Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

konspiracja

Mam 30 lat jak większość ludzi w moim wieku

Polecane posty

no bo wiesz, apsórdalny, fajnie wyszło :P ja tu, że smęty, a ten mi puszcza listę z Metallica i Prodigy :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę ostrzej? dlaczego nie? Slayer Morbid Angel Sepultura Suffocation Cemetary Edge Of Sanity Exodus itd. Oprócz tego Lisa Gerrard solo i z Hansem Zimmerem muzyka klasyczna itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a klasyczna to co konkretnie? Mozart, Bach, Chopin, Liszt, Strauss?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze z metalu lubie Savatage dream theatre annihilator:) i rodzimych wykonawcow Power progress metalu- niejaki Gutter Sirens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak już, to Mozart i Strauss...nie jestem ekspertem w tej dziedzinie i nie słucham często, ale zdarza mi się ;) ostatnio rzadko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyznam się z ręką na ❤️, że praktycznie nie znam nic z tego, co wymieniłeś teraz...bo ja to mówię - light rock child jestem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tutaj odpowiedź nie jest taka jednoznaczna. zdecydowanie odrzucam Straussa, ale dopisuję Beethovena i T. Albinioniego. ostatecznie Liszta można też wywalić. niech ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uff zimno:) ale wiecie zawsze zastanawial mnie fenomen ze np. kumple fani metalu po kilku glebszych spiewali np. hej sokoly, albo jestes szalona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja podejrzewam, że po kilku glębszych, to każdy to śpiewa :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala, u Ciebie zimno? U mnie właśnie coś ciepło.. :) i słonko grzeje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słonka to juz dawno nie ma:( jakos sie wiatr zerwał ja nie spiewam:) nawet po całej flaszce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zależy, z kim opróżniam te flaszkę :P :D a wiatr to u mnie cały dzień, że łeb urywa, ale slonko jest i grzeje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cicho, bo widze, zaczynamy o pogodzie nawijać, a to zły znak :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak filmiska...ja byłam ostatnio w kinie na \"Sztuka zrywania\", ale nie w Polsce...film fajny...zabójcze te polskie motywy :D:D taka lekka komedia, mało głupkowata (z pewnością nie można spodziewać się czegoś w gatunku filmów z Jimem Careyem czy nie wspomnę o szczeniacko-obrzydliwym \"Strasznym Filmie\" :O )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem zachwycony ! wieczorek literacki ! ;-) dzisiaj rano zajechałem dom firmy, wychodzę z maszyny patrzę ... a tu wielki stary pomarszczony SRAJĄCY BULDOG ( lub bokser ?). ohyda mówię wam - myślałem że ... poprostu żygnę. pięknie mi się dzionek rozpoczął co ? zachodzę do pracy, odpalam kompa - net oczywiście ... a tam wierzejski ( wspomniany już dzisiaj ) . no nie ! szybko przed firmę popatrzeć na wielkiego, starego, pomarszczonego srającego buldoga ( dla uspokojenia skołatanych nerwów ). zadziałało. wróciłem do pracy doczytałem artykulik i zająłem się swoimi sprawami. co będzie jutro ? kurski i srajacy pitbul ? a po jutrze ? macierewicz i srający hipopotam ? za tydzień ? familia giertychów i srający słoń ? a może wszyscy naraz i srająca godzilla ? ... ps. ale nastrój mam dzisiaj fekalny ... historia z buldogiem jest prawdziwa, reszta - jeszcze nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Novenna, a ty dziś nie wpadłaś przypadkiem do kumpeli na browara? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm w kinie byłam w 2002 roku na raporcie mniejszosci:) od tamtej pory kino ogladam z zewnatrz a filmy w domu nowosci raczej nie widuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwielbiam film Dzień Niepodległości...mogę go wałkować długo i namiętnie...poryta jestem :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień niepodległości - w jakiś netowym plebiscycie przemowa prezydenta z d.n. uznana została za \"najbardziej kiczowaty i tandetny\" moment wszechczasów. przemowy nie pamiętam - ale wg. mnie caly film zasługuje nat tą nagrodę - nie tylko przemowa :-D GOD BLESS AMERICA ! YOŁ YOŁ BLACK BROTHERS !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spadaj, mnie tam się podoba Will Smith :P widocznie jestem tandetna 😭 :P :P :P :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. jak słyszę hasło \"plebiscyt\", na dodatek z epitetem \"internetowy\", to traktuję to z przemrużeniem oka...a nawet obu...ba! moich czterech! :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. szybki mam czyste :P zresztą sam widzisz, jak to jest...facet patrzy na fasade a nie widzi wyposażenia budynku od wewnątrz :P już wiem, czemu jestem sama :P:P :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×