Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotwicka anna

on Turek, ja Polaka

Polecane posty

Gość ja turek
istanbule mieszka moze 20% prawdziwie istanbulczycy a resta to imigranci,sczegolnie z wschodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ayisha
Dziewczynki czy Was nie bawi ten zakompleksiony człowieczek? Ma naprawdę duże samozaparcie. Jakby mi tyle razy posty usuwali to by mi się wchodzić nie chciało na forum a tu rach ciach, powtórka z rozrywki jak w pl tv :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebegim
halo dziewczyny, jesteście tam? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIŁA OLA
Hej, polecam książkę autorki TANYA VALKO tytuł - "ARABSKA ŻONA". Ja pierdziele !! Nie puszczajcie się z arabami i innymi obcokrajowcami .. oni robią, mówią co inne a i tak uważają was za dziwki :) Także powodzenia moje drogie panie ... aha przy okazji - i tak wiem że każda zrobi po swojemu ... Love z tego nie bedzie ... także - dupaka tylko z polakiem .. pamiętajcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania19781304
witam wszystkich hm moja historia jest dluga bylam z chlopakiem Turkiem 2.5 roku w te w-cje mial byc slub no wlasnie mial bo nic z tego nie wyjdzie byla wielka milosc tak twierdzil nagle wszystko sie skonczylo ciezko mi bylo dojsc do siebie bardzo ciezko bo nawet nie rozumialam dlaczego on to zakonczyl nadal nie rozumiem, i nagle pojawil sie ktos o dziwo tez Turek poznalam go przypadkiem chcialam go na poczatku skreslic bo mialam zle wspomnienia ale on mi bardzo pomogl w sytuacji w ktorej sie znalazlam wyciagnal z depresji mialam juz tak ze mi sie rano z lozka nie chcialo wstac planowalam isc nawet do psychiatry bo sobie nie radzilam aleeeee znalazla sie pomoc nie wiem jak dalej miedzy nami bedzie bo to dopiero poczatki jednak ten drugi bardzo rozni sie od pierwszego, pierwszy to tylko czule slowka obietnice plakal jak bardzo mnie kocha, ten drugi jest spokojny stawia sprawe jasno nie obiecuje nie ma deklaracji tym bardziej ze to poczatek poprostu obydwoje przyznalismy sie ze cos do siebie poczulismy i zobaczymy jak wyjdzie dalej, powiem tak nie bede sie zrazala tylko dlatego ze jakis Turek mnie oszukal nie bede innych mierzyc ta sama miarka pozyjemy zobaczymy, innym radze podobnie - to ze jeden Turek oszukal nie znaczy ze kazdy tak postapi , dziewczyny zalecam zdrowy rozsadek i troche dystansu , na tym forum pisze pierwszy raz choc zagladam tu bardzo czesto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ayisha
Aniu, bo widzisz, nie ma co załamywać rąk, wpadać w depresję. Czasami Allah ma dla nas inną drogę, bo ta, którą podążamy wcale nie bylaby dla nas dobra. Czasami Allah robi nam testy, ale są to zawsze testy do granic naszej (każdego z osobna) wytrzymałości (nigdy więcej niż wytrzymac możemy). Widzisz kiedy sobie nie radzilaś nagle znalałz się ktoś, ot tak. Czy z tego coś będzie czy nie to właśnie zobaczysz w czasie. Muzulmanie i muzułmanki myslą ciut inaczej i chyba nam jest z tym latwiej. Jak stanie sie cos złego raczej mowimy, ze to kolejny test od Allah (wiadomo, ze nikt nie jest z kamienia i czzasem każdy uważa, że już ma dośc i dlaczego kolejny test) niemniej uważamy, ze to tylko dla naszego dobra a nie na złość nam. Przeważnie szybko staramy się wtedy sami z siebie wyciągnąć z tego, a to modląc się więcej (bo nikt nie wie na czym test ma polegać, może akurat ile na przyszłość wytrzymamy a może czy nie zniknie nasza wiara), a to robiąc dua itd. Także główka do góry bo, przestępstwo, dobro, zło nie ma narodowości, koloru skóry, obywatelstwa, wyznania. To jest dobra sentencja na życie. Rownie dobrze mógl skrzywdzić Cię Polak, Tajwańczyk, Ukrainiec, Francuz, Chilijczyk, Japończyk itp. osoba wyznająca Islam, chrześcijaństwo, ateista, judaizm, harry kryszna, buddysta ect. Więc kochana trzymaj się i wiesz dobrze, ze zawsze po burzy zaczyna świecic Słonce a"W życiu piekne sa tylko chwile" - nie wiem czy znasz to czy nie, ale to prawda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebegim
Ania - głowa do góry, to samo mogło Cię spotkać z Polakiem, jak mówisz, oczy otwarte, głowa do góry i zobaczysz jak to będzie. Powodzenia :) Co do tych testów.. jakby, dajmy na to, facet mnie nie szanował, czy bił, nie traktowałabym tego jako test od Boga, a raczej podjęła konkretne działania, by swe nieszczęście ukrócić ( w tym wypadku porzucenie faceta itd) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ayisha
Toz ja tez bicia mnie nie traktowalabym jako testu, zapewniam :D czy poniżania mnie, bo wg Kor'anu nie na tym malżeństwo polega. Ps. może nieraz piszę coś niezrozumiale. Jestem sunnitką, podąrzam za sunnami oraz Kor'anem stąd pewne rzeczy dla mnie oczywiste wcale nie musza byc dla kogos kto nie jest w temacie. W razie jakichś wątpliwości co do moich wypowiedzi prosze o pytania celem wyjaśnienia co autorka miala na myśli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebegim
Ayisha - a skąd podejrzenie, że ja miałam "coś" złego do Twojej wypowiedzi? :) W sumie, nie trzeba podążać za Koranem, by wiedzieć jakie "testy" można znosić a jakie nie. Wystarczy być inteligentną, szanującą siebie kobietą, także chrześcijanką! Bo ta zasada jest uniwersalna, obowiązuje również i w chrześcijańskim świecie, a nawet powiedziałabym islam wiele przejął z chrześcijaństwa, bo jak wiadomo, chrześcijaństwo było prędzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ayisha
A skąd podejrzenie, ze ja mialam jakieś podejrzenie? :D No jak wiadomo Islam ma XIV wiekow ponieważ jest on dopełnieniem wszystkiego i jako jedyny Kor'an jest do tej pory w wersji oryginalnej. Zarówno Tora, Biblia (Nowy jak i Stary Testament) są już tak pozmieniane, że sama ciekawa jestem ile tam zostało % z oryginalu. Nie chcę tu wzniecać kłótni, stwierdzam poprostu fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebegim
Rozumiem :) tylko nie zgodzę się że Koran jest dopełnieniem wszystkiego - to akurat zależy od punktu siedzenia i widzenia :) a podejrzenie stwierdzam po: " (...) Toz ja tez bicia mnie nie traktowalabym jako testu, zapewniam czy poniżania mnie, bo wg Kor'anu nie na tym malżeństwo polega. Ps. może nieraz piszę coś niezrozumiale. Jestem sunnitką, podąrzam za sunnami oraz Kor'anem stąd pewne rzeczy dla mnie oczywiste wcale nie musza byc dla kogos kto nie jest w temacie. W razie jakichś wątpliwości co do moich wypowiedzi prosze o pytania celem wyjaśnienia co autorka miala na myśli " :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebegim
a poza tym, co masz na mysli pisząc: "Zarówno Tora, Biblia (Nowy jak i Stary Testament) są już tak pozmieniane, że sama ciekawa jestem ile tam zostało % z oryginalu." o jakie zmiany Ci chodzi, kto ich dokonał? A i jeszcze coś, piszesz: "Toz ja tez bicia mnie nie traktowalabym jako testu, zapewniam czy poniżania mnie, bo wg Kor'anu nie na tym malżeństwo polega." to bez Koranu nie wiedziałabyś na czym polega małżeństwo polega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ayisha
Nie, bez Kor'anu tez wiedziałabym jak wyglada małżeństwo i na czym polega, niemniej sądzę, że część Arabek moglaby mieć z tym problem. Natomiast ad. Tory i Bibilii, prosze kup sobie ze 2-3 wersje różnych autorow i zobaczysz, że są w pewnych miejscach totalnie różne miedzy sobą, nawet treść ma różny kontekst i różnie można ją rozumieć. Czegoś takiego nie ma w Kor'anie, który jak zobaczysz 1 Kor'an i dzisiaj wydany i przeczytasz obydwa będą one indentyczne w swej treści. No i pytanie na koniec do Ciebie. Gdzie można zapoznać się z oryginałami Tory i Biblii???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania19781304
dzieki dziewczyny :) tak juz sie pozbieralam , jasne ze narodowosc nie jest wazna , o Polakach i moich doswiadczeniach z nimi to juz nawet nie bede pisac :) teraz u mnie jest ok no bo jest ktos obok i zalezy mi coraz bardziej i mimo ze tez Turek to jest zupelnie inny niz tamten , nie chce by ktos myslal ze poluje na Turkow to wielki zbieg okolicznosci ze tak wyszlo u mnie :)tez mnie to dziwi w sumie raz ze nikogo nie szukalam dwa ze nie jestem jakos specjalnie zafascynowana Turcja i Turkami tak wyszlo i juz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebegim
ale Biblia ma jednego autora! :P nie wiem gdzie można zapoznać się z ich oryginałami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneetka1987
Hej . ja ylam z turkiem ponad rok .na pozatku bylo jak w bajce zakochan po uszy o ponad pol roku zaczelismy myslec powaznie o naszym zwiazku rozgladalismy za wspolnym mieszkaniem zaczely sie problemy od stron jego rodziny , klotnie awantury rodzice kategorycznie zabraniali mu sie ze mna spotykac , sa bardzo konserwatywni nie wierza ze kobieta spoza ic kultury moze byc dobra zona i matka , ale on byl ciagle po mojej stronie nie sluchal puszczal wszystke uwagi mimo uszu nasz zwiazejk stal sie przez to mocniejszy bylismy ze sba jeszcze blze mimo wzytsko bylam szczesliwa pewnego dnia jak kazdego wieczoru odwziozl mnie do domu pocalowal mocniej inaczej niz zwykle i obiecal ze zadzwoni jak dojedzie do domu jak zwykle , nie zadzwonil wyslal smsa , rodzice znalezli mu zone turke oczywiscie tlumaczylze tak bedzie najlepiej . dla mnie koszmar cios ktorego nigdy sobie niewyobrazalam . bardzo mi w tej chwili ciezko ale wiem ze msuze jakos sie ogarnac i isc do przodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania19781304
aneetka1987 jak ja cie dobrze rozumiem :( ja nawet nie wiem dlaczego moj mnie zostawil, ja bylam w takim szoku ze nawet nie pamietam co sie ze mna dzialo, cale zycie jemu podporzadkowalam i nagle zostalam z niczym , najgorsze ze przez 2.5 roku naszego zwiazku ja nawet nie podejrzewalam ze cos jest nie tak i ze on moze to zakonczyc, my mielismy brac slub za kilka m-cy wszystko bylo w szczegolach zaplanowane, nigdy sie nie dowiem co sie stalo i dobrze nie chce wiedziec, dzis tez jest mi smutno ale to z innego powodu - ten facet o ktorym pisalam hmmmm ja mysle ze on nie ma zadncyh powaznych planow w stosunku do mnie jest nam super hiper wystrzalowo ale mysle ze on to traktuje tak na teraz bez przyszlosci nawet nie bardzo to ukrywa jak gadamy o przyszlosci on mowi wprost ze to zycie i przeciez moze byc roznie dzis mialam mysl by to zakonczyc i z nim o tym pogadalam to mowil ze mu dobrze ze jest szczesliwy ze chce byc ze mna i zmienil skutecznie temat ja juz nie wiem coraz bardziej mi na nim zalezy ale ja juz nie mam sily jak znowu bedzie koniec czegos na czyms mi zalezalo to juz nie wiem co zrobie naprawde :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneetka1987
tez od poczatku zwiazku mialam takie cos w sobie ze czulam iz to jest tylko na jakis czas nie na zawsze . moj byly byl po ogromna presja rodziny ktorej nie wytrzymal a wiadomo rodzina w turcjo to swietosc nigdy nie postawilam mu ulitimatum ja czy rodzina bo wiedzilam ja sie to skoncz wiec przytrzymywalam ten zwiazek wiedzac iz ktoregos dnia wybierze rodzine zylam w ogromnym stresie i napieciupoodupadlam nawet na zdrowiu ;/. powiedzila m sobie ze nie chce miec juz z ta kultura nic wspolnego ale nigdy nie wiadmo co zycie pzyniesie mam nadzieje ze juz nikt mnie tak nie zrani ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ayisha
Dlatego aby uniknąć takich przykrych rzeczy mam dla Was dziewczynki radę, myślę, ze dobrą. Jeśli jesteście w zwiążku z Turkiem czy Arabem i poważnie już o tym myslicie (obydwoje) poproście go aby poznal Was ze swoją rodziną (głównie ważne jest poznanie Was z matką), z dwóch powodów, pierwszy to poznacie osobę, która jest niezwykle ważna w życiu arabskiej czy tureckiej rodziny a drugi to zobaczycie czy zostaniecie zaakceptowane. Jeśli nie, lepiej sobie odpuscic taki związek, bo nigdy nie wygracie z matką - rodziną. Pamiętam mój stres jak przez skypa pierwszy raz rozmawialam z męża mamą. No to był woz albo przewoz i dobrze o tym wiedziałam, ale zostalam zaakceptowana właściwie juz po pierwszej rozmowie aczkolwiek potem rozmawialysmy jeszcze, bo były jeszcze jakieś pytania z obu stron. Najszczęśliwsza bylam kiedy zapytala nas czy wiemy jaka to odpowiedzialnośc, malżeństwo, czy jesteśmy pewni tego, ze chcemy byc razem juz zawsze i padła odpowiedź, ze tak więc odpowiedziała mi: wiesz to znaczy, że obecnie mam już 2 córki :D I to było coś po czym byłam pewna, że będzie dobrze ze strony teściowej no i + to, ze ona sama powiedziała, ze nie będzie to dobre dla nas (zresztą wszystkie ich dzieci mieszkają osobno), jak my byśmy mieszkali z nimi, bo ja jednak x lat wychowywalam się w innej kulturze, innych tradycjach więc moj przyszły mąż będzie musial przed slubem kupić mieszkanie i ładnie je urzadzić zanim przylecę :D Owszem, my sie od jego rodziny absolutnie nie izolujemy ale wiem jak ciężko jest dziewczyną, ktore dla milosci zgodziły sie mieszkac z tesciami. To tak samo jak w pl, zawsze bedzie coś komuś przeszkadzało. To taka moja dobra rada dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania19781304
dzieki za rady :) ten moj nowy chlopak-Turek jest bardzo zwiazany z rodzina kocha ich i maja rewelacyjne relacje , i dobrze niech sobie maja, i tak nie sadze by miedzy nami to bylo na dluzej tak czuje, on jest bardzo ze mna uczciwy itd aleeeee ja juz nie zaangazuje sie tak jak kiedys na pewno nie, zyje swoim zyciem martwie sie juz tylko o siebie planuje co dalej itd a on jest tak obok tego wszystkiego , wiem ze to sie skonczy kwestia czasu , smutno, ale i tak mu bede zawsze wdzieczna ze mnie wyciagnal z dola po tamtym zwiazku , duzo tu widze wiecie o tamtej kulturze - powiem szczerze ze mnie ona nie odpowiada wcale, ja mam swoje zasady jestem przeciez Polka nie bede sie zmieniala to by bylo wbrew mnie, niech sobie maja swoje zasady , dla mnie sprawa jest prosta-trzeba byc uczciwym - jak facet zaczyna zwiazek z cudzoziemka sklada obietnice itd a wie ze i tak poslubi Turczynke to bez wzgledu na kulture jest zwyklym chujem i tyle, bez wzgledu na kulture sa pewne zasady i moralnosc a skoro dla nich to normalne to tylko ich zal ze zyja w takiej obludzie , jakby facet ktory mnie kocha nie byl ze mna bo bym sie jego mamusi nie spodobala to bym sie tylko usmiala i w dupe go kopnela :) dziewczyny kazda z nas ma swoja wartosc nie zgubcie jej gdzies po drodze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ayisha
Widzisz dla mnie to jest normalne może dlatego, ze po pierwsze jestem muzulmanką (konwertytka od x lat) z własnej, nieprzymuszonej woli. Wierw przeszłam na Islam, póxniej poznalam męża (nikogo nie szukając nota bene). Poza tym ja mieszkam w Egipcie aktualnie. To co kiedyś było dla mnie nie do zaakceptowania teraz jest taką normą, że już nie wyobrażam sobie jak można żyć tak, hmmmm, nie wiem jak to ująć, nieraz bez szacunku czy zrozumienia dla rodziców, rodziny.Wiem, że za 2-3 lata ja będę matką, wiem, że moje dziecko kiedys dorośnie, wiem, że będzie ono wychowywane w wierze muzulmańskiej, wiem, że będą mu/jej od małego wpajane pewne zasady i wiem też, że przyjdzie taki czas kiedy to ja albo zaakceptuję albo nie kondydatkę na żonę jesli to będzie syn. Napewno nie zrobię tego na zasadzie, bo dziewczyna piękna ect. Jeśli będzie dobra, szczera, mila, szanująca innych i również swoją rodzinę wtedy będę się nad akceptacją zastanawiała. Z perspektywy związków jakie widziałam, na chwile obecną nie wiem czy zaakceptowałabym wyzwoloną chrześcijankę, która może w przyszlości sprawiać więcej problemów niż pożytku. W małżeństwach muzulmańskich chodzi przede wszystkim o to aby obydwoje malożonkowie byli zadowoleni z siebie nawzajem i razem się wspierali, dawali jeden drugiemu a nie tylko ciągle chcieli brać. Ja Was absolutnie nie oceniam, ale po wpisach tyou (jeśli facet mowi, ze mnie kocha a slucha swojej mamusi i jej zakazow", ja wiem, ze dla Was to trudne do zaakceptowania, ale dla mnie jako przyszłej matki, muzułmanki jest nie do pomyslenia aby moj syn mnie nie posłuchał i robił co jemu się podoba, bo będzie popełniał masę błedów, a każda matka dla swojego dziecka chce jak najlepiej a nie jak najgorzej. Nie wiem czy zrozumialyscie o co mi chodzi, jesli nie prosze o pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania19781304
to smutne ze jako Polka tak bardzo wyrzekasz sie tego co Ci wpajano od urodzenia nie rozumiem ludzi ktorzy wyrzekaja sie swojej kultury pochodzenia religii wstyd, tak czy inaczej Ty juz jestes inna wiec nie rozumiesz, jesli uwazasz ze facet ktory zwodzi dziewczyne Polke bo i tak poslubi Turczynke jest ok to sprawa Twojej moralnosci, ja mam ogromy szacunek do swojej rodziny i ja kocham, mamusia nie powinna wybierac zony dla swojego synusia, dorosly synus chyba moze robic jak czuje? nie przezyjesz zycia za swoje dziecko, kazdy czlowiek jest jednostka ktora powinna o sobie decydowac , powinien liczyc sie ze zdaniem osob ktore go kochaja ale to jego zycie, Twoje uwagi uwazam za cenne ale przerazajace jest to jak masz juz wyprany mozg :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneetka1987
Zgadzam sie z Ania . Ja tez slucham rad swojej mamy jest starsza i zna lepiej zycie ode mnie ale mam swoj rozum i swoje racje i ja bede decydowala z kim bede dzielila swoje zycie . przez jakis czas czula sie w tej rodzinie jak nikt jak zero ale po zerwaniu pomyslalam a ki oni sa eby mnie oceniac ? a co niby jestem gorsza ? .ich kultura jest bardzo konserwatywna mysla bardzo sterotypowo . chyba nie zdaja sobie sprawy ze wybierajac komus zone lub narzucajac mu ostlko go krzywdza ale skoro chca tak zyc . iezkomi bez niego byl dla mnie najlepszym przyjacielem nigdy nie bylo mi z nikim tak dobrze rozumielismy sie bez slow ale dostalam od zycia porzadna lekcje i nie mam zamiaru powtorzyc tego bledu strasznie sie zagubilam w tym zwiazku ale powoli odnajduje droge ;) . zycze ci powodzenia Ania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ayisha
Anka, jeśli zamierzasz mnie obrażać (no właśnie na taką dziewuche jak Ty dla mojego syna bym się nigdy nie zgodziła) to zakończ ze mną swoją bezsensowna polemikę. Ja w odróznieniu od Ciebie nikogo (Ciebie rownież) w ramach "rekompensaty" obrażała nie będę. Jeśli nie potrafisz zrozumieć, że Twój Turek dobrze wiedział, że jego rodzice nie zaakceptują Ciebie, że są tak bardzo konserwatywni to Twoj problem, że nie zadbalaś o zapoznanie się z kulturą w Turcji. Ja go wcale nie bronię, bo on dobrze wiedzial jak jest i nie powinien w ogóle szukać jakiejś dziewczyny (pomijając fakt, że w krajach muzułmańskich nie ma statusu chłopa-dziewczyna), dobrze wiedział, że wcześniej czy później będzie musiał zrobić to co zrobił. Niemniej nie wszystkie rodziny tureckie, arabskie, muzułmańskie są restrykcyjne. Sama znam wiele malżeństw Polka-Turek, Polka-Arab, w tych pierwszych większość dziewczyn to chrześcijanki i rodzice mężów je zaakceptowali i często u rodzicow męża bywają i jest wszystko ok. Arabowie, z tego co zauważylam są ciut bardziej restrykcyjni i wolą wybrać Polkę ale muzułmankę, choć i ja znam w Egipcie małżeństwo Polka chrześcijanka-Egipcjanin muzułmanin i żyją razem. I na tym zakończę dyskusję z Tobą gdyż reszta byłaby niemiła do czytania dla oczu Twych a ja nie jestem taka jak Ty i nie będę Ciebie obrażała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneetka1987
Ja zapoznalam sie z ta kultura bardzo dobrze staralam sie z calych sil aby mnie zaakceptowano nie rozumiem tylko dlaczego oni mysla ze polka nie moze byc dobra zona i matka ? Turczynki nie zdradzaja ? znam mase turczynek ktore nie potrafia zajac sie domem i zdradzaja swoich chlopakow . bardzo mi przykro ze nie dano mi szansy pokazania ze zadbalabym o niego i jego przyszlosc . Ty pokazalas ze potrafisz byc dobra zona i znlazlas akcetacje ja nawet takie szansy nie dostalan osadzono mnie z gory bez podstaw ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebegim
Również zgadzam się z dziewczynami: szacunek do rodziców, a oszukiwanie dziewczyny i porzucenie, to dwie inne kwestie. Co da dogłębne poznanie kultury Turcji? W ich kulturze leży oszukiwanie Europejek i bycie maminsynkami? Na pewno nie. To kwestia charakteru i każdego człowieka. To że poznałam dogłębnie kulturę Turcji, i wiem jak wygląda wyznanie Islamu tam, nie znaczy że mój chłopak mi czegoś nie wywinie itd. Nawet nie chce mi się pisać argumentów, to są sprawy oczywiste :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.euroislam.pl/index.php/2010/03/oszustwo-orez-muzulmanow/ http://apologetyka.com/swiatopoglad/islam/ksiazki/inwazja ora et labora -módl się i pracuj "w dzień i w nocy bóg mi sprzyja" twoje myśli, lęki , przekonania i przyzwyczajenia kształtują twoje życie kto się modli ten ma lżej w życiu Orędzia do Kapłanów http://www.taw1.republika.pl/michelini.html [URL=http://chomikuj.pl/?page=307465] mój chomik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania19781304
no dziewczyny czyli sie zgadzamy :) bez wzgledu na kulture i pochodzenie czlowiek powinien byc uczciwy, ja poznalam rodzine mojego ex nawet sie polubilismy czesto u nich bywalam , znam duzo par gdzie facet jest Turkiem a dziewczyna pochodzi z innego kraju niektorzy juz sa po slubie, jeszcze raz powtarzam przede wszystkim uczciwosc a jesli w danej kulturze oszukiwanie innego czlowieka jest na porzadku dziennym to ja dziekuje i nie chce miec z takimi ludzmi nic do czynienia , dziewczynki zycze Wam powodzenia, wszystkiego naj naj , pamietajcie trzeba znac swoja wartosc i zyc zgodnie z wlasnymi zasadami i sumieniem :) Ayisha troszke kultury, nie pisz tak agresywnie bo to nieladnie swoja droga troche Cie zal. pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ayisha
Anka rozśmieszylas mnie komentarzem do mnie. Naprawdę nie moj problem, że trafiłaś na oszusta a teraz mścisz się na wszystkich. Pokazujesz brak jakiejkolwiek swojej godności. Mnie Ciebie nie żal, masz to na co zapracowałaś, z takim podejściem do życia sądzę, że jeszcze nie jeden raz się sparzysz. Niemniej zyczę Ci abyś miala na tyle godności aby przejść nad tym do porządku dziennego a nie wyplakiwać się na publicznym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebegim
Ania zapewniam Cię, w kulturze Turcji nie leży oszukiwanie itd. To Turcy sami sobie wmawiają i sami tak się zachowują, to wielka hipokryzja z ich strony, sami plamią swoją tradycję i kulturę. To że wiele z nich zachowują się jak szuje, nie znaczy że tak mają z dziada pradziada, a już na pewno, nawet jeśli, jeżeli są świadomi tego że źle robią, nie ma dla nich wybaczenia i litości. Także dobrze mówisz, nie daj się takim typkom i szujom, także tym polskim :) Wesołych Świąt! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×