochalam,nigdy tez nie zapewnialam go o uczuciach.Po prostu byl.Mialam jeszcze jakas iskre nadziei,ze cos sie wyprostuje w starej znajomosci,ale juz teraz nie mam zludzen ,to byl stracony czas:( Okazalo sie po jakims czasie,ze on skacze z kwiatka na kwiatek.Jest mi bardzo przykro,ze tak sie potoczyla znajomosc ,naprawde wolalabym zeby nigdy sie nie zaczela.Uniknelabym tylu rozczarowan.Zreszta to mozna odniesc do kazdej tego rodzaju znajomosci kiedy z kims sie jest rok lub dluzej i przez taki dlugi okres podsycane sa uczucia ,a kiedy sie czuje ze on stal sie kims najwazniejszym to w tym czasie obiekt westchnien zmienia front w kierunku innej kobiety. Mam wrazenie,ze trafiam na samych dupkow i juz zaczynam watpic czy sa jeszcze jacys normalni faceci. To i ja cos napisze ----- fajnie ,ze udalo Ci sie wyzbyc stylu \"myszki\" :) Gratulacje ! :) Ja jestem na koncowym etapie wyjscia z myszkowatosci.Wiem ,ze mozna i od nas samych bardzo duzo zalezy. To wewnetrzne poczucie czucia sie szara myszka znika kiedy same siebie oceniamy,ze wygladamy atrakcyjnie,ale to my musimy tak sie czuc ,mnie nie przekonaja zadne opinie innych osob dokad mam jeszcze jakies tam zastrzezenia.Takze zmienilam styl ubierania,kolorystyke,jestem zawsze zadbana,ale ciagle mam zastrzezenia ,ze moglabym lepiej wygladac -tylko to juz sie odnosi do fryzury i makijazu.Reszte zmian przeprowadzilam pomyslnie :) Bardzo sie czepiam do detali,moze i za bardzo ,ale tak juz mam. Leonelko jak dzis dzien mija? Jaki masz nastroj? Odezwij sie. Piszcie dziewczynki jak sobie radzicie Pozdrawiam Was i sciskam mocno :) P.S. Jakby ktoras z Was znala sposob na nieangazowanie sie uczuciowe to bardzo prosze o napisanie bo ja nie znam.

ja jestem szczupła i niby nie powinnam mieć problemów z kupnem ubrań, szczególnie że mój biust jest mały :( nie aż tak mały aby go nie było widać ;) ale wolałabym większy, na szczęście mój mężczyzna jest w pełni zadowolony. Wracając do tematu ubrań, ja kupuje s lub xs a wbrew pozorom nie ma dużego wyboru, szczególnie że w niektórych sklepach S-ka jest duża. największy problem mam z sukienkami, bo większość jest za luźne i wyglądam jak w worku, więc widzicie że nigdy nie jest idealnie :) najważniejsze aby siebie akceptować :) pozatym wiecie nie moge za bardzo intensywnie ćwiczyć, bo bardzo szybko buduje się u mnie masa mięśniowa, pewnie dlatego ze nie mam tłuszczyku, a jak terminator wyglądac nie chce ;) co do fryzurki to podawałam linka z moją aktualną fryzurą, od kilku lat mam długie włosy, ale takie bardzo długie bo do pupy. Jestem do nich przyzwyczajona i dobrze mi w nich, szczególnie że są gęste, ale jakiś czas temu zdecydowałam się na zrobienie grzywki i jestem bardzo zadowolona z niej, fryzjerka co prawda nie zrobiła mi tak jak chciałam, ale w domu naniosłam swoje porpawki i jest ok Witam nowe koleżanki :)

Ptaszynko wysyłam ci uściski na poprawe humoru ehh tak to czasami bywa, zresztą jesteś starsza więc wiesz lepiej- jakkolwiek to zabrzmiało :) jest mi przykro z powodu twojego rozczarowania, uważam że w miłości trzeba być szczerym i jasno się określać, tak aby zranić jak najmniej, bo gsyby ci przecież powiedział jakiś czas temu abyś sobie nie robiła nadziei to mniej by to bolało, całusy

? Cześć myszki i byłe myszki, A mi jest trudno tak naprawdę się zmienić. Musiałabym chyba wszystko. No, ale od początku. Zacznę może od figury. Niby jest ok. Jestem szczupła, ale mam za grube uda i za bardzo wystający brzuch. Biust jest B. Jak byłam młodsza to chowałam swoją figurę i biust w za dużych swterach, chodziłam w luźnych spodniach itd. Zresztą wstyd z posiadania biustu, choć w gruncie niewielkiego przecież zrodził się z tego, że faceci-robole puszczali głupie komentarze, niejeden straszy facet skutecznie obrzydził mi radość z posiadania jakiegokolwiek atrybutu kobiecości:-O Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi? No zaczęłam się wstydzić. Kolejna rzecz to naturalny kolor włosów - blond. Mam wrażenie, że jak spróbuje sie ubrać w buty na obcasie i spódniczkę to wezmą mnie za pustą lalę blond:-O Tak to sie u nas utarły stereotypy, że nawet ja im uległam. Włosy zresztą mam beznadziejne, nie za gęste, lekko falowane. Wyglądaja jak po trwałej:-O Nosiłam juz krótkie i półdługie fryzurki, rozprostowane lub naturalne. Spięte lub rozpuszczone. Zawsze cos jest nie tak. Wystarczy zmiana pogody - wilgoć, wiatr, a moja fryz po prostu straszy:-( No i ta koszmarna cera pokryta czarnymi punkcikami. Raczej jasna oprawa oczu. Niezbyt piękne zęby...:-O No i jak tu zamienić się łabędzia???

Dziekuje Ci Kokoijk za slowa wsparcia,duzo to znaczy dla mnie :) To bylo tak ,ze jakis czas on jasno sie okreslal,ze chce byc ze mna razem na stale.Godzinami rozmawialismy telefonicznie ( dzieli nas sporo km,on dzwonil ),zapewnial o ogromnej tesknocie itp farmazony.Swoja czuloscia moglby roztopic najgrubszy lod,ale jak sie okazalo to nie jest wogole staly w uczuciach.Dupek i tyle ! Jak sie \"ochlodzilo\" miedzy nami i pytalam setki razy co sie dzieje to nadal zapewnial o uczuciach tak tylko dupki sie zachowuja i mam takie zdanie o nim,ale wlasnie z powodu tego jak ukrywal prawdziwe oblicze.Mogl mi powiedziec prawde ,a nie ciagnac to wszystko. Wspaniale ,ze masz fryzurke taka jak chcesz i dobrze sie w niej czujesz :) czy jeszcze masz w planie jakies zmiany ? nieKobieca Kobietka --- To co ja mam powiedziec o swoim biuscie ?? :) masz rozmiar B i nie uwazam ,ze jest to jakis mocno rzucajacy sie w oczy biust,taki w sam raz :) ja mam D i nie wstydze sie biustu tylko gdybym mogla miec inny to C by mi wystarczal w zupelnosci.Moj rozmiar utrudnia mi dobor garderoby,to juz pisalam. Jak oni Cie mogli wpedzic w kompleksy ?Mowili,ze za maly czy ,ze za duzy?? Jest taki typ ludzi ,ktory szuka dziury w calym i jak tylko moze wynajduje cokolwiek zeby sie przyczepic i dogryzac ,ale to matolstwo ,nie sugeruj sie takimi opiniami . Zle tez ,ze uleglas stereotypowi pustej blondynki bo to chyba blokuje zmiany u Ciebie .Pomysl tylko czy zgadzasz sie z czyimis opiniami ,ze jak zalozysz buty na obcasie i spodniczke to od razu jestes pusta lala? Gdyby tak bylo to kobiety nie nosilyby spodniczek i butow na obcasie ,ale jest inaczej .Nie zwracaj uwagi na stereotypy bo bedziesz ciagle sie wstydzila ubrac tak zebys byla zadowlona,a przeciez tu chodzi o Twoje samopoczucie ,a nie pustych dogryzaczy :D Ja uwazam,ze zgrabna kobietka w spodniczce i butach na obcasie wyglada baaardzo slodko i kobieco :) Z czarnymi kropeczkami ( zaskorniki) to jest wieczna walka , mycie co kilka dni mieciutka,namydlona szczoteczka do twarzy.Mozna na noc smarowac te miejsca skinorenem,najpierw przez kilka nocy w kazda,a potem co 3 dni. Fryzurka jak jest profesjonalnie zrobiona ( strzyzenie) to powinna sie sama praktycznie ukladac.Moze masz w okolicy dobrego fryzjera/fryzjerke,jesli nie masz to radze sie rozejrzec w innych pobliskich miastach bo warto miec porzadnie obciete wloski. Z zabkami to nie wiem jaki masz klopot ,czy sam kolor nie jest OK czy ich ksztalt.Nie musza byc idealnie rowne,ale wazne zeby nie mialy przebarwien i nie byly popsute-bez prochnicy. Czemu dziewczyny---- jak Ci poszlo na egzaminie? :) nie zdazylam wczesniej dopisac ,ze zycze sukcesu w zaliczeniu tak sie zamyslilam nad moimi problemami ;) Myszki ciesze sie,ze jestescie i wspieracie :)

Dziekuje Ci Kokoijk za slowa wsparcia,duzo to znaczy dla mnie :) To bylo tak ,ze jakis czas on jasno sie okreslal,ze chce byc ze mna razem na stale.Godzinami rozmawialismy telefonicznie ( dzieli nas sporo km,on dzwonil ),zapewnial o ogromnej tesknocie itp farmazony.Swoja czuloscia moglby roztopic najgrubszy lod,ale jak sie okazalo to nie jest wogole staly w uczuciach.Dupek i tyle ! Jak sie \"ochlodzilo\" miedzy nami i pytalam setki razy co sie dzieje to nadal zapewnial o uczuciach tak tylko dupki sie zachowuja i mam takie zdanie o nim,ale wlasnie z powodu tego jak ukrywal prawdziwe oblicze.Mogl mi powiedziec prawde ,a nie ciagnac to wszystko. Wspaniale ,ze masz fryzurke taka jak chcesz i dobrze sie w niej czujesz :) czy jeszcze masz w planie jakies zmiany ? nieKobieca Kobietka --- To co ja mam powiedziec o swoim biuscie ?? :) masz rozmiar B i nie uwazam ,ze jest to jakis mocno rzucajacy sie w oczy biust,taki w sam raz :) ja mam D i nie wstydze sie biustu tylko gdybym mogla miec inny to C by mi wystarczal w zupelnosci.Moj rozmiar utrudnia mi dobor garderoby,to juz pisalam. Jak oni Cie mogli wpedzic w kompleksy ?Mowili,ze za maly czy ,ze za duzy?? Jest taki typ ludzi ,ktory szuka dziury w calym i jak tylko moze wynajduje cokolwiek zeby sie przyczepic i dogryzac ,ale to matolstwo ,nie sugeruj sie takimi opiniami . Zle tez ,ze uleglas stereotypowi pustej blondynki bo to chyba blokuje zmiany u Ciebie .Pomysl tylko czy zgadzasz sie z czyimis opiniami ,ze jak zalozysz buty na obcasie i spodniczke to od razu jestes pusta lala? Gdyby tak bylo to kobiety nie nosilyby spodniczek i butow na obcasie ,ale jest inaczej .Nie zwracaj uwagi na stereotypy bo bedziesz ciagle sie wstydzila ubrac tak zebys byla zadowlona,a przeciez tu chodzi o Twoje samopoczucie ,a nie pustych dogryzaczy :D Ja uwazam,ze zgrabna kobietka w spodniczce i butach na obcasie wyglada baaardzo slodko i kobieco :) Z czarnymi kropeczkami ( zaskorniki) to jest wieczna walka , mycie co kilka dni mieciutka,namydlona szczoteczka do twarzy.Mozna na noc smarowac te miejsca skinorenem,najpierw przez kilka nocy w kazda,a potem co 3 dni. Fryzurka jak jest profesjonalnie zrobiona ( strzyzenie) to powinna sie sama praktycznie ukladac.Moze masz w okolicy dobrego fryzjera/fryzjerke,jesli nie masz to radze sie rozejrzec w innych pobliskich miastach bo warto miec porzadnie obciete wloski. Z zabkami to nie wiem jaki masz klopot ,czy sam kolor nie jest OK czy ich ksztalt.Nie musza byc idealnie rowne,ale wazne zeby nie mialy przebarwien i nie byly popsute-bez prochnicy. Czemu dziewczyny---- jak Ci poszlo na egzaminie? :) nie zdazylam wczesniej dopisac ,ze zycze sukcesu w zaliczeniu tak sie zamyslilam nad moimi problemami ;) Myszki ciesze sie,ze jestescie i wspieracie :)

Hejka Dziewczynki!!!! Witam Was wszystkie bardzo serdecznie, witam Nowe Myszki!!!! Ptaszynko, jestem, wspieram Cie calym sercem i mam nadzieje, ze juz niebawem zapomnisz o tym facecie, nie warto sie nim dluzej interesowac, choc nielatwe to, ale sprobuj pomyslec, ze czekaja na Ciebie nowe wyzwania i mozliwosci, jestes taka super-woman, zaslugujesz na maksimum szczescia i jestem pewna, ze juz wkrotce go zaznasz. U mnie dzis nic nowego, ale tlumacze sobie, ze moze tak ma byc, w kazdym razie jestem na takim jakby rozdrozu, nie wiem co robic, czy dalej myslec i probowac, czy warto, bo na razie tylko cierpie, a sposobu na nieangazowanie sie niestety nie znam, a tak bym chciala nic nie czuc, byc zimna jak lod, a nie potrafie!!!!! :( czemu dziewczyny - dziekuje za cieple slowa, jak egzaminki? mam nadz, ze w porzo!!!!! nieKobieca Kobietka - Ptaszynka ma racje, nie powinnas sie zastanawiac co inni mysla o Tobie gdy zalozysz spodniczke i buciki na obcasiku, jesli ladnie w tym wygladasz to bedzie Twoim atutem, fakt, ze panuje powszechne przekonanie, ze blondynki sa malo inteligentne, ale to tylko przekonanie, a Ty powinnas za wszelka cene pokazac swoje wartosci i obalic ta teorie!!!!! to i ja cos napisze - szczerze gratuluje przemiany, wspanialego samopoczucia i ciesze sie, ze tu zajrzalas, mozesz sluzc nam radami, badz taka zawsze i nie zmieniaj sie (jesli, to tylko na lepsze) Pozdrawiam Was bardzo cieplo!!!!!!!!

Kokoijk - Ciebie tez pozdrawiam, nie zapomnialam jak bardzo staralas sie mnie pocieszyc i mi pomoc, bardzo to doceniam, tyle, ze w tej chwili po prostu jestem rozbita wewnetrznie i sama nie wiem co robic!!!!!!

hejka Leonelko :) dziekuje Tobie za wsparcie ,dzis mam sie juz lepiej.Co prawda nastroj nie jest jakis radosny ,ale juz nie doluje sie.Trudno cos doradzic w Twojej sprawie,ale chyba czas jest zlotym srodkiem .Jesli nie zauwazasz mimo swojej inicjatywy zadnego odzewu to mysle,ze nie ma co sie zbytnio wysilac,odczekaj spokojnie,przeanalizuj i czas wyjasni wszystko.Lepiej odczekac troche i za jakis czas znowu \" przypomniec\" o sobie.Pamietaj o tym zeby nie odwracac glowy w druga strone kiedy mijasz sie znim czy z jakimkolwiek innym facetem,kory Ci sie podoba bo on to odbierze jako pelna ignorancje jego osoby.Lepiej jest patrzec przed siebie ,ale nie odwracac glowy.Kto wie czy on nie odniosl takiego wrazenia ?,tym bardziej,ze nie rozmawiasz z nim. daj sobie czas i odczekaj. Dzis ogladalam polska edycje Chce byc piekna w polsacie.Ogladal ktos moze ? jakie sa Wasze refleksje? Leonelko ogladalas?Wiem,ze lubisz tego typu programy. Pozno dzis pisze bo zmarzlam w domu tak,ze myslalam,ze nos mi z zimna odpadnie :D Przykrylam sie kocykiem i niedawno wstalam,wlaczylam piecyk bo wytrzymac ciezko w tej lodowni ;)

Myszki drogie, dzieki wielkie za wsparcie, wpadlam tylko na moment, jutro zabawie na dluzej, bo juz bede po ostatnim starciu dzieki dziewczyny ze trzymalyscie kciuki, dzisiejszy egzamin raczej do przodu, jutro czeka mnie najgorsze... chyba nie pojde dzis spac, choc jestem spiaca Witam wszystkie nowe dziewczyny, ciesze sie ze tu jestescie Jutro napisze wiecej, bo teraz wracam do nauki:( Kolorowych snow

Witanko nocna pora :) U nas jak w rodzinie,a moze i nawet lepiej :D Gratuluje zaliczonego egzaminu i trzymam kciuki za nastepne :) Usciski i buziaki wszystkim myszkom z topiku :) Do jutra dziewuszki . Leonelko jutro zapros mnie do cwiczen bo nie wiem czy sie zmobilizuje,a jak wiem ze mam \"razem\" cwiczyc to ambicja mi nie pozwala nie wykonac tego jak sie sama zglaszam :) Jeszcze nowe spostrzezenie: zalozylam jeansy bo zimno jak w lodowce i o spodnicy narazie mowy nie ma i kurczaki nie wiem co jest: mam jeansy dopasowane ,waskie w udach i zawsze byly luzne tylko w okolicy kolan ,a teraz jak zalozylam to czuje ze zrobily sie luzne na calych udach :) Tylko juz nie wiem czy to spodnie sie rozciagnely czy moje uda tak schudly :D Nie mierzylam wogole obwodu bo wsciekam sie kiedy nie zmniejszaja sie cm( oj ciezko z tymi udami ) ,wizualnie widzialam ,ze zeszczuplaly ,ale ze az tak ? Hmmm.... Kolorowych snow myszeczki

Wow, Ptaszynko, na pewno cwiczonka przyniosly rezultaty, a nie tam jeansy sie rozciagnely i to jest dla Ciebie najlepsza motywacja, ja oczywiscie z przyjemnoscia zaprosze do cwiczen, dzis kolo 17.30, moze 18.00, bo w domciu bede dosc pozno, ale wczoraj przez ta zalamke cwiczylam tylko 50 minut, jakos sie nie moglam zebrac, a jak juz to zrobilam, to bylo pozno i nie moglam cw dluzej, bo jeszcze musialam sie wyszykowac do pracy (czyli z braku czasu). Polskiej edycji \"Chce byc piekna\" ogladalam moze jeden odcinek, ale nie przepadam, choc slusznie zauwazylas, uwielbiam tego typu programy i kiedy tylko moge to ogladam, ale wole np. ekstremalne ... w Clubie lub te na Discovery!!! Dzis w domciu bede pozniej, ale jak wroce to tu zajrze, takze sie dziewczynki nie martwcie, ze mnie czasem dlugo nie ma. Ptaszynko, 3 maj sie i badz dzielna, jestem z Toba i z Wami wszystkimi, czemu dziewczyny - gratuluje egzaminku, napisz koniecznie jak ten drugi dzis poszedl, kokoijk - gdzie jestes? Wszystkie Was pozdrawiam i zycze milego dnia!!! :) ;) :)

Jestem jestem :) Ciesze się Ptaszynko że już lepiej, nie ma co się smucić tylko twardo iść do przodu. Jedno wiem na pewno włosów nie chce mocno skracać, ale mam zamiar zmienić grzywke, tzn z takiej prostej zrobić ją na skos, tak sobie wymyślił mój M. A co do koloru to od zawsze marzył mi się platynowy blond, ale mój kolor naturalny też jest fajny i raczej nie chce go zmieniać, pozatym przy mojej długości włosów farbowanie byłoby uciążliwe Leonelko myśle dokładnie tak samo jak Ptaszynka, że lepiej odczekać. I na pewno się bać, hmm tak myśłe, co mogłoby ci dać większej pewności siebie, może jakiś kurs sztuk walki? :) mnie popołudniami tutaj nie ma, bo wtedy spędzam czas z moim M. pozdrowienia