Kto jeszcze czeka na potwierdzenie ciąży?

U mnie to właściwie wszystko jakieś takie dziwne. Miałam kilka ciążowych objawów (bóle w podbrzuszu, napięcie i ból piersi, nudności, ospałość) i kiedy nie pojawił się okres zrobiłam test, który wyszedł pozytywnie (druga kreseczka była bardzo mało widoczna), ale za dwa dni pojawił się normalny okres (no może trochę krótszy, ale nie jakieś tam plamienie), więc już nie wiem, co mam mysleć. Dziś idę w końcu do lekarza po diagnozę.

Ja miałam tak: zrobiłam test, wyszła jedna kreseczka słaba, po 5 dniach dostałam okres. Poszłam do gin a ten powiedział mi że nie jestem w ciąży, ponieważ zapłodnione jajeczko się nie zagnieździło i wyleciało razem z krwią miesiączkową.

Słuchajcie,może mi ktoś odpowie.Jeśli do zbliżenia doszło 2-3 dni przed jajeczkowaniem,to normalnie będę miała objawy jajeczkowania czy nie,bo możliwe jest zapłodnienie.Ja starałam sie tak wstrzelić,i na razie mam tylko śluz,nie mam bólu jajnika,rano jedynie czułam na dole w brzuchu jakby coś mnie rozpierało.Nie wiem co mam o tym myśleć.

Będziesz miała objawy jajeczkowania. A kiedy masz dostać okres?

mniej więcej 10-11 maj

Dziwi mnie jedynie to że w tym czasie miałam pobolewania jajników a teraz ich nie czuję.Więc może się uda.

Ja jak mam dni płodne to zawsze boli mnie brzuch dołem, także nigdy nie przegapię tych dni.

Pocieszam się tym że gdy kochaliśmy się dzień wcześniej i dwa dni wcześniej to szyjka była zamknięta bo wtedy przeważnie muszę używać olejku a w dniu \"zapładniającym\"czułam wyraźną różnicę,bo nie musiała niczym się wspomagać i w tym dniu zauważyłam śluz.

Mi w dni płodne bardzo dokucza mi jajnik,ale teraz pocieszm sie tym że jeśli go nie czuję i do pojutrza nic się nie zmieni to może mi sie udało.Ale nie na pewno.

Czyli czekamy teraz na dzidziusia. Ale jak już miałaś jajeczkowanie to okres powinnaś dostać wcześniej, bo @ występuje ok. 14 dni po jajeczkowaniu.

Ja przeważnie cykle mam 24-dniowe ,ostatnio jedynie dostałam po26 dniach,ale jeśli licząc te 24-dniowe to dziss i jutro przypadają te najbardziej płodne.Dzisiaj właśnie czuję że mam sporo wydzieliny,zobaczymy jutro.

od jutra licząc wypadnie mi 10 maja@ chyba że znowu coś mi się przesunie ale nie więcej jak dwa dni.

Ja z natury jestem bardzo niecierpliwa.Ciekawa jestem kiedy mogę najwcześniej zrobić test.

Sorry bo ja myślałam, że miałaś już jajeczkowanie.

Najlepiej ok.10 maja. Ja robię jutro, bo robiłam już jeden ponad tydzień po jajeczkowaniu i wyszedł negatywny. A na dziś mam termin miesiączki.

No to dziś by chyba ci wyszedł,najpewniejszy jest z porannego moczu.Ja niestety muszę chyba uzbroić się w cierpliwość,choć nie wiem czy wytrzymam.Na innych topicach czytałam że niektórym wychodziło kilka dni przed @.

Cześć Aguniu!Ja też przy tej ciąży nie miałam bólu jajnika, więc wydało mi się to dziwne

Hej dziewczyny! Życzę Wam szczęścia, mnie się tym razem nie udało. I w ogóle nie wiem, co to było. Robiłam usg dopochwowe i na 100% nie jest to ciąża i na 90% nie było (czyli poronienie też nie mogło wystąpić). Po prostu miałam wadliwy test. Ale co z objawami? Przyznam się, że nie była to sugestia, bo nie wiedziałam, że mogę być w ciąży, współżyjemy kiedy nam się podoba i nie liczę kiedy ma wystąpić owulacja.

Cześć Maja i reszta.Maja,a co ze śluzem,miałaś normalnie jak powinno być przy jajeczkowaniu?

Nawet ze śluzem było nie tak, prawie wcale.

Agunia=> ja właśnie tak miałam, że zawsze przy owulacji odczuwałam silny ból. W miesiącu kiedy doszło do zapłodnienia tego nie czułam. Kochaliśmy się na 4 dni przed poczęciem przy cyklu 26 dniowym. Ze śluzem też troszkę było inaczej niż zazwyczaj. Tak więc u Ciebie to może być ciąża. Test zrobiłam w dniu spodziewanej@ i wyszedł pozytywnie. Powodzenia.

dzięki,dzięki.Naprawdę mnie pocieszyłaś.A teraz w którym jesteś miesiącu?,wiesz już czy to dziewczynka czy chłopiec,bo ja robiłam to przed owulacją żeby sie wstrzelić w dziewczynkę.

To znaczy jeśli chodzi o śluz to mam taki jak przy owulacji ,jedynie jajnik mnie tak mocno nie boli,jeżeli już to odczuwam pobolewania w dole brzucha lub delikatnie jeden jajnik ale dosłownie delikatnie.,w porównaniu oczywiście do tego co się działo w innych miesiącach,ale zobaczę jak to będzie jutro.

No ale myślę że jeśli ty zaszłaś kochając się 4 dni przed owulacją to może u mnie też zaskoczy.

Mam dwie kreseczki, ale się cieszę!!!!!!!!!!!!!!1

gratuluję CI Wanko bardzo bardzo bardzo się ciesze....mam nadzieje że ja na początku maja tez bede sie cieszyć, pozdrawiam

Trzymam za Ciebie kciuki, abyś miała upragnionego dzidziusia.