Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanawiam sie23

JAK ZAREAGOWALY PRZYSZLE WASZE TESCIOWE NA TO ZE CHCECIE SIE POBRAC????

Polecane posty

Gość zastanawiam sie23

kurcze chyba skasowali moj temat:(((no nie wiem chodze tam od 3lat do nich dosc czesto...sa dla mnie mili ( w sesnie rodzinka mojego faceta) ale jak wychodze to wiem ze mnie niezle objezdzaja..gdyby moj facet mi nie powiedzial ze tak jest to bym wiedzyla glupio ze wszyscy mnie tam kochaja..najlepsze ze ostatnio zaczyna sie wtracac w nasz zwiazek siostra matki ktora kiedys niby mnie b lubila ale ostatnio zmienila zdanie..dziwne...ciagle jest problem o pierdoly ktory urasta do rangi wielkiego problemu...ciagle sie do mnie doczepiaja , gadaja oczywscie mojemu facetwoi - dla mnie slodko falszywie mili...choc ostatnio mauska zaczyna pokazywac pazurki..co do zareczyn to wlasnie narazie chcemy je zrobic dla siebie a potem przed slubem tak dla rodziny ..ale zastanawiam sie wlasnie czy powiedziec teraz ze zareczamy sie dla siebie czy to w ogole przemilczec...nie wiem ja matka zareaguje bo wtedy to juz bedzie powaznie i czy nie bedzie nastawiac mojego na mnie.. ..:((eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piła
jezeli zalezy ci na dobrych stosunkach az tesciowa to zrobcie prawdziwe zareczyny z rodzicami kwiatami wodeczka kolacyjka to moze polepszy wasze stosunki bo jak nic nie powiecie tesciowej to dopiero sie wkurzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie23
no to zrobimy ale dopiero za jakis czas..teraz chcemy zrobic takie dla siebie..a takie prawdziwe gdzies za pol roku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bywa... wiem, że to bolesne, że bez powodu tak Cię traktują... ale przyzwyczaj się, że na to nic nie poradzisz. U mnie było tak, że sami ustaliliśmy, że się pobierzemy, płacimy sami i tylko powiadomiliśmy moich rodziców przy super sympatycznej kolacyjce - oni reagowali super :D Moja przyszła teściowa została powiadomiona następnego dnia przy kawie... zrobiła nam awanturę, wygadywała, że po co ślub... że to bez sensu, że ona nie przyjdzie... dalej nas takimi zdaniami zarzuca, ale to jej sprawa jak zrobi... Nauczyłam się nie zwracać na nią uwagi. Biorę ślub z moim kochanym a nie z nią... nie mieszkamy z nią i nigdy nie będziemy. Widujemy się sporadycznie, a jak lubi, to niech sobie pogada... najbardziej się wścieka, jak nas widzi przytulonych czy blisko siebie... albo całus w przelocie... hehehehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie23
eh ale wkurza mnie po co rodziny facetow wtracaja sie do naszych zwiazkow:((( szczegolnie mamuski:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena79
U mnie zareagowali świetnie, nawet namawiali mojego żeby się wreszcie zaręczył bo mu ucieknę (bo zaręczył się po 9 latach). A teściowie śa świetni, nie zamieniłabym ich na żadnych innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo mają mniemanie, że to one na zawsze będą najważniejsze.... jakim aniołem by synowa nie była... teściowa może się okazać zazdrosnym potwoerm... jak w naszym przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie23
no tak tylko jets problem ze moj facet jest bardzo rodzinny i u niego nie ma mowy zeby mamuska mogal byc przeciwna..kiedtys wydawlo mi sie ze na nia leje a teraz widze ze jednak to nie do konca prawda...ostatnio nawet wyskoczyl z tekstem ze moze powinnam z matka pogadac i powinnysmy sobie wyjasnic sprawy ktore leza nam na sercu zeby nie bylo juz konfliktow!!!!mi oczy wyszly z orbit bo kurcze nic nikomu nie zrobilam i mam jeszcze wyjasniac z obca kobieta rzeczy ktorych nie bylo;/ wiem z eto pomysl jego mamuski..bo on to kurcze chce zeby bylo idealnie..i nie moze pojac ze ona nie lubi mnie bo tak...czasem jest taki naiwny:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie23
jeszcez gorsze ze kiedys zwierzylam sie jego ciotce w roznych rzeczy(bo byla dla nas zawsze taka kochana , ze mozemy na nia zawsze liczyc itd)mowialam ze mi zle ze matka mojego ma do mnie zle nastawienie ze czasem go zle traktuja..myslam ze to zachowa dla siebie-ze nas bedzie wspierac pomoze...ale gdzie jaka bylam glupia i naiwna ona udawala moja bliskoa przyjacioleczke, dzownila do mnie , pisala miluskie smsy a teraz sie okazalo ze wszytsko to byly zagrywki zeby mnie wybadac..i okazalo sie ze wszystko przekazywala swojej siostrze czyli matce mojego..i co ostatnio sie dowiedzialm ze plotkuje w rodzinie na mamuske i ze sie waracam w roze sparwy i jaka to ja jestem zla , bezczelna itd..zgadzam sie zrobialm duzy blad ale myslamz e ona nam pomzoe , pogada ze swoja siostra itd..a le ona zrobila wszystko na odwrot i etraz sama nastawia wszystkich dookola..matko ile mozna...:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj takie zakochane w swoich synalkach mamuśki są najgorsze na świecie, boże co za popieprzone baby. ja mam dużo szczęścia, rodzina mojego narzeczonego mnie uwielbia(sama nie wiem za co;) )ale jakbym miała taką teściową to ......wrrrr. trzymajcie się i nie dajcie sie głupim zazdrosnym ropuchom;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piła
a czemu chcecie tak dziwnie ze teraz sami zareczynki a za pol roku z rodzicami co to zmieni nie lepiej od razu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie23
najlepesze jest to ze ona ma 3 synkow....2doroslych i jednego malucha (10lat) ale najukochanszy jest synek srodkowy(mlodszy od mojego faceta)to jej oczko w w glowie.razem plotkuja, gotuja, to jej taka niedoszla coreczka;]mojego zawsze olewala i to on byl ten najstraszy ktory wszytskim ustepuje, najgorszy na posylki na ktorego tylko gadala, przezywam teraz szok ze jak posiedzial u mnie tydz (moi rodzice wyjechali)i zuplelnie zerwal z nimi kontakt to mamuska nagle sie nim zainteresowala ..a wiem ze on tez potrzebuje jej akceptacji;/wkoncu to jego matka...czym tak sie zestresowala jak tydz go nie wiodziala i nie rozmawiala...nagle przejawy uczuc macierzynskich ..a mu zrobila takie gadanie na mnie ze szok:((i nie powiem zeby moj to gadanie olal:((eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piła
a tak w ogole to musze powiedziec ze moj ojciec jest takim mami cyckiem pepowina nie odcieta mimo ze ma 53 lata powiem jedno wspolczuje bo wiem ile moja mam zjadla nerwow i wylala lez przez tesciowa jesli myslisz ze z nim sie hajtasz a nie z mamuska to sie grubo mylisz ona zawsze bedzie miedzy wami bedzie przyczyna wielu klotni wspolczuje najlepsze wyjscie uciekaj ale wiem ze tego nie zrobisz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasza_24
No skąd ja to znam. Na początku teściowa taka słodziutka, milutka, że traktuje mnie jak córkę i takie tam. A potem się okazało, że za plecami i nawet do mojego Misia wygaduje na mnie, a ostatnio przeszła samą siebie, 3 miesiące do ślubu, a ona dzwoni do Miśka, żeby się lepiej dokładnie zastanowił nad taką decyzją... I ostatnio to już nie owija w bawełnę, dzwoni do mnie z pretensjami, że się wciskam między nią a jej syna i że ona nie zamierza tego tolerować. Zazdrosne babsko. Najbardziej wkurza mnie to, że planuje cały ślub za mnie, a jej wizja odbiega sporo od mojej. I wszystko musi być tak jak ona chce. Myślalam, że mnie szlag trafi jak poszła i sama zarezerwowała nam termin sali na wesele, bez pytania. Stwierdziła, że taki termin najlepiej pasuje jej gościom :/ Ech, szkoda gadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie23
eh..smieszne ale moj tata jest taki sam jak twoj , ma 51lat..do tej pory rodzice sie kloca o tesciowa..i jak mama przez nia plakala..wszystko pamietam...babcia to byl ciagly problem-nadal ejsy choc ma 80lat-nie lubi mojej mamy , za nic.....ale wydawalo sie ze moj jest zupelnie inny..bo potrafi mnie bronic itd..nie rozumiem tylko czemu on chce zeby bylo tak dobrze w rodzinie..nie moze pojac ze ona mzoe mnie nie lubic za nic bo tak bo takie sa kobity;/nigdy nie byl z matka jakos zwiazany wiec sama jestem zszokowana ..najgorsze jest to ze wkurza mnie ze musi wysluchac 2stron....i ze oni to jego rodzina jest ich wiecej i nie moze zrozumiec ze nie mam z nimi szans i nigdy nie bede miec..jest naiwny..ale nie rzuce go przez jego matke..bo to glupie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natasza no mnie by piorun
yrzasnął przy takiej teściowej. ciekawe czy ciążę też ci zaplanuje? może jeszcze przywiąże do łóżka żeby cię mężuś zapłodnił, wiem że trochę przykra jest moja wypowiedź ale normalnie sie wkurzyłam że teściowe takie mogą być!!!!!!!!!!!!111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piła
dziewczyny UCIEKAJCIE !!!!!! serio te baby zmarnuja wam zycie a facet bedzie zawsze za mamusia chyba ze wyjedziecie na drugi koniec swiata , wasze zycie bedzie pasmem udrek niestety wiem co moja babcia zrobila z maleznstwem moich rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie23
eh jest nas wiecej!!!!!! a wiecie co jest najgorsze!!!!ze one KIEDYS BYLY TEZ MLODE I TEZ SIE UZERALY Z TESCIOWYMI i teraz robia to samo:(czy nie nauczylo to ich niczego..zreszta nie rozoumiem czemu sprawiaja problemy zawsze matki facetow a nie dziewczyn...to im ciagle cos nie pasuje..ja sie staram kupuje im prezenty, jestem mila, dostosowuje sie do nich itd...ale mam taka osobowosc ze nigdy nie wchodze w dupe...jak cos mi lezy to widac to po mnie..i jak mam byc dla nich mila skoro wiem co gadaja na mnie:((czemu te wredne baby chca nam zniszczyc zycie...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja jestem ze swoim mezem trzy lata .On jest Holendrem. Tesc mnie zaakceptowal ( a przynajmniej sie tak zachowuje ) ale tesciowa nie.No i jeszcze brat meza tez nie , jak to oni powiedzieli : rekoma i nogami ze mna rozmawiac nie beda. Ja skonczylam szkole tutejsza jezykowa na najwyzszym poziomie jaki sie da, zdalam za pierwszym razem egzamin panstwowy NT2 a wszystko zeby im cos udowodnic. Nic sie nie zmienilo a nawet pogorszylo bo mi z Polski szkole zaliczyli i mam wieksze wyksztalcenie niz wiekszosc rodziny mojego meza. A na dodatek od czerwca ide znowu do szkoly wieczorowej na administracje i ksiegowosc. To przelalo miarke.Wedlug nich mam isc zrywac pomidory albo na szparagi.Moj maz jest zupelnie inny. On chce tak jak ja zebym cos osiagnela tu w Holandii .Bo to co mialam w Polsce musialam zostawic.Jak tesciowa do nas przychodzi to tylko kontroluje czy mam czysto w domu, a jak kupilismy nowy wypoczynek to nie powiedziala ze ladny ale jak mam go czyscic.Brrr..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie23
zreszta u mnie problem glowny to ze za bardzo moj misiek mnie w ta rodzine swoja wepchanl ciagle u nich bywalam , na kolacjach u ciotek i w ogole wszedzie..zaczelam wszystko o nich wiedziec ....i to mnie zgubilo bo nie poczulam granicy ze to jednak obcy ludzie i nie moge im wszytskiego powiedziec ..bo one i tak sobie wszytsko powtarzaja..zgubily mnie moja glupota i naiwnosc:(((((a teraz chce sie od nich odciac...jak najbardziej...:(((mam nadzieje ze mi sie uda...wkoncu nigdy nie jest za pozno:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piła
zabić tesciowe hahahah wredna brzydkie stare krowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czytam te wszystkie wpisy i tez mnie krew zalewa. My chcielismy sie pobrac za jakies 2-3 lata, rodzina jest ustosunkowana bardzo ok (jeszcze nie wiedza o planach) ale jakby mi sie ktos wtracil do moich planow bez mojej prosby, a tym bardziej gdyby to byla tesciowa i gdzyby zrobila COKOLWIEK za moimi plecami a moj chloptas by na to nie zareagowal, to chyba bym powiedziala ze w takim razie slubu nie bedzie i mialabym to w dupie, albo jakby jego mama powiedziala ze ja staje miedzxy nia a jej synkiem to tez bym powiedziala ze slubu nie bedzie, a wiecie dlaczego? bo ona jest jego matka i niech on z nia gada ze jest nietatktowna.... potem by mnie przepraszal :) ja zawsze tak robie i dziala, jak jemu zalezy to niech sie interesuje jak on sie nie interesuje to ja tez nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie23
to tez kobiety czemu z nami tak walcza?????!!!kochamy ich synow i chcemy dla nich najlepiej!!!a one chca nas niszczyc!!!!!wredne baby!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie23
kurcze chcialabym miec takie podejscie;((jestem dla nich za dobra:(((eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piła
ja jakbym byla na twoim miejscu to dala bym jasne ultimatum narzeczonemu ze jesli bedzie ci ciosal kolki na glowie z powodu swojej rodziny to lepiej zeby slubu nie bylo daj mu jasno do zrozumienia ze sie nie polubicie ze swieta nie bedziesz chciala z nimi spedzac itd... zobaczysz co ci powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie23
problem jest tez ze starzy maja duzy dom , firme , ja jestem z przecietnej rodziny z blokow...nie uwazam sie na pewno za gorsza!!!ale czasem mysle ze mamusia by chcaial dla niego bardziej majetna panienke..jest problem ze mam farbowane blond wlosy, ciagle im cos przeszkadza...powinnam sie w ogole nie malowac itd...tata mojego b mnie lubi i jak kiedys powiedzial matce jaka to ja sliczna dziewczyna to przez miesiacmatka przezywala jak mogl to powiedzoec!! przeciez ja jestem brzydka itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasza_24
No cóż, ja się starałam jak mogłam, ale już mi przeszła ochota na to staranie. Doszłam do wniosku, że mamuśka jest niezrównoważona psychicznie. A co do teściowych naszych teściowych to z moją też jest dobry numer:) Sama mi opowiadała jakie to złe stosunki miała ze swoją teściową i ile to ona przeszła. I że ona dlatego jest taka otwarta do mnie... Szkoda, bo jest 100 razy gorsza!! Wtrąca się do wszystkiego, zawsze ma rację ona, a jak powiem coś inaczej to mówi że jakim prawem się do niej odzywam tym tonem:/ A ton mam zawsze grzeczny i spokojny. I mówi obrażonym tonem, że jak tak, to ona nie musi wcale przychodzić na ślub i wesele. W szantażach emocjonalnych to jest mistrzynią. Mój Misiek już ledwo wytrzymuje nerwowo. Dobrze, że mam moich rodziców, oni mi zawsze pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobnie bylo u mojej siostry. Przed slubem, jak sie nie znali jeszcze za dlugo, tesciowa miala z nia dobre kontakty, chwalila sie nia, ze studiuje (bo u nich w rodzinie, to raczej rzadkosc), jezdzily sobie razem na zakupy.... I w pewnym momencie jej sie odmienilo. Moze przez glupia klotnie? A moze przez to, ze chciala lepszej synowej dla swojego syna? Ubzdurala sobie, ze moja siostra leci tylko na ich kase i jest na tyle wyrachowana, zeby usidlic jej syna, wydoic i na koncu jeszcze unieszczesliwic... I nawet na slubie koscielnym nie byla, bo podobno nie mogla odwolac interesow.... Sytuacja sie polepszyla, jak urodzilo im sie dziecko. Tesciowa wie doskonale, ze mojej siostrze to wlasciwie wisi, co o na o niej mysli i ze w razie glupich akcji z jej strony i buntowania za jej plecami, po prostu nie zobaczy swojej wnuczki. Moze to maly szantaz, ale dziala. Tesciowa zmienila sie nie do poznania- i chociaz i tak nie sa teraz przyjaciolkami, to stosunki miedzy nimi sa przynajmniej poprawne. Do autorki: NIe przejmuj sie tesciowa. Jej tez pewnie sie wydaje, ze jej synek zasluzyl sobie na cos lepszego. Olej ja. I pogadaj ze swoim przyszlym- niech zalatwi sprawe. Rozumiem, ze nagle sie poczul akceptowany przez mame, ale wg mnie tesciowa gra z jego uczuciami i jest bardzo wyrachowana. Jesli cie kocha, niech stanie po twojej stronie i zabroni mamie wygadywania niestworzonych rzeczy o tobie! A ty tez nie musisz wszystkim dogodzic- jesli cie nie lubi, to ok. Zachowuj sie zawsze poprawnie, pokaz klase. Jesli ona cie nie lubi, to jej problem. Ale moze przestaniecie sie spotykac z rodzina- tzn. ograniczcie sie tylko do sytuacji, w ktorych trzeba sie pokazac? Ja- z moim charakterem- olalabym ich do reszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie23
dzieki kochane:)odrazu mi lepiej:))) wiem ze glupia nie jestem pochodze z dobrej rodziny studiuje dziennie na uniwerku i na pewno nie czuje sie gorzej od innych.wyglad tez mam co mamusi przeszkadza..facet zawsze mnie bronil i byl po mojej stronie ,ale on taki cholera ze jak rzeczywiscie ja cos nagadam to zamiast uciac temat to drazy co sie takiego wydarzylo i z mamuska w gadki wpada...a jeszcze jak ona zaczela sie nim ostatnio interesowac to juz mamusia ta dobra(a zawsze jak to on sie wyniesie i nie bedzie z nimi sie kontaktowal)(mysle ze mamsuia przyjela nowa taktyke, nie gada na mnie tylko mowi ze ona chce dobrze a to ja chce ich skloic itd..bo tekst ostatnio usyszalam ze u nich w rodzinie to nigdy klotni nie bylo wiec sadze ze sugeruja ze ja niby mieszam..stare wredne babska...ale macie racje za bardzo sie tym wszytskim przejmowalam , drazylam , pytalam co im nie pasuje..teraz rzadko tam bywam .tylko jak wypada.. ale dom duzy to wcale mnie nie widac nawet jak jestem ale i tak sa problemy ..ze ona musi przy mniellatac(od dobrych kilkunastu miechow nawet nie zrobila mi herbaty) staram sie zachowywac grzecznie i bede poprostu ich unikac..ale teraz mamy zaproszenie na komunie z jego rodzicami..i zastanawiam sie czy jechac?bo narazie ona nic mi nie wspominala, moj zreszta tez nic nie mowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie wpłyń znacząco na chlopaka, jakas scena z obrazeniem albo ze jest ci tak strasznie zle i przykro a ty bys chciala jak najlepiej, jaka mala gra aktorska przed chlopakiem, jak nie zadziala i on nie zadziala to znaczy ze malo mu na tym zalezy (moje metody :) ) i wtedy mozesz mu powiedziec ze widocznie nie zalezy mu to w takim razie tobie tez :) musisz cos zadzialac... bo chyba zwykle tlumaczenie facetowi nie daje rezultatow :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×