Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CHARISMAA

PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

Polecane posty

Mi również zdjęcia się pogadają, wieczorem pokaże je narzeczonemu. monia, jak możesz to prześlij mi jeszcze cennik tej pani i jej męża kamerzysty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brido - nie dostałam :( Na wiosenkę też czekam grzecznie, bo kazała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulino, to Twój mail? mmklepaccy@op.pl nie chce się wysłąc i wraca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam Cię Brida:D Masz niesamowite oczy:) A na wiosnę czekam i czekam - ale w końco mamy dopiero lato:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha!!! :) :) \\ ciesze się że nareszcie doszło :) uff....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipcowaaaaaaa2007
Ojej, jaka ze mnie lipcowa, jak tak pojdzie to jednak bede sierpniowa...wlasnie wyszla pewna sprawa z lokalem, bo u mnie wszystko w toku na biezaco...Widac komplikacje moga sie zaczac juz rok przed!!! hihi. O daj Boze, zeby inne rzeczy na ktore mam sama wiekszy wplyw lepiej sie potoczyly!!! Chociaz mi wcale nie do smiechu, bylam psychicznie bardzo nastawiona na lipiec. Mam numerologiczne szczescie do siodemek, wiec ....07.07 mial byc! A tu byc moze bedzie ... 08.07. Jednak jesli da sie cos odkrecic, myslicie lipiec czy sierpien lepszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sierpień ma \"R\" ... poza tym to chyba bez różnicy kiedy weźmiecie ślub... najważniejsza jest decyzja sama w sobie.... zazwyczaj wstępnie ustalona data sluu jest ruchoma... ruchoma bo bywają różne ytuacje gdzy trzeba ją zmienić, wpływ na to ma rezerwacja lokalu, oriestra, mozliwość rezerwacji w kościele.. lipcowa... my mielismy wstepnie zamiar wziąć ślub w sierpniu... ale przez lokal zmienilismy na 30 czerwca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipcowaaaaaaa2007
Ladna data. Mi by sie w sumie taka marzyla, ale u nas z lokalami prawdziwy wyscig z czasem! Male miasto, wybor lokalu na poziomie oznacza duzy wybieg w czasie... No coz, w sierpniu mial byc dlugi wypoczynek. Przesunie sie to o 2 tyg. Nie wiem, ale w lipcu chyba pogoda zwykle ladniejsza ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pogoda nie jest regułą.... generalnie każda z nas liczy na piekna pogodę... myslę że kazdeym mieście jest wyścig z lokalami, my - nasz lokal zarezerwowaliśmy na poczatku maja.... więc 14 miesięcy wczesniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...niestety.... chcąc mieć przyjęcie weselne i dobrym lokalu rezerwacji należy dokonać z dosyć dużym wyprzedzeniem.... podobnie jest z orkiestrą... lipcowa, jak tylko znajdziecie salę i bedziecie juz mieli konkretna datę zabieerajcie sie od razu za orkiestrę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lipcowa ------ pogoda generalnie powinna być ładna od końca maja do końca września .... Nie chodzi tu o upały przecież , ale ładny pogodny dzień ... Bo , o ile teraz sale sa przeważnie kliamatyzowane i nie ma się co martwić , że goście będą sapac albo że jedzenie spłynie po stole - to najważniejsze aby ta \" część\" na powietrzu miała przyjemną tempetarure :) Np. dzisiaj ... Właśnie wróciałam z miasta i termometr w aucie pokazywał 41 stopni - jest godzina 17 .00 ... Jakbym miała miec dzisiaj ślub to chyba bym padła - może ja nie bo emocje na to by mi nie pozwoliły , ale goście pewnie przed Kościołem nieźle by dyszeli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w zeszłym roku byłam na weselu w lipcu, był totalny ukrop, ludzie źle sie czuli, nikt nie chciał bawić i nic jesć... za oknem było wtedy ponad 40\'C...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabulinko ---- bardzo się cieszę , że pozytywnie myślisz o pracy mojej przyjaciólki . Mi , jako osobie , która patrzy tylko pod względem wizualnym jej zdjęcia zawsze się podobały - a zawsze jak u niej jestem to pokazuje mi ich multum . Bo faktycznie cena nie jest wygurowana i ona z mężem mają naprawdę praktycznie cały sezon ślubny zajęty :) Ale jeżeli mówisz że pod względem technicznym nie jest najgorzej to się cieszę . Ona coś mi napisała o tych zdjęciach w Kościele - ale przynajmiej 1 sformułowań nie rozumniem :) \"Jeśli chodzi o ciemne zdjęcia w kościele to w lato nie ma problemu ale jeśli to ślub jesienny albo zimowy i w dodatku o 20 wieczorem to żeby były jasne zdjęcia to trzeba bardzo podnieść ISO ale wtedy spada jakość zdjęcia bo pojawia się ziarno. Albo trzeba mieć bardzo jasny obiektyw np. 1,8. Ale czasami i to nie pomaga jak bardzo ciemny i w dodatku duży kościół.\" Uff. to tyle .. :) Wiosno ---- jak tylko da mi odpowiedź co do zestawu kamera+zdjęcia to od razu przesyłam Ci info :) Lipcowa ---- zgadzam się z Bridą co do zespołu ... Ja swoją datę przekładam z powodu zespołu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja biorę ślub dokładnie za rok i jeden dzień. Jeśli wtedy pogoda równie dopisze to strach się bać ;) Może warto zrobić ślub później 17-18, żeby choć trochę \"uciec\" przed najgorszym upałem. Sukienkę też będę musiała wybrać lekką i przewiewną. Chyba pod względem upałów sierpień jest znośniejszym miesiącem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak naprawdę to nie ma reguły na porę upałów ... Bo w tym roku upały są w lipcu , w przyszłym mogą być w czerwcu, albo nawet - o zgrozo -na poczatku września - brrr oby nie :) Pamiętam , że któregoś roku wlaśnie poczatek czerwca ( chyba rok 1994 - ślub mojego brata ) był nie do zniesienia , a np. lipiec i sierpień umiarkowanie z domieszką lekkiego deszczyku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze mi sie wydawalo że najlepszy jest poczatek wrzesnia, bo jeszcze cieplo i troche chlodniej ale ja biore 4 sierpnia bo akurat wypada w sobote a wtedy sa urodzinki mojego P. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm.... a ja mam nadzieję, że wszyskie będziemy miały super - idealna pogodę w ten wyjatkowy dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anku... my mamy slub dzień po urodzinach mojego M :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniu, jeśli nie rozumiesz, o co chodzi, to pokrótce wytłumaczę - spójrz na zdjęcie tej pierwszej pary, gdy siedzą w jakimś pomieszczeniu na przeciw siebie. Zdjęcie jest ciemne i widać takie \"ziarenka\", obraz nie jest czysty. To właśnie ziarnistość, która jest problemem w cyfrówkach - tym większym, im aparat gorszy. Nie powinno jej być widać. Dlatego właśnie sprawdzianem są zdjęcia z ciemnego kościoła:) My np robiliśmy zdjęcia w Krakowie w Bazylice Franciszkanów - gotyckiej budowli, w której prawie nic nie widać, w dodatku była burza na zewnątrz. To niestety nie jest kwestia pory roku, tylko kościoła. U Franciszkanów zawsze będzie równie ciemno, a w jasnych kościolach - jasno. Może być ceimniej lub jaśniej zależnie od pogody (ostre słońce/deszcz) ale nie ma to nic wspólnego z porą roku:) Zimowe ostre słońce daje najjaśniejsze światło ever:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, jeżeli chcesz, to ja napiszę do tej dziewczyny i doradzę jej w kwestii sprzętu zewnętrznego koniecznego do pracy w ciemnych kosciołach, bo widzę, że chyba nie ma pełnych informacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo sama jej powiedz - przy aparatach z matrycą poniżej 12mln nie powinno się podnosić ziarnistości powyżej 400 ISO. Trzeba manualnie ustawić czas i przesłonę, braki w oświetleniu należy skompensować lampą zewnętrzną o liczbie przewodniej co najmniej 44. Konieczny dyfuzor. Jeżeli jest taka możliwość, dobrze mieć w obwodzie \"szybki statyw\" w kącie (plus ciemnych kosciołów - nie rzuca się w oczy:) ) wówczas można sobie pozwolić na wydłużenie czasu. W starych kościołach doskonale sprawdzają sie nawy boczne i kolumny. Może coś pomogę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki, wy umiecie pocieszyc, a ja bylam w pierwszej chwili zdolowana zmiana daty, bo pragnelam miec dwie siodemki 07.07, to moje liczby zwiazane z data urodzin i adresem ... No, ale w innym wypadku, anku31, podajmy sobie rece, wypadnie nam w ten sam dzien. :-) Ale mi napedzilyscie stracha z ta orkiestra, musze przyspieszyc zalatwianie. A jeszcze pytanko, poniewaz lata cale nie bawilam sie na czyims weselu, jak to teraz jest, kogo glownie prosi sie na swiadkow? Mezatki, zonate rodzenstwo, panny-przyjaciolki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabulino ---- dzięki za poradę - w imieniu przyjaciólki :) Ona ma aparat Nikkon D70 i te wszystkie rzeczy o których pisałaś robi \" manualnie\" Także jest kumata w tych sprawach :) Lipcowa ----- chyba ie ma znaczenia , kto będzie świadkiem ... Słyszałam że oprócz kobiety w ciąży i żeby para nie świadkowałą .. .Chociaż my z Robciem 3 lata świadkowaliśmy :) Co prawda tej parze nie bardzo się układa ,, ale wydaje mi się że nie z naszego powodu tylko po prostu do siebie nie pasują :) U mnie będzie moja przyjaciółka ( ale nie ta , która robi zdjęcia - załuję , bo znamy się od podstawówki ) tylko taka \"nowsza\" - ona jest panną , a świadkiem będzie przyjaciel Roberta - i jest żonaty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, Naprawdę robi na D70?? Wobec tego te rady są raczej nieaktualne, bo 6 mln to malutko i rzeczywiście nie nadaje się do robienia zdjęć w ciemnych kościołach... Po prostu im mniej czuła matryca (czyli mniej mln pikseli) tym lepszego wymaga światła, żeby zdjęcia wyszły bez ziarna. Trochę się zdziwiłam, ale w sumie jeśli wie, w którym kościele klienci będą brali ślub, to może zdecydować, czy podoła, czy nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lipcowa -> u nas świadkami będzie nasze rodzeństwo, mój brat i siostra mojego M. Tak się składa, że każde z nas ma tylko jedną sztukę rodzeństwa więc nikt nie będzie się czuł urażony. Właśnie skończyłam oglądać \"Moje wielkie greckie wesele\" i śmiać mi się trochę chciało z paru scen w rodzaju rodzinka załatwia wszystko za plecami młodej i potem jest śmiesznie. Ale tak sobie myślę, że w realnej sytuacji to już by takie zabawne nie było. Zmykam spać. Pewnie nie będzie mnie tu jutro i przez cały weekend, ale jak tylko dopadne kompa to chętnie poczytam co tam u Was słychać. Pozdrawiam cieplutko i zmykam.Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zarzadziłam ewakuacje:D G. juz spi ja tez powoli sie szykuje!!!!do jutra kobiety!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×