Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oolka

Dziewczyny po 30-które siedzą w domku

Polecane posty

oolka..................> nie martw się ,może zostało nas mało ,ale się nie damy.Olinek,na pewno po imprezce opowie nam jak było i będzie długi pościk. ........nie smutaj się.Widzisz,ja już grzecznie nawet o tak późnej porze staram się parę słówek naklikać. Jestem zadowolona,bo u mojej mamy remoncik powoli ruszył do przodu.Wprawdzie na święta nie będzie skończone,ale efekt końcowy na pewno będzie powalający. ............Na święta mamcie zabieram do siebie to sobie kobitka odetchnie od bałaganu.Zaraz wchodzę pod prysznic,bo u mojej mamci tyle kurzu,że aż na mnie część osiadła.Narzazie mieszkanko wygląda jak po wojnie.Zerwana stara boazeria, wyburzona jedna ściana(teraz będzie miała zamiast dwóch klitek ładny duży salon). Mamcia już zapowiedziała że święta wielkanocne robi u siebie i robi spęd całej rodzinki ,bo już będzie miała gdzie pomieścić.No to będzie gwarno,tak 30 osób jednocześnie.Super ,jak za dawnych czasów. pozdrówka dziewczynki idę kompu-kompu i pa-lulu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Myszki:) Oolciu a co to za panika????? Przecierz wiesz ze ja tu jestem codziennie ...w przeciwienswtie do niektorych:D:D ale wiesz...siła nie przymusisz...a tak sie posklada ze zywcem nie ma kiedy zagladnac.....sama wiesz jak jest:) Zgadza sie byam wieczorkiem na takiej posiadoweczce housowej.. Bylo bardzo milutko.Same babeczki.Wineczko......i gadu dagu... Ale nie bylam jakos długo bo raz ze gispodyni ma sklep i musiala dzis otworzyc a dwa ze jedna kolezanka o 9 dzis miala samolot do domu wiec trzeba bylo miec to tez na wzgledzie..... Ale winka troszke poszlo..... Czego efekt jest taki ze wstalam niedawno i zjadlam dopiero sniadanko;) na 12 zbierzemy sie na msze a potem jakis obiadek.. Korzystajac dzis ze mała u mamy cos wspolnie by pasiło zrobic... Moze do kina skoczymy... Jeszce nie wiem... Jesli chodzi o stan porzadkow przedswiatecznych u mnie-to te najgorsze roboty jak okna,łazienka ,kuchnia juz za mna.. Zostaly mi tylko pokoik małej i duży. Dywan i ciezsze rzecy to juz musi M zrobic bez dwoch zdan!!!!;) Dziewczyny wogole nie czuje ze ida swieta.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny wiadomo,że weekend bo puchy jak nie wiem co. Ja kuż trochę lepiej byłam u sąsiadki wieczorem zapytać czy nie ma jakiejś maści na tą moją szyję ,bo ta moja to chyba do niczego. No i sąsiadka znalazła ketanol w żelu i troche mi popuściło,ale jeszcze łaże pokrzywiona:(:(:( kupilismy małej wczoraj nowy fotelik samochodowy bo ten co miała to już się robił za mały,ale się cieszyła naprawde fajny ciekawe jak będzie w nim siedzieć mam nadzieję ,że będzie ok. Mamy tu u nas taką hurtownie z art.dziecięcymi i kupowaliśmy tam juą 2 wózki i 2 fotelikięc rabay był. ale wiecie jaka różnica wypatrzyłam sobie wózek dla małej jak miała się urodzić z implastu 4 kołowy driver czerwony oczywiście zachorowałam na niego to pomiędzy sklepem a tą hurtownią 350 zł. Po obiedzie wybieramy się do mamy bo ja już od 3 dni na dworze nie byłam,dobrze,że mój M zrobił zakupy i po ten fotel pojechał🌼 mam nadzieję,że od jutra zaczne kończyć porządki i jeszcze jakiś wieniec albo jemiołe na drzwi trzeba powiesić,no i pościel przebrać. we wtorek wybieramy się na zakupy🌼małą zawioze do mamy i pojedziemy trzeba jakiś prezent dziecku kupić,pare ozdób na choinkę,chciałam jakiś obrus świąteczny ładny na stół zobaczyć,i tak ogólnie połazić po sklepach ale obawiam się,że będzie zadyma moja siostra była wczoraj i już nie dało się gdzie zaparkować:(:(:( no będe się zbierać ciekawe jaki mój pościk długi,może mnie oolka pochwali:D:D:D:D:D szkoda,że nie możemy się przed świetami spotkać na żywo przy kawie,pogadać i pożyczyć sobie Wesołych Swiat no nie????? pozdrawiam seerdecznie do jutra papapapapapa ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w piatek gadaliśmy przez skype z anglikami i prawdopodobnie spotkamy się w przyszłym roku jak nam się uda my tam pojedziemy ale fajnie albo oni do nas zalezy jak będzie z małym dzidzi🌼 i wysłali nam 3 paczki na świeta chyba zwariowali. dobrze,że my też coś posłaliśmy bo byłby obciach:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey hey batlanku❤️ zdrowiej zdrowiej... Jakos tych swiat wogole nie czuc..... ta pogoda pewnie sprawczyni takiego stanu rzeczy;) Własnie plany ulegly zmianie ..pojdzie na msze pozniej.....;) M tez wczoraj pobalował.Chlopcy balowali sobie...i troche słababwy:P Wiec prosi o time...;);) A miał ostatnia szanse bo przez kilka dni zero alkoholu bo idzie sie zbadac w koncu.No ostatnio dzwonek zeby przed swietami zdazyl...A mnie zalezy zeby wynik miec na 4-go.... Oolciu->a wiesz dokladnie ile dni wczesniej zero alkoholu i lekow?Bo mnie jakos umknelo cholercia....Wiez ze 3-4 a najlepiej 4 dni wstrzemiezliwosci seksualnej;).....jakbys wiedziala to bede wdzieczna Ci za info!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze sorki za literowki...chyba jeszce niedobudzona jestem.....;) No batlanku->dobrze ze prezenciki poszły. Ja tez sie czulam wczoraj zaskoczona bo ta Maja -nasza kolezanka.Ona przyleciala z Londynu ze swoim chlpakiem Irlandczykiem(wspominalam gdzies wczesniej)i tez wczoraj bach! mi krem Biothermu...zaskoczyla mnie na maxa -bo ja dla niej nie mialam prezentu:(...cos musze podumac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem dzis pierwsza?????????????????????????????????????????????????? :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D::D:D:DD:D:D::DD:D:D:D::D:D:D:D::D:D: ....w końcu chociaz raz!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie witam was kochane-wszystkie!!!!!!🌻 Dwa dni po pracy ale 2stówki są:) cieżko na nie pracowałam,oj ciężko-jak się szkołę tylko średnia skończyło to tak sie ma(prawda monia:)) O rany teraz długo bede sie zastanawiała nad czymś aby wydać te pieniadze:) ....och...a tak niedawno kupowałam sobie bluzeczki w promod po 150zł,a ile w szafie ich wisi(ani razu nie założone)powiinam je oddać bo przeciez i tak nie założe,ale szkoda mi jest bo nowiutkie:D:D:D:D musza odlezec chyba swoje:D:D:D Batlanku-----piękne długie posty piszesz❤️ musze cie pochwalić:D:D:D:D aby tak dalej-cudownie:) Wiem co to za ból-ja tez kiedys po nocy tak miałam niemogłam głowa ruszać chyba przez dwa tygodnie-ile maści wtedy nakupowałam,aż w końcu ból sam chyba z siebie przeszedł:)Dobrze abys sama albo m rozmasowywał ci to miejsce reką. Ja jeszcze mam katar i cały nos czerwony i skóra mi się łuszczy-bez pilingu na te miejsca-nie ma mowy o wyjsciu poza dom:) Modlę sie aby w końcu przeszedł no tak z gardła przeszło jeszcze gorzej na katar.Mój M boi się że ja go zaraże-prosto na święta:):) jeszcze jakies krosty mi wyskoczyły na brodzie,z którymi nie można nic zdziałać:):) Kuruj sie batlanku....wszystkim co możliwe.🌻 izao------miło mi że zaglądasz:) o rany jak to można zrobić i namówić moją mame na remont-ona powtarza,że juz jej nie trzeba:( Twoja mama tak sama z siebie???? Pewnie,ze po remoncie to zawsze jak inne mieszkanie,ja uwielbiam zmieniać przekształcać dom. Czy to oznacza że cała rodzinka zbiera sie u Ciebie na wigilię?? ......pochwal sie prosze jak robisz wigilię ?jakie tradycje sa u was?uwielbiam o tym słuchać to sa moje a zwłasza wigilia -najcudowniejszy dzień-taki magiczny-mógłby sie nigdy nie kończyć!!!!czuje w ten dzień ....coś takiego tajemniczego....czuje spokój,radość a zarazem łzy w oczach.......dla mnie to piekny dzień.Patrzymy zawsze na pierwsza gwiazdkę i zasiadamy do stołu,modlitwa łamiemy sie opłatkiem każdy życzy drugiej osobie wszystkiego -to co cudowne,a potem konsumujemy 12 potraw. ....troszke sie rozmazyłam .....ale jeszcze nie czuje świąt---zauważyłam ,że z roku na rok jest pod tym katem coraz gorzej-nie potrafie wytłumaczyc dlaczego. izao-----opisz wasze świeta-jeśli masz na to ochotę. nie napisałas mi o psiakach-wszytstko w porzadku???? Bardzo ci dziękuje za przepisy-zrobie sałatke z tuńczyka---w roku sporadycznie właśnie ją robię. olinku------to ty już jestes w sumie obrobiona ze sprzataniem? ja też....jedynie jeszcze dziś poogarniam katy i same szyby przetre-bo deszcze wybrudził:( pościel zmienie dzien prze 24-aby była pachnąca:) i chłopa musze dłużej wymoczyć:) mam zamiar dzis ugotować kapuste z grzybami leśnymi-nigdy tego nie robiłam,zawsze teściowa-ale nie chce jej prosić,musze sobie poradzić sama. Może coś z tego wyjdzie.......... A ty olinku jak spedzasz świeta????? Ja juz prezenty popakowałam.Ciekawe co ja dostanę:D:D:D:D ....olinku o alkoholu nic nam nie mówiono:(aczkolwiek to człowiek zam z siebie domyśla się i nie spożywa,mój M generalnie nie pije,wiec nie było z tym problemu:) ale wstrzemiężliwośc musi być od 4-5 dni :) najlepiej to 4 dni.Razem idziecie:):):) mój M nie chciał mi opowiedziec jak było:P:P:P:P powiedział tylko,ze panie pielegniarki były ładne....i oferowały pomoc:P:P:P:P no cóz skoro chciały pomóc::D:D:D:D:D:D:D:D:D:D ciepła ,ewka,moncia,pepper-----pozdrawiam was i zachęcam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....skoro was nie ma -to ja biore się za robotę:):)ale będe zaglądała. coś jeszcze chciałam dla batlanka dopisać,ale zapomniałam-może póżniej sobie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! :-) Kochaniutkie, nie gniewajcie sie na mnie, ja w weekendy niebardzo mam czas, by klikac. Wtedy probuje spedzic troche czasu z rodzina. Nie zawsze to wychodzi tak jak powinno, ale sie staram. W piatek wieczorem kolezanka wyciagnela mnie do knajpy. Bylo wesolo, poznalam kolejne dwie polki. Wrocilam do domu przed 3-cia w nocy. ;-) Sobotni ranek mialam troszke leniwy. Chcialam dluzej sobie pospac, ale synus mi nie pozwolil. Maz wczesniej wrocil z pracy i wybieral sie na christmas-party z kumplami z pracy. 😠 Wybylam wiec z brzdacem do znajomych, przynajmniej sie nie nudzilam. Maz byl lepszy bo wrocil z imprezy przed 4-ta nad ranem. Wczoraj leniuchowalismy pol dnia, pozniej zakupy, obiad i wieczorkiem na chwilke znajomi wpadli. I po weekendzie. Dzis moj Kamis pojechal na ta wycieczke. Mam nadzieje, ze mu sie spodoba i bedzie zadowolony. Przezywal to juz od tygodnia. Ech, musze pojsc na miasto, nie chce mi sie jak cholera. Okropnie leniwa malpa dzis ze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia[kwiat[ ok-w weekendy masz wolne od naszego topiku,ale w pozostałe dni tygodnia przynajmniej raz dziennie masz wpaśc i popisać!!!!!!!!!!!! zrozumiane??????????????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :):):):):)ja mówie bardzo powaznie!!!!!! ciesze sie razem z Tobą ,ze mogłaś sie wyrwać:) mówiłam Ci ,że jak zaczniesz wychodzić z domciu-to poznasz więcej ludzi:):)słuchaj się oli:P No i dobrze,ze twój M tez sie rozewrwał-widzisz za to póżniej spędziliście wspólnie miło dzień:) on był zrelaksowany,pogadał sobie a w domku był grzeczniutki??? Monia---a co chcesz ciekawego kupić??? Myślę ,że dobrze też ten wyjazd zrobi dla twojego kamilka,chłopak rozerwie się.Zobaczysz jaki uradowany przyjedzie:) dzis wraca???? a co to za wycieczka-napisz coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewczynki,olinek ,oolka i reszta wczoraj w nocy wrocilam od mamy to byly okropne dni jestem zjechana psychicznie jak nic z mama bylo zle z sercem miala ataki omdlenia i bardzo szybkiego bicia serca nie do opanowania raz bylo to przy mnie cos strasznego jestem taka zjechana ze nie wiem co sie dzieje na okolo jak wczoraj wyjezdzalismy z M to juz sie ustabilizowalo ale boje sie wszystkiego okropnie ,mowie wam.mama jest slabiutka a tu czas leci zeby zaczac chemie ogolnie nie jest dobrze iwiem o tym od lekarzy .najgorsze jest to ze mama pyta czy to co ma wie ze jest to rak czy sie wyleczy zeby bylo wyleczalne to co ja przezywam to mowie wam koszmar juz pomalu nie moge tego zniec jestem tak slaba psychicznie ,staram sie myslec dobrze .to tyle co do choroby mamy ,a w hamburgu ponuro chlodno i deszczowo ale mimo to cieplutko was pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oolka --> No przeciez wpadam tu przynajmniej raz dziennie. Zrobie wszystko, by to sie nie zmienilo. Wiesz, faktycznie wyjscia z domu dobrze mi robia. Ale bardzo ubolewam nad tym, ze nie wychodze z mezem. :-( Albo on nie chce, albo nie ma z kim malego zostawic... Odnosze rowniez wrazenie, ze on nie lubi ze mna wychodzic. Od pewnego czasu upominam sie i prosze, by zabral mnie gdzies na kolacje. Zbywa mnie wtedy polslowkami i unika tematu. :-( Maz sie rozerwal bo byl beze mnie. Bylo mi bardzo smutno tego wieczoru, duzo myslalam. Popieprzone to wszystko. Ale w domu bylo ok. Opowiadal jak spedzil ten czas z kumplami (mam nadzieje, ze tylko z kumplami), a ja staralam sie sluchac i cieszyc sie razem z nim. Przykro mi bylo, ze dobrze sie bawi tylko sam. Niemile uczucie. Czy ja jestem dziwna? Kamil pojechal tylko na kilka godzin, do Dublina, to wlasciwie jest chyba jakis christmas-szol, jakas imprezka, czy przedstawienie swiateczne. ciepla --> Milo, ze wrocilas. :-) Wydaje mi sie, ze Twoja mama przezywala tez Twoj przyjazd, moze dlatego tak reagowala. Potrzebny Wam spokoj i gleboka wiara. Powinnas teraz odpoczac i dojsc do siebie. Staraj sie myslec pozytywnie. Jestesmy z Toba. Trzymaj sie. 🤗 🌻 Dobra... ide zobaczyc na miasto co tam jest ciekawego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki :) u mnie pochmurno...czyli pogoda przygnebiajaca i wcale nie swiateczna.... Małą zostala dzis ze mna .nie poslalam jej do szkoły bo wczoraj miala goraczke.Dzis rano co prawda tylko 37 ale balam sie moga dzwonic ze szkoly wiec wolalam ja poobserwowac . Dzis dalsze porzadki.własnie skonczylam pokoj malej i ugotowalam jeszce rosol... Juz jestem zmeczona tym sprzataniem.M nie ma jak mi pomoc bo Go wciaz nie ma -zalatany jak nie wiem.wiec nawet na niego nie licze.... Na szczescie juz niewile tego zostalo... Cale szcescie ze Wigilie to my zawsze spedzamy poza domem. wogole cale swieta.. Co rok naprzemian jestesmy na Wigilii raz u jednych raz u drugich rodzicow... W tym roku kolej na tesciow.Pozytyw.Oni nie maja tradycji prezetu pod choinka wiec spokoj i nie ma latania......:) Pytałas Oolciu jak swieta ? W Wigile jedziemy do tesciow.\' Moja tesciowa byla kucharka wiec zawsze same pysznosci Barszczyk bialy z grzybami i grochem,karp smazony,karp po zydowsku(ja nawet nie kosztuje;) ),pierogi z kapusta i grzybami... juz mi slinka kap kap...:D Zostaniemy tam na pierwszy dzien swiat...w ktorym oczywiscie znow obzarstwo:D W drugi dzien jedziemy do moich rodzicow i tam sie spotkamy z moimi siostrami i szwagrami-znow am am am....;)_ bo raz -swieta a dwa mama robi swoje imieniny:D No i tyle Swieta swieta i po swietach za chwile.. Ciepła-->przytulam mocno mocno...coz moge napisac..:( zadne słowa nie sa w satnie sprawic ze czas sie cofnie..... Te swieta beda dla Was wyjatkowo trudne.Ale moze rodzacy sie Chrystus dla Twojej rodzinie a zwlaszcza mamie duzo siły ,wiary a przedewszystkim nadzieji w to ze wszystko bedzie dobrze...... Moniu->i u ciebie jak widze kolory przygaszone.... Tez nie wiem co moge Ci napisac..... Piszesz ze juz przywykasz...... Momentami mam wrazenie ze starasz sie na sile obojetniec a serce na to nie chce pozawolic.. Obojetnosc to najgorsze do czego mozesz sie chciec przyzwyczaic.... Nie mozna cale zycie trwac obok siebie i byc obojetnym..... W Twoim sercu jest wiele miłosci dla Twojego synka i meza..... Tylko czy w Jego sercu jest miejsce dla Ciebie??? Swieta to dobry czas na refleksje...O małzenstwo zawsze trzeba i warto walczyc.Ale chyba nie za wszelka cene.Jesli ktos niekocha -nik go do milosci nie zmusi.. Powiem tak. Ostatnio nie jestes szczesliwa. Pomysl ze kazdy rok to kolejny wyjety rok z Twojego zycia... Nigdy nie jest tak ze nieporadzimy sobie w zyciu. Z tego co piszesz....to wyglada tak jakby Twojemu M juz niezalezlo.Jakby byl z Toba bo poprostu tak trzeba.Nic nie trzeba.Przysiege skladmy sobie.Nie swiatu,nie ksiedzu...sobie.... Pomysl Moniu nad swoim malzenstwem.I rozmawiaj z Nim .Nie dawaj sie spławiac machnieciem reki,Draz Go az odkryje karty o co chodzi... A dzis kup cos ładnego:) Batlanku jak szyjka??? Wiecie co ...wczoraj podawali w tv. ze byla w Wawie ta rewia na lodzie i przypomnialo mi sie jak Rojka pisala ze sie na to wybiera... Wogole pomyslalam od razu o niej... Rojeczko... Juz nieodwiedzasz nas tu ale pozdrawiam Cie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciepła------🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻 ....................jestem z WAMI.Wierzę,że uda sie mamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olinku----ale zastrzeliłas tym postem:):):):):) u mnie tez rosół sie gotuje:):):)a ja latam jak opętana:):):) chce dziś juz pozapinać wszystko na ostatni guzik,tylko choinka pozostanie:) Ja tez w sumie nie szykuje na święta,ale w tym roku jedziemy na mazury do mamy i chce jej pomóc więc upieke 3 cuiasta,zrobie roladki z indyka i sałatke acha i kutię . W sobotę pewnie bede w pracy i dopiero to po 23 będe robiła -bo wszystko wymaga ostatniej chwili,acha i jeszcze kapuste z grzybami-miałm dziś robic ale zostawię na jutro:) we czwartek fryzjer:):) balejaż z brazu:) Dbaj o Ole aby wyzdrowiała,cholera cos wszystkie nas powala,to ta pogoda niby ciepło a..... Moncia------olinek napisała ci to samo(co ja Tobie powiedziałam.) Nic nie rób na siłę a juz napewno nie uszczęśliwiaj go na siłę. Bardzo cie lubie i przykro mi jest............. Tak jak olinek pisała kup cos dla siebie,cos ładnego i nie pokazuj M teraz-załóż na wigilię,starannie zadbaj o siebie aby zobaczył jak a piękna gwiazdke ma.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny-----wiecie co?????????????????????????????? właśnie otworzyłam szufladę(mam w niej piękne recznie robione obrusiki,serwety-przez moja babcie,której juz nie ma) no i oteieram aby znależć jakiś obrusik na stół do kuchni(robie juz w domciu swiątecznie) no i wiecie co?????????????? pod obrusikami widze prezent.............domysliłam sie ,że to dla mnie:):):):) chwila wachania no i......zajrzałam:P:P:P nie grzeczna jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oolciu:) nikkogo nie chcialam zastrzelic:D...tak wyszlo ot co...:D A Ty juz swoje wyniki masz ??? Moj M wybiera sie we czwartek na badanko... u mnie wszystko wskazuje na to ze @ przyjdzie za kilka dni ...znowu:(... A Moni bynajmniej nic nie chce narzucac ani \"dobrych rad\" dawac....tylko odczuwa sie ze monia jakas przygaszona..czyi szczesciem nie tryska... Ale jak widac poznaje coraz wicej znajomych a to bardzo fajnie:D Do kazdej sytuacji w zyciu tzeba dojrzec.... do powaznych rozmow i decyzji tez. Dlatego Ona sama wie najlepiej co robic.... choc ktos z boku zawsze widzi ostrzej,bez emocji na zimno jak wyglada sytuacja.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olinku --> Dziekuje. W pewnym sensie masz racje. Ciezko robic cokolwiek na sile. Powinnam rzucic to wszystko w diably. Ale z mojej perspektywy to cholernie trudne i skomplikowane. Wlasciwie to wszystko, co napisalas wiedzialam juz dawno. Staram sie wytrwac. Moze to po prostu \"zly czas\" w naszym malzenstwie. Nie chce wszystkiego przekreslac. Nie zadreczam sie. Probuje widziec rowniez dobre chwile. Bo wiecie przeciez, ze zycie sklada sie nie tylko ze zlych momentow, sa tez piekne dni. Moze rzeczywiscie powinnam dojrzec do pewnych decyzji... Na razie to zostawie. Zastanawialam sie takze nad tym, czy ja przypadkiem moze nie przesadzam? Moze to ja jestem przewrazliwiona? Moze to ja jestem jakas dziwna? Traktuje Was troszke jak \"terapie\". Moge tutaj sie wygadac i pozalic. Czasem pewnie macie mnie po dziurki w nosie. Milo jednak uslyszec dobre slowo, rade, czy po prostu wiedziec, ze ktos dobrze zyczy. Wiecie... Ja, mimo wszystko, bardzo ciesze sie z nadchodzacych swiat. Naprawde. I jakos w tym roku podchodze do tego bez \"nerwowki\". Wzielam na luz. I jesli np. nie zrobie porzadku w szafie przed swietami z lenistwa czy braku czasu to caly swiat sie przeciez nie zawali. Zrobie to za miesiac i tez bedzie ok. Kiedy chodze po miescie ciesza mnie wystawy sklepowe i ozdoby uliczne. Czuje swieta. Zrobilam zakupy \"prezentowe\". :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniu-->:) Dlatego napisalam wlasnie ze tak naprawde to tylko Twoj wybor ..my sobie mozemy radzic po swojemu ale zadna z nas nie jest w Twojej skorze i sytuacji.. Ja wiem ze Ty jestes bardzo za nim i moze tez chcialabys aby On byl wylewny a tu .....nic. nie wiem czy jestes przewrazliwiona czy nie...nie znam waszych relacji ani Twojego M... Swieta magiczny czas..mozna sobie wiele zyczyc...i wiele wyjasnic:) Wkleje Wam tu topik ktory czytalam ostatnio. JAK jednak mimo ze zyjemy razem nie do konca sie znamy... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3368112 Historia jest smutna...ale zawsze mozna ja optymistycznie zakonczyc..Mozecie skomentowac potem.Albo odpisac dziewczynie i pocieszyc ja...ja probowalalam: Co kupilas Moniu?? I czy dowiemy sie od Oolki co dostanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iekawa jestem jak mu tam jest:):):) zżarło mi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...nie wiem co się dzieje ,że czasami kasuje mi cały post!!!!!!pewnie naciskam jakiś klawisz który właśnie ma taką funkcję:(:( no cóz musze zacząć od nowa.......... cięzko dziś popracowałam,ale chyba już wszystko zrobione prócz choinki:):) i pichcenia,a w środe ide do pracy.Wieczorkiem jeszcze rekolekcje i taki właśnie mam dziś dzionek. Monika------pamietaj -bez względu jaka decyzję w życiu podejmiesz,ZAWSZE myślami będe przy Tobie🌻 To prawda święta to czas magii-być może twój M przemówi ludzkim głosem:D a jak kamil-wrócił już????ciekawa jkestem jak mu tam:)Pewnie zasnąć nie będzie mógł z wrażenia:):) Monia to jakie prezenty sprawiłaś ???????:):):) hahahawiecie co ja dostanę????książke M.Wojciechowskiej,ostatnio rozmawialiśmy o jej podróżach powiedziałam,że fajnie by było przeczytać jej książke:)no i M chyba podchwycił ten temat:D:D:D:D ....ciekawa jestem czy to napewno dla mnie prezent,hihi:D:D:D:D:D w tych czasach różnie to jest:) Dziewczynki robię 2 kaffe-komu podać?????? z pysznymi cukiereczkami:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez wlasnie kawusie popijam:) a jak tam Oolciu Twoje nastawienie ogolne...? widze ze juz sie odbilas od \"dna\" to swietnie...:D Jakas nowa nadzija na lepsze w Ciebie wstapila ostatnio az milo cie poczytywac;).....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz olinku---raz bywa gorzej raz lepiej--ja niestetry nie potrafię ukrywać swoich emocji i kiedy jest dobrze to pisze radośniej a kiedy żle wtedy tez pisze -tylko Wy niechętnie pewnie mnie czytacie:) to nie pijesz kawki z M???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo co Ty wypisujesz??? To samo monia.... Kazda z nas tu czasem smeci jak ma powody... ale po to tez jest ten topik podobno aby sobie ciut zolci tu ulac jak nas takowa potrzeba przypili.... A kawke pije tu bo M wypelnia jakies wazne papiery:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wkleilam tego linka z historia tamtej biednej zalamanej dziewczyny specjalnie dla Moni ale nie tylko..... moze po to zeby kazda z nas przyjzala sie naszemu zwiazkowi...Czsem poprostu cos nam umyka... Wydaje sie nam ze wszystko niby jest w porzadeczku a tu okazuje sie ze jednak nie.... Zadziwiajace jak duzo jest takich historii......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×