Dziewczyny po 30-które siedzą w domku

Dzięki za słowa otuchy,mam dosyc remontu i zmian.Pozdrawiam z zakurzonego mieszkania,końca nie widac.dla was laski

dziekuje za pocieszenie i wsparcie .Miewam dolki bo brakuje mi towarzystwa ,nie mam sie jak wygadac .Wiecie tu naszym rodakom nie bardzo mozna ufac sa zazdrosni i wiecej juz nie napisze................, ale dlaczego tak jest ???????????nie mam pojecia ,moze kasa czlowieka zmienia? pozdowiaonka Wlasnie wrocialm z zakupow z corcia ,musialam ja ubrac bo jutro idzi na urodzinki i bedzie dyskoteka.Juz sie boje co bedzie za pare lat ,jak zacznie sie stroic Dzisiaj szperala na wieszakach jak zawodowiec\",co mnie czeka ........juz sie boje:

diewczynki ide spad oczka mi sie same zamykaja chyba za duzo lez wylalam buziaczki

zlosnica --> Och! Nie masz pojecia jak ja o tym marze, by miec takie zmartwienia - \"moja corka sie stroi\". ;-) To super sprawa! Ty po prostu pilnuj, by wyrosla na madra, rezolutna i mila kobietke i wszystko bedzie ok. ;-) Slonka kochane, zapewne nie bede klikac przez nastepne dwa, moze nawet trzy dni. Ide teraz wypluskac sie w wannie, a potem do lozeczka. Padam z nog. Przeraza mnie jutrzejsza wizja wstania o 6-tej rano. Pocieszam sie mysla, ze moze to byc ogolnie mily dzien. Zycze Wam milego weekendu. Odpoczywajcie i bawcie sie dobrze. Cmoki!

:)nop jak mi pozre tego posta --to nie wiem,no prosze juz mi jakaś reklama sie cina i pisac nie daje-w morde:D Ja tez miałam dzis szybki dzień!!Mój M miał dzis wolne więc tyle spraw mielismy do załatwienia,załatwialiśmy pewna sprawe i mówie rano do m aby moze wziac jeszcze teczke z innymi papierami bo jak cos bedea chcieli-ale on NIE!po co dżwigać,wszystko mamy:P no i okazało...sie ,ze potrzebne były jeszcze inne swistki,pognałam go do domu i stracił prawie 2godzinki(autobusem) i znowu wyszło na moim,oczywiście,ze zaczełam marudzic do niego---a nie mówiłam:D:D:D:D:D a jak warknął na mnie:P,ze nastepnym razem to ja bede załatwiała!!!!Ale po przejazdzce -przeszło mu:)i wiecie co.....wzioł całe nasze teczki z dokumentami:):):)śmiałam sie i dodałam mu--a teraz to chce ci sie to nosić:D:D:D:D..nic nie odpowiedział.......ach szkoda gadać,dlaczego te nasze chłopy sadza ,ze sa nie omylni!???? Mieliśmy tez spotkanie ze znajomymi,oczywiscie przez 40 minut sama siedziałm z nimi bo mój M jeszcze nie dojechał,ale zamówilismy butelke wineczka---i było wesoło.Jedzenie takie sobie-nie ma jak w polsce u FISZERA:D pyszna goloneczka,hihihi(uwielbiam i poiwko:D:D:D:D) No i ledwo wyrobiłam sie do pracy.Popracowałam sumiennie i powrót do domu.I właśnie jest juz tak póżno,a jutro znowu angielski:) :(:( Ide tez jutro do fryzjerka:) jutro tez zaganiany dzień bo fryzjer na 12,a na 17 anglik a kiedy zakupy?i pranie? hmmm ...ale was zanudziłam swoja codziennością:P Monia i Panie Tomku:) Życze WAM przede wszystkim bezpiecznej podróży,duzo zwiedzania,romantycznego(tycznych)wieczorków.Duzo uśmiechu oraz nieustanne słoneczko.Wracajcie bezpiecznie ,zadowoleni,rozkochanijeszcze bardziej w sobie oraz ze sterta zdjęć.:):):) olinku----o jakim tescie wspomniałaś??? czuje ,ze zaczynam sie gubić oraz nie nadazam co,gdzie ,kiedy i która z Was:):) jest nas duzo teraz:D:D:D Aannna---gdzie dokładnie mieszkasz?jak Tobie sie żyje,jak z językiem? zlośnica1---widze ,że nam razem udzielił sie dołek,u mnie juz duzo lepiej:D a Ty kochaniutka jak sie czujesz?dlaczego było Ci smutno? a co to za imprezka,ze córke musiałas wyszykować?ile ona ma lat? Muśka----oj tak leci ten czas,strasznie szybciutko a zwłaszcza tutaj dla mnie,chciałabym poczuc sie jak we własnym domu,zrobic sobie kawkę ,posiedziec w spokoju a nie moi współlokatorzy lataj ajak opetani,pełno brudnych garów w zlewie,a jak cos mi potrzebne to musze sobie umyć,mam nadzieje,ze to sie zmieni,ale kiedy?????????? muska jak rodzinka sie czuje?wspierasz ich?rosołki gotujesz? batlanku---daj jakis znak,co u Ciebie? kobieto sukcesu:) jak sie miewa Twoja Marti???podesłałabys zdjątka jej--bo urosła dziewczynka:) olinek tez słyszałam,ze robiła sesje rozbieraną,widziałm ja w CKM:P:P:P olinku podeslij nam tę sesję(bo plotka pójdzie :):)) ija73---chociaz na chwilke wyłaniasz się z tego kurzu -do nas i to jest bardzo miłe!{kwiat] a jaki remont robisz??? ciepła---często myslami jestem przy Tobie,prosze napisz jak sytuacja?opanowana??? ewka---brakuje tu CIEBIE!!!!!!! Ja apeluje!!!!!!wszystkie posty maja być takiej długości jak mój-zrozumiane!!!!!????????????????????????????????????????????????????????????

Witajcie:) wkońcu jestem pierwsza:):):) u mnie jest 8:11 ale jestem taka......wkurw....że lepiej nie gadać!!!!!współlokatorzy mieli wolna nocke ,łazili cała noc!!!!!a ja nie spałam cała noc -nie mogłam usnac bo a to trzepneli drzwiami a to łazili a to gotowali po nocy:):) kuzwa,własnie wziełam tabletke od bólu głowy!!włączyłam kompa i pusciłam właśnie głosno muzykę ,mam ich w dupie.Chyba zorientowali sie ,że jestem wkurwiona!!! ale Wam życze kochane miłej sobotki.

Diewczynki ja dzis wyjatkowo krotko bo ogarniam chalupe i pakujemy sie do tesciow na 2 dni. Moja tesciowka jest Ziutka a to Jozefa w kalendarium wiec impreka mala bedzie:P Oolciu--> test był z Anglika...wciaz piszemy jakis testy:O Wszystko kjest super i cudnie...ale czas present perfect mnie poprostu zabija:O....bllllleee.. Wynikow nie mam .Dopiero za tydzien.Ale mam swiadectwo z ubieglego semestru..Jest ok:D... Wszystkim udanego weekendu !!!!!!!!!

Witajcie! Ja mieszkam wraz z moim mężulem i córcią w Kijowie(Ukraina). Na życie nie mogę narzekać, jest dobrze. Mąz ma niezłą pracę, więc jeśli chodzi o materialną stronę to jest ok. Ja jednak tęsknię za polskością:(rodziną),( polkimi żurkami, bigosami, szynkami itd)(polską mową),(polskimi tradycjami) itp. Mąz dużo pracuje, więc większośc czasu spędzam sama z córką. Zeby nie zwariować wymyślam sobie różne dodatkowe zajęcia-różne kursy podnoszące kwalifikacje zawodowe, chodzę na angielski. Jeśli chodzi o porozumiewanie się to nie mam już teraz żadnych problemów. Przez 2 lata pobytu tutaj zdążyłam nauczyć się komunikacji w języku rosyjskim. Niestety, podobnie jak Wy, często miewam tzw\"spadki nastroju\" i jest mi po prostu źle.Na szczęście nadchodzi wiosna i mam nadzieję, że sytuacja troche się unormuje. Moja córcia właśnie legła spać, a ja popijając kawkę piszę do Was. Jest ładna, słoneczna pogoda więc pewnie po obiedzie skoczymy na jakieś huśtawki do parku. Wieczorem wybieram się na zakupy do centrum handlowego. To tyle na razie. Pozdrawiam i życzę dużo słońca.

No cóż i wciąż się kurzy ale bliżej jak dalej do końca i to mnie trzyma na duchu.----\'oolka mam remont kuchni i przedpokoju ,podlogi ściany i sufit przekichane ,ole potem jak będzie fajnie..............muszę jakoś przetrzymac.Pogoda się spartoliła,szkoda.Pozdrawiam Was dziewczynki z dwszczowego Wrocławia

witajcie juz sobota ale ten czas leci ,kto go goni? Aanna rozumiem cie bo ja siedze w Norwegi i dostaje hopla .Ja jakos nie moge sobie poradzic (psychicznie ).Ogolnie jest fajnie pozdrawiam wszystkich wiecie dolek mi jakos przejsc nie moze ,macie jakies lekarstwo

Hej dziewczyny ,witaj oolka no niestety wiesci za dobrych nie ma ,mama nie chce isc na chemie panicznie sie boi, wczoraj zaczal ja pobolewac brzuch dolem,niewiadomo jak to z tymi jelitami jest ,a pozatym to ja sie znowu troche podlamuje i czeste smutki mnie ogarniaja .,Mimo tego zycze Wam kochane milego dnia jeszcze, ide sie wziasc troche za porzadki,pozdrawiam Was cieplutko.A i dzieki oolka za to ze myslisz

ija73----no tak,pózniej bedzie ładnie,pachnaco ....ale niestety tak to jest.To kiedy mniej-wiecej moge wpasć do ciebie na kaffe:D:D:D Ja uwielbiam remonty wtedy-kiedy mnie nie ma,a pózniej tylko wrócić ,posprzatc i finito:D Aannna---powaznie Ukraina???rozumiem,ze praca męza spowodowała tam wyjazd??Też tęsknisz za bigosikiem?żurkiem? szyneczką? ja jeszcze barszczykiem białym,zwykłymi ziemniakami :) jak długo się klimatyzowałaś? pozostajecie tam na ..zawsze? ..a córcia Twoja ile ma lat? i jak z pogodą? Powiedz prosze na jakie kursy uczeszczasz? zlosnica1--oj goni ten czas,goni:) A jak tam w Noregi wyglada życie?tez tesknisz za polska kuchnią?a moze tam jest lepsza:)? zlosnica1 jak bedziesz miala ochote to prosze napisz jak sie zyje w innym swiecie:):) lekarstwo na dołek:) hmm,Monia zawsze na wszystko karze brac syrop z cebuli:):):):) a ja Ci proponuje lot do szkocji,do olki:D:D:D ZAPRASZAM--to sobie razem popłaczemy:P ciepła---a dlaczego mama nie chce przyjac chemi??? miałam w rodzinie przypadek nowotwora--i były 2 chemie.Teraz wszystko jest wporzadku. Moze powinna porozmawiac z ludzmi którzy pokonali to chorobsko!!! moze byłoby mamie łatwiej,mysleliście o tym? czy Twoja mama jest cały czas wszpitalu?jesli tak to z pewnościa rozmawia z ludzmi. Ja trzymam dalej kciuki---i modle sie . Jestem tez bardzo często myslami przy Tobie,zwłaszcza myślimy wtedy o najblizszych( aTy jestes mi również bliska osobą)wtedy kiedy samemu dzieje sie krzywda,ja tak miałam ,bedąc w szpitalu. ciepla pamietaj,ze myslę o Was

a gdzie jest reszta???usprawiedliwiona jedynie jest Monia -wycieczka krajobroznawcza oraz zjednoczenie sie zmężusiem. olinek-wypad dwudniowy do teściowej,jak ma cudownie !!!!!!!!!! acha i ewka-czyzby tak długo nie mogła się oporac z kompem. i to spec:D:D:D ewka -stwic sie tu trza:D:D:D:D:D:Di to już! batlanek-hmm,odpoczywa w końcu nie przysłała mi zdjatka w tym uniforku:) olinek tez sesje playboya -niet:)dobrze,że tu w szakocji na okładkach ja widziałam::D a reszta??????? dziewczyny!!!!!????

krajoznawcza*** sorki:D

Witam żadna sie nie pokazała przy niedzieli?:) ja tez na chwileczke,bo obiecałam sobie że dziś solidnie poucze sie anglika. I koleżanka ma przyjechać nie długo tak na kawke a wieczorkiem koleżanka (inna) zaprosiła mnie i M na parapetówkę bo wynajęła sama mieszkanie:):):):) Życze Wam spokojnej i słonecznej niedzieli,aczkolwiek u mnie dzis to lepiej nie wychodzić z domku bo wieje,strasznie a ja musze po marchewke lecieć do0 sklepu bo w lodówce-niet:D:D:D:D:D:D:D:D:D pa

Cześć dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 byłam wczoraj w pracy bo cos tam w grafiku nie tak i musiałam siedziec od 9 do 21 niestety. dzisiaj mam wolne ale idziemy do mojej babci na impreze urodzinową a jutro i we wtorek znowu po 12 w pracy no ale cóż...... oolka nie mam zdjęć w uniformie :D:D:D:D:D:D:D:D na szczęście wyglądam okropnie hahahahaha ale co mi tam. jestem troche zabiegana jeszcze to znamie do wycięcia i wszędzie terminy na czerwiec a ja nie moge cekać więc zapiałam się na czwartek na konsultacje prywatnie do chirurga zobaczymy powinnam to miec zrobione w ciągu 2 tygodni zobaczymy. Marti zdrowa wszystko w porządku zapisałam ją do przedszkola zobaczymy czy nas przyjmą ciesze się ,że nasz topik ożył i tyle nowych koleżanek WITAM WSZYSTKIE NOWE DZIEWCZYNY. szkoda że ewki nie ma.może już niedługo do nas dołączy i pepeer też ciepła fajnie że znowu jesteś trzymam kciuki za mame Monia --mam nadzieję,że wszystko sie układa :D:D:D:D:D ja sobie tez zafundowałam komplet czerwonej bielizny ale osobiście wole czarną tak jak oolka. miałam zamiar się troche poopalać ale niestety przez tez zabieg wycinania nie moge chyba jakies pół roku. mój M wie że tu pisuje i czytuje ale chyba tu nie zaglada nigdy mi nic nie powiedział ani nie komentował czasem zaglada przez ramię i to wszystko uciekam dziewczynki bo zaraz bedziemy sie zbierac pewnie mnie nie będzie znowu ze 2 dni zobacze jak z czasem pozdrawiam Was wszystkie serdecznie fajnie że jesteście

witam dziewczynki Bylam dzisiaj w Holmekollen na skokach super tak na zywo poogladac ,ale niestety pogoda sie w polowie skokow zepsula i przemarzlismy z dzieciakami .A polakow poprostu mase oolka --dziekuje za zaproszenie chetni bym sie wybrala co do zycia tu to spoko duzo polskiego jedzonka zwoze .W wakacje jezdzimy do kraju autkiem i laduje do pelna.

jedzienie jedzieniem ale tesknie i to bardzo nie umiem sie przyzwyczaic choc jestem tu 2,5 roku Pozdrawiam wszystkie :):):)

Cześć ja tylko na chwilkę.Wiecie co...?Patrzę dziś na skoki ,a tam nasza Zlosniczka Adasia nam wybawia z opresji,bo by chłopine wiatr porwał.;).I w ten oto sposób Adaś wylądował cały. ---zlosnico---> nie urazilam Cię tym żartem?Jestem dziś w tzw.przygłupawce i stąd te żarty.Nieraz ogarnia mnie taki błogostan i mam wisielczy humorek.,,Mamuśka kiedy ty spoważniejesz?\"-To tekst mojej 17-nastolatki.:):):)Oj nie odziedziczyła charakterku po mamci.... ---oolka-->długości Twoich postów nikt nie pobije.Bardzo dobrze,że znów częściej piszesz,bo zrobiło się tu gwarniej. W sprawie Ewci zrozumiałam,że nie ma już internetu,ale czy już mieć nie będzie?Chyba mailowała do Batlanka? Tak Bati? ---Aanna-->hej hej kliknij coś. ---Moncia--> chciałabyś córcię? Jest okazja,bo wiosną zaczynają się migracje bocianów;) Pozdrawiam wszystkie cieplutko pa pa wiosenny.

oolka--------kaffe nie mam nic przeciw ,jak tylko się remont zakończy zapraszam serdecznie.Pozdrawiam cała reszta też może czuc się zaproszonaPozdrawiam

Muska nie mam sie na co gniewac?hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahah szkoda ze mu sie nie udalo ,nawet nie wiecie jaka cisza zapanowala na trybunach jak Adas zaczol wywijac nartami w powietrzu

Hej oolka dzieki za takie slowa otuchy ,wczoraj przechodzilam krysys zalu smutku .Mama nie chce isc na chemie boi sie bardzo skutkow ubocznych ,tzn niby chce ale ucieka od tego jak tylko moze ,nie jest w szpitalu na chemie musi pojechac na 3 dni i do domu. zastanawiam sie nad jakim psychologiem dla mamy moze jej bedzie latwiej to przechodzic jest tez uparta i wciaz nam powtarza ze dobrze sie radzi ale to nie my mamy ta chorobe i nie my musimy to przechodzic ,tylko ze ja przechodze chyba to gorzej od mamy ,gdyby nie wy , ty oolka i moj M to cvhyba bym juz oszalala .Dzis tata mial isc zrobic teramin bez jej zgody trudno chyba tak trzeba bo mama sama sie nie wybierze dobrowolnie ,podrawiam was cieplutko chociaz u mnie zimnica brrrr

Jak Wasze sampoczucie? Mnie potwornie bolą plecy, bo zdążyłam się już dzisiaj nieźle napracować(pranie, obiad, sprzątanie)Za oknem piękne słoneczko, a moja córa (2 latka) właśnie zasnęła. Chyba wykorzystam ten czas, żeby zrobić małe co nieco dla siebie-może jakaś odżywka na włosy, maseczka na twarz. Już wiosna, a ja czuję się jakoś tak zimowo zaniedbana. Odpowiadam na wczesniej zadane mi pytanie, dlaczego wybrałam akurat Ukrainę. Oczywiście ze wzlędu na obecną pracę męża, który został oddelegowany własnie do Kijowa. Co roku latem wyjeżdżam z córką do Polski. Gdy wracam do Kijowa, również napycham cały samochód polskimi smakołykami. Już nie mogę się doczekać czerwca, bo wtedy własnie planujemy wyjazd do Polski. Pozdrawiam!

Witajcie WSZYSTKIE:) U mnie tez słoneczko,ale tu pogoda jest bardzo ale to bardzo zmienna.Wczoraj grad padał a w nocy popruszyło sniegiem.A wiecie co???rano jezdziły piaskarki,oczywiscie śniegu nie było widac bo jedynie popruszył.Szok---piaskarki w Polsce na drogach to jak juz lodowisko powstaje to dopiero widac piaskarki. Olinku jak było u tesciówki:D??? Monia--a ty co sie nie odzywasz???ani zdjęc nie widze na poczcie:( opowiadaj--bo tak Ci zazdrosiłam tego wypadu:D:D:D:D ciepła---myslę że powinnaś znależc jakies zajęcie dla mamy,psycholog dobrym rozwiazaniem byłby ale starsze osoby (równiez moja mama)uwazaja psychologa jak psychiatre, i nie wiem czy uda Ci się przekonać ja na wizytę.Chociaż trzymam kciuki.Ja bardziej myslałm o jakis stowarzyszeniach o kobietach które przeszły to co Twoja mama,albo bardzo podobnego.Tak jak są grupy AA:) tak i sa spotkania dla ludzi z różnymi chorobami,ale niestety tylko w duzych miastach.A czy ty jestes teraz w Polsce u mamy? Nie mozesz się poddawać,to ty musisz dawac mamie przykład,musisz ja wspierac i to własnie Ty musisz podnosić ja na duchu-uwierz mi wiem jakie to jest trudne!!!!przeszłam przez coś podobnego,nie spałam po nockach,dusiłam to w sobie ,bo ja dodatkowo naleze do osób którzy nie szukaja pomocy u innych tylko borykaj asię sami.a to jest bardzo,bardzo ciężkie i nie dobre!!!!całe noce nie spałam tylko czuwałam.....byłam na srodkach uspakajających bo inaczej nie poradziłabym sobie.Boze jak wspomne..... Dlatego doskonale wiem co czujesz? i jak sie czujesz,dni uciekaja a człowiek nie potrafi cieszyć sie z niczego tylko...boi sie..i ciagle zyje w niepewności.Muszę Ci powiedzieć ,ze ja tak naprawde do dnia dzisiejszego jestem bardzo ..czujna... Dlatego musisz skarbeczku uzbroić sie w cierpliwośc i wierzyć,WIERZYC ,ze bedzie dobrze!!!! jestem myślami przy Tobie.Nie poddawaj się i miej duzo siły aby wspierac własna mame. muska---ucz sie i pisz takie długasne posty:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

.....chciałam tylko dodac ,że właśnie nie ma już słoneczka -pada grad:D:D:D:DD:D:D:D:D:D:D:D:D:D

ale tu gwarno i szumno:D:D:D:D co sie dzieje??? złosnica,muska ija--gdzie wy jesteście baby???? w kuchni cały czas??? ...bo rozjade...:D:D:D

hej oolka oj kochana ja teraz jestem w hamburgu ,mama u siebie tata bardzo ja wspiera tyle tylko ze jest to dla nas ,bardzo trudne bo mama jest osoba bardzo uparta i cos na tej zasadzie na zlosc tobie utne sobie palec.Dzis az boje sie do niej dzwonic poniewaz wczoraj zadecydowalismy z tata ze on umowi ja na chemie do szpitala juz dzis rano i zrobil to ,tyle tylko ze mama jest obrazona dlaczego zrobil to bez jej zgody,a niestety ona zgody dobrowolnie nie da i tak zwleka juz 4 tydzien .Az boje sie do niej dzis dzwonic mam jakies glupie wyrzuty ze namowilam tate na to ,ale ja chce sie cieszyc jeszcze mama ,a ona tego nie rozumie teraz dwa tygodnie temu bylam u niej dwa tygodnie,pewnie znowu sie nieldugo wybiore a na dzis to jestem zalamana cala sytuacja,jakos tak naszedl mnie strach i smutek w ogromnych rozmiarach . Bardzo Ci oolka dziekuje za te slowa i pozdrawiam cieplo

ciepla---w sumie to już uciekam do pracy,ale powiem Ci serduszko--ze dobrze Twój tata zrobił!!mama z pewnoscia jest podłamana i nie mysli racjonalnie. Moja mama tez jest uparta--zawsze mi powtarza jak jest na cos chora\"ze na coś trzeba umrze ć\" ona nawet nie wie jak mnie tymi słowami rani,mam wtedy łzy woczach. napisze wieczorkie.Dbaj o siebie kochanie

dziekuje ci oolka za te slowa teraz jakos nabralam pewnosci ze dobrze sie stalo ze tata poszedl ,narazie cie pozdrawiam papa