PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

Czesc Dziewczyny!! Nie odzywalam sie ostatnio a to przez ta pogode ostatnio ktora wprowadzila mnie w lekka depresje, bo jak mozna byc szczesliwym gdy widzi sie snie w polowie kwietnia :( Ale jakos teraz pogoda troszke sie polepszyla i na cale szczescie :) Sweta zlecialy szybciutko, tym bardziej tutaj w stanach poniedzialek jest juz normalnym dniem roboczym. Najadlam sie pysznosci i bardzo sie ciesze bo tutaj w stanach brakuje takiego domowego ciasta i salatki. Dobrze ze mam tutaj rodzicow i tesciow (jestesmy po slubie cywilnym od 14.02.2006) takze upiekly pysznosci :) Szkoda ze jest juz po no ale coz, nic na to poradzic nie mozemy. Do slubu nie moge sie doczekac, bo w sumie teraz to juz jestemy na etapie oczekiwania bo wszystko prawie gotowe. Fryzura probna i makijaz mam za dwa tygodnie, i suknie tez za dwa tygodnie mi przywioza i nie moge sie juz doczekac bo czekalam na na juz od listopada :) Pozalatwialismy sobie sprawy z fotografem i kamerzysta, zostalo nam spotkac sie z DJ zeby ugadac zabawy, ale to jeszcze mamy czas. NIe mam jeszcze welonu ale to dobierzemy jak pojde do przymiarki :) Ogolnie jestem podekscytowana i zazdroszcze juz DEE ze dzisiaj juz ma ten wspanialy dzien. Ja bede sie modlic za piekna pogode choc tutaj w chicago juz nieraz sie przekonalam pogoda potrafi zaskoczyc :( Chodzilismy z moim P na kurs przedmlazenski i powiem wam, ze bardzo nam zblizyl do siebie choc myslalam ze bardziej bym zwiazani nie mozemy. Zalezy pewnie od tego kto to prowadzi, u nas prowadzila to kobieta ktora ma meza i rodzine, ale lekcje byly rewelacyjne :) NO nic rozpisalam sie strasznie, uciekam juz do mojego P., a potem pojade rozgladnac sie za jakas bizuteria na slub choc jedna juz mam ale nie za bardzo mi sie jednak podoba. Trzymajcie sie cieplutko i prosze wyslijcie mi wasze zdjecia z przymiarki sukien, lub same suknie z przyjemnoscia poogladam :) Milego weekendziku przyszle panie mlode :) http://suwaczki.waszslub.pl/waszslub.php?d=2007070700600630

Dee zycze Ci wszystkiego naj najloepszego na nowej drodze zycia i aby kazdy kolejny dzien bedzie tak szczesliwy jak dzisiejszy czekamy na relacje:):) Kurcze chcialam napisac wczesniej ale nie moglam wejsc na forum, nie otwierala mi sie strona :(:(:( Milej niedzieli buziole dla was

Witam szczególnie pozdrawiam te z nas które są juz ŻONAMI - Dee jak ja CI zzazdroszczę że to juz za Tobą, mmm teraz pewnie odpoczywacie po Waszym wielkim dniu i wielkiej nocy :) Dziewczyny, która z Was ma tą nasza liste może niech wklei dla przypomnienia, z pewnośca nie tylko Dee juz jest \"po\" A do mojego wesela zostało .... ehh szkoda gadać :( Buziaczki

Aha juz znalazłam \"wykaz\" kwietniówek :D Ancura84 14.04 ***Dee 14.04 Barra78 21.04 sylwja 21.04 Mrowka cz. 21.04 aleksah 28.04 pozdrowionka

no tak, ja już niedługo... dzis omówiliśmy ostatecznie kwestię menu i spotkaliśmy się tez z DJ\'em... chyba dobrze wyszło - w każdym razie DJ fajny sie wydaje... ale wszystko okaże sie za niecały tydzień.. pozdrawiam i udanego tygodnia życzę...

witam :) to słonecznie zaczyna się nam nowy tydzien;) Gratuluje ..i życze szczęscia dziewczyny które w sobote slubowały:*ale macie dobrze juz po stresie :P a także 3 mam kciuki za dziewczyny z 21.04.07 :) a ja jeszcze 2 miesiące...hehhhh kurcze juz 2 :) dziewczyny czekam na relacje co i jak wyszlo???

Dee w szczególności dla ciebie - dla was najlepsze życzenie na nowej drodze życia, żebyście przede wszytkim w życiu codzinnym nie zapomnieli o ważnych słowach przysiegi i żebyscie zawsze byli szczęśliwi jak w tym wyjatkowym dniu.

Ahh ciekawe kiedy Dee się odezwie ;) ale jestem ciekawa... Miłego dnia dziewczynki

Dee, Ancura --- wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia obyście zawsze byli szczęśliwi jak w dniu ślubu :) A wszystkim pozostałym forumowiczkom słoneczne pozdrowienia

Dee----- WSZYTSKIEGO NAJLEPSZEGO na nowej drodze życia Napisz jak było !

czesc dziewczyny :D czy mozna by sie przylaczyc??!! Ja slubuje 2.06 i jestem z Poznania. Zalatwione mam juz prawie wszystko oprócz: garnituru dla pana młodego i obraczek ;) Pozdrawiam

Dee -> ...wszystkiego Naj.. Naj.. Naj.. :)

Dee - wszystkiego co najlepsze!!

Czesc dziewczyny:) U mnie na razie w zwiazku ze slubem i weselem nic sie nie zmienilo. Czekam z niecierpliwoscia na troche wolnego czasu, na razie pisze prace, ktora musze oddac do przyszlego czwartku i wtedy prawdopodobnie wybierzemy sie z moim P. na zakupy w celu wybrania dla niego garnituru. Aha, zaproszenia tez juz wybralismy: http://www.zaproszenia-slubne.com/slubne/szczegol.php?id=F846Z&katalog=5 Dee, wszystkiego co najlepsze, duzo milosci i szczescia na nowej drodze zycia:) Kampari, milo Cie goscic:) Milego wieczoru, buziaki

Hej dziewczyny. Również witam nową koleżankę na forum :) i składam najserdeczniejsze życzenia naszym pannom młodym Oby Wam szczęście sprzyjało :) Dobranoc ;)

Halo!!!!i ja się przyłączam do życzen dla Dee i reszty JUŻ mężatek:) żeby zawsze świeciło WAM słońce na wspólnej drodze a troski omijały Was szerokim łukiem widze ze juz przygotowania ruszyły z kopyta!!!! teraz to się będzie działo:DPowiem ze staram sie was podczytywac regularnie,ale nie mam juz czasu w pracy na pisanie niestety:(:(:(:(:( szef patrzy bardzo podejrzliwie kiedy tak sobie klepie w klawiature u nas juz 99% załatwionych-zaproszenia rozdane garnitur zakupiony kieca się zwęża:D prostokół spisany(teraz tylko musze ustalic ze schola co beda swpiewac-wiem na pewno ze \'hymn o miłości\"(..) \'połóż mnie jak pieczęć na swoim sercu jak pieczęć na swoim ramieniu bo jak śmierć potężna jest miłość\"-wg mnie cudne to! Moich Rodziców zaczyna dopadac nerwówaka....widze po nich(teraz zakupili sobie tematy do ubrania:) ze się denerwują..a ja narazie nic ..luz zupełny.zobaczymy jak to będzie. ps mam nadzieje ze nie zapomnicie o starej ami przy wysyłaniu zdjęć z przymiarek a potem ze ślubu i wesela????????? w kazdym razie ja o Was pamiętam

ja też o WAs pamiętam i regularnie czytam, ale... mniejuż dopadła gorączka przedślubna na maxa to już tylko 4 dni!!! pomieszanie nerwów, strachu, radości, oczekiwania, niepewności jak się ułoży itd... emocje sięgają zenitu... a ja jeszcze wpadłam na pomysł, że sobie korepetycje ustawiłam na... piątek!!! chyba pomieszania zmysłów dostałam, po rozmowie z moim P. już je odwołałam i piątek jest tylko mój / nasz... pozdrawiam s.

Sylwja, wierzę ze sie denerwujesz ale na pewno nie jedna z nas (w tym ja) chciałaby być na Twoim miejscu ... Pomysl, za tydzień będziesz już szczęśliwą męzatką :D Dla mnie jest to szczególna sprawa bo nie mieszkam ze swoim narzeczonym i to głownie tego nie możemy się już doczekać, żeby stać się formalną kochającą się, mieszkającą w jjednym wspólnym domu i dążącą do wsoólnych celów rodzinką Pozdrawiam, trzymaj się ciepło, na pewno WASZ dzień będzie wspaniały

a tak pytanie z innej beczki zupełnie, jak rozwiązuyjecie kwestię ewentualnej \'imprezy\' w pracy? tzn. czy juz po ślubie zamierzacie serwować na przykład ciasto i szampana? jak to u WAs jest, bo ja myślę, że mnie to nie ominie, ale nie chciałabym wrobić się w sałatki, mięsa, itd. itp. poradźcie!!!

zombiaczku -----> zapewniam Cię, że nim się obejrzysz, sama będziesz miała 4 dni do swojego Ślubu :) czas leci nieubłaganie... zabulino -----> ja jeszcze nawiążę do Twojego wykładu o dietach... otóż... albo niedokładnie czytałam, albo zabrakło odpowiedzi na pytanie ile byśmy utyły itd... mialo być na końcu, ale chyba nie było, albo przygotowania przedślubne spowodowały u mnie osłabienie wzroku i brak umiejętności czytania ze zrozumieniem ;)

Sylwja, zawsze możesz kupić jakies gotowe ciasta i zaprosić ludzi z pracy na poślubne ciasto do Twojego pokoju. Nie wiem, jakie u Ciebie w pracy panują stosunki. Ja z ludźmi z pracy nie utrzymuję pozazawodowego kontaktu, ślub dla mnie to prywatna uroczystość, i dlatego nie będe o niej rozgłaszac w robocie ani zapraszać na poczęstunek. Ale chyba niewiele osób tak robi, jak ja. Większośc po prostu zaprasza na ciasto :-)

I nie daj sie wrobić w miesa i sałatki ;-) Większość zaprasza na słodkie rzeczy kolegów i koleżanki z pracy. Nie było u Ciebie nikogo innego przed Tobą, kto robił coś takiego ?

witam;) sylwja ale masz fajniutko tez bym juz chciala byc na twoim miejscu;) ja mam jescze dwa miesiące...o 2 za duzo:P zombiaczku myśle ze poprostu powinnas przyniesc do pracy cisato i kawka i tyle..ja zapraszam wszytkich z mojego biura..i to też sprzyja mojej wielgasnej liscie gosci:P ale ja lubie duze wesela bo doszlismyz narzeczonym do pewnej racji ze jak robic wesele to albo bardzo duże..alebo poprostu przyjecie..weic zapraszamy ajkeis 210 osob;) a ile przyjdzie to sie zobaczy..no a w przyszły weekend ten długi majowy zaczynami rozwozic zaproszenia chyba najwyższa pora..wtedy bedzie 1 m-c i 3 tyg do slubu wiec wyruszamy:) juz nie moge sie doczekac przymiarki sukni mam ją za miesiąc...zrobię zdjecia i wam wyśle;) a wten weeknd jade do krakowa z rodzicami mama za sukniami i moim butami, bielizna i bizuterioa..kurcze ale tn zcas leci nie ubłagalnie...zombiaczku pamietam jak miałam 5 miesiecy do slubu...ohh ale zlecialo;PP pozdrawiam was goraco;* trzymajcie sie;*

Witam. Ja im więcej Was podczytuje tym bardziej sama zaczynam się denerwować ;) Czasami mała przerwa od forum dobrze mi robi :D Na niemal 3 miesiące przed ślubem trafiają mi się już jakieś koszmary ślubne. Strach pomyśleć co będzie na tydzień przed. My na zaproszenia czekamy już drugi tydzień i trochę się niecierpliwię, bo jak najszybciej chciałabym mieć to rozwożenie za sobą (i mieć więcej czasu dla mojej pracy mgr). Pozdrawiam.

Tygysica ---> to do Sylwji pisałas apropos kawy i ciasteczek w pracy :D ja sie zaczne zastanawiać nad tym jeszce za jakis czas, nie wiadomo czy we wrzesniu będę jeszcze pracować na moim obecnym stanowisku :) Widzę dziewczyny że wiele z nas pisze pracę magisterską, ja włąśnie w ten czwartek zamierzam swoją oddać, taką pierwszą wersję do oceny. Nawet jutro wzięlam dzień wolny żeby ją na spokojnei w domu dopieścic a nie tak nocami tylko.. a tak w ogole to troche mnie koleżanka zaniepokoiła, że podobno może zabraknąć terminów czerwczowych na obrony i jesli oddam zbyt późno to dziekanat mimo że przyjmie pracę może wyznaczyc termin obron na wrzesień, A tego bym nie chciała oj nie..z wiadomych względów nie w głowie mi będzie we wrześniu obrona ;)

Hej! Dawno nie zaglądałam, bo ostatnio dużo się u mnie dzieje. Mam pytanie: jak jest u was - zapraszacie gości, tzn chodzi mi o znajomych z dziećmi czy bez. Ostatnio miałam dość niezręczną sytuację. Znajomi, którzy wiedzą że będą zaproszeni na wesele (ale jeszcze nie dostali zaproszeń) zaczęli się przy mnie zastanawiać głośno \"czy będą mogli do nas przyjechać, no i ewentualnie może nie zabiorą ze sobą dzieci, muszą się zastanowić\". Ja w szoku, bo nie zamierzamy zapraszać znajomych z dziećmi, no i nie rozdaliśmy jeszcze zaproszeń. Natychmiast sprostowałam, że postanowiliśmy z rodzicami, że nie będziemy zapraszać z dziećmi, bo rok temu byliśmy na weselu gdzie było dużo dzieci i wesele skończyło się o 3.00 bo rodzice zaczęli wychodzić z dziećmi, a my chcemy żeby wszyscy nasi goście długo się bawili. Czy to jest dla wszystkich takie oczywiste, że na wesele przyjeżdża się z dziećmi? Swoją drogą u tych znajomych na weselu byli tylko moi rodzice, ja byłam jeszcze mała i tez mnie nie prosili.

Gradia osobiście uważam, że na wesela nie powinno się zabierać dzieci, bo to chyba nie miejsce dla takich np. trzylatków, których i tak ktoś musi pilnować, najczęściej rodzice, albo dziadkowie, i nie mają prawie nic z zabawy. Inna sprawa, to czy mają z kim te swoje dzieci zostawić.

to też ale kolejna sprawa, to na weselach leje się alkohol i jakte dzieci, tych rodziców, którzy pobawiliby sie troszeczke a tutaj nic.. ja też jestem za tym aby takie maluch raczej pozostawiać w domu pod opieką.

kropko -----> dzięki za poradę, ja pracuję w szkole, na szczęście kameralne grono, zaledwie dwanaście osób, ale się szykuja niestety na jakieś \'oblewanie\', ja jednak pozostanę przy ciastach, zamierzam gotowe kupić, no najwyżej sałatka jakaś...w środe następna mamy radę więc akurat jak znalazł, myslę, że ciasta tylko i już... nie jestem tez jakos specjalnie z nimi związana wszystkimi, ale Grono Pedagogiczne zaproszone, kto będzie chciał - przyjdzie... może i był ktos przede mną, ale tak się składa, że jestem najmłodsza i za mojej kadencji nic takiego nie mialo miejca :) gradia -----> co do dzieci na weselu to też uważam, że się nie powinno ich zabierać, ale wiadomo jakie realia są, a to nie ma z kim zostawić, a to jeszcze coś innego... pozdrawiam i jak juz pisałam wcześniej, trzymajcie się ciepło, czas zleci szybko niedługo same będziecie tuż przed jak ja teraz :)