Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotwicka anna

on Turek, ja Polaka

Polecane posty

beta Twoj narzeczony po przeczytaniu postow wertypa stwierdzil, ze on nie umie pisac po polsku? No teraz to juz chyba sciemniasz. Nie wiem na jakim poziomie Twoj facet mowi po polsku i ile lat sie uczyl, ale zeby obcokrajowiec mogl poprawiac Polaka w pisowni to musialby chyba chodzic do szkoly w Polsce, chyba, ze pomylki rzucalyby sie bardzo w oczy. Cos w stylu 'ja byc Polak', a nie jakies drobne pomylki :s Watpie zebys np Ty potrafila wejsc na tureckie forum i poprawiac Turkow w pisowni ich wlasnego jezyka? O Tureckim nic nie wiem, ale polski to trudny jezyk, i slyszalam tak nie raz od obcokrajowcow :/ I tez wyglada mi na to, ze sie podszywasz pod inna osobe, zauwazylam ze osoba z nickiem z numerkami i lolo uzyla slowa 'trepek' w jednym z postow, a poki co Ty bylas pierwsza osoba uzywajaca tego zwrotu, ktora spotkalam w calym moim zyciu :/ Jak masz cos komus do powiedzenia, pisz ze swojego nicka. Krytykujesz wertypa, ze siedzi caly czas na kafe, a Ty zakladasz sobie inne nicki zeby wygladalo na to, ze masz 'wsparcie' :/ wstyd! Nie mam nic do Turkow jak juz pisalam, jak ktos chce z Turkiem tworzyc zwiazek prosze bardzo. Nie widze powodu dla ktorego mialabys sie komus tlumaczyc. Jak Ci z facetem dobrze to gratulacje bo wielu innym kobietom to sie nie udaje! Ciesz sie zyciem i nie trac cennych chwil z facetem na klotnie. Mowisz caly czas zeby wertypa ignorowac jednak nadal tu piszesz. Zauwaz, ze inne dziewczyny juz przestaly. Kedi i Zuza wyrazily swoje poglady, stwierdzily, ze juz nie warto i tyle, nie maja potrzeby tlumaczenia sie nikomu z tego co robia w zyciu, takich ludzi sie ceni. Jak masz wszystko w dupie tak jak mowisz to na cholere wracasz i komus ublizasz? Zauwaz, ze mimo, ze inne dziewczyny byly wyzywane okazaly sie byc lepszymi ludzmi i poprostu poszly zeby sobie nie psuc nerwow. Wertypa i tak nie wywalisz jak widzisz, juz go banowali itp a on nadal tu jest, mozesz od dziewczyn wziac namiary, mejle gg co chcesz i gadac z nimi az wertyp stad pojdzie, to chyba jedyne co mozesz zrobic. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beta48
Beznazwy, wybacz, ale ja piszę tylko i wyłacznie pod nickiem beta48, pisałam wczesniej z innego, ale później nie mogłam i zmienilam raz na (mam nadzieję) już zawsze na ten. Wybacz, ale nie mam 12 lat żeby pisac z 10 nicków. Co do trepka to mnie jego deb... bawi więc mu odpisuje, bo on się fajnie denerwuje :)0 Ot, taka mam zabawę z niego. Co do pisania tutaj to masz pecha, jestem uparta i nie planuję stąd odejść jak inne dziewczyny, nie dam tej satysfakcji trepkowi, oj nie. Co do mojego narzeczonego to jakoś wyłapała błedy przede wszystkim stylistyczne i błedy w pisowni, może dlatego, że jest ambitny i cały czas uczy sie porządnie polskiego. Mieszka tu juz ładnych parę lat, przebywając w kraju gdzie używa się danego języka człowiek szybko się uczy. Wybacz, ale ja też, nie będąc brytyjką potrafię wyłapać błędy w mowie czy pismie angielskim. Ps. Możesz sobie wierzyć w to co pisze lub nie wierzyc, wybór nalezy do Ciebie i nie planuję Cię przekonywać na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do nickow to mow co chcesz ja i tak bede przekonana, ze robisz podszywy :) Co do tego, ze jestes tu zeby kogos denerwowac, ok jak tam sobie chcesz widocznie nie masz nic lepszego do roboty. Ale tym, ze piszesz nakrecasz tylko wertypa i to sie nigdy nie skonczy, a ludzie beda obrazani caly czas :) wiec sie potem nie dziw. Co do tego czy mam pecha - no coz mnie za bardzo nie obchodzi czy tu jestes czy nie, nie prowadzilam z Toba wczesniej dyskusji bo nie bylo o czym. Co do jezyka to ok jesli facet jest w Polsce kilka lat to zwracam honor, ale i tak twierdze, ze wszystkiego nie wylapie. Tak jak juz mowilam, gramatyczne pomylki wiekszego kalibru sa widoczne golym okiem, natomiast te mniejsze, stylistyczne, sa czesto przegapiane nawet przez Polakow. Sama uczylam sie angielskiego w szkole od 7mego do 15stego roku zycia i uwazalam, ze znam jezyk na wysokim poziomie. Po przyjechaniu do uk stwierdzilam, ze nie wiele mi ta nauka w Polsce dala (no moze oprocz podstaw gramatyki i ubogiego wrecz slownictwa, o wymowie juz nie wspomnie nawet bo byla kompletnie zla). Teraz moge spokojnie powiedziec, ze jezyk znam swietnie w wymowie i w wersji pisanej tylko dlatego, ze 3 lata chodzilam tu do szkoly, 2 lata tu juz studiuje, jezyka uzywam na codzien od switu do nocy gdyz mieszkam z Anglikiem. Jezyk pisany i techniczny znam lepiej niz nie jeden Anglik bo studiuje psychologie i ma za soba wiele napisanych raportow, esejow i opracowan artykulow w tym jezyku i tylko dlatego, ze ciagle pisze prace (czasem nawet co tydzien) na 3 tys slow bylabym w stanie kogos krytykowac. Angielskim posluguje sie jak polskim, jesli nie czesciej, za prace mam zawsze bardzo dobre oceny i jeszcze zaden wykladowca nie powiedzial mi, ze robie jakies bledy w pisaniu. Wrecz ludzie sie dziwia, ze nie pochodze z tego kraju. Wiem, ze bez tego wszystkiego nie bylabym w stanie nikogo krytykowac, a czesto kolezanki Angielki daja mi swoje prace do sprawdzania. Uwazam wiec, ze jesli jakis obcokrajowiec nie uczyl sie w Polsce to nie jest w stanie poprawiac czyichs bledow stylistycznych (jesli sie tu uczyl, to przepraszam, zapewne masz racje, jesli nie, to nie uwierze i koniec kropka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nie bede oceniac tego jak i z kim weszly w zwiazek bo to ich sprawa, jesli naprawde jest wszystko ok to super, gratulacje. Denerwuje mnie tylko jak ktos uzywa nieprawidlowych informacji. A teraz z innej beczki, pisalam o tym w innym temacie, wiec nie bede przepisywac, a wkleje tylko to, co napisalam :) Pewna pani o imieniu Kasia prowadzi kanal na youtube na temat muzulmanow. Sama wyszla kiedys za maz za Egipcjanina i nie wyszlo jej to na dobre, uzywal przemocy i w koncu rozwiedli sie. Pani ta ma wiecej wiedzy od wielu ludzi na ten temat bo zyla z muzulmaninem w jego kraju wiec zna to wszystko jakby od srodka, mowi wiele ciekawych rzeczy, ma mnostwo filmikow, a swoje wypowiedzi zawsze popiera cytatami z Koranu oraz innych muslimskich ksiag pisanych przez nich samych, sa porownania do wiary Chrzescijanskiej itp. Zachecam do ogladania jesli ktos jest ciekawski, lub poprostu zastanawia sie czy ma wejsc w zwiazek z muzulmaninem. Jesli juz jestescie w takich zwiazkach i sie Wam uklada to gratuluje bo to naprawde rzadkosc i nie mam zamiaru nikogo tu obrazac, ale prosze was dziewczyny, to ze wy mialyscie szczescie nie oznacza, ze inne dziewczyny tez to spotka ! Musza znac wszystkie za i przeciw zanim sie w to wpakuja bo potem moze byc za pozno, nie odbierajcie tego zle, niech to bedzie przestroga. Adres kanalu pani Kasi: http://www.youtube.com/user/scu000#p /u/47/OZdYHFKLySg zaznacza ona wiele rzeczy, o ktorych muzulmanie czesto nie mowia na poczatku, naprawde warto posluchac i prosze o nie obrazanie jej jezeli jestescie Muzulmanami po obejrzeniu jednego filmu, obejrzyjcie wszystkie, a zobaczycie jak dla wielu kobiet (moze nie kazdej, ale jednak wielu) koncza sie takie zwiazki. Pozdrawiam i dziewczyny, uwazajcie na siebie bo to nie jest prosta sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No 20 lat to moze przesada, kilka lat zapewne wystarczy, ale moim zdaniem trzeba pisac pisac i...pisac, zeby w ogole moc kogos krytykowac pod tym wzgledem. Dlatego uwazam, ze jak ktos sie nie uczyl i nie pisal chociazby opowiadan czy rozprawek tak jak dzieci w szkole to nigdy nie nauczy sie jezyka tak jak obywatele danego kraju, ktorzy do szkoly czy na studia uczeszczali. Tyle na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mowie z angielskim akcentem wierz w to albo nie. Mama mojego faceta powiedziala mi, ze jak mnie poznala myslala, ze jestem Polka urodzona w Anglii. Raz na zajeciach w mojej grupie profesor wykladajacy cross-cultural psychology kazdemu na sali zadawal pytanie skad pochodzi. Odpowiedzialam, ze z Polski, a on wybauszyl oczy i byl przekonany, ze musialam tu przyjechac jako mala dziewczynka bo nie slyszy 'polskosci' w mojej wymowie. Generalnie na ulicy, w sklepie czy gdziekolwiek ludzie nie pytaja mnie skad przybylam, tak jak pytaja np moja mame czy mojego tate, ktorzy mowia bardzo dobrze, ale z mocnym polskim akcentem. Nauczylam sie tego w bardzo prosty sposob, przyjezdzajac tu w wieku 15stu lat i idac od razu do szkoly bylam zmuszona rozmawiac po angielsku codziennie, wsluchiwalam sie w jezyk caly czas, wiekszosc moich znajomych byla Anglikami, dopiero w pracy (pierwsza prace mialam w wieku 16 lat) poznalam Polakow wlasciwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha moj facet twierdzi, ze na ogol mowie z angielskim akcentem, jednak poniewaz on jest ze mna caly czas bo mieszkamy razem, mowi, ze czasem jak prowadze jakis dluzszy 'monolog' (hehe) albo na niego krzycze to slyszy nalecialosci polskie :D Chodzilismy do tej samej szkoly i on mowil ze od tamtej pory tak sie moja wymowa zmienila, ze jakby mnie nie znal to myslalby ze rozmawia z inna osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i jeszcze mowi, ze jak rozmawiam ze swoja mama po polsku to mowie strasznie szybko i brzmie tak jakbym byla zla :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki :) ale widziales moja kolezanke Turczynke przeciez, jest biala i ma ladne europejskie rysy :) Ogolnie uwazam ja za jedna z moich najladniejszych kolezanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beznazwy - przejrzałam ten kanał Pani Kasi, chciałabym coś napisać jak moje zdanie zmienia się na temat muzułmanów, ale wolę nie, jeszcze mnie tu jakaś policja dopadnie. Pamiętaj jednak, że Turcja to nie jest stricte kraj muzułmański, jest to kraj nowoczesny, prawie europejski, jestem pewna, że tam takie sprawy to rzadkość, bądż co bądź do jasnej ciasnej mieszkają tam kobiety, wychodzą za nich za mąż i jakoś żyją i świetnie się mają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Queen: wiem wiem, juz pisalam o moim stosunku do Turkow i o mojej kolezance Turczynce wlasnie i o tym jaka jest nowoczesna itp Nie bylam w Turcji wiec nie widzialam na wlasne oczy, ale uwierzylam jej jak mi mowila jak tam jest - nie miala powodu by klamac, przyjaznimy sie :) A czemu boisz sie policji? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz to nie wiadomo, nie wiem jak to z tą wolnością słowa w internecie jest :P ale ale, w Polsce też często jest przyzwolenie społeczne na bicie kobiet a i one same często nie zgłaszają tego na policję. Tam jest tak samo, tak naprawde przecież w tych sprawach wiele krajów się między sobą nie różni :) ale nie zgodzę się że policja nic z tym nie robi - tak samo jak w Polsce, tak i w Turcji policja ma obowiązek pomóc takiej kobiecie - i robią to - wiem to od samych MĘŻCZYZN Turków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Queen, te 40% to statystyki ogolnotureckie, choc wiem, ze procentowo to nawet wiecej niz 40%. Na wsiach owszem, kobiety obrywaja czesciej, niz w miastach, ale nie mozna nazwac tego regula. Niestety, tutaj wiele kobiet uwaza, ze mezczyzna ma prawo uderzyc Kiedys tesciowa powiedziala mi, ze ma szczescie, ze maz jej nie bije. Zapytalam co by zrobila, gdyby bil. Ona na to: *A co moglabym zrobic?*. To chyba wystarczajacy obraz tej mentalnosci. Dodam tylko, ze jednak czesciej bite sa kobiety, ktore siedza w domu i w ten, czy inny sposob sa uzaleznione od mezow. @Beznazwy: od kiedy siedzisz w UK? Rozumiem, ze mozesz miec silny akcent, jestem jednak mile rozczarowana, bo znajomi, czy to z UK, czy z USA po roku czasu nie potrafia mowic, ani pisac po polsku, widze, ze Tobie to sie nie przytrafilo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza: W UK jestem 5 lat. Znajomi nie potrafia po polsku mowic? Dziwne, ja nie znam tu zadnego Polaka, ktory zapomnial jak sie mowi po polsku :) Wiadomo, ze slowa sie czesto placza, ale rozmawiam z rodzicami po polsku jak ich tylko widze i z siostra przez gg prawie codziennie :) Nie wyobrazam sobie zeby nie mowic. Polacy i tak zawsze smieli sie troche z tego jak mowie, ale tylko dlatego, ze pochodze ze wschodu Polski, z malego miasta, a tam z kolei troche nalecialosci Bialoruskich wystepuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i nie wydaje mi sie, ze jak mowie po polsku to mam jakis angielski akcent, mowie raczej normalnie, ewentualnie czasem robie jakas 'wstawke' i zamiast polskiego slowa mowie angielskie typu, ze nie mam zmiany w pracy tylko shifte itp. O akcencie mowilam, ze mam jak mowie po angielsku :) Polski jest dla mnie wazny, jak bede miala dzieci kiedys to bede sie starala je nauczyc tyle ile sie da :) A Ty planujesz dzieci z partnerem? Chcecie zeby mowily w obu jezykach? I gdzie chcecie mieszkac? (przepraszam jesli juz mowilas, ale teraz juz pewnie nie znajde :P) Ja raczej nie chce chyba wychowywac dzieci w Anglii, najbardziej bym chciala wyemigrowac do Stanow, ale to moze nie byc latwe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Beznazwy: tak, najbardziej denerwuje mnie kolezanka ze Stanow, ktora przed wyjazdem nie potrafila sklecic zdania po angielsku, a teraz w mailu pisze do mnie*Oh my god, tak sie za toba stesnilam. Really!* Nie lubie rozmawiac z nia przez telefon, bo wtedy wrecz dostaje spazmow :) Nie rozumiem po prostu jak mozna zapomniec jezyk ojczysty, w ktorym rozmawialo sie przeszlo 20 lat. Ja sama po sobie widze, ze powoli zaczynam mieszac koncowki, czy zapominac slow i zaczyna mnie to frustrowac :) Staram sie ratowac ksiazkami polskojezycznymi, gazetami i polska TV, jednak tutaj dziennie w 99% rozmawiam po turecku, a to robi swoje. Dzieci poki co nie planuje, jednak gdy je bede miala, na pewno bede je uczyc polskiego. Zreszta maz i tesciowa nie wyobrazaja sobie, ze moze byc inaczej. Tesciowa z troche innych wzgledow niz maz: dla niej synowa Europejka to powod do dumy, wiec wnuk lub wnuczka automatycznie przejdzie do *wyzszej rangi* znajac jezyk europejski. Mysle, ze zostaniemy w Turcji ze wzgledow ekonomicznych, choc planujemy za kilka lat uciec z zatloczonego Stambulu w jakies inne miejsce w Turcji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam tak samo, czesto poprostu slowa mi sie mieszaja. Co do jezykow jeszcze najbardziej bym chciala zeby moje dziecko znalo angielski, polski i jeszcze jakis jezyk bo wtedy moze sobie wszedzie jechac do pracy, czy zostac tlumaczem, zwyczajnie mialoby wiecej mozliwosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Beznazwy, ja tez bym chciala, by moje znalo jeszcze choc angielski i niemiecki, ale chyba ciezko byloby je tego nauczyc... Najlepszym wysjciem (przynajmniej w moim wypadku) byloby poslanie malego do anglo- lub niemieckojezycznego przedszkola. U dzieci dwujezycznych istnieje zelazna zasada - z maluchem rozmawiamy wylacznie w naszym ojczystym jezyku, aby nauczyl sie, ze z mama sie rozmawia inaczej niz z tata. Znam dwoch chlopcow, maluchow z malzenstw turecko-polskich. Jeden ma 6, drugi 9 lat. Mama 6-letniego chlopczyka rozmawia z nim wylacznie po polsku i malucj pieknie mowi. Jak rozmawia z tata, a obok jest mama, to plynnie przechodzi z jednego jezyka na drugi, w zaleznosci od osoby, z ktora rozmawia. Z kolei mama 9-latka miesza jezyki (raz mowi po polsku, raz po turecku). Maly do mamy zwraca sie po turecku, a mama mu po turecku odpowiada. Efekt tego jest taki, ze chlopiec mowi nieporownywalnie gorzej po polsku niz jego 6-letni kolega :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam znajoma Polke, ktora wyszla za Hindusa. Maja male dziecko (2 latka) i mama mowi do synka po polsku, a tata w punjabi. On nadal sie uczy, ale tez zawsze wydawalo mi sie to dobrym pomyslem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak dobrze, ze maly mowi w wieku 2 lat. Dzieci dwujezyczne generalnie zaczynaja mowic pozniej niz *zwykle* maluchy :) Synek kolezanki zaczal mowic dopiero w wieku 3,5 lat. Slyszalam, ze 3 latka to standardowy wiek, w ktorym nasze maluchy zaczynaja mowic,ale sa wyjatki (moga zaczac wczesniej, jak i pozniej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on dopiero zaczyna, dlatego napisalam, ze dalej sie uczy :) Ale proste slowa juz mozna od niego uslyszec :) Moja mama mi mowila, ze moja starsza siostra bardzo wczesnie zaczela mowic, ja raczej pozno i bardzo dlugo bylam karmiona piersia =D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kedi-kedi
Skoro kedi ustala poziom dna, to trzymaj się od niej z dala, bo spadniesz jeszcze niżej :) daj już spokój, chyba, że bawi Cię to aż tak bardzo, że żyć bez tego nie możesz. A propos, aż tak zapadłam Ci w pamięć, że non stop odnosisz się do mojej osoby? Może przestaniesz kiedy usłyszysz to co chcesz?? Tak mój mnie bije, zamyka w piwnicy z innymi żonami, co tam jeszcze... do kaloryfera przywiązuje i każe do siebie mówić Panie:D:D Cieszysz się teraz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Queen, nie wiem jak wyglada sprawa z biurami matrymonialnymi, choc podejrzewam, ze sa. Natomiast jest w Turcji duzo portali randkowych, ogloszen matrymonialnych w TV, jest nawet program w TV, w ktorym ludzie wybieraja sobie meza/ zone. Dosc powszechne jest tez szukanie partnera na telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję, jeszcze 2 rzeczy mi się przypomniały! czy to prawda że w dowodzie osobistym Turków, widnieje info o ich wyznaniu? czy w Turcji osoby o innym wyznaniu niż muzułmańskie, mają problem z zatrudnieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beta48
Queen, owszem w dowodach tureckich jest rubryka z wyznaniem. Jest tam np. wpisane "Islam" bez odłamów itp. Co do drugiego pytania nie wiem. Ps. W odróznieniu od trepka ja taki dowód widze na żywo, stad jak zwykle jego informacje z prasy brukowej są niepełne i niewiarygodne. Pozdrawiam Wszystkie dziewczyny z forum, w koncu to forum kobiece :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to ciekawe z tym dowodem, niby taki laicki kraj. dziwne. muszę zbadać tę sprawę :P co do drugiego pytania to raczej zadałam je troszkę prowokacyjnie, bo niby po co jakiemukolwiek pracodawcy na świecie znać wyznanie swoich podwładnych. bardziej mnie zastanawia, czy w takiej Turcji na przykład pracodawcy mają prawo pytać o wyznanie, przy zatrudnioaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja moze wypowiem sie na wlasnym przykladzie: w dowodzie mam wpisane *chrzescijanka* a moim szefem jest bardzo religijny muzulmanin, ktory glosowal na AKP. To chyba wystarczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomo, że podświadomie wolimy by pracowały z nami osoby ' z grupy', z tego samego wyznania. nie jest to specyfika jakiś wybranych narodów :P to czy to właściwie czy nie, to inna kwestia. mi bardziej chodzi o to czy w Turcji pyta się o to przy zatrudnianiu. Co do dowodów sekunde temu spytałam kolegi i on powiedział że nikt o to nie dba, bo w każdym momencie niby można zmienić to wyznanie. No, ale sam fakt że je trzeba wpisać - paranoja w kraju demokratycznym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×