Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SmutnyZgorzkniałySamotny30

Zapraszam wszystkich do ponarzekania

Polecane posty

Gość karmel.
swiatła brka-----tobie naprawde brakuje pewnosci siebie i wiary w siebie ... jak cos robisz to rob to dobrze i nie trzymaj 3 srok za jeden ogon jakpiszesz to pisz ta swoja prace a jak skonczysz to gwarantuje zesam poszukasz bo w domu nie usiedzisz teraz masz jakikolwiek kontakt z ludzmi młodymi a potem bedzie totalane zero sam bedziesz chciałto zmienic ..... nie masz dziewczyny dlatego ze len z ciebie i tyle wmowiłes sobie ze jestes do niczego a nie wierze zeby tak było... musi byc jakas co cie troche osmieli musi jakas zrobic poczatek bo jak widze to sam rady ty sobie nie dasz :( a prace to mozna miec rozna i wcale nie w kontakach z ludzmi jest tyle roznych mozliwosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmel.
mam pytanko---------udanej imprezy :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ludzie ja mam 29 lat, mieszkam z rodzicami, pracuje tylko do konca maja, faceta brak, zycia zbrak, perspektyw brak, nawet kot ode mnie uciekl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmel.
rany ode mnie tez kot zwiał 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oświecę Cię
Ech...jestem w dentycznej sytuacji jak swiatla brak...rocznik, studia, niesmialosc...wszystko sie zgadza:( Tylko ze jestem dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmel.
dziwczyny i tak jest dobrze gorzej by było gdybyscie były samotne i miały dzieci na wychowaniu to dopiero:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam jeakieś 27 lat, mieszkam z rodzicami :(, pracuję, faceta brak, źle ulokowałam uczcie! Ja się zakochałam on nie... Poza tym pogoda do bani, naokoło wszyscy sparowani, zajęci i szczęśliwi... I uwielbiam narzekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karmel teraz mam kontak z ludźmi...właśnie nie...na początku studiów uznano że jestem dziwny i teraz się mnie olewa...ale faktem jest że nie zabiegam o manie przyjaciół...i nie wkręcam się na siłę na imprezy...na uczelnie już od dwóch miesięcy nie chodzę...bo mam już wszystko zaliczone...więc jaki kontakt...ale wiem że to moja wina...do nikogo pretensji nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmel.
ale od czasu do czasu wpadasz do promotora chyba i jak spotkasz kogos to zagadasz o takim chociazby kontakcie mowie a lubisz wogoel imprezy?? i z jakiego powodu uznano cie ze jestes dziwny?? bo niewygadany niesmiały czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmel.
rany jakie ja literowki robie przepraszam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm a u mnie pogoda chwilowo OK i wiecie co mnie jeszcze wkurza:) ze palant mi nie odpoiwada na sms, nie pojmujejak nie mozna znalesc 2 min na odpowiedz, no i to ze w sklepach nic nie ma dla mnie, i to ze na lawkach i w parkach maloladzrtwo sie obsciskuje a mnie krew zalewa bo ja ciagle sama i wkurza mnie rodzina a tak w ogole to ja sie starzeje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przecież piszę że mi pisanie magisterki nie idzie...więc promotorowi pokazuję się na oczy dopiero jak coś logicznego sklecę...czyli dopiero dwa razy fakt wtedy spotykam ludzi z grupy...parę grzecznościowych zdań padnie i tyle...nie umiem rozwijać rozmów właśnie dlatego jestem dziwny...na pierwszej integracyjnej imprezie nie byłem...a jak raz się wyłamiesz...to potem wiadomo...a z resztą jak pisałem wcześniej...nie lubię dyskotekowej muzyki zamkniętych zadymionych pomieszczeń...i schlewania się jak świnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale zero- nie pisz juz do tego palanta, prawda jest taka ze jak komus zalecy to pisze, pisze i pisze jakis czas temu tez to przerabialam pisala i pisalam jedna odpowiedz na 30 moich smsow, ale zmadrzalam i dalam sobie spokoj:) ps.a co do pogody to dopiero dzis wyjrzalo slonce po 4 dniach deszczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmel.
rany imprezy przeciez sa rozne nie tylko chlanie ma umor:O to wcale nie jestes taki dziwny ...... wielu ludzijest takich co nie lubia takiej muzyki i dymu tylko sie było rozjerzec bo moze przeoczyłes taka sama jak ty wiec jakikolwiek kontakt masz a pozniej i tego nie bedzie teraz masz zajecie chociaz mysli masz czasem zajete co tu podrzucic promotorowi pozniej nic i co zamkniesz sie w domu? niesadze sam bedziesz sie stamtad wyrywał a moge zapytac jaki kierunek studiujesz ?czy to za wiele pytan ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmel.
ala zero popieram przedmowczynie nie pisz do niego jak bedzie chciał sam napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może nie za dużo...ale to akurat jest mało istotne :P czemu później nie będę miał kontaktu...będę łaził po urzędach firmach itp. to będę ludzi spotykał potem...kiedyś...właściwie to powinienem napisać że już nie chcę żyć...ale wiem że sie nie zabije...i dzisiaj mam dobry humor...więc jeszcze na coś liczę aha...jest tu coś o jakiś smsach...ja nie mam komórki i nawet nie chcę mieć...więc kolejna wlepka do dziwoląga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmel.
napisałam ze nie bedziesz miał bo sam powiedziales ze nie chce ci sie szukac pracy .... a ze nie masz komorki to chyba lepiej stoisz finasowo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce...ale w końcu będę musiał finansowo...można tak to ująć...ale chodzi raczej o to że nie chcę robić kosztów innym...skoro i tak robię...to niech będą mniejsze...no i komórka nie jest mi do niczego potrzebna ogólnie to komputerów też nie lubię...bo tylko jak widać tracę czas na narzekanie...ale z drugiej strony nawet miło się rozmawia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo wkurza mnie przeciag w autobusach:) a jutro czeka mnie wyjzad do miasta wojewodzkiego:)) brak swiatla pisza ta prace- do tego nie trzeba weny trzeba dobre materialy i samo si enapisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmel.
heh a poza tym po co ci komorka jak znajomi w liczbie znikomej dziewczyny brak to gdzie bedziesz dzownił do mamy ;) stara prawda ze jak sie z siebie te zale wyrzuci to troche lzej na sercu i inaczej sie patrzy na to i owo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale zero--> samo się napisze...no właśnie na to czekam :p zawsze podziwiałem w kobietach to...że nie zależnie od sytuacji robią to co w danej chwili jest do zrobienia...nie zastanawiając się nad niewiadomo czym karmel.-->wyrzucić może i dobrze...ale jak się człowiek przyzwyczai do takiej formy...to właściwie ma kolejny problem...zamiast rozwiązać te które były dotychczas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmel.
jak bedziesz tak czekał to jeszcze sobie poczekasz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmel.
a co tak szybko cie wywiało czyzby wena do pisania pracy;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja sama...
ale sie rozpisaliscie pod moja nieobecnosc! fiu fiu a ja juz na czarno :D eee dziewczyny, a cozescie tak naskoczyly na brak swiatla ;)? mialo byc o narzekaniu, to chlopak narzeka no to teraz ja wam cos jeszcze opowiem tak dla jasnosci - smierdziel nie zadzwonil, ale nie o tym chcialam...otoz, jestem w podobnej sytuacji jak niektorzy z was, tzn koncze studia, mieszkam z rodzicami :( o postepach w pisaniu magisterki nie chce nawet wspominac, chociaz ostatnio jakby sie cos ruszylo, nie cierpie ludzi z mojego roku, mam znajomych, ale z drugiej strony nie jestem typem papuzki-nierozlaczki, czasem gdzies tam z nimi wyjde, ale takie spotkania mnie jakos specjalnie nie absorbuja, ogolnie jest nijak, czasem odnosze wrazenie, ze zycie przecieka mi przez palce :O Ala zero ---> moj chlop tez nigdy nie potrafi wyluskac z calego dnia nawet minutki, zeby przeslac glupiego smsa :O zreszta nie znajduje tego czasu juz od tygodnia :Onie potrafi? NIE CHCE I TYLE - za to tez go nienawidze:P wiem, ze jestem troche monotematyczna z tym moim chlopem i ze ostatecznie ludzie maja wieksze zmartwienia, no ale nie pojmuje, jak on tak moze, no jak? wrrrr najchetniej nogi bym gamoniowi z d*** powyrywala :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smierdziel he he he:) dobrze ze ja mam juz magisterke za soba:D ps. ja na nikogo nie naskoczylam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×