Z zimowymi rezerwami w okolicy talii i bioder wyglądasz jak logo firmy Michelin

czy mógłby mi ktoś doradzić? moją słabością są slodycze oczywiście... Obżeram się strasznie, ale nie tylko nimi. Najgorsze są weekendy i wieczory. Cały czas myślę o jedzeniu, co by zjeść. I iee robi mi to różnicy jak zjem np jogurt a... zaraz potem.. kanapkę z wędliną... wstyd się przyznać... mam 172zm wzorstu i waże... za dużo...(65kg...) No cóż jedni mają szczęscie, a inni nie:] pozdraiwm wszystkich

Żeby to było takie proste....=/

Oczywiscie ze moge ci poradzic abys sie zajela mysleniem o czyms pozytecznym a nie glupotami. Masz wage prawidlowa i chrzanisz o oponkach. Nawet szkielet obciagniety skora moze se chwycic oponke jak sie uprze.

z ciebie nie osmieszaj się - 172cm i 65kg to potworna nadwaga twoim zdaniem? jesteś nie tyle śmieszna co żałosna pisząc podobne bzdety zajmij się czymś pożytecznym, a nie wypisujesz frazesy

albo naprawde autorka troszke przesadza

ja bym chciała wazyc do 60 kilo

lecz anie wypisuj glupoty, chyba jestes bulimiczka skoro sie tak obrzerasz

nie rozumiem o co wam chodzi

tez tak mam